Znajoma dostała kamykiem w szybę (mały odprysk), pojechała do Szybexu w Katowicach. Facet jej ściemnił, że kasę fiskalną ma nieczynną - nie wystawili pragonu. Odprysk w szybie tylko zalał żywicą, nic nie nawiercał. Po miesiącu, "pająk" idzie z odprysku. Znajoma pojechała, żeby to sprawdzili. Dowiedziała się, że oni już tego nie ruszą i nie ma gwarancji.
Wykorzystali, że nie zna się - robota bez dowodu, na odwal się. Czy jest szansa to jeszcze naprawić w jakimś normalniejszym zakładzie, czy już tylko nowa szyba?
I przestrzegam przed tymi partaczami, jak coś tam robicie to patrzeć na ręce i brać FV.
Znajoma dostała kamykiem w szybę (mały odprysk), pojechała do Szybexu w Katowicach. Facet jej ściemnił, że kasę fiskalną ma nieczynną - nie wystawili pragonu. Odprysk w szybie tylko zalał żywicą, nic nie nawiercał. Po miesiącu, "pająk" idzie z odprysku. Znajoma pojechała, żeby to sprawdzili. Dowiedziała się, że oni już tego nie ruszą i nie ma gwarancji.
Wykorzystali, że nie zna się - robota bez dowodu, na odwal się. Czy jest szansa to jeszcze naprawić w jakimś normalniejszym zakładzie, czy już tylko nowa szyba?
I przestrzegam przed tymi partaczami, jak coś tam robicie to patrzeć na ręce i brać FV.
teraz kolezanka niehc pojedzie do takich co wymieniaja szyby i wymieni na nowa z FV :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum