ogólnie to w tym aucie potrafi zawsze coś trzeszczeć, różnica temperatur. W/g mnie konstrukcja cała tak jakby chciała się skręcić przy najeździe np na krawężnik. Ale spokojnie ja mam 60tys klepniete i idzie się przyzwyczaić
dokładnie, ja po 20tys też już na to uwagi nie zwracam :)
Z wygłuszaczy to jeszcze nitektórzy wykładają schowki i półki filcem samoprzylepnym by rzeczy pozostawione na nich nie hałasowały przy zakrętach itp,
_________________ Przychodzi taki moment życia, że od pojemności silnika ważniejsza staje się pojemność bagażnika.
Po przejechaniu 3000 kilometrów w Lodgy zaczęło coś trzeszczeć w okolicach słupka i podsufitki od strony pasażera. Słyszalne jest to wyłącznie przy niskich obrotach, przed przekroczeniem 30 kilometrów na godzinę, głównie podczas skręcania w prawo. Czy ktoś miał z czymś takim do czynienia? Jest to mocno irytujące, a przyznam, że choć dźwięk się nasila nadal waham się przed pójściem do ASO w ramach gwarancji, bo wydaje mi się to nieco trywialne. Nie jestem w stanie znaleźć źródła dźwięku, żaden element nie jest luźny i nie wydaje dźwięku podczas postoju.
Jest to mocno irytujące, a przyznam, że choć dźwięk się nasila nadal waham się przed pójściem do ASO w ramach gwarancji, bo wydaje mi się to nieco trywialne
Ja mniej więcej też po tym przebiegu pojechałem do ASO z trzeszczeniem w tylnej części nadwozia - wysmarowali uszczelki w drzwiach i po kłopocie, po to jest gwarancja aby nawet pierdoły naprawiać
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe
Rocznik: XII 2016
Dołączył: 20 Mar 2017 Posty: 32 Skąd: Legnica
Wysłany: 2017-03-20, 21:19
Dla kolegi pawel1313 wielkie dzięki za ostatni wpis.
Generalnie u mnie trzeszczenia zwykle nie było słychać. Przejeżdżam jednak codziennie po takim kawałku kilkaset metrów, że tylko jedynka wchodzi w grę i omijanie mega jam/dziur/otchłani. I tam właśnie słychać było takie skrzypienie/trzeszczenie.
Myślalem, że to ogólnie auto aż tak pracuje - że może gdzieś plastiki. Pukałem, macałem, nic.
Na wizytę w ASO jakoś się nie zbierało.
Kupiłem silikon w sprayu, obleciałem wszytkie uszczelki naokoło. Różnica jest masakryczna. Cichutko nawet na największych jamach.
Fabrycznie - przynajmiej w moim egzemplarzu - uszczelki drzwi i tylnej klapy nie były niczym posmarowane - całkowicie suche. I wychodzi, że skrzypiały i dźwięczały właśnie przy takim ekstremalnym bujaniu na boki przy niedużych prędkościach.
Widziałem takie rozwiązanie w Volvo z 97 roku (mam te auto), że np. konsola z pokrętłami jest wkładana na wcisk na zatrzaski, a żeby nie tarło miedzy sobą plastikami to było oklejone dookoła cieniutką miękką wykładziną w szczelinie i jest cisza (to było fabryczne rozwiązanie).
Sam to wczoraj demontowałem panel pokręteł i zastanawiałem się do czego mógł się służyć naklejony pasek wykładziny, a teraz już wiem....
Jak kiedyś zdejmę to może zrobię zdjęcie ale nie obiecuję....
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2017-03-21, 08:24, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 55 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2885 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2017-03-21, 10:08
kup silikon w sprayu i przesmaruj uszczelki drzwi i tylnej klapy. Jezeli cos trzeszczy pod schowkiem to jest nieco dziwne, bo pod schowkiem w Lodgy nic nie ma, pod podsufitowka tez.
Ostatnio zmieniony przez shrek 2017-03-21, 10:10, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1353 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2017-03-21, 12:46
U mnie od nowości trzeszczała prawa maskownica przedniego słupka. Wsunąłem kawałek gumy pomiędzy maskownicę i deskę rozdzielczą i mam spokój.
A to, że na dziurach coś czasami potrafi stuknąć czy trzaskać to już się do tego przyzwyczaiłem - warto też mieć prawidłowe ciśnienie w oponach, wtedy mniej słychać rożnego rodzaju odgłosy.
Przełamałem się i pojechałem do ASO. Trzeszczenie było na tyle słyszalne, że postanowili rozwiązać problem. Przesmarowali wszystko z prawej strony pojazdu co się dało i rzeczywiście trzeszczenie praktycznie ustało, ale ASO sprowadza jeszcze z Francji reling dachowy, bo uznali, że to była przyczyna problemu i wymienią go w ramach gwarancji. Przyznam, że na dachu źródła problemu nie lokalizowałem, bo trzeszczenie słyszalne było we wnętrzu.
Natomiast mam pytanie, czy wasze Dacie są także tak awaryjne? Jak dotąd na gwarancji wymieniałem już zwijacz w kierownicy, bo nie działał tempomat i paliła się kontrolka, potem te trzaski, dziś wysiadło mi przy ruszaniu wspomaganie i zaświeciła się na czerwono kontrolka układu elektrycznego. Pomogło ponowne odpalenie silnika, ale jak na samochód który ma ledwie kilka miesięcy, to raczej słabo wygląda.
Może trafiłeś na pechowy egzemplarz...?
Ja przez 3 lata przejechałem ponad 70 tys.km i wymieniłem w ramach gwarancji manetkę kierunkowskazów, bo nie miałem świateł mijania (miałem tylko dzienne, postojowe i drogowe czyli długie).
Teraz pojadę na usunięcie malutkiej rudy wewnątrz klapy bagażnika i ewentualnie wymiana stelażu fotela kierowcy, bo już trochę buja.. A reszta bez zmian.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
kup silikon w sprayu i przesmaruj uszczelki drzwi i tylnej klapy. Jezeli cos trzeszczy pod schowkiem to jest nieco dziwne, bo pod schowkiem w Lodgy nic nie ma, pod podsufitowka tez.
26 lutego kupiłem Lodgy Stepway 1,6 i zaimportowałem z Polski do siebie, na Gibraltar.
Już podczas jazdy, przy ok. 3000 km przebiegu, buda zaczęła wydawać odgłosy na nierównościach, przypominające trochę trzęsienie się paki w samochodach dostawczych. Hałasy były słyszalne na nierównościach drogi, szczególnie poprzecznych, przy niewielkich prędkościach, do ok. 60 kmh, potem zagłuszają je hałasy z zewnątrz auta.
Próbowałem zrobić coś w dealership na Gibie, ale byłem zbywany, poza tym praca nie zostawiała mi za dużo czasu na droczenie się z lokalną Dacią, która w dodatku była na mnie obrażona, że jak tak można sprowadzić samochód z Polski, kiedy zaczęło się przecież wcześniej negocjować z nimi
Miesiąc temu przyjechałem na kołach do PL na wakacje i zacząłem załatwiać sprawę z Renault/Dacia Carrara w Lublinie, gdzie auto było kupione. Najpierw mechanicy stwierdzili, że to środkowy rząd siedzeń, cośtam podokręcali i posmarowali - bez efektu. Potem okazało się, że skrzypią też tylne amory, więc po uznaniu tego przez Renault Polska i chwili bardzo intensywnych negocjacji, wymieniono mi tylne amortyzatory na wymontowane z innej, nowej Dacii (zapasowe nie przyszłyby na czas, przed moim powrotem do domu).
Pomimo tej wymiany hałas jest nadal. W tej chwili jestem już bezradny i bez pomysłu, co może być nie tak. Grupowe próby zlokalizowania hałasu sugerują okolice lewego słupka B albo dach albo jedno i drugie (albo żadne...). Czyli może być to kiepski montaż w Maroko albo też cholera wie, co jeszcze. Oczywiście okolice słupka zostały rozebrane do gołej blachy. I nic.
Czy ktoś miał/m,a podobny problem?
Ostatnio zmieniony przez laisar 2019-08-13, 09:32, w całości zmieniany 1 raz
Idź do Castoramy w Polsce albo jej odpowiednika na Gibraltarze, kup wazelinę techniczą i przesmaruj po obu stronach auta uszczelkę idącą wzdłuż górnych krawędzi drzwi od okolic lusterka zewnętrznego aż do tylnego górnego rogu tylnych drzwi. Uszczelka ta jest przyklejona do karoserii. Przesmaruj ją wewnątrz i na zewnątrz i daj znać, czy pomogło.
PS. Uważaj, bo ci auto wymienią dlatego, że trzeszczy... Staniesz się legendą w ASO, do którego z tym pojedziesz. ASO Dacii to, niestety, żart i podejście: "tanio kupiłeś, to się bujaj. Ale przyjedź wymienić olej za 1000 PLN za litr koniecznie!".
Ostatnio zmieniony przez Dracid 2019-08-13, 09:30, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster 2 / VW Polo
Silnik: 1.6 SCe / 1.2
Rocznik: 2018 / 2002 Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Maj 2018 Posty: 235 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-08-13, 09:29
To po prostu Dacia. I na dodatek Lodgy będą sama w sobie jednym wielkim pudłem jak dostawczak, więc nie oczekuj kompletnej ciszy w takim aucie. Zawsze coś tam będzie szurać, pobrzękiwać. Taki urok.
Mój nowy duster przy przebiegu 28kkm też już sobie wesoło pobrzękuje, coś tam puknie itp.
Dla porównania teraz jechałem clio z przebiegiem 22kkm (kosztujące więcej niż duster czy lodgy) i jeśli chodzi o odgłosy skrzypienia, stukania i szurania to był istny dramat w porównaniu z moim dusterem.
Ostatnio zmieniony przez pavulon78 2019-08-13, 09:30, w całości zmieniany 1 raz
Czy masz koło zapasowe ?
Sprawdź jego mocowanie i dokręcenie.
Ja tez trafiłem swego czasu do ASO ze względu na pukanie przy przejeżdżaniu przez nierówności typu tory tramwajowe lub śpiących policjantów.
A okazało się że problem jest trywialny ( Duster 4x4 - koło zapasowe w środku przykręcane duża plastikową nakrętką) . Dodatkowo pod koło położyłem tez kawałek wygłuszenia pod koło i cisza jak makiem zasiał)
Sprawdź też czy nie brzęczy Ci tablica rejestracyjne . Idealne jest podkleić takie filcowe ochraniacze od nóg krzeseł)
Pukaj , stukaj a zawsze coś odkryjesz :)
Witam pięknie mam dokładnie to samo czyli dziwne stukanie przy małych prędkosciach i tez lodgy stepway u mnie to wydaje mi się ze z prawej strony z tyłu. Z tym problemem byłem w ASO juz 4 razy wszystko podobno jest ok wymienione nawet amortyzatorty z tyłu i nic nie pomogło więc zadne smarowanie itp nic nie da. Postanowiłem napisac emila do cętrali odpisali ze usterka będzie usunięta mam czekac po paru dniach zadzwonili z ASO zostawiłem samochód wymienili zbiornik paliwa bo podobno tam cos stukało i jakie było moje zdziwienie ze po wymianie baku problem jest dalej. Aktualnie czekam na odpowiedz z centrali co dalej. Mam nadzieje ze usuną usterke bo jak nie to pewnie jkis zecznik konsumentów ewentualnie rzeczoznawca motoryzacyjny i droga sądowa.
...
Pomimo tej wymiany hałas jest nadal. W tej chwili jestem już bezradny i bez pomysłu, co może być nie tak. Grupowe próby zlokalizowania hałasu ..... I nic.
Czy ja dobrze rozumiem, że ASO nie posiada czegoś takiego?
Raczen nie posiada ja jezdziłem z mechanikiem który siedział z tyłu i nasłuchiwał hihi i faktycznie cos słychac ale nie wiedzą co i gdzie powiedzieli ze nie mają pomysłu poprostu są bezradni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum