Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: laisar
2021-06-03, 20:13
Nieprzyjemny zapach z nawiewów
Autor Wiadomość
quartzu 


Marka: Chyba
Model: Lodgy 1.5 dCi
Silnik: będzie
Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 86
Skąd: Warmia
Wysłany: 2017-10-10, 06:57   

Najpierw znajdź przyczynę tego smrodu. Jak już znajdziesz to poszukaj, że w autach za dwa razy więcej też potrafi śmierdzieć. Ale najpierw znajdź przyczynę. W takich autach czasem trzeba coś zrobić więcej niż to, co przewiduje tzw. serwisówka. Smród z zaniedbanych nawiewów dotyczy również aut o 100 czy 200% droższych. To nie jest pierwsze i najtańsze auto, w którym wszelaki syf może się zagnieździć w dolnej części układu cyrkulacji.
 
Dymek 



Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor
Pomógł: 105 razy
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 3622
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-10, 08:01   

Marek1603 napisał/a:
A sprawdzałeś nieckę na podszybiu od strony maski. Zapychają się odpływy z niej, a stamtąd jest zasysane powietrze.

quartzu napisał/a:
Zgniłocha w nawiewach to nie jest wpadka Dacii czy tam Renault. Ale jak się chce, to można zwalić na tzw. budget.

Czytam o tych problemach z wilgocią i smrodem, myślę że osoby narzekające mogą mieć trochę racji ale nie chodzi tu o budżet, lecz właśnie o "wpadki projektowe". Dlaczego jeden model (tańszy i równie budżetowy) potrafi przez wiele lat mieć system wentylacji, ogrzewania i klimatyzacji sprawny i całkowicie bezobsługowy a w innym wymaga to ciągłej troski, bo coś się zatyka, gdzieś się zbierają liście czy igły drzew? Ktoś po prostu nie pomyślał, nie przewidział konstruując samochód. A jeżeli te same problemy dotykają nie jeden a kilka modeli danej marki- wtedy naprawdę można wyrobić sobie o niej całościowo złą opinię.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2017-10-10, 08:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
gregorisan 



Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 30 Sie 2015
Posty: 1353
Skąd: Racibórz
Wysłany: 2017-10-10, 08:10   

Bo to prawda - w Dacii jest to zrobione w głupi sposób. Cały syf dostaje się przez odpływ w podszybiu. Mimo krateczki liście, igiełki itp przedostają się przez szczeliny w okolicach zawiasów maski.
_________________
enjoy the silence
 
imachine 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.5 dCi 86
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Dołączył: 26 Wrz 2016
Posty: 54
Skąd: Łdz
Wysłany: 2017-10-10, 08:25   

Za przykład stawiam citroen C2 którym mam okazję się poruszać.

Filtr kabinowy na gorze, w podszybiu, przed całym układem.

Myślę że jest to wzór do naśladowania.
_________________
a nail that sticks out, is hammered down
bezwypadkowo
 
Marek1603 


Marka: Dacia,
Model: 1300, Lodgy, Duster
Silnik: 1.3 8V, 1.6MPI, 1.6Sce 4x4 AT
Rocznik: 1981, 2014, 2016
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 7406
Skąd: Olkusz
Wysłany: 2017-10-10, 08:28   

Najgorsze jest to, że w PHI cały ten syf z podszybia spływał na dół błotnika na początku progu i sobie gnije. Najlepiej widać jak ściągniesz chlapacze lub odepniesz plastikowe nadkole. Ja w MCV-ce jak zakładałem chlapacze po 1,5 roku wyciągnąłem stamtąd dwie garści piachu (takiego mułu).
A zatykanie otworu pod zbiorniczkiem spryskiwacza to standard i stoi tam ładne jeziorko.
Ostatnio zmieniony przez Marek1603 2017-10-10, 08:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
Dymek 



Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor
Pomógł: 105 razy
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 3622
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-10, 09:40   

Coś, co użytkuję przez ostatnie 11 lat- wyśmiewany Matiz. Ma klimatyzację i rzeczywiście nie ma żadnego filtra kabinowego. Jednocześnie nie ma też żadnych problemów z układem wentylacji i klimatyzacji, gnilnych zapachów, wilgoci, nasiąkania wygłuszeń itp.
Wlot powietrza znajduje się w podniesionym ponad poziom maski silnika plastiku podszybia- umieszczony jest pionowo, więc zupełnie nic nie wpada od góry, żadne liście, igły itp. W tym roku zajrzałem tam po raz pierwszy z okazji naprawy mechanizmu wycieraczek- pusto. Nic tam nie wpada, nie gnije, nie zatyka się, z nawiewów nie lecą śmieci z zewnątrz. A sama klimatyzacja działa przez te lata wydajnie i bezobsługowo- po 10 latach pierwszy raz zrobiłem odświeżenie czynnika z troski o właściwe smarowanie sprężarki. Żadnego czyszczenia nawiewów, ozonowania, polowania na grzyby czy podglądania podziemnego życia kamerą. Można więc zbudować układ tak, żeby użytkownik nie miał problemów i nie musiał wyszukiwać sobie dziwnych czynności, których nie przewiduje serwisówka. Cena samochodu i "budżetowość" marki nie powinna mieć tu znaczenia.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2017-10-10, 09:50, w całości zmieniany 4 razy  
 
quartzu 


Marka: Chyba
Model: Lodgy 1.5 dCi
Silnik: będzie
Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 86
Skąd: Warmia
Wysłany: 2017-10-10, 10:11   

Wyśmiewany? Przez idiotów z kompleksami chyba. Całkiem godny przeciwnik dla ciętosięto. Gdyby tak nie gnił to do tej pory by ich jeździło mnóstwo. Wpadki są, były i będą. Czasem to walka o oszczędność przysłowiowego grosza, czasem lenistwo i brak praktyki projektantów. Tak tak moi drodzy, często ten co siedzi przed kompem i decyduje o rozwiązaniach technicznych w życiu nigdy silnika nie rozbierał, rozrządu nie wymieniał itd. Kiedyś na desce kreślarskiej, dziś na monitorze wszystko wygląda super. Życie i eksploatacja to weryfikuje. I nie chce mi się nawet wymieniać marek, w których też spokojnie można dwie garście liści wyciągnąć z okolicy nagrzewnicy. W dużo, dużo droższych samochodach niż najbardziej wypasiony Logan.
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-10, 10:16   

quartzu napisał/a:
W takich autach czasem trzeba coś zrobić więcej niż to, co przewiduje tzw. serwisówka. Smród z zaniedbanych nawiewów dotyczy również aut o 100 czy 200% droższych.

Akurat kol. imachine zrobił właśnie sporo więcej, skoro zatem dalej ma problem ze stęchlizną, to ma pełne prawo do irytacji.

imachine napisał/a:
na zamkniętym obiegu znacznie korzystniej

Czyli trop podany przez Marka1603 jest chyba najtrafniejszy.
 
imachine 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.5 dCi 86
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Dołączył: 26 Wrz 2016
Posty: 54
Skąd: Łdz
Wysłany: 2017-10-11, 20:46   

Dymek napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
A sprawdzałeś nieckę na podszybiu od strony maski. Zapychają się odpływy z niej, a stamtąd jest zasysane powietrze.

quartzu napisał/a:
Zgniłocha w nawiewach to nie jest wpadka Dacii czy tam Renault. Ale jak się chce, to można zwalić na tzw. budget.

Czytam o tych problemach z wilgocią i smrodem, myślę że osoby narzekające mogą mieć trochę racji ale nie chodzi tu o budżet, lecz właśnie o "wpadki projektowe". Dlaczego jeden model (tańszy i równie budżetowy) potrafi przez wiele lat mieć system wentylacji, ogrzewania i klimatyzacji sprawny i całkowicie bezobsługowy a w innym wymaga to ciągłej troski, bo coś się zatyka, gdzieś się zbierają liście czy igły drzew? Ktoś po prostu nie pomyślał, nie przewidział konstruując samochód. A jeżeli te same problemy dotykają nie jeden a kilka modeli danej marki- wtedy naprawdę można wyrobić sobie o niej całościowo złą opinię.


Tak wyglądają odpływy na podszybiu w aucie o którym piszę:




Z tego co widzę, drożne (dziury na wylot, wody brak).

Gdzie jeszcze szukać źródła wilgoci w nawiewie?

Nadmieniam, że objawy czuje znacznie wyraźniej przy włączonym otwartym obiegu.

Może jakaś gdzieś uszczelka, i to jest tylko w tym egzemplarzu sp*one?

A może to jednak wada konstrukcyjna - jeśli tak, Panowie (i Panie, ewentualnie obecne) nie może być tak, żeby jakiś Rumun czy Francuz sp*li sprawę i myśmy mieli tutaj teraz jeździć i się męczyć.

Z tego co czytam na forum, jest nas conajmniej dwie osoby z tą przypadłością.

Może jest nas tu więcej?

Naprawy to.
_________________
a nail that sticks out, is hammered down
bezwypadkowo
Ostatnio zmieniony przez imachine 2017-10-11, 20:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-11, 23:02   

Wlot do wentylacji znajduje się na samym środku podszybia, pod mechanizmem wycieraczek - i to tam należy szukać jakichś ewentualnych złogów.

Dla pewności można wymontować ów mechanizm wycieraczek, żeby ułatwić sobie dojście do otworu kanału wlotowego wentylacji.


Sam układ chociaż rzeczywiście mało odporny na zanieczyszczenia to raczej nie jest wadliwy, bo gdyby był, to problem występowałby powszechnie, w większości egzemplarzy, a nie jednostkowo.
 
tqlis 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,5 dci (90km)
Rocznik: 2016
Dołączył: 01 Lut 2016
Posty: 78
Skąd: słupsk
Wysłany: 2017-10-12, 13:49   

Koledzy, dalej drążę temat zapachu.
Zauważyłem, że jak zrobiło się chłodniej na dworze, to w aucie mniej "daje" z nawiewów.
Dodatkowo, jak popada deszcz, to nawet ładnie pachnie z nawiewów.
Ni jak nie widzę związku.

Może Wy coś podpowiecie.
 
Fruxo 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: lpg 1.6 16v
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 1825
Skąd: wwa
Wysłany: 2017-10-12, 13:51   

to oznacza podszybie może coś tam zdechło ?
 
tqlis 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,5 dci (90km)
Rocznik: 2016
Dołączył: 01 Lut 2016
Posty: 78
Skąd: słupsk
Wysłany: 2017-10-13, 07:02   

Fruxo napisał/a:
to oznacza podszybie może coś tam zdechło ?


Nic tam nie ma, zdejmowałem kratki, nawet lałem wodę w otwory.

Może w nadkola coś powchodziło, np spływające z podszybia igły modrzewia, bo tego akurat nie brakuje u mnie?
 
swissman 



Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: dci 1.5, 90 KM
Rocznik: 2016
Wersja: Stepway
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 283
Skąd: W-Wa, teraz CH
Wysłany: 2017-10-13, 07:22   

tu pokazuja jak wyglada taki filtr w dusterze... brrrrr... ohyda...

https://www.youtube.com/watch?v=IU84p3RVXQE

zamowilem wlasnie na ebayu taki filtr do mojego Dokkera bo gdy wlacze nawiew to zaczynam kaszlec albo oczy mnie szczypia... pewnie jakis grzyb sie tam zagniezdzil... musze w koncu kiedys zbudowac tez ozonator, do ktorego czesci zamowilem dwa lata temu i leza gdzies na polce...
Ostatnio zmieniony przez swissman 2017-10-13, 07:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
topdrive 



Marka: Dacia, Fiat
Model: Lodgy Outdoor, 500
Silnik: 1.5dCi, 1.2
Rocznik: 2017, 2017
Wersja: Stepway
Dołączył: 27 Lip 2017
Posty: 124
Skąd: Dobczyce
Wysłany: 2017-10-13, 08:03   

Filtr kabinowy powinno się przynajmniej raz do roku wymienić, a jak się jeździ sporo, to częściej...

Ja zawsze wymieniam 2 razy w roku:
1. Wiosną, żeby założyć suchy (nie zagrzybiały) po wilgoci jesienno-zimowej.
2. Jesienią, żeby nie jeździć z pyłkami roślin z lata, których nałapało co nie miara.

Póki co, sposób działa doskonale. Nie wiem jeszcze tylko, ile kosztuje ten filtr do Dacii, bo za krótko nią jeżdżę ;).
 
tqlis 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,5 dci (90km)
Rocznik: 2016
Dołączył: 01 Lut 2016
Posty: 78
Skąd: słupsk
Wysłany: 2017-10-13, 09:46   

topdrive napisał/a:
Filtr kabinowy powinno się przynajmniej raz do roku wymienić, a jak się jeździ sporo, to częściej...

Ja zawsze wymieniam 2 razy w roku:
1. Wiosną, żeby założyć suchy (nie zagrzybiały) po wilgoci jesienno-zimowej.
2. Jesienią, żeby nie jeździć z pyłkami roślin z lata, których nałapało co nie miara.

Póki co, sposób działa doskonale. Nie wiem jeszcze tylko, ile kosztuje ten filtr do Dacii, bo za krótko nią jeżdżę ;).


Ja już wymieniłem 3 razy od maja. Parownik myłem, itp.
 
tqlis 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,5 dci (90km)
Rocznik: 2016
Dołączył: 01 Lut 2016
Posty: 78
Skąd: słupsk
Wysłany: 2017-10-13, 14:08   

do imachine:

Trzeba sprawdzić to co mówi Marek1603, czyli czy w nadkolach nie zebrał się syf.
W innym temacie pytałem się o to również, ale nikt jeszcze nie napisał.
W moim przypadku auto na jesień atakowane jest przez igły modrzewia, jest tego sporo. Więc może igły, które spłynęły sobie otworami na podszybiu, gdzieś się zebrały i gniją. A Dacia, nie należy do super szczelnych. Może między nadkolami, od spodu, są jakieś prześwity i zaciąga smród do środka. Pamiętam nawet, jak latem w garażu "dawało" podobnie jak we wnętrzu auta. Więc może to jest dobry trop.

Jak rozbiorę nadkola to dam znać. Może da się tam jakoś wprowadzić kamerkę.

Drugi temat, to jak było ciepło i chodziła klima, to zamakała mi gąbka na ścianie grodziowej (zaraz za filtrem kabinowym, na przejściu rurek w stronę silnika) i woda kapała sobie na dywanik gumowy (w sierpniu byłem autem we Włoszech i pod gąbkę wcisnąłem ręcznik :)). Całkiem możliwe, że część tej wody wpłynęła pod matę gumową (a pod matą jest jeszcze jakiś filc), którą wyłożone jest auto (jak zamakała gąbka, to z pod gąbki część wody wpłynęła). I może to jest przyczyną.

Trzeci temat, to może gdzieś w tych plastikach (przy odpływie z parownika, w jakiejś niecce) stoi trochę śluzu i sobie capi. Auto mam na gwarancji i nie uśmiecha mi się rozbebeszać całego auta.

Myślę, że jakby sprawdzić to wszystko, to znalazłby się winowajca.

Odnośnie syfu na odcinku zasysanie z dworu, a filtrem kabinowym: nie wydaje mi się, że to co tam się gromadzi, to śmierdzi. Tata kupił ostatnio 5 letnie auto (Hyundai I20) i przy wymianie filtra kabinowego (a jest usytuowany tak samo jak w Dacii) wyjąłem parę garści liści, igieł, itp. Cały ten syfek był suchutki, w aucie nic nie śmierdziało. Filtr wymieniliśmy dla zasady.

Podsumowując, to stawiam na:
*Śluz gdzieś w plastikach w rejonie parownika - 40% (ciężko to sprawdzić)
*Syf w nadkolach - 30% (to akurat da się zrobić) (tu pokładam nadzieje, bo po myjni i ostatnich deszczach trochę mniej śmierdziało)
*Woda pod gumą (matą) i ukiszony filc - 30% (ciężko to sprawdzić)

Dobrze, że temat ożył, może razem coś wykombinujemy.

PS Sam zapach przypomina mi trochę ten jaki wydaje krowa. Może kompost tak pachnie.
Ostatnio zmieniony przez tqlis 2017-10-13, 14:22, w całości zmieniany 2 razy  
 
Dymek 



Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor
Pomógł: 105 razy
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 3622
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-13, 15:02   

tqlis napisał/a:
*Woda pod gumą (matą) i ukiszony filc

To by raczej waliło non-stop w kabinie niezależnie od rodzaju nadmuchu i nie z nawiewów?
 
imachine 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.5 dCi 86
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Dołączył: 26 Wrz 2016
Posty: 54
Skąd: Łdz
Wysłany: 2017-10-15, 14:04   

Kolego tqlis,

Zaraz po kupnie auta mam podobną pamiętam sytuacje jak piszesz, tzn krowa w nawiewie.

Auto fabrycznie bez filtra kabinowego.

Wymienione mam nastepnie nagrzewnice na nową, zlecone mycie plastików od środka (ch wie czy zrobili - ale fakt, że po czyszczeniu przez tydzień dwa było git), weryfikacje drożności odpływu z klimy, wstawienie nowego filtra w wyciętą nań dziurę w obudowie pod schowkiem przed siedzeniem pasażera.

Później jeszcze myty parownik od klimy, dwa razy, ostsrnio Tunap. Ozonowane kilka razy.

Myślę że ew jest to kwestia parownika klimy i ew syfu w osuszaczu - teraz pytanie, czy na włączonym nawiewie na otwarty obieg, bez włączonej klimatyzacji, powietrze w drodze do kabiny przechodzi przez parownik i osuszacz?

Laisar?

Swoją tqlis droga, skoro auto masz na gwarancji, myślę warto ustawić do pionu tych na serwisie i niech robią z tym porządek.

Tym bardziej skoro czytam ze masz okazje doswiadczyc wycieku wody do kabiny przy włączonej klimie.

To cały układ do roboty, uszczelnienia a dywany i pod nimi mata do wymiany. Niech robią albo prawnik.
_________________
a nail that sticks out, is hammered down
bezwypadkowo
Ostatnio zmieniony przez imachine 2017-10-15, 14:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18024
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-15, 14:46   

imachine napisał/a:
czy na włączonym nawiewie na otwarty obieg, bez włączonej klimatyzacji, powietrze w drodze do kabiny przechodzi przez parownik i osuszacz?

Przez parownik tak, zawsze.

Natomiast osuszacz to element układu klimatyzacji, zbierający wilgoć z czynnika chłodniczego, a nie z powietrza.

(Ono jest osuszane "przypadkiem", w czasie schładzania na parowniku - stąd bierze się woda, którą trzeba odprowadzać).
 
tqlis 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,5 dci (90km)
Rocznik: 2016
Dołączył: 01 Lut 2016
Posty: 78
Skąd: słupsk
Wysłany: 2017-10-16, 07:44   

imachine napisał/a:
Kolego tqlis,

........

Swoją tqlis droga, skoro auto masz na gwarancji, myślę warto ustawić do pionu tych na serwisie i niech robią z tym porządek.

Tym bardziej skoro czytam ze masz okazje doswiadczyc wycieku wody do kabiny przy włączonej klimie.

To cały układ do roboty, uszczelnienia a dywany i pod nimi mata do wymiany. Niech robią albo prawnik.


Auto było kilka razy w serwisie w związku z tym. A nawet w dwóch różnych serwisach.
Ostatnio sprawa szła przez Centrum obsługi klienta i doszli do wniosku ze Renault nic nie może na ten czas poprawić, że to taka charakterystyczna cecha auta.
Też myślę o sądzie, bo wydaje mi się, że to jedyna droga.
 
quartzu 


Marka: Chyba
Model: Lodgy 1.5 dCi
Silnik: będzie
Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 86
Skąd: Warmia
Wysłany: 2017-10-16, 16:20   

Z tymi sądami to nie jest tak hop siup. Najpierw to trzeba opinii rzeczoznawcy, najlepiej minimum dwóch. Ci, jako że sami nic nie mogą stwierdzić (bo tu nic nie widać) będą pewnie zlecać jakieś czynności niezależnemu warsztatowi. To wszystko kosztuje. Za takim Renault stoi sztab prawników, jak będzie trzeba to dopłacą i zatrudnią najdroższych. Ja bym próbował na drodze pokojowej mimo wszystko. Umówić się w serwisie polecanym przez Renault, gdzieś blisko ich siedziby. Tak, żeby szef serwisu na Polskę mógł "powąchać". Grzecznie acz upierdliwie, to czasem czyni cuda. Jak pójdziesz do prawników to automatycznie idziesz na wojnę. Oczywiście to Twoja sprawa i zrobisz co zechcesz. A ten smród to jest tak upierdliwy, że przeszkadza każdemu kto wsiądzie? Bo wiesz jak to jest... Jeden wsiada do nowego auta i mówi, że pachnie nowością. Drugiemu się zbiera na wymioty od zapachu plastików, tapicerki, ewentualnej konserwacji itp. :lol:
 
shrek 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os.
Pomógł: 55 razy
Dołączył: 15 Wrz 2013
Posty: 2858
Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2017-10-16, 20:30   

tqlis napisał/a:
imachine napisał/a:
Kolego tqlis,

........

Swoją tqlis droga, skoro auto masz na gwarancji, myślę warto ustawić do pionu tych na serwisie i niech robią z tym porządek.

Tym bardziej skoro czytam ze masz okazje doswiadczyc wycieku wody do kabiny przy włączonej klimie.

To cały układ do roboty, uszczelnienia a dywany i pod nimi mata do wymiany. Niech robią albo prawnik.


Auto było kilka razy w serwisie w związku z tym. A nawet w dwóch różnych serwisach.
Ostatnio sprawa szła przez Centrum obsługi klienta i doszli do wniosku ze Renault nic nie może na ten czas poprawić, że to taka charakterystyczna cecha auta.
Też myślę o sądzie, bo wydaje mi się, że to jedyna droga.

Co bedziesz po sadach lazic. Demontuj podszybie deske i zobaczysz wyciag filtr, wentylator, lej woda w podszybie i obserwuj w srodku gdzies, cos musi byc nie tak. Sprawdz czy masz wszystkie przelotki do kabli itp. Moze gdzies faktycznie saczy sie woda i gnije.
Ostatnio zmieniony przez shrek 2017-10-16, 20:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
quartzu 


Marka: Chyba
Model: Lodgy 1.5 dCi
Silnik: będzie
Dołączył: 04 Paź 2017
Posty: 86
Skąd: Warmia
Wysłany: 2017-10-16, 21:34   

Ale on chce na "gwarancji". A już tu i nie tylko tu był spec, co sam se dziurki wiercił, całej prawdy nie mówił. Ale się mu należało.
 
tqlis 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,5 dci (90km)
Rocznik: 2016
Dołączył: 01 Lut 2016
Posty: 78
Skąd: słupsk
Wysłany: 2017-10-17, 08:02   

Gwarancje mam do maja 2019, więc jest jeszcze dużo czasu. Zapach nowego auta pamiętam i był to nawet spoko zapaszek.
Problem zaczął się w maju br. kiedy to przy okazji przeglądu zleciłem profilaktycznie przegląd klimy za 99PLN z wymianą filtra kabinowego. Nie wiem czy łączyć jakoś tą akcję ze smrodem.

W aucie można wysiedzieć, ale czuć stęchliznę.
Sprawdzałem wszystko to, gdzie można wsadzić rękę. Musi kisnąć od środka.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne