Moim marzeniem jest, żebym mógł się z wolnossącej benzyny przesiąść na elektryka (albo co najmniej porządną hybrydę). Ale mam świadomość, że to raczej nierealne.
Kto wie? kto wie?
ciekaw jestem jak w praktyce sprawują się hybrydy Toyoty. Czasem jeżdżę taksówkami korporacji używających aurisów...podpytuję kierowców- na razie sobie chwalą. Średnie spalanie w mieście z tego co pamiętam oscyluje w granicach 5-6 litrów.
Ja już raczej zostanę przy autach z napędem na obie osie
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
Po dzisiejszym poranku nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na napęd 4WD....Panie i Panowie, w porównaniu z jedną osią to zupełnie inna jazda na śliskim. W przypadku dylematów czy warto dopłacić-gorąco polecam!
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
Tymczasem pierwszy tysiąc za mną.
W warunkach śnieżnej zimy i zakorkowanego 3miasta( pierwszy atak śniegu spowodował wręcz paraliż i wielogodzinne stanie w korkach) średnie spalanie według komputera to 12 litrów. Biorąc pod uwagę jazdę na krótkich dystansach, przekopywanie się przez śnieg i błoto pośniegowe- klika razy używałem Locka i ESP OFF, grzanie w tyłek- jest zgodnie z przewidywaniami, Qubo 1,4 palił podobnie.
Jestem zachwycony 4WD
1000.jpg
Plik ściągnięto 17 raz(y) 63,85 KB
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
Niestety tak, ostatnio też pobijam rekordy spalania - 12,3 l/100 na bardzo krótkich dystansach i tak sobie myślę, że dobrze by było podładować aku, żeby to średnie trochę spadło bo w zeszłym roku takich wartości nie osiągałem. ..ale to też może być efekt mrozów .
_________________
Ostatnio zmieniony przez majkel 2017-01-11, 10:13, w całości zmieniany 2 razy
Nie oszukujmy się, w takich warunkach auto musi swoje łyknąć. Mróz, śnieg, krótkie dystanse robią swoje. Trzeba pojechać w jakąś trasę, to zaraz średnie spalanie spadnie
Za 10 dni wyjeżdżam z dzieciakami na ferie w góry- zobaczymy jak będzie się kształtować spalanie
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
Zbliżam się do 3 tys km przebiegu, za mną wyjazd na Gubałówkę( 2 osoby dorosłe + 2 dzieci + całe auto bagażu zimowo-narciarskiego)- więc jazda zarówno w warunkach autostradowych jak i w terenie podgórskim. Czas na kolejne przemyślenia.
Duster nawet w wersji 4WD okazał się stosunkowo pakowny, oczywiście nie jest to Dokker czy Lodgy ale się zmieściliśmy. Obawiałem się trochę o wygodę foteli- trasę 700 km przejechałem bez bolących pleców- jest całkiem dobrze. Podłokietnik poprawia komfort jazdy.
Silnik 1,6- ileż wzbudza on kontrowersji, ileż ja się naczytałem, że do niczego się nie nadaje, muł, padaka i w ogóle Otóż silnik jest zupełnie wystarczający do sprawnego i względnie dynamicznego przemieszczania się z rozsądnymi prędkościami. Gdzieś czytałem, że Duster z tym silnikiem nie ma siły podjechać pod wzniesienia na autostradzie...Bzdura. Nie przypominam sobie, żebym chociaż raz musiał na autostradzie redukować, cały czas 6 bieg, prędkość w zakresie 120-150km/h. Dla mnie dynamika zupełnie wystarczająca.
Wyciszenie? Powyżej 120 km/h słychać szum relingów- tragedii jednak nie ma, Qubo był zdecydowanie głośniejszy.
Spalanie? w trasie całkiem, całkiem znośnie, myślałem, że będzie gorzej( szybka jazda autrostradowa to ok 8,5-9litrów). Auto zdecydowanie pije przy jeździe na krótkich- 1-2 km odcinkach- w mroźne dni spalanie dochodzi do 13 litrów.
Jak na razie jestem bardzo zadowolony.
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
Gdzieś czytałem, że Duster z tym silnikiem nie ma siły podjechać pod wzniesienia na autostradzie...Bzdura
Ja to pisałem - na 5 biegu przy 120 km/h auto nie daje rady utrzymać prędkości na autostradzie jak nie jest płasko - i podtrzymuję. Ogólnie to jest muł bagienny i nic tego nie zmieni, niestety. O dynamice 1,6 SCe mogą pisać tylko osoby, które nigdy nie jechały niczym szybszym. Chociaż przyznam, że względem Ibizy 1,4 85 KM mojej kuzynki Duster to rakieta ;)
...pierwszy raz jeżdżę samochodem z tak umiejscowionym klaksonem- nie widzę problemu, przyzwyczaiłem się bardzo szybko...
Teraz już nie ma z tym problemu - Duster otrzymał nową kierownicę z klaksonem na środku. Tym samym w moim odczuciu zniknęła ostatnia jego poważna wada.
A czynnik klimy da się ponoć zamienić na stary...
Ostatnio zmieniony przez funyo 2017-02-02, 23:59, w całości zmieniany 1 raz
Ja to pisałem - na 5 biegu przy 120 km/h auto nie daje rady utrzymać prędkości na autostradzie jak nie jest płasko - i podtrzymuję
Chyba masz coś nie tak z silnikiem. Na 6 biegu auto bez problemu utrzymuje prędkość na podjazdach, mimo obciążenia sprawnie przyspiesza od 100 do 150 km/h. Podkreślam słowo sprawnie- nie ma tu wgniatania w fotel ale jest to wystarczające dla " normalnego" kierowcy.
Nie jestem kierowcą wyścigowym ale pracowałem przeszło dwa lata jako przedstawiciel firmy farmaceutycznej więc wierz mi, wiem co to znaczy jeździć szybko po polskich drogach( a wtedy autostrad prawie nie było).
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
A może różnica jest w 4x2 (skrzynia 5), a 4x4 (skrzynia 6).
Trzeba przyznać, że Dacie, a zwłaszcza Duster, nie są projektowane do dużych prędkości. Nie znaczy to też, że nie da się tym jeździć. Ot po prostu musisz go wyżej kręcić jak chcesz dynamiczniej jeździć, a co za tym idzie, to spalanie.
Podaję wynik z komputera - zdjęcia nie robiłem, musicie mi uwierzyć . Wynik z całej wyprawy Gubałówkowej to 8,9lita/100km( 10 dni pobytu na miejscu, codziennej dojazdy na stok, do sklepu itp, wiec częste odpalanie i jazda na krótkim dystansie), jazda autostradą w pierwszą stronę z prędkością ok 120-130 km/h( gorsze warunki, silny wiatr) w drugą 130-140km/h, w porywach 150. Drogami lokalnymi oczywiście znacznie wolniej, przeważnie 50-80 km/h. Szczerze mówiąc nie chciało mi się liczyć czy komputer nie przekłamuje....ale ponieważ w mieście pokazuje mi teraz 12-13 litrów/100km, więc chyba nie.
Eco nie używam. Na autostradzie obserwowałem wskazania chwilowe- mam wrażenie, że na tempomacie pali ok 0,5 litra więcej.
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
Kolejne kilometry za nami. Zrobiło się cieplej, więc spalanie spadło, w mieście ok 10,5-11litrów. Z ciekawości jeden bak przemęczyłem się na EKO- spalanie niższe o ok. 0,5-1 litra/100km- jednak utrata mocy jest tak odczuwalna, że wyłączyłem to ustrojstwo. Za mną trasa ok 250 km, przejechana dwukrotnie( ok 50 km autostradą, reszta drogi jednopasmowe), czas ok 3h w jedną stronę, w terenach zabudowanych jazda zgodnie z przepisami ew+10km/h, reszta drogi w zależności od warunków w zakresie 100-140km/h. Sporo wyprzedzeń na drogach jednopasmowych. Średnie spalanie według komputera 8,5 l/100km.
W dalszym ciągu, z pewnym zdziwieniem podtrzymuję stwierdzenie, że fotele, przynajmniej dla mojej sylwetki są wygodne.
Zaliczyłem też mały offroad po rozjeżdżonej przez traktory drodze- o dziwo nie musiałem wzywać pomocy, Dasteru dzielnie sobie poradził.
_________________ Po pięciu latach z sympatyka stałem się użytkownikiem....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum