Dzisiaj przy wymianie gum stabilizatora i jednej tuleji wahacza, wkręcając zauważyłem że jedna ze śrub mocujących do sanek zaczęła się kręcić bez oporu .
Okazało się że zjechał się gwint, po wyjęciu zjechany gwint w formie "obrączek" ...
Ehhh , straszny szit wsadzają w te dacie :/
Szkoda że nie zrobiłem foty to byście sobie zobaczyli ...
Teraz muszę kupić chyba w ASO za jakąś astronomiczna cenę ... bo guma trzyma się na jednej srubie
lipa
zobacze jutro ile w aso taka śruba.
różne gumy wymieniałem w różnych autach i nie miałem takich jaj.
A jakie są wymiary tych śrubek w katalogu renault/dacii ?
Podane jest tylko "SRUBA Z PODST H RD" - OEM 7703602271, 42 zł/szt.
7703602271 - to śruba mocowania wahacza, czyli nie to
Cytat:
Wg numerka Internety podpowiadają tylko, że jest to M10 - ale nie wiem, czy poprawnie, bo w katalogu do kompletu jest "NAKRĘTKA M14 RDL F", 7703034212, 20 zł/szt.
7703034212 - to nakrętka do w/wymienioej śruby wahacza , czyli też nie to .
Ale spoko, zaraz zadzwonie do ASO i spytam się ile kosztuje i na kiedy by mieli tę śrubę mocowania gumy stabilizatora i czy faktycznie drobnogwintowana M8x1 ( nie mam suwmiarki żeby zmierzyć :) )
podpytywałem bo u mnie dialogys cały czas rzuca wyjątkami z javy a te numerki z dialogow podpatruje w miedzyczasie jak rzuci wyjatek i nie do konca mam do tego zaufanie
-----------------------
27.03.2015
ASO potwierdziło
77 03 002 949
cena 16pln za sztukę czas oczekiwania do 2 dni roboczych
Ostatnio zmieniony przez corrado 2015-03-27, 10:12, w całości zmieniany 1 raz
Cudowny mechanik wymieniał mi amortyzatory i łączniki drążka stabilizatora z tyłu.
W efekcie po prawej stronie mam przykręcony łącznik w przednim otworze a z lewej w tylnym jestem pewien że tak nie powinno być, ale niem wiem z której poprawić.
Czy koś może mi pomóc? na przykład podejrzeć w swoim aucie jak to powinno być
Wysłany: 2017-09-16, 18:22 co odpadło? (Odp.: łącznik stabilizatora)
Mądrzy ludzie, podpowiedzcie.
Podczas przejazdu przez spowalniacz na parkingu usłyszałem dość głośny stuk. Najpierw myślałem, że na coś najechałem (kamień, kasztan), co uderzyło w podwozie. Przejechał kilkanaście kilometrów po mieście i pod koniec poczułem nieznaczne ściąganie w prawo. Po powrocie na parking przezornie zajrzałem pod samochód i co się okazało: obok prawego koła w części (nie znam jej nazwy) jest dziura po śrubie/gwincie, zaś koło lewego - nadal owa część jest na swoim miejscu. Dołączam też zdjęcie samej części, bo leżała sobie spokojnie nieopodal. Wybaczcie nieporadny opis. Może wiecie, co się zepsuło i najważniejsze - czy mogę z tą usterką przejechać kilkaset metrów do warsztatu bez obawy pogorszenia awarii?
Przymierzam się do samodzielnej wymiany łączników stabilizatora pod blokiem. Oczywiście wcześniej muszę takowe zakupić i tu mam pierwszą wątpliwość: czy łączniki są identyczne po obu stronach, czy jest prawy i lewy? Jak sprawdzam w sklepach motoryzacyjnych w necie, to raczej sprzedawane są pojedynczo, ale czasem widzę w opisie, że jest wskazana strona auta, z tym, że nie widzę wtedy analogicznego łącznika na drugą stronę, więc nie wiem czy to nie błąd w katalogu sklepu.
Dzięki.
Zamierzam założyć coś takiego dla świętego spokoju.
Mam jeszcze pytanie o dobry środek penetrujący. Możecie coś polecić lub poradzić na co zwracać uwagę przy zamawianiu takiego środka?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum