Wysłany: 2010-09-08, 18:02 -= Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... =-
Taki ot sobie temat cieszący się b. dużą popularnością na wielu innych forach samochodowych. Uważam, że można go też wprowadzić tutaj i mam nadzieję, że się przyjmie.
Po krótko każdy wypisuje, co danego dnia zrobił w aucie / z autem....
No to ja zaczynam
Zakupiłem dziś przejściówkę do tankowania LPG w Niemczech i drugą w Szwajcarii po 25 zł sztuka.
_________________ Było Sandero Stepway 1,6MPI + LPG 2010 i Logan MCV 1,6MPI + LPG 2012
1. Wysprzątałem z żoną autko w środku, bo było normalnie chlewik.
2. wykręciłem uchwyty wycieraczek czy jak to nazwać, poczyściłem je całem bo były już kompletnie zardzewiałe i ładnie pomalowałem czarnym lakierem
3. wymieniłem wycieraczki na nowe
4. zatankowałem autko do pełna gazikiem
Ostatnio zmieniony przez waski 2010-09-08, 19:43, w całości zmieniany 1 raz
Hmmm mojemu sandałowi stuknął dzisiaj równy miesiąc, a na liczniku po powrocie do domu pojawiła się magiczna cyfra 3850km
w takim tempie to w 3 lata zrobię 150 tys
a auto śmiga zacnie - jak cisnę to spali i prawie 9, ale jak jadę normalnie to wychodzi niecałe 7,2 na kompie (oczywiście w trasie)
Przy prędkościach do max 125 km/h wychodziło poniżej 7 litrów
pozdrawiam
A ja dzisiaj otworzyłem drzwi kierowcy, pogmerałem w boczku w poszukiwaniu okularów przeciwsłonecznych i zamknąłem drzwi. Operację będę musiał powtórzyć ponieważ nie znalazłem okularów. I to by było tyle - dzisiaj Daćka ma wolne.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-09-09, 14:40
A ja znowu wyprowadziłem Daćkę na spacer do pracy i z powrotem. A i wreszcie zmieniłem wycieraczki, bo kur ... zaczynała mnie już telepać. Teraz podczas deszczu cicho jak w Mercedesie.
a moja dzisiaj miała krótką przejażdżkę w pogoni za kurierem (bo zapomniałem dwóch paczek spakować), a następnie w drodze powrotenj, w celu upewnienia się że wszystko ok na dwujezdniówce zwiedziła cały zakres obrotów.
Wysłany: 2014-11-14, 22:33 Co dziś zrobiłeś swojej DRACULI
Jak w temacie , "chwalimy " się tym co zrobiliśmy naszym Draculą , booooo w końcu je " kochamy"
Więc tak zakupiłem wazelinę w sprayu i zakonserwowałem progi , drzwi , maskę przednią , klapę tylną , nasmarowałem wszystkie zamki . Silikonem pokryłem wszystkie rowki w blacharce , którymi spływa woda . Czy to coś da nie wiem ale nie zaszkodzi a ja przed zimą dzięki temu zabiegowi mam lepsze samopoczucie , mimo , że samochód garażowany . Oczywistością jest , że najpierw była kąpiel a potem balsam z teflonem na lakierek dwie warstwy .
wyjąłem motyla z filtra powietrza (swoją drogą muszę się wybrać do sklepu za rogiem po nowy filtr - otwierałem obudowę w celu sprawdzenia czystości tegoż filtra)
Ostatnio zmieniony przez kapelusznik 2014-11-15, 15:16, w całości zmieniany 1 raz
WojtekLa [Usunięty]
Wysłany: 2014-11-15, 14:38
Wymieniłem zestaw naprawczy amortyzatora - miałem pojedyncze stuki, na razie w jeździe próbnej nie stuka; oraz zdjąłem tapicerkę w drzwiach bo zamek ostatnio nie chciał się otwierać i zamykać na pilota - inne drzwi się zamykały ale od kierowcy nie- podociskałem wszystkie złączki, wtyczki i o dziwo działa bez wizyty w serwisie - JESTEM Z SIEBIE ZADOWOLONY
Ostatnio zmieniony przez WojtekLa 2014-11-15, 16:42, w całości zmieniany 1 raz
A ja zaopatrzyłem Lodzię w zimowe obuwie. A letnie zostały umyte i schowane do garażu. Po prostu mam dwa komplety. Jeszcze Lodzia została odkurzona wewnątrz i na zewnątrz umyta. Zamontowałem chlapacze na wszystkie nadkola i mam czyste progi i tylny zderzak.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum