Czyli co? jeśli te podłużnice do roboty, to znacząco zwiększy koszt naprawy?
Czy podłużnice są do kupienia jako zamienniki, czy jest jakaś zabawa z tym, żeby je wyprostować?
Czyli co? jeśli te podłużnice do roboty, to znacząco zwiększy koszt naprawy?
Czy podłużnice są do kupienia jako zamienniki, czy jest jakaś zabawa z tym, żeby je wyprostować?
Są do kupienia . Wszystko kupisz nowe w Aso . Masz jakies fotki z uszkodzenia ? tamten link nie dziala na poprzedniej stronie.
Jezeli beda wycinac i wstawiac nowe podluznice , to czeka demontaz/montaz calej komory pod maska - wytarganie wszystkiego pod maska ( w W-wie koszt od 500pln w górę za taki demontaż )
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1353 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2015-12-30, 12:52
keikan, z tych zdjęć, które zamieściłeś nie widać było, aby podłużnice aż tak mocno "dostały". Zapewne da się to wyciągnąć i wyklepać - pracowałem przez półtora roku jako młody chłopak na blacharnio- lakierni i nie takie rzeczy "czeladnicy" potrafili wyciągnąć - ale to było 17 lat temu, więc i technologia i mentalność się zmieniła
_________________ enjoy the silence
Ostatnio zmieniony przez gregorisan 2015-12-30, 12:54, w całości zmieniany 1 raz
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2015-12-30, 13:08
I świadomość. Grzanie, naciąganie, klepanie zdecydowanie zmienia i osłabia strukturę elementów konstrukcyjnych. Oblachowanie w nadwoziach samonośnych też jest wprawdzie elementem strukturalnym, ale tutaj można poklepać bez wielkich szkód. pozdr
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1353 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2015-12-30, 13:27
jurek, to była prawdziwa "partyzantka". Nie było tam żadnej "ramy". Jedynie kanał, cztery szczęki, ręczna wyciągarka, migomat, palnik, szlifierka kątowa i oczywiście młotek. Do tego "książka" z wymiarami i tak z metrówką\lub specjalnym znacznikiem wchodziło się do kanału i ustawiało symetrie Jak tak sobie pomyślałem o tych czasach to od razu odeszła mnie ochota na zakup używanego auta
jurek, to była prawdziwa "partyzantka". Nie było tam żadnej "ramy". Jedynie kanał, cztery szczęki, ręczna wyciągarka, migomat, palnik, szlifierka kątowa i oczywiście młotek. Do tego "książka" z wymiarami i tak z metrówką\lub specjalnym znacznikiem wchodziło się do kanału i ustawiało symetrie Jak tak sobie pomyślałem o tych czasach to od razu odeszła mnie ochota na zakup używanego auta
Jeździłem tak wyklepaną C klasą W202 bodajże i w lewe zakręty wjeżdżało się jak gokartem, za to prawe od razu tył wyprzedzał przód na mokrej nawierzchni......
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
dzięki koledzy za wszelkie informacje. Jutro zamierzam ustalić kosztorys naprawy na zamiennikach. Wtedy sie okaże, czy naprawiam, czy sprzedaję pozostałości i kupuję nowe sandero...
Oczywiście poinformuję o przebiegu przedsięwzięcia ;)
dzięki koledzy za wszelkie informacje. Jutro zamierzam ustalić kosztorys naprawy na zamiennikach. Wtedy sie okaże, czy naprawiam, czy sprzedaję pozostałości i kupuję nowe sandero...
Oczywiście poinformuję o przebiegu przedsięwzięcia ;)
Z ciekawości, zamieść jeszcze raz zdjęcia z uszkodzeń auta po uderzeniu motocyklisty ...
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-12-31, 10:06
Lza napisał/a:
keikan napisał/a:
Żona 2 letnim Sanderko II 1,2 16V wjechała w motocyklistę.
keikan napisał/a:
Szkoda całkowita,
Cytat:
i kupuję nowe sandero...
Ty jej chyba nie kochasz...
A co by było lepiej - samochód sprawny, żona w szpitalu???
Współczesne samochody powinny być tak konstruowane żeby przy szkodzie całkowitej kierowca i pasażerowie mieli jak najmniejsze obrażenia - i tu się Sandero jak najbardziej sprawdziło.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2015-12-31, 10:06, w całości zmieniany 1 raz
Racja, ale rozmiar zniszczeń nie zachęca do ponownego zakupu i daje do myślenia.
Gdybyś przeczytał wątek od początku to byś wiedział z czego wynikają takie szkody w pojeździe.
A na obronę stref zgniotu itp. ( na dole film panowie jechali coś koło 70 jak wszyscy na tej drodze i wyszli bez żadnego uszczerbku )
http://www.lublin112.pl/w...granie-wypadku/
Auto z filmu wygląda lepiej jak to z tego tematu.
_________________ Duster 1.6
Sandero 1.2
Ostatnio zmieniony przez SilverTM 2015-12-31, 10:32, w całości zmieniany 2 razy
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2015-12-31, 17:08
Każdy przypadek jest inny. Trafienie powierzchnią czołową w bok, inaczej się ma do trafienia w motor, gdzie energia kumuluje się na małej powierzchni. Nacisk na 1cm/2 w takim przypadku dużo większy. Myślę, że nawet przy samochodzie klasy premium, szkody byłyby znaczne. W Nowym Roku samych bezwypadków. pozdr
inaczej się ma do trafienia w motor, gdzie energia kumuluje się na małej powierzchni
motor? znaczy w silnik ? hmm a co ma silnik do uszkodzenia geometrii i nadwozia?
Cytat:
Nacisk na 1cm/2 ?
A co to jest nacisk ? nie znam takiego pojęcia w fizyce , masz na myśli siłę ? moment siły ? nie rozumiem tego wogóle o czym piszesz , co ma do tego "trafienie w motor"?
witam w niwym roku.
zdjec nie mam, bo byly na serwerze dzieki uprzejmosci znajomego przez chwile, ale musialem juz je usunac.
dzieki za info dot. podluznic. tez tak mi sie wydawalo, ze nie sa w zlym stanie.
poduszki nie wystrzelily jesli o to chodzi.
w poniedzialek dam znac co dalej z autem..ale z zona podjelismy wstepnie decyzje,ze naprawiamy... do nowego trzeba by jeszcze dolozyc kilka tysiecy, a to jest z zalozenia auto tylko dla zony, ktora po pierwsze z zasady jak to kobieta nie dba o auta, a po drugie tam gdzie parkuje juz kilka razy ktos obtarl lakier na aucie...wiec nowe chyba mija sie z celem...
nawet gdybysmy wyszli z odszkodowania z naparawa na zero to i tak lepiej niz dolozyc...
pozatym to auto planujemy miec przynajmniej jeszcze przez kilka lat,wiec ew.strata przy odsprzedazy np. za 8 lat bedzie znikoma...
A ja bym na Twoim miejscu niczego nie prostował. Co do podłużnic to wymienić na nowe. Stal która była już zgięta a później naprostowana podczas wypadku wraca do swojej wcześniejszej postaci bardzo łatwo. Jak naprawiasz dla siebie to rób to dobrze.
No to nowe wieści.
Auto w niezależnym warsztacie. (robili mi kiedyś 2 inne auta po kolizjach, więc mam zaufanie).
Dziś byłem przy oględzinach (po rozbebeszeniu całego przodu).
Nie jest źle. Myślę, ze za max. 3 tygodnie będę się cieszył (a raczej żona) w pełni zrewitalizowanym sandaczem ;)
Warsztat zaproponował blacharkę używaną, jednak kluczowe części (np. chłodnice) nowe zamienniki. To chyba dobra opcja bo najdroższe części mechaniczne będą na gwarancji.
Odszkodowanie już na koncie. Zupełnie zacna kwota (nawet nie chce mi się odwoływać od decyzji WARTY bo wygląda na to, że wszystko sprawiedliwie policzone).
Dziękuję wszystkim, ktrórzy w tych trudnych dla mnie chwilach niepewności podtrzymywali mnie na duchu.
Temat do zamknięcia (chyba, że mam zdawać relację z naprawy? )
Ostatnio zmieniony przez keikan 2016-01-05, 18:51, w całości zmieniany 1 raz
Jak masz czas zrobić relację foto z naprawy to wrzuć.
Niech ludzie zobaczą, że w sumie niegroźna stłuczka to nie jest kasacja auta.
Tak jak napisałem wcześniej powinieneś być do przodu z kasą.
keikan a powiedz czy będą coś naciągać prostować? Jak się ma sprawa jeśli chodzi o geometrię? Bo jeśli o to chodzi to mam przykre wspomnienia raz uderzyłem kołem w krawężnik wymienili mi z AC oba wahacze później zgłaszałem że auto ściąga i niestety 4 lata się męczyłem z takim lekko ściągającym autem wymieniłem wszystko i dalej to samo.
widziałem podłużnice - praktycznie nic im nie jest.
Będą delikatnie prostowane. Warsztat, w którym robię auto (a jak mówiłem - robiłem tam już dwa auta w przeszłości po kolizji przodem i oba poszły w komisach jako "bezwypadkowe") ma płytę, która wszystko prostuje tak, że geometria jest ok.
Ostatnio zmieniony przez keikan 2016-01-22, 08:34, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum