Witam wszystkich forumowiczów jako nowy posiadacz Dacii, a poprzednio skodziarz (Fabia I hatchback, Fabia I kombi, Fabia II hatchback).
Dacia Sandero Laureate 1.2 16V, kolor biały + dodatkowe wyposażenie:
- tempomat/ogranicznik prędkości
- skórzana kierownica i drążek zmiany biegów
- podłokietnik
- nakładki progowe tył (przód w standardzie)
- chlapacze
- dywaniki gumowe (co ciekawe z napisem "Duster")
- kuweta bagażnika
- czujniki parkowania
- elektryka szyb tylnych
- przyciemniane szyby tył
- koło zapasowe
Na razie tryb jazdy powolny - docieramy silnik :)
Przejechane całe 50km więc za wcześnie na większe recenzje.
Tempomat i ogranicznik prędkości działają dobrze, bluetooth trochę cichy dla rozmówcy z drugiej strony.
Pokrętło radia przy kierownicy zmienia częstotliwość a dla mnie lepiej by było gdyby zmieniało zaprogramowane stacje.
---
Podsumowanie po miesiącu posiadania i przejechaniu 1500km, oczywiście subiektywne.
Silnik/jazda:
- spalanie w trasie jazdą spokojną 6,5, po mieście jazdą spokojną 7,0, po mieście jazdą mniej spokojną - 7,5
- przyśpieszenie - po wejściu powyżej 3k obrotów nie jest źle jak na ten silnik, jak dla mnie do jazdy po mieście ok
- prędkość max jaką osiągnąłem to 160km, powyżej 130km jest zauważalnie głośniej i od tego poziomu wypada już podgłośnić radio, nie zamierzam tym autem jeździć często w trasy więc chyba nawet nie będę wyciszał
Wyposażenie:
- klimatyzacja (jak jest już opisane na tym forum) rzeczywiście sprawia wrażenie "słabego" działania - w moim odczuciu jest idealnie (nie lubię mocnej klimatyzacji)
- tempomat/ogranicznik prędkości - jest ok, działa jak powinno, całkiem przyjemnie
- elektryka szyb - jest ok przód i tył, można odłączyć tył żeby dziecko się nie bawiło, dodatkowo przez umiejscowienie przełączników tylnych szyb w konsoli centralnej może nimi operować pasażer
- komputer pokładowy - dla mnie minusem jest brak osobno pokazywanego zegarka i wybranego parametru komputera, ot takie przyzwyczajenie z Fabii
- wycieraczki - zbierają dobrze, część osób na forum narzeka na brak przerywacza na pierwszym biegu, jak dla mnie da się bez tego żyć, wycieraczka tylna włącza się wraz z wstecznym jak przednie są włączone
- światła - nie miałem okazji jechać pełną nocą więc nie wiem jak się zachowują długie czy przeciwmgielne
- system wspomagania ruszania pod górę - dla mnie trochę zagadka kiedy zadziała a kiedy nie, reaguje dopiero od jakiegoś poziomu wzniesienia i jeszcze nie złapałem tego momentu na wyczucie, nigdy nie miałem tego systemu wcześniej więc też nie ma dla mnie znaczenia że się nie aktywował
- radio - tutaj ktoś albo specjalnie zepsuł żeby odróżnić się od Clio, albo nie przemyślał ponieważ okrągłe pokrętło nie zmienia głośności ani nie skacze po zapamiętanych stacjach tylko zmienia częstotliwość radia o 0.10MHz, poza tym jest ok, nie ma się do czego przyczepić
- bluetooth - na początku miałem kłopot z mikrofonem - został wymieniony przez serwis i już jest ok normalnie da się rozmawiać, widocznie produkcyjnie był uszkodzony, nie wiem jeszcze czemu ściąga niepełną książkę na zestaw z telefonu (brakuje losowych kontaktów) ale może to kwestia dużej ilości kontaktów jakie mam (ok. 700)
- sterowanie w kierownicy - tempomat/ogranicznik prędkości ok, radio - tutaj znów pokrętło zmienia częstotliwość zamiast zapamiętanych stacji, dodatkowo po wejściu w kontakt z list wybieranych/odebranych numerów nie da się z niego "wyjść" do wyższego poziomu - oba przyciski inicjują połączenie, ot pierdoły a zmniejszają przyjemność z używania
-czujniki parkowania - w porównaniu do innych aut jakimi jeździłem z czujnikami mam wrażenie że "późno" łapią - za krótki czas żeby dokładnie to opisać ale spodziewałbym się szybszego "pikania" - może tak po prostu są ustawione na odległość, a w innych autach "pikały" już na większej odległości od przeszkody
- pozostałe niewymienione elementy nie zwróciły jakoś mojej uwagi więc działają ok
Bagażnik:
- myślałem że będzie mniej pojemny, w stosunku do Fabii II którą jeździłem mam wrażenie że jest zdecydowanie większy i bardziej pojemny
- dwa zagłębienia w półce bagażnika dobrze sprawdzają się do przewożenia drobnych rzeczy żeby nie latały
Wykończenie wnętrza:
- generalnie jest ok, to czego się spodziewałem, wodotrysków nie ma co do plastików ale nie rażą jakoś szczególnie, nie ma za bardzo do czego się doczepić - plastiki są cieńsze niż np. w Fabii II
- podłokietnik - krótko mówiąc rewelacja, zamontowany jest do fotela kierowcy więc razem z fotelem się przesuwa i zawsze jest w tym samym miejscu, bardzo dobrze się z nim jeździ, co prawda niektórych mogłoby wkurzyć że zasłania dźwignię ręcznego, ale często się z niej nie korzysta a sam podłokietnik można podnieść do pionu, dodatkowo w moim przypadku jak ręka leży na podłokietniku idealnie trafia w gałkę zmiany biegów i bardzo komfortowo dla mnie zmienia się biegi
- kieszenie boczne w fotelach przednich - u mnie zasłania je podłokietnik, dodatkowo jest kiszeń przy konsoli centralnej od strony pasażera
- skórzana kierownica bardzo przyjemna tak samo jak lewarek zmiany biegów
- dwie zapalniczki w środku to bardzo dobra rzecz
- fotele/kanapa z tyłu wyglądają jakościowo ok, obszycia białą nicią dodają trochę "uroku", generalnie jest poprawnie, oczywiście fotel kierowcy się buja na wszystkich poziomach wysokości ale "ten typ tak ma" - gdybym wcześniej nie czytał o tym na forum nie wiem czy już bym się zorientował że jest taka przypadłość, z tą regulacją wysokości trochę zawód że są tylko trzy poziomy i sam jej mechanizm jest niewygodny żeby podnieść fotel wyżej
- bardzo głęboka półka przednia po stronie pasażera - dobre rozwiązanie
- dywaniki - są od Dustera (rozmiarem pasują idealnie) ale nie są typowo gumowe tylko gumowo-plastikowe przez co jak dziecko wsiada to potrafi dywanik przesunąć nogą (w Fabii miałem typowo gumowe i tak się nie działo)
Elementy zewnętrzne:
- oklejenia słupków drzwi są nierówne - z obu stron na przednich drzwiach kończą się niżej, a z jednej strony przednie drzwi są minimalnie niżej niż tylne, a z drugiej minimalnie wyżej
- niespasowanie zderzaków (montowane na nity i zaczepy więc nie za bardzo jest co z tym zrobić), ja już tego nie zauważam
- rewelacyjne rozwiązanie z siłownikiem klapy maski
- przy otwartej lewej szybie przedniej coś stuka - ma jakiś luz i delikatnie puka szyba zapewne o mocowanie, nie wiem czy jest sens jechać z tym do serwisu
- widać spawy, uszczelki i inne elementy montażu technologicznego, ale byłem na to gotowy biorąc pod uwagę cenę auta
- otwieranie bagażnika dla mnie jak ma się coś w rękach jest kłopotliwe na zasadzie jednoczesnego wciśnięcia bolca i podniesienia, więc najpierw wciskam bolec i zamek puszcza, później sobie podnoszę klapę i jest ok
- kołpaki - wyglądają jak dla mnie bardzo ładnie
- biały kolor - udręka przy myciu, owady ładnie zejdą a zostają ich wnętrzności które trzeba domywać i domywać i domywać... (zwykle miałem auta ciemne i ich nie było widać)
Podsumowując - jest to praktycznie to czego się spodziewałem, oczywiście mogło być lepiej ale nie po to kupowałem auto o 10.000zł tańsze (porównując moc silnika i poziom wyposażenia) niż np. Fabia/i20/Clio żeby nie liczyć się z tym że jakość będzie niższa. Gdybym miał podjąć od nowa decyzję teraz po 1500km przejechanych - kupiłbym ponownie.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 464 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-05-31, 11:58
Gratuluję udanego zakupu , oby sprawiała się bez zarzutu
Jakie masz pierwsze wrażenia z jazdy sanderką po kilku latach używania Fabii
Które z tych 2 aut z czym jest lepsze od drugiego
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Fabiami jeździłem non stop od 2009 roku.
Pod kątem ilości miejsca w środku nie zauważam żadnej drastycznej różnicy, zapewne e jednym miejscu jest go więcej w drugim mniej ale nie mam przesiadając się z Fabii do Sandero żadnego uczucia że coś się zmienia.
Generalnie Fabia ma bardziej pionowo posadowioną szybę przednią co daje wrażenie, że jest więcej przestrzeni nad konsolą centralną (opinia mojej żony).
Mnie z kolei wydaje się, że Fabia jest niższa pod kątem podsufitki.
Dacia ma lepsze wyposażenie i jest nowa, więc od razu kieruję się ku Dacii, aczkolwiek 50km to mało na finalne podsumowania.
Teraz docieram silnik więc też nie sprawdzałem jak ze zwinnością na wyższych obrotach ale na pierwszy rzut oka moc podobna do starego silnika z Fabii I - 1.2 HTP.
Fabryczny podłokietnik zamontowany (co ciekawe) do fotela kierowcy robi świetną i złą robotę - z jednej strony ręka idealnie ustawia się do zmiany biegów i leży sobie na podłokietniku wygodnie i komfortowo, z drugiej strony podłokietnik zasłania dostęp do hamulca ręcznego i utrudnia zapięcie pasów.
Ostatnio zmieniony przez zwirz 2017-05-31, 13:20, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-05-31, 14:52
na bogato - fajne autko, dobrze mu w białym, a latem odwdzięczy się mniejszymi upałami po postoju na słońcu, gratuluję, życzę szerokości i bezawaryjności
-czyżby wreszcie poszli po rozum do głowy i zaczęli montować podstopnice? jeśli tak to szcun dla ich geniuszu
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2017-05-31, 14:54, w całości zmieniany 2 razy
Gratulacje piękne autko czekam na swoje a biały to chyba modny i wygodny się zrobił a i podsumowanie bardzo fajne dziękuję, wiem na co zwrócić uwagę przy odbiorze.
_________________ RowerekCombi
Ostatnio zmieniony przez RowerekCombi 2017-07-05, 21:07, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3621 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-07-07, 13:11
To już chyba wolałbym ten dedykowany, przeciwsłoneczny komplet "siatek" na szyby na lato montować... Działa, idealnie pasuje, nieźle wygląda a zawsze zdjąć można.
Zwirz, mam bardzo podobne odczucia, choć mam nieco inną Daćkę. W sumie to samo.
Nie mam podłokietnika, ale jazda 1000km na raz, z postojami na paliwo i jedzenie, jest OK. Nie męczy.
Mimo, że moja Daćka ma 90 koni, na piątym biegu nie pojedzie więcej jak 160. Na 4 biegu, pojedzie 170, z górki pod 180, ale górka musi być stroma.
Komputer mnie też spienia. Nie można zobaczyć dwóch parametrów na raz. Znaczy zegara i czegoś jeszcze. Mogliby godzinę choć na radyjku wyświetlić. A co jeszcze bardziej denerwuje, jadąc na tempomacie, wyświetla zadaną prędkość, zamiast parametru co mnie interesuje. A już zupełną pomyłką dla mnie jest, że jak tempomat jest podwieszony to nie da się ogladać dłużej niz dwie sekundy parametru, który mnie interesuje, bo i tak wraca do prędkości zadanej. Na cholere mi ten parametr?
System wspomagania ruszania, też u mnie działa losowo.
Start & Stop działa lepiej niż większość innych, ale udało mi sie zdławić silnik przy ruszaniu kilka razy.
Bluetooth, moi rozmówcy też narzekają że cicho jest ode mnie... też nie ma wszystkich kontaktów. Tylko ja mam ich 5 tysięcy...
A tak to fajne auto, moje nawet całkiem żwawe.
Jak masz włączony tempomat i parametr ci wyświetla to wystarczy nacisnąć guzik przy manetce wycieraczki i masz co innego.
Jak włączam ogranicznik (nie mam tempomatu) to też wyświetla parametr, wtedy po ustawieniu danej wartości, wciskam przycisk komputera i ustawiam na zegar.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Jak tempomat jest zapięty, to się zgodzę. Ale nawet na autostradzie, często trzeba wypiąć tempomat i jechać normalnie sterując gazem, ze względu na zmienność warunków. W Niemczech, roboty drogowe ciągną się kilometrami na autostradach. Wtedy trzeba co chwilę ciśnąć guzik,żebu podpatrzeć godzinę. Jest to mocno irytujące. Jak jadę na tempo, raz wcisnę i jest ok, ale z podwieszonym, to jest widoczny parametr tylko kilka sekund. Przelączanie między parametrami, też katusze.
Zapomniałem dodać, że przeciwmgielne w Sandero, przednie, to są tylko dla poprawienia wyglądu. Nie oświetlają niczego poza poboczem metr od maski.
przeciwmgielne w Sandero, przednie, to są tylko dla poprawienia wyglądu. Nie oświetlają niczego poza poboczem metr od maski
Może masz coś źle ustawione? To nie są światła drogowe, więc właśnie mają oświetlać drogę tylko te parę metrów przed autem, ale na pewno nie samo poboczne. Ja jechałem już kilka razy w konkretnym "mleku" i spełniały swoje zadanie poprawnie, a one są identyczne nie tylko we wszystkich daciach, ale także w większości renówek, paru nissanach, oraz w jeszcze paru innych markach - Fordzie, Oplu, Suzuki czy... Jaguarze.
Zwirz, mam bardzo podobne odczucia, choć mam nieco inną Daćkę. W sumie to samo.
Nie mam podłokietnika, ale jazda 1000km na raz, z postojami na paliwo i jedzenie, jest OK. Nie męczy.
Mimo, że moja Daćka ma 90 koni, na piątym biegu nie pojedzie więcej jak 160. Na 4 biegu, pojedzie 170, z górki pod 180, ale górka musi być stroma.
Komputer mnie też spienia. Nie można zobaczyć dwóch parametrów na raz. Znaczy zegara i czegoś jeszcze. Mogliby godzinę choć na radyjku wyświetlić. A co jeszcze bardziej denerwuje, jadąc na tempomacie, wyświetla zadaną prędkość, zamiast parametru co mnie interesuje. A już zupełną pomyłką dla mnie jest, że jak tempomat jest podwieszony to nie da się ogladać dłużej niz dwie sekundy parametru, który mnie interesuje, bo i tak wraca do prędkości zadanej. Na cholere mi ten parametr?
System wspomagania ruszania, też u mnie działa losowo.
Start & Stop działa lepiej niż większość innych, ale udało mi sie zdławić silnik przy ruszaniu kilka razy.
Bluetooth, moi rozmówcy też narzekają że cicho jest ode mnie... też nie ma wszystkich kontaktów. Tylko ja mam ich 5 tysięcy...
A tak to fajne auto, moje nawet całkiem żwawe.
Zgadzam się z Tobą, jeździłem na próbnej tym 0.9 i fajnie się zbierał ale stwierdziłem że po mieście to za bardzo mi potrzebne nie będzie, i tak inni kierowcy tak szybko ruszają ze świateł że często jestem pierwszy moimi biednymi 70-paroma koniami... Ale dynamika mizerna :)
Dodatkowo mi zależało na cenie, bo pomiędzy Twoją a moją w bazowym wyposażeniu to już 8.000 różnicy.
Co do bluetooth to może też masz coś z mikrofonem? U mnie po wymianie już nikt nie narzeka, dopiero jak wsadziłem żonę do auta i zadzwoniła do mnie to zrozumiałem jak słabo było słychać.
A komputer i to automatyczne przełączanie to idiotyzm, tylko co poradzisz? trzeba kupić zegarek i przykleić do deski rozdzielczej :P
Start/Stop nie mam, i dobrze.
Ostatnio zmieniony przez zwirz 2017-07-10, 13:47, w całości zmieniany 1 raz
Ponieważ wykorzystuję na co dzień trzy gniazda zapalniczki, a pasażerowie też czasami potrzebują dziś pojawiła się w mojej Dacii nowa rzecz - rozdzielacz zapalniczki na 3 + port USB, każde gniazdo zapalniczki z oddzielnym włącznikiem. Przyklejone pod podłokietnikiem - mało widoczne, a dostępne łatwo do włączania :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
- fajne autko, dobrze mu w białym, a latem odwdzięczy się mniejszymi upałami po postoju na słońcu, gratuluję, życzę szerokości i bezawaryjności 
