Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-12-15, 18:42
Thomson1708 napisał/a:
Ja za swoją wszystko mającą sandero 1.2 zapłaciłem 43k zł ( 2k zł to są pierdoły typu lodówka, gumowa wykładzina do bagażnika etc.). Czyli zostaje 41300 zł. W tej cenie masz dosłownie wszystko co w cenniku dacii
Tyle że nie masz silnika.
Ten w Tipo to jednak sporo lepsza propozycja, podobnie jak sam samochód, w tym jego wielkość, więc nawet nie ma co porównywać cen do Sandero.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-12-15, 18:43
art napisał/a:
pixa napisał/a:
Z tym, ze moim zdaniem wymienione przez Ciebie rzeczy to pierdoly (może z wyjątkiem el. lusterek). Ja za swoje Sandero Open dalem 35.800 (z dodatków klima i kolo).
Sandero vs Tipo w moim przypadku to oszczędność przynajmniej 5 tysięcy. Więc wybór wydaje się oczywisty. W Twoim przypadku bym się zastanawiał. A tak poza tym to porownywalismy nowego Forda K+ z Tipo
Tipo można porownywac z Loganem, a sandero z Ka inaczej to nie ma sensu, bo równie dobrze moglibyśmy porównywać np. Dustera do Cayenne...
Ale Logan i Sandero to ten sam samochód, tyle że w innej wersji nadwoziowej.
To tak jakbyś Tipo hatchback chciał porównywać do innych konkurentów niż Tipo sedan.
"Zaletą spóźnionego Citroena C1 ma być bardzo konkurencyjna cena. Polski importer jeszcze nie ujawnił cenników, ale ma być sporo tańszy od C3 sprzedawano za kwotę 39 900 zł."
Skoro jest to wciąż Aygo w innej skórze, to jakiś przełomów bym się nie spodziewał.
Stawiam na 37-38k podstawka z klimatyzacją.
W sumie za C3 klima trzeba dać jakieś 45k, więc taniej jest.
Ale do przełomowej ceny Forda Ka (31k z klimą), to jeszcze daleko.
Kolega z Chevrolet Team Poland kupił dla małżonki rok temu Fiestę ST i już ma dość tego auta - tarcze rdzewiające po 4 kkm, wieczne regulacje drzwi/zawiasów i coś tam jeszcze. Budżetowy samochód to raczej nie jest żeby zaakceptować coś takiego...
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1061 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-01-03, 14:55
Dziwne silniki ma ta mahindra. pojemność 2,2 a ledwo 118KM i jakieś kosmiczne spalanie - quanto - maluszek, a ponad 8 na ulotce, czyli w realu z dyszka, w dieslu!!!
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lza 2017-01-03, 14:58, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-03, 21:57
Lza napisał/a:
Dziwne silniki ma ta mahindra. pojemność 2,2 a ledwo 118KM i jakieś kosmiczne spalanie - quanto - maluszek, a ponad 8 na ulotce, czyli w realu z dyszka, w dieslu!!!
To nie maluszek bo on ma 1.9 m wysokości, napęd 4x4 tylko tak śmiesznie wygląda
Akurat to bardzo ciekawe , zapewne łada będzie odpowiednikiem daci czyt. tańsza marka
Teraz Renult ma 2 drogi . Obedrą nową nivie do zera z poduszek abs-u itp lub mocno podniosą komfort renault dustera bardzo popularnego w rosji poniekąd .
Nowy Nissan Micra - ta sama gama silników co w Loganie i Sandero:
http://moto.onet.pl/aktua...nt-fabii/htpmtd
Ciekawe kiedy Dacia zmieni platformę dla mniejszych modeli , bo obstawiam że nowy Duster będzie już na następcy M0
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-04-07, 21:55
Od dzisiaj będę miał bezpośrednie porównanie między Dusterem i Sportage III.
Chwilowo mam oba te auta (zrezygnowałem z kupna nowego 3008, uznając że jednak nie jest wart swojej wygórowanej ceny) i kupiłem 2,5 letniego Sportage.
Najwyżej za dwa lata kupię Puga jak już straci 40% swojej ceny wyjściowej, albo nowego jak będzie objęty rabatami.
Pierwsze wrażenia - Sportage mimo podobnych wymiarów zewnętrznych, jest dużo większe w środku, to praktycznie inna klasa samochodu - dopiero teraz widzę że Duster to w rzeczywistości lekko nadmuchana klasa B, a nie kpmpatowy suv.
To samo dotyczy jakości (wszystkiego) - mimo że Duster jest tylko kilka miesięcy starszy, to ma się wrażenie że jest starszy dwukrotnie.
I to mimo tego, że w tych konkretnych egzemplarzach nieco bardziej zadbany jest chyba Duster, to różnica na jakości praktycznie wszystkich podzespołów jest kolosalna.
Niestety - również utrata wartości zdecydowanie jest na korzyść Kii - gdybym onegdaj zamiast Dustera kupił Sportage (rozważałem taką opcję), w sumie zaoszczędziłbym przynajmniej z 10 tys.
Wtedy, jako nowa była droższa o jakieś 10 tys (z silnikiem diesla i 2WD) od topowego Dustera, teraz różnica to już 15-20 tys, a Dustera jeszcze nie sprzedałem, może się zdarzyć że będzie trzeba jeszcze kilka setek opuścić z obecnej ceny.
Pewnie to po części skutek tego, że wersje najwyższe takie jak Prestige na wartości tracą niestety najbardziej.
O dynamice przez grzeczność nie wspominam, mimo że silniki bardzo zbliżone, ale w Dusterze wszystko zabija katastrofalna krótka skrzynia - 1.7 crdi najbardziej żyje tam, gdzie w Dusterze trzeba już zmienić bieg - jeździ wręcz bardziej jak turbobenzyniak, niż traktorowaty diesel w stylu 1.5 dci.
Setkę robi bez problemu na biegu 3, a i to nie na jego końcu, i mimo że niby w papierach ma gorsze czasy 0-100, bo auto cięższe, to nie mam złudzeń, żeby Dusterem dało się równie szybko pojechać, a przynajmniej ja nie potrafię tak machać lewarkiem....
No i komfort jazdy - przy 100 km/h na 6 biegu obroty są w okolicach 2 tys.
Jedyne czego żal to Media Nav - w Sportage fabryczne nawigacje są dużo droższe i dużo gorsze (bo co prawda je złamali, ale nie odblokowali, a zabawa w Wolfa to dla mnie żadna alternatywa), do tego nawet alternatywne chińczyki z Androidem kosztują 1000+.
Chyba sensowniej będzie się obejść z nawigacją po BT z komórki.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2017-04-07, 22:01, w całości zmieniany 1 raz
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 466 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-06-02, 16:22
Przeczytałem wczoraj najnowszy numer gazety motor .
Piszą tam o najczęściej kupowanych samochodach w poszczególnych krajach i w całej europie .
Niestety , dacia występuje w tej statystyce bardzo skromnie ; jest na dwóch pierwszych miejscach tylko w rodzimej rumunii . W Polsce 2 pierwsze miejsca okupują skody , o dacii cisza .
W skali całej europy Sandero jest na ....20 miejscu a duster na ... 36 .
Trochę to słaby wynik
Co ciekawe na pierwszym miejscu w rosji jest "kijanka" RIO
Ja myślałem że rosja to biedny kraj w którym jest garstka superbogatych oligarchów a zwykli obywatele zarabiają i żyją skromnie . A tu proszę ; coś wyraźnie droższego niż sandero acces lub panda fresh jest tam na pierwszym miejscu
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Ostatnio zmieniony przez wlodarek1 2017-06-02, 16:28, w całości zmieniany 1 raz
Cóż... w krajach wysoko rozwiniętych (Polska czasem jest do nich zaliczana) jednak liczy się status, a ten wyznaczany jest między innym poprzez auto. Do tego dochodzi brak nowoczesnych rozwiązań i lęk, że auto jest tak niezawodne jak Nysa. Z drugiej strony fabryki raczej nie narzekają na przestoje
Ja myślałem że rosja to biedny kraj w którym jest garstka superbogatych oligarchów a zwykli obywatele zarabiają i żyją skromnie . A tu proszę ; coś wyraźnie droższego niż sandero acces lub panda fresh jest tam na pierwszym miejscu
Ruska moze sie sypac tynk w meszkaniach na glowy, a samochod musi byc jak najlepszy, zeby sasiad widzial :)
Coraz więcej kolegów, znajomych I sąsiadów, pyta mnie o to auto. Wsiadają, jadą I dziwią się sami sobie, że nie pomyśleli wcześniej o tym aucie.
Powinien być przycisk Like. Mam identycznie, Najpierw ojciec kupił Logana blaszaka i wszyscy wróżyli rychły koniec. Och jakie było ich zdziwienie, że diesel w Dacii zapala w zimie, a ich auta nie że to auto jeździ, nic się (odpukać) nie psuje, a nawet holuje inne Sami zaczęli pytać co ma za silnik itd. Teraz jak mam jeszcze Dustera to są tacy co się gryzą, że kupi droższe niepotrzebnie bo jak ktoś się na znaczkach nie zna to Duster robi wrażenie.
Meriva 1.4 120KM + lpg dostępne z tego co widzę w cenie 55-65 tys uważam za alternatywę do rozważenia.
Jeździłem taka Meriva. Na zdjęciach super wykończona, przy bliższym poznaniu, okazuje się że plastiki są podlejszej jakości niż w Sandero. Partnerka kupiła nowe I zrobiła 100tys kilometrów. Po drodze dwa razy uszczelka pod głowicą, raz chłodnica oleju do wymiany. Koleżanka nie ma ciężkiej nogi, ale nie zamula.
Kilka plusów tego auta w porównaniu do SS.
Tylne drzwi I wsiadanie na tylną kanapę, no z tyłu jest wygodnie I płaska podłoga
Schowek w podłokietniku
Większy bagażnik
Silnik który przyspiesza przy prędkościach autostradowych, ale już w mieście, SS 0.9TCe bije to zwinnością I szybkością na głowę.
Minusy
Twarde zawieszenie
Muł w mieście, nieporęczny
Dziadwowskie I trudne do wyczyszczenia wnętrze
Notorycznie psujące się zamki,
Bardzo awaryjny silnik, starch pojechac gdzieś dalej...
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2017-06-04, 08:06, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum