Trochę się to niestety różni, bo z reguły samochód pozostaje własnością importera aż do momentu w którym dealer się z nim nie rozliczy. Dopiero wtedy wystawiana jest faktura sprzedaży i udostępniane dokumenty pozwalające na rejestrację pojazdu:
http://m.trojmiasto.pl/ne...na-n101038.html
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1696 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-26, 09:26
A mój były szef mówi - z prawnikami się interesów nie robi. Jak sprzedawał mieszkanie i przyszedł je kupić prawnik to się rozmyślił i potem sprzedał komuś innemu, kto kupi i nie będzie robił problemów
Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 369 Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-08-26, 20:22
Lza napisał/a:
Ja nie zwracałem. Faktycznie prawo w PL powinni zaorać i napisać od nowa, skoro do zakupu byle czego trzeba tyle papierów podpisanych przez proboszcza, biskupa i papieża. Umowa kupna samochodu to taka sama transakcja jak kupna jabłka czy lizaka. Pytacie sprzedawców w delikatesach, czy maja pisemne upoważnienie do reprezentacji delikatesów do zawarcia umowy kupna sprzedaży lizaka pomiędzy wami a delikatesami?
Zwroc uwage na to, co napisalem "osoba czynna w siedzibie firmy ma prawo do wykonywania czynnosci prawnych, ktore sa zwyczajowe dla danego typu dzialalnosci". Na tym wlasnie polega sprzedaz lizaka i umowa sprzedazy (przy okazji w polskim prawie nie ma umowy kupna sprzedazy). Teoretycznie na tym samym powinna polegac umowa sprzedazy samochodu. Tylko tu problem sie troche komplikuje, bo na poczatku masz zamowienie. Samochod jest wlasnoscia importera. Ty wplacasz pieniadze. Salon przelewa importerowi. Importer przenosi wlasnosc na salon, a dopiero pozniej salon na Ciebie. Do tego w gre wchodzi dosc duza wartosc przedmiotu sprzedazy (przynajmniej dla przecietnego Kowalskiego, w tym i dla mnie, bo byc moze na tej grupie sa bogacze, dla ktorych nowy Duster to tyle co pudelko zapalek :D ). Jesli teraz z jakis powodow owo domniemanie, ze sprzedawca jest "osoba czynna" zostanie obalone (trudno je obalic, ale kruczki prawne zawsze moga sie pojawic), to sie okaze, ze wcale nie kupiles tego samochodu i zrobi sie niezly ambaras. Czasem w prawie wygrywa sie przez jeden zle postawiony przecinek niestety.
Stad moje pytanie....
Swoja droga w stosunkach firma-firma to z cala pewnoscia nie jest nic zaskakujacego domagac sie, by umowe podpisala osoba/osoby z KRS lub zadac pisemnego upowazenienia podpisanego przez osobe z KRS, dla osoby, ktora zawiera taka umowe.
Ostatnio zmieniony przez ken-wawa 2016-08-26, 20:26, w całości zmieniany 1 raz
Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 369 Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-08-26, 20:27
Prezes napisał/a:
A mój były szef mówi - z prawnikami się interesów nie robi. Jak sprzedawał mieszkanie i przyszedł je kupić prawnik to się rozmyślił i potem sprzedał komuś innemu, kto kupi i nie będzie robił problemów
Niby dobra rada, tylko nigdy nie wiesz, kiedy nie-prawnik wezmie prawnika do pomocy.... Wiec lepiej dbac o formalnosci.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-27, 07:46
ken-wawa napisał/a:
Zwroc uwage na to, co napisalem "osoba czynna w siedzibie firmy ma prawo do wykonywania czynnosci prawnych, ktore sa zwyczajowe dla danego typu dzialalnosci". Na tym wlasnie polega sprzedaz lizaka i umowa sprzedazy (przy okazji w polskim prawie nie ma umowy kupna sprzedazy). Teoretycznie na tym samym powinna polegac umowa sprzedazy samochodu. Tylko tu problem sie troche komplikuje, bo na poczatku masz zamowienie. Samochod jest wlasnoscia importera. Ty wplacasz pieniadze. Salon przelewa importerowi. Importer przenosi wlasnosc na salon, a dopiero pozniej salon na Ciebie. Do tego w gre wchodzi dosc duza wartosc przedmiotu sprzedazy (przynajmniej dla przecietnego Kowalskiego, w tym i dla mnie, bo byc moze na tej grupie sa bogacze, dla ktorych nowy Duster to tyle co pudelko zapalek :D ). Jesli teraz z jakis powodow owo domniemanie, ze sprzedawca jest "osoba czynna" zostanie obalone (trudno je obalic, ale kruczki prawne zawsze moga sie pojawic), to sie okaze, ze wcale nie kupiles tego samochodu
W którym momencie miałbyś mieć tą wątpliwość?
Bo jeśli przed wydaniem samochodu, to nie ma żadnej wątpliwości, że jeszcze NIC nie kupiłeś.
A jeśli już dostaniesz do ręki fakturę, samochód, kluczyki i dokumenty auta, to kto i jakie wątpliwości miałby mieć?
Troche na pewno wydumane, bo praktycznie nie slychac o problemach z tego wynikajacych. Z drugiej strony podana przez kolege DrOzda, sytuacja z Citroenem, tez zdarza sie raz na kilka lat. Akurat w sytuacji z leasingiem tam sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, ale w momencie gdybys ty wplacil pieniadze i nie dostal samochodu, a dealer nie przelal by jeszcze tych pieniedzy do Citroena, to wlascicielem samochodu pozostaje Citroen, a ty zostajesz z roszczeniem wobec dealera, ktory bankurutuje i ma symboliczny majatek, wiec praktycznie zostajesz bez samochodu i pieniedzy.
Ostatnio zmieniony przez ken-wawa 2016-08-27, 09:09, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-27, 10:13
ken-wawa napisał/a:
w momencie gdybys ty wplacil pieniadze i nie dostal samochodu, a dealer nie przelal by jeszcze tych pieniedzy do Citroena, to wlascicielem samochodu pozostaje Citroen, a ty zostajesz z roszczeniem wobec dealera, ktory bankurutuje i ma symboliczny majatek, wiec praktycznie zostajesz bez samochodu i pieniedzy.
Oczywiście.
Dlatego nic nie płacę przelewami, dopóki samochód nie jest gotów do wydania i nie mam w ręku dokumentów własności.
Od kredytowania dealerów to są banki, ja się nie piszę na taką działalność.
Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 369 Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-08-30, 20:58
Cav napisał/a:
Oczywiście.
Dlatego nic nie płacę przelewami, dopóki samochód nie jest gotów do wydania i nie mam w ręku dokumentów własności.
Od kredytowania dealerów to są banki, ja się nie piszę na taką działalność.
Niewielu dealerow zamowi samochod bez zaliczki, choc tu mozna jeszcze mocno negocjowac jej wysokosc i przyjac, ze tysiac, czy dwa, to jeszcze akceptowalne ryzyko.
Natomiast zaden dealer nie da ci dokumentow wlasnosci, dopoki nie przelejesz calej kwoty. Co prawda jak juz auto stoi na placu, to ryzyko mniejsze, ale....
Kodiaq będzie taką samą porażką cenową jak Yeti - oczywiście będzie jeszcze droższa od niej - wystarczy że we wszystkich mediach dostali na jego punkcie sraczki ..... towar w dobrej relacji cenowej sam się sprzedaje..
Natomiast zaden dealer nie da ci dokumentow wlasnosci, dopoki nie przelejesz calej kwoty. Co prawda jak juz auto stoi na placu, to ryzyko mniejsze, ale....
Wsiąść, zapiąć się mocno pasami, gaz pieprzowy w puszce pod ręką i dopiero przelew z komórki
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-08-31, 16:35
ken-wawa napisał/a:
Cav napisał/a:
Oczywiście.
Dlatego nic nie płacę przelewami, dopóki samochód nie jest gotów do wydania i nie mam w ręku dokumentów własności.
Od kredytowania dealerów to są banki, ja się nie piszę na taką działalność.
Przecież ceny już są na fiat.it , tipo combi będzie sporo droższe od zwykłego 2800 euro czyli ponad 12 tysięcy ,tak samo hatchback 1400 euro czyli ponad 6000.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2016-09-10, 21:51, w całości zmieniany 3 razy
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-09-03, 19:14
vulcanor napisał/a:
Przecież ceny już są na fiat.it , tipo combi będzie sporo droższe od zwykłego 2800 euro czyli ponad 12 tysięcy ,tak samo hatchback 1400 euro czyli ponad 6000.
Jeśli tak, to polegli.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Przecież ceny już są na fiat.it , tipo combi będzie sporo droższe od zwykłego 2800 euro czyli ponad 12 tysięcy ,tak samo hatchback 1400 euro czyli ponad 6000.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-09-10, 15:56
Wybrałem się dzisiaj na polowanie na crossovery wielkości Dustera, ale z napędem hybrydowym.
Kię Niro i Toyotę C-HR.
Co prawda C-HR jeszcze nie ma w salonach, ale w zamian przejechałem się Priusem który ma identyczny napęd jaki będzie miał C-HR.
Taki napęd to zupełnie inna bajka niż klekot w Dusterze, choć pali toto niewiele mniej, w 6l nie udało mi się zmieścić w żadnych z tych aut.
Ale za to - cichutko, wręcz bezszelestny start, świadomość że nie smrodzisz stojąc, czy tocząc się w korku w mieście, automatyczna skrzynia biegów (w Toyocie bezstopniowa, w Kii dwusprzęgłówka).
Gdyby nie ta cena tj. Duster w najwyżej wersji + 20 lub +50% to pewnie bym się skusił na takową zmianę....
Ostatnio zmieniony przez Cav 2016-09-10, 15:57, w całości zmieniany 2 razy
Kodiaq będzie startował od 80-90 tys. skoro Tiguan startuje od 100 tys ... dawać mi tu większego Dustera za 60 i pozamiatane :)
Hehe mogę zaczać pracować w działach wyceny samochodów:
http://moto.pl/MotoPL/7,8...namieszaja.html
"Dokładnie 89 900 złotych - tyle będzie kosztowała Skoda Kodiaq z bazowym silnikiem benzynowym 1.4 TSI o mocy 125 KM i w podstawowej wersji wyposażenia Active."
Kodiaq będzie startował od 80-90 tys. skoro Tiguan startuje od 100 tys ... dawać mi tu większego Dustera za 60 i pozamiatane :)
Hehe mogę zaczać pracować w działach wyceny samochodów:
http://moto.pl/MotoPL/7,8...namieszaja.html
"Dokładnie 89 900 złotych - tyle będzie kosztowała Skoda Kodiaq z bazowym silnikiem benzynowym 1.4 TSI o mocy 125 KM i w podstawowej wersji wyposażenia Active."
Większy Duster TCE 125 za 60 kPLN i ciao :)
przychodzisz do salonu i mówisz chce tego za 89 900, oni mówią NIE MA , mamy tego za 105 300
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Oczekiwanie albo to, że "nie ma" (w salonie czy nawet na głównym placu w kraju) to można zrozumieć - ale zanim kupiłem MCV-kę to rozważałem m.in. roomstera i najsłabszej wersji po prostu nie można było zamówić, mimo że znajdowała się w ofercie. Sprzedawca najpierw próbował odwodzić od pomysłu - "proszę mi wierzyć, to jest za słabe, nie będzie pan zadowolony, sumienie mi nie pozwala" - po czym skończyło się odmową: "no tak, jest w cenniku, ale nie przyjmujemy zamówień na tę wersję, tymczasowo, ale nie wiem, kiedy będzie taka możliwość...".
Chociaż skoda mi się podobała to nie była faworytką ze względu na mały bagażnik, więc nie naciskałem, ale podobne odpowiedzi o nieokreślonej tymczasowości otrzymałem z paru innych zapytanych salonów, więc to raczej nie było tylko sumienie sprzedawcy <;
(A ten sobie tylko dodatkowo "nagrabił", bo nie chciał do ewentualnego zamówienia dorzucić metrowego wzrostu Krtka, który siedział w wystawionym w salonie egzemplarzu).
Niemniej, Skody lubię (; - platonicznie i bezpodstawnie, bo niestety jakoś nie widzę w nich większych zalet.
Kodiaqa na pewno obejrzę ze względu na siedmiosobowość, ale nie mam nadziei nawet na znośne warunki w 3 rzędzie - wygląda na to, że to tylko kolejny model z niekończącego się szeregu "5+(2x0,5)"...
Aha... Sory, ale dla mnie taka polityka bardzo mocno zbliża się do granic zwyczajnego oszustwa. Jeśli jest coś w oficjalnych katalogach, to w moim prostym rozumowaniu mogę pójść do przedstawiciela firmy i złożyć zamówienie na ten produkt. Owszem, mogę zrozumieć że wymaga to oczekiwania, że zaliczka, że auto do produkcji itp.
Hyundai ma inną taktykę, np. rabaty na ix20 dotyczą często wszystkich wersji poza "golasami". Owszem, można zamówić kompletnie podstawowy wariant, ale wariant "najtańsza wersja z klimą i metalikiem" jest np. 910 zł droższa od podstawowego - w przyrodzie nikt chętny na wersję podstawową się nie znalazł
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-09-29, 17:55
laisar napisał/a:
Cytat:
oni mówią NIE MA
[...]
musisz czekać
Oczekiwanie albo to, że "nie ma" (w salonie czy nawet na głównym placu w kraju) to można zrozumieć - ale zanim kupiłem MCV-kę to rozważałem m.in. roomstera i najsłabszej wersji po prostu nie można było zamówić,
Miałem tak samo z Soulem w wersji M w kolorze czerwonym.
Nie dało się zamówić i już.
Pół roku próbowałem.
Widocznie za tani był, bo kosztował tyle co 90 konne Sandero...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum