My Polacy ciągle się gdzieś spieszymy, tylko gdzie i dokąd ??
Praca? Jak jestem ugadany z klientem na budowie to z szacunku do niego wypada być w miarę punktualnie. Co mu powiem? Sorry no nie dojadę, bo muszę ślimaczyć się za rowerem albo przepuszczać go jak czerwone ma?
I nie, nie da rady wcześniej wyjechać, tak to mam ułożone głupio.
I nie, nie da rady wcześniej wyjechać, tak to mam ułożone głupio.
Ale to nie jest problem rowerzysty, że masz głupio ułożone. Nikt nie ma obowiązku się spieszyć bo Ty się spieszysz. Praca owszem ważna bardzo. Nie zwalnia ona jednak nikogo z szacunku do innych. Wszyscy pracujemy, ale mamy też rodziny do których chcemy wrócić cali z wyprawy rowerowej.
Ostatnio zmieniony przez benyo 2017-08-11, 09:02, w całości zmieniany 1 raz
To działa też w drugą stronę - tak samo ja, nie muszę jechać za kimś komu zachciało się spaceru. Ja mi się nie śpieszy to nie utrudniam życia innym.
Masz racje, nie musisz jechać za kimś komu zachciało się spaceru, możesz jechać inną drogą, jeśli uważasz, że ten ktoś powinien się dostosować do Twojej gonitwy. Czujesz, że Ty i Twoja praca jesteście ważniejsi od kogoś, kto akurat chce spacerować i odpocząć ?? Wszyscy na ulicy jesteśmy równi, nikt nie ma priorytetów i wzajemnie powinniśmy się szanować, czy to kierowca czy rowerzysta czy też pieszy.
To nasze polskie podejście do pracy jest masakryczne. Mało zarabiamy no to gonimy za tym, żeby zarobić więcej. W efekcie dalej mało zarabiamy za to pracujemy ile się da.
W Niemczech najczęstszym słowem w pracy było "langsam", a w Irlandii jak gość przykręcał śrubę kluczem w samochodzie i wybiła godzina 17.00 to zostawiał ten klucz na śrubie i wychodził do domu, bo "zrobi się jutro" i faktycznie zrobiło się jutro i nikomu nic się nie stało.
Arczi_88 młody jesteś, z czasem zrozumiesz, że nie samą pracą żyje człowiek
Ostatnio zmieniony przez benyo 2017-08-11, 09:48, w całości zmieniany 1 raz
Na skuter do 50 ccm i max. prędkości 40 km/h to karta rowerowa wystarczy, a jak już powyżej to prawo jazdy kat. A1 minimum.
Na e-skuter też podobnie.
Halo pobudka. Od 19.01.2013 roku do jeżdżenia skuterem wymagane jest prawo jazdy kategorii AM. Wyjątek to osoby które w dniu wejścia tych przepisów w życie miały ukończone 18 lat - im wystarczy dowód osobisty.
Arczi_88, jest też druga strona medalu. Mam za sobą kilka lat całorocznego (bez względu na pogodę) dojeżdżania do pracy rowerem (7 km i po przeprowadzce 11 km w jedną stronę) i moje doświadczenia jak się chce sprawnie korzystać z roweru są takie:
- ciągi pieszo rowerowe to "zło" piesi są nieprzewidywalni
- kierowcy zazwyczaj przewidywalni też bywają bezmyślni, np. wyprzedzają (nie ważne już w jakim odstępie) i natychmiast hamują bo zakręcają w prawo
- włączają się do ruchu, nie uwzględniając roweru i zmuszając do hamowania (rozpędzić rower jest ciężęj niż pojazd silnikowy)
- wyprzedają i wciskają się zaraz przed rower, aby stanąć w korku, i tak jestem od nich szybszy (wyprzedzam i omijam z lewej choć już mi wolno z prawej).
Średnio w Krakowie w centrum 30 min rowerem = 40 min autem, pod warunkiem unikania DDRiP i DDR (z wyjątkiem tych które są częścią jezdni), a przy wykorzystaniu możliwości przejazdu przez strefy i ulice z kontrapasami. Generalnie różnica procentowa pomiędzy prędkością aut w mieście i rowerem jest mniejsza niż różnica pomiędzy rowerem, a pieszymi.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Praca? Jak jestem ugadany z klientem na budowie to z szacunku do niego wypada być w miarę punktualnie. Co mu powiem? Sorry no nie dojadę, bo muszę ślimaczyć się za rowerem
Weź pod uwagę że rower to nie tylko rekreacja, niektórzy też używają go do normalnej komunikacji do pracy, do przejazdów i też mają takie samo prawo jak Ty korzystać z drogi i Ty nie jesteś wcale ważniejszy bo się spieszysz do klienta, np. ja na rowerze objeżdżam kilka serwerowni jak trzeba szybko zainterweniować - 0 problemów z parkowaniem, minimalny wpływ korków na czas reakcji ;).
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Weź pod uwagę że rower to nie tylko rekreacja, niektórzy też używają go do normalnej komunikacji do pracy, do przejazdów i też mają takie samo prawo jak Ty korzystać z drogi i Ty nie jesteś wcale ważniejszy bo się spieszysz do klienta, np. ja na rowerze objeżdżam kilka serwerowni jak trzeba szybko zainterweniować - 0 problemów z parkowaniem, minimalny wpływ korków na czas reakcji ;).
Nie dociera dalej i już nie dotrze raczej. Uważacie się za jakichś uprzywilejowanych użytkowników dróg. Dla was ulica, ścieżki i pierwszeństwo wszędzie i w każdej sytuacji. Z niecierpliwością czekam na zimę, wtedy nie ma problemów.
Jedź sobie tym rowerem po drodze, do tego nic nie mam, przywykłem ale k#€%& daj się wyprzedzić jak człowiek i nie utrudniaj życia innym.
Nie slalomuję, nie zajeżdżam złośliwie i nie przeszkadzam wyprzedzać dopóki ktoś nie składa na mnie swoich lusterek , i nie uważam się za uprzywilejowanego, mam na tyle rozsądku że nie "wymuszam" na autach swoich "pierszeństw", jak już musisz wyprzedzać nie zachowujesz tego 1m to rób to ostrożnie bez dużej różnicy prędkości (i tak Cie minę na najbliższych światłach )
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2017-08-11, 21:14, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-12, 00:02
damiaszek napisał/a:
(i tak Cie minę na najbliższych światłach )
W jaki sposób? Przeciskając się 10 cm od lusterek i karoserii aut choć sam wymagasz odległości 1 m. I po co? Po to aby auto wyprzedziło Cię za klika sekund.
Co ja na to poradzę że takie są przepisy, rowerzyście wolno, a kierowcy nie wolno i ten 1m dotyczy każdego niechronionego uczestnika ruchu. Poza tym trzeba się przeciskać, wystarczy omijać z lewej strony.
Omijany kierowca nie wyprzedzi mnie za kilka sekund, zazwyczaj postoi jeszcze jedną/kilka zmian świateł.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Jak to się mówi punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Jak jadę rowerem to czasami pod nosem rzucam mięsem pod adresem kierowców i motocyklistów.
Jak jadę samochodem to czasami pod nosem rzucam mięsem pod adresem rowerzystów i motocyklistów.
Jak jeździłem motorem to czasami pod nosem rzucałem mięsem pod adresem rowerzystów i kierowców.
Także panowie o co znowu się spinacie - czy każdy z nas jest taki bez winy i nigdy nie złamał przepisów lub dobrego obyczaju
Także panowie o co znowu się spinacie - czy każdy z nas jest taki bez winy i nigdy nie złamał przepisów lub dobrego obyczaju
E tam nie spinamy się wymieniamy swój punkt siedzenia to jest moc tego forum. Ostatnio byłem na forum Suzuki i po napisaniu postu pierwsza odpowiedź przyszła po 4 dniach a tutaj czasem nie zdążysz wyłączyć forum a odpowiedź jest
Powiem tak nawiązując do waszej kontemplacji
1 Kobiecie wolno nie ważne czym jedzie
2 a jak coś nabroi patrz punkt 1
Wszyscy użytkownicy dróg mostów przepraw przejść chodników i innych itp. powinni się zrozumieć . Każdy chce żyć i jakoś gdziekolwiek poruszać i czymkolwiek. Brakuje nam kultury i mimo ze to brzydko brzmi tak jest. Więcej zrozumienia dla każdej, zmotoryzowanej , pedałowej czy nożnej nacji, uśmiechu czy uprzejmości, grzeczności a to zdziała więcej niż wszystkie epitety zwane dalej łaciną podwórkową. Dziś ty ja jutro tobie Jesteśmy zbyt zabiegani, nie mamy na nic czasu, ciągle się spieszymy a to wszystko odbija się również na innych. Samo życie
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-13, 17:42
damiaszek napisał/a:
Co ja na to poradzę że takie są przepisy, rowerzyście wolno, a kierowcy nie wolno i ten 1m dotyczy każdego niechronionego uczestnika ruchu.
Właśnie dlatego że jesteś niechroniony powinieneś spieprzać od ulicy jak najdalej. Ja to świetnie czuję jadąc motorem, zwalniam jak widzę "niepewnego" kierowcę tylko mam tę przewagę że mogę uczciwie przyspieszyć i większości kierowców nie zwolnię przez to.
Przepisy zostały wprowadzone politycznie bez analizy ruchu i następstw. Akurat Polska została zmuszona do przyjęcia tego co jakiś debil z Parlamentu Europejskiego wymyślił.
Buduje się za miliony ścieżki rowerowe ale i tak to cyklistą nie odpowiada bo mają szosówki a tam trzeba popychać choć to i tak śmieszna prędkość.
W ogóle to słuchając zagorzałych cyklistów trzeba dojść do wniosku że najlepiej na ulice wpuścić: rolkarzy, hulajnogi a pewnie dziadka na wózku inwalidzkim.
Inna sprawa to dla mnie niezrozumiały masochizm pedalarzy bo byłem kilka razy w życiu kontuzjowany i nie ważne czyja wina ważne że boli i nie można przez długi czas normalnie funkcjonować ale jak ktoś chce udowodnić że ma pierwszeństwo to .......
Sam kilka razy jechałem rowerem ale zawsze po chodniku lub jakiejkolwiek ścieżce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum