Wysłany: 2016-11-19, 21:14 Offroadowe pomysły na wiosnę 2017
W listopadzie było MRU, była Jura, a teraz pojawiają się nowe pomysły na wiosnę. Proponuję dalszą dyskusję prowadzić już w nowym wątku.
jas_pik napisał/a:
piku napisał/a:
andrzej627 napisał/a:
A może (...)i już na wiosnę na rozpoczęcie sezonu udałoby się coś zorganizować?
A może na Roztoczu, w Lasach Janowskich/Puszczy Solskiej? Mamy tu bardzo interesujące tereny i błotniście bardzo atrakcyjne bywają po deszczach Andrzej ma nawet roadbooki do tras na tych obszarach, a ja znam fajną trasę drogami polnymi z Lublina na Roztocze.
Polecam moje okolice ( Wynosłość Giełczewską) pomiedzy Żółkiewką a Nieliszem.
Na mojej działce można zrealizować niezłe zawody .
A może zrealizować słynną z kabaretu trasę : Nielisz - Niemce- Cyców
Oczywiście - mam starą zabytkową łąkę ( jedyną na świcie łąkę wpisaną do rejestru zabytków ) jest gdzie się rozbić i zrobić ognisko - oraz poszaleć po terenie.
to jest ta łąka
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-20, 14:32
jas_pik napisał/a:
Oczywiście - mam starą zabytkową łąkę ( jedyną na świcie łąkę wpisaną do rejestru zabytków ) jest gdzie się rozbić i zrobić ognisko - oraz poszaleć po terenie.
to jest ta łąka
A jakiś cywilizowany nocleg w okolicach też się znajdzie, czy to totalna głusza bez pensjonatów i agroturystyk etc?
Co do terminu podtrzymuję propozycję weekendu majowego.
W przyszłym roku ma być wyjątkowo długi i rozwiązałbyś mi kwestię "gdzie tym razem jedziemy".
Około 5 km od mojej hacjendy znajduje się duży zbiornik wodny zalew Nielisz
To właśnie w Nieliszu (sztuczny zbiornik wodny o powierzchni około 950 ha ) w całości będący obszarem Natura 2000 jest duża ilość kwater agroturystycznych o zadziwiająco niskich cenach.
Jest to tez część trasy "Green Velo"
28.04 (29.04) wyjeżdżam na działkę więc najlepszy termin 30.04 ewentualnie 01.05. Powiem inaczej. Jak nic nie przeszkodzi to pojeżdżę w tych dniach. Prawdopodobnie 02.05 będę musiał być w pracy.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2016-11-20, 17:43, w całości zmieniany 1 raz
Mój pomysł był nieco inny: przejazd drogami polnymi, czasami podobnymi do tych na Jurze, ale z trudniejszymi odcinkami po deszczu, z Prawiednik/Lublina na Zachodnie Roztocze (widokowa droga wierzchowiną między dwoma dolinami rzek). Tam przejazd w kierunku Lasów Janowskich, możliwy obiad w dość eleganckim dworku Sanna w Wierzchowiskach (niestety, kucharz, który rozsławił to miejsce kulinarnie już nie żyje, a nowy nie jest już tak dobry, choć wciąż jest OK i restauracja cieszy się sławą szerszą niż lokalna); można też degustować miejscowe wino, porozmawiać z właścicielami o winnicy! Okolica jest silnie sfalowana i malownicza, po deszczach drogi mogą być błotniste. Biwak w lesie - już w Lasach Janowskich/Puszczy Solskiej na wyznaczonym terenie (mam tam kolegę, który jest znawcą okolic, wydawcą mapy turystycznej, organizatorem imprez 4x4). Wycieczka po Lasach dostępnymi drogami (nie znaczy to, że są łatwe...) - są na to roadbooki, ma je Andrzej. Potem może dalej przez Roztocze Zachodnie i Środkowe - jeśli Jas_pik chce nas gościć, to w kierunku Nielisza, czemu nie (właściwie nie wiem, jak tam dotrzeć cały czas polnymi drogami, ale zapewne da się to opracować z map). I znów, jeśli będą deszcze, to i błoto, bo teren jest lessowy. No, zobaczymy...
Z mojej strony każde rozwiązanie jest dobre .
Na moim terenie można zrobić typowo offroadową trasę ( bagna/przeszkody z powalonych drzew itp ) Potrzebuję tylko kogoś kto pomoże mi w tym
Oczywiście ognisko i inne atrakcje postaram się zorganizować.
Jest miejsce na kemping , dostęp do wody ( zarówno z wodociągu jak i z rzeki) i prądu oraz możliwość zrzutu ścieków z kamperów ( gdy ktoś takim przyjechał)
Mam wstępne zapewnienie o upominkach dla uczestników.
Jeśli byłoby zainteresowanie mogę popytać sąsiadów o ewentualne miejsca noclegowe.
Może ktoś z kierownictwa forum pomoże namówić Ranualt Polska na coś ?
Może klubowicze z Zamościa i Lublina zapytają się u swoich dealerów Dacii ?
Panowie, zostawmy dalsze rozważania programowe na później. Widać wyraźnie, że wschód Polski (bo nie tylko Lubelszczyzna) to osobny, szeroki temat. Pobyt koło Nielisza (nawiasem mówiąc, w sierpniu objechałem tamte strony rowerem), to coś zupełnie innego, niż to, co ja zamyślałem i chcę zrealizować tak czy inaczej. Pewnie można zrobić kilka imprez na Lubelszczyźnie. Miałem też nadzieję na Południowe/Wschodnie Roztocze, ale to z Nielisza kawał drogi...Są tam miejsca "zapomniane przez Boga", które fajnie by było odwiedzić (zjechałem rowerem, przeszedłem wiele razy) - są tam piękne, unikalne, stare drewniane cerkwie, niektóre odnowione. Ja imprezę widzę jako połączenie fajnych tras, które prowadzą w interesujące miejsca, zwiedzanie (a nie tylko jazda dla jazdy/"sportu"), kulinaria (biwaki, ogniska z gitarą, knajpy).
Jeśli chodzi o kontakt z Renault - mogę porozmawiać z Panami Nazarukami, bo wybieram się do nich wkrótce. Gdyby ktoś miał propozycje, o co pytać, proszę dajcie znać. Jeśli uważacie, że trzeba na priva - śmiało.
Lubelszczyzna jest naprawdę piękna... polecam je do zwiedzania, naprawdę.
Może Was spotkam, wszak nie mam Dustera, ale możemy gdzieś spotkać na jakimś biwaku.
Ale to na razie jest sporo czasu, może dużo się zmienić w między czasie...
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
A impreza jest dla wszystkich nie tylko posiadaczy Dusterów :)
Myślę że lokalizacja mojej hacjendy ( oraz łak na których można biwakować ) to niezłe miejsce wypadowe na wycieczki do ciekawych miejsc :
- Zamość 30 km
- Krasnystaw 26 km
- stadnina ogierów ( araby i małopolskie) Białka 18 km
piku, będziesz naszym przewodnikiem. Dzięki za podjęcie się tej roli. Termin został już właściwie ustalony i mmy teraz jeszcze pół roku na ustalenie tras.
Osobiście jestem za biwakowaniem i to niekoniecznie co wieczór w tym samym miejscu. Trzeba jednak też pomyśleć o tych, którzy wolą noclegi w bardziej komfortowych warunkach. Idealnie byłoby, gdyby wszyscy mogli wspólnie biesiadować wieczorem przy ognisku, a na noc rozejść się do namiotów, samochodów czy pokoi.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-11-23, 17:59
piku napisał/a:
Pewnie można zrobić kilka imprez na Lubelszczyźnie. Miałem też nadzieję na Południowe/Wschodnie Roztocze, ale to z Nielisza kawał drogi...Są tam miejsca "zapomniane przez Boga", które fajnie by było odwiedzić (zjechałem rowerem, przeszedłem wiele razy) - są tam piękne, unikalne, stare drewniane cerkwie, niektóre odnowione. Ja imprezę widzę jako połączenie fajnych tras, które prowadzą w interesujące miejsca,
Jestem za, byle bez przesady.
U mnie rodzina nie wytrzyma 3 dni jazdy non stop (rozumianej jako jazdę w ogóle, niezależnie od ilości atrakcji po drodze).
Cerkiewki można zobaczyć ze 2-3, więcej to już nuda.
Więc dobrze byłoby pożenić jedno z drugim - czyli na jeden dzień jazda, a np. dwa następne program luźniejszy, np. zwiedzanie okolic jaśkowej hacjendy (może jakieś konie w okolicy), ew. jakieś zabawy autem na łące z przeszkodami.
Ale jakby zorganizować coś w rodzaju pikniku rodzinnego z propozycją tras offroadowych, wycieczek krajoznawczych czy nawet zwiedzania miast. Takie dla każdego coś miłego. Tylko wtedy najlepiej by było działać z jednej bazy wypadowej. Dodatkowo można by wtedy np. znudzoną offroadem rodzinę wepchać po koleżeńsku innej załodze która akurat zwiedza jakieś zabytki czy cóś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum