Wysłany: 2016-06-15, 13:18 Wymiana sworznia wahacza w dusterze
W DD sworzeń wahacza jest nitowany trzema nitami.
ASO przy padnieciu sworznia, wymienia cały wahacz i nie oferuje sworznia wahacza jako czesci wymiennej w wahaczu przod.
Jak widac na zdjeciu
Mam zamiar wymienic u siebie sworzen jednak chce to zrobic "pod blokiem" jak zawsze i zastanawiam sie jak bez rozwiercania , wydlubac nity z wahacza.
Czy ma ktos jakies metody ? Czy tnac cienkim przeszczotem dlugo by mi zajelo wyciecie tych 3nitow z jednego wahacza ?
Oczywiscie nowy sworzen ( akurat mam z DELPHI ) jest juz przykrecany na 3 sruby w miejsce tych nitow.
no wlasnie, solidne sa.
Nie mam jak przetestowac ich ciecia brzeszczotem ani innych metod "podblokowych", gdybym mial jakis stary orginalny wahacz moglbym sobie przetestowac czy nie zajmie mi to calego dnia
- zaznaczyć punktakiem środek nita;
- rozwiercić nit:
1) najpierw wiertłem 4 mm na głębokość 15 mm,
2) następnie wiertłem 7 mm także na głębokość 15 mm,
3) na koniec wiertłem 11 mm aż do usunięcia łba nita.
- usunąć nit punktakiem 6 mm.
Porządna maszyna to i w statku "odwodnienie" zrobi
Dobry koń to i po błocie pójdzie
Wkrętareczka akumulatorowa ? Raczej za małej mocy bedzie by cos uwiercic . Chyba, ze moze taka zwykla wiertarka z dobra mocna przetwornica pradu z akumulata, ktora da troche mocy .
Aha, ktos pisal ze brzeszczot to partyzantka, ale ja lubie partyzanckie rozwiazania
Proponuję Ci jak to zrobić w 15 minut, a nie 3 godziny. Wkrętarką nawet z Lidla możesz bez problemu to przewiercić, ale musisz dobry punkt nabić, co na sprężynującym wahaczu jest problemem. Przetwornica do akumulatora? A flexa ma 750 wat. Lepiej poszukaj ktoś ma może agregat prądotwórczy, lub gniazdko w piwnicy. Sorry, ale jakbym nie miał możliwości wolałbym zlecić usługę niż pocharatać sobie palce brzeszczotem, którym i tak nie dojdziesz do łebka nitu.
Jeszcze możesz próbować przecinakiem ściąć nity. Czasem się udaje.
Mi się fajnie pisze wkrętarka, bo kilka różnych w graciarni leży a i akumulatorów też z 4 się do nich znajdzie. (Usługi hydrauliczne to się różne sprzęty zbiera)
_________________ Było: 126p(2002), VW Jetta 1980(2002-2004), Megane Scenic 1998 1.9 DTI (2013.04-2016.01)
VW Polo FOX 1,0 1990 (2004.10-tragicznie 2016.04)
Jest: Lodgy 1.6 SCe (2016-nadal), LR Freelander 1.8 (2017.05-nadal)
Najlepiej ściąć i podszlifować. Fleks na baterie istnieje. Chociaż do jednej roboty to nie bardzo. Ale najtańsza wiertarka na akumulator w markecie to jakieś 40 parę złotych i są na 12V więc można do akumulatora podpiąć. Bo w tej cenie to raczej ciężko te nity na jednej baterii zwiercić.
Można też jak za starych dobrych czasów takie nity się młotkiem i przecinkiem ścinało. Trochę tego na wymieniałem w kredensach i innych jeżdzidłach.
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi
Rocznik: 2016 Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 140 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-15, 18:44
Corrado, zapraszam do siebie pod garaż, wahacze robiłem już w kilku innych autach, rozwiercałem nity i w to miejsce śrubki. Oczywiście operacja na wyjętym wahaczu.
... No i pozostalym za wskazowki , oczywiscie . Może jeszcze w garazu tak jak pisał Drozda, by dalo rade flexem zadzialac ale w sumie akurat tez mi ostatnio sie spalila szlifierka :( Musialbym znowu kupic albo pozyczyc .
Moze skorzystam i przyjade do Ciebie . A kiedy by Ci pasowalo ? Może jak coś to się na Priv umówimy, ustalimy co i jak ? Mi jeszcze sie nie spieszy mocno z tym sworzniem .
Da radę metodą larisa przy pomocy wiertarki akumulatorowej, nawet takiej za 100-200 zł z lidla czy biedronki. Podstawą są porządne twarde wiertła. A nawet jak nie pójdzie już najgrubszym wiertłem to wtedy zdecydowanie łatwiej już ściąć przeciankiem.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2016-06-17, 08:33, w całości zmieniany 1 raz
Chocby wyciagnal i zalozyl inny kompletny wahacz ze swirzniem to na pewno sie rozejdzie.Juz wiele razy to robilem i chocbym staral sie krecic tak.samo do sanek to sie kat zbieznosci.zmienil.
Chocby wyciagnal i zalozyl inny kompletny wahacz ze swirzniem to na pewno sie rozejdzie.Juz wiele razy to robilem i chocbym staral sie krecic tak.samo do sanek to sie kat zbieznosci.zmienil.
Inny wahacz, może mieć inne wymiary pomimo, że nie powinien i to jest zły przykład. Poza tym wyjmując stary zmęczony i wkładając nowy ze sztywnymi tulejami to oczywiste, że geometria zmieni się. Konkretnego wahacza w sankach, nie możesz zamocować inaczej niż tylko w jeden sposób i po jego wyjęciu i włożeniu nie ma prawa być różnicy - jedynie, że dokręcasz śruby na podnośniku i po opuszczeniu na koła skręca z bólu tuleje
ja właśnie wymieniałem całe wahacze i w serwisie stwierdzili, że po wymianie nie ma potrzeby ustawiania zbieżności. A w ogóle jestem zdania, że lepiej wymienić cały wahacz niz bawić się w sworzeń i wymianę tulei, tym bardziej , że cenowo to minimalne różnice
_________________ Dacia LOGAN MCV - AD 2008 , 1,5 dCi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum