Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Biała Sandero zamiast białego tico
Autor Wiadomość
arczi_88 



Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus
Pomógł: 52 razy
Dołączył: 22 Lut 2015
Posty: 1599
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2017-12-20, 21:01   

mojo napisał/a:
I tu jest sęk problemu. Ludzie, którzy jeżdżą bądź uczyli się jeździć po małych miastach, na trasach tylko - nie ogarniają dużych aglomeracji. [...]Tu nie będzie zrozumienia. To jest zupełnie co innego i nie ma porównania.


No jacha przecież, mam wrażenie, że patrzysz trochę na innych tu przez właśnie pryzmat miejscowości wpisanej w jego profilu - mała wiocha = dupa nie kierowca, bo w Warszawie nie pojedzie. Czy może się mylę?
_________________

 
Kauris 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate
Pomógł: 21 razy
Dołączył: 21 Sie 2015
Posty: 618
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-12-20, 23:57   

Latam po Poznaniu +20 +30 względem znaków jak reszta miejscowych, ale oczekiwać od wszystkich, że się wpiszą w to tempo? Brak wyobraźni. To prędzej ja jestem zagrożeniem dla takich wlodarków, a nie oni dla mnie! Zawyżane tempo utrudnia włączanie się z bocznych uliczek, zmiany pasów, ogarnianie sytuacji i może warto dać spokój tym, którzy nie chcą, nie czują się na siłach, mają inny powód by nie jechać w nieswoim tempie? Prędzej czy później się znajdzie taki co go sytuacja przerośnie i moim obowiązkiem jest być przygotowanym na to.
 
dudu$ 



Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 49 razy
Dołączył: 21 Mar 2017
Posty: 1814
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2017-12-21, 00:42   

Kauris napisał/a:
Latam po Poznaniu +20 +30 względem znaków jak reszta miejscowych, ale oczekiwać od wszystkich, że się wpiszą w to tempo? Brak wyobraźni. To prędzej ja jestem zagrożeniem dla takich wlodarków, a nie oni dla mnie! Zawyżane tempo utrudnia włączanie się z bocznych uliczek, zmiany pasów, ogarnianie sytuacji i może warto dać spokój tym, którzy nie chcą, nie czują się na siłach, mają inny powód by nie jechać w nieswoim tempie? Prędzej czy później się znajdzie taki co go sytuacja przerośnie i moim obowiązkiem jest być przygotowanym na to.

z Twojej hipotezy można wywnioskować iż 99% kierowców np. w Warszawie jest zagrożeniem dla tego 1% bo jeżdżą z minimalnie większa prędkością niż dopuszczają tego znaki drogowe więc to oni są winni tych wszystkich zajechań , nagłych hamowań czy wymuszeń pierwszeństwa? Czy to moja wina ,że są kierowcy którzy nie nadają się do prowadzenia samochodu i nie potrafią się włączyć do ruchu ? Gwarantuje Tobie, że w czasie np. kolizji winnym i tak będzie ten kierowca który zajechał drogę czy włączał sie do ruchu niż ten co jechał trochę szybciej. W tym roku miałem taka sytuację, kierowca pojazdu w który uderzyłem próbował wmówić interweniującemu patrolowi policji iż to ja jestem winy bo jechałem za szybko na co policjanci odrzekli , nawet jakby ten Pan jechał 100km/h to i tak Pan jest winny bo wymusił pierwszeństwo a kodeks drogowy mówi iż włączając się do ruchu należny ustąpić pierwszeństwa jadącym pojazdom oraz upewnić się , iż dokonując tego manewru nie stworzymy zagrożenia dla innych uczestników drogi np. narażając ich do gwałtownego hamowania.
Poza tym jak wcześniej pisałem jeżdżę z delikatnie większa prędkością bo wymusza na mnie to sytuacja na drodze kierowcy którzy z taka prędkością się poruszają, i dla mnie nie ma z tym problemu aby jechać bezpiecznie te 20km/h szybciej. Jeżeli ktoś ma z tym problem to tylko i wyłącznie jego problem. Tylko trochę odbiegamy od tematu bo idziemy w stronę przekroczenia prędkości, a mnie bardziej chodzi o to , ze Włodek mimo swojego wieku i lat posiadania prawa jazdy jest zagrożeniem na drodze bo po prostu nie potrafi jeździć samochodem. Niestety ale są tacy ludzie co nie maja tego we krwi i tyle. Jazda samochodem to nie tylko poruszanie się do przodu z prędkością 50km/h ale też parkowanie prostopadłe i równoległe, wjazd do garażu jak Włodek, manewry wyprzedzania, omijania, lewoskręty czy jazda po rondzie. Możliwe jest że Włodek nie zalicza się do grona osób o których powyżej pisałem ale ma minimalne doświadczenie drogowe i każdy manewr który wykonuje jest zagrożeniem dla innych użytkowników drogi, aby to się zmieniło musiałby robić miesięcznie mi minimum 500km i to nie po jednej trasie do kościoła i z powrotem a po całym mieście albo i kraju.
 
wuju 



Marka: Peugeot
Model: 206
Silnik: 1.1
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 17 Kwi 2017
Posty: 409
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-21, 07:16   

Ale włodarek generalnie porusza się na trasie dom - kościół , dom - cmentarz , dom - sklep i jest to gdzieś pod Częstochową. Te trasy ma już opanowane i raczej na tych drogach większego zagrożenia nie stważa. A że ma problemy z manewrami na parkingu większej szkody nikomu nie wyrządzi. Ja dużo jeżdzę i widuje dużo gorsze rzeczy na drodze niż taki włodarek
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3487
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2017-12-21, 09:32   

I na tych trasach już go znają. :-D
_________________
K4M - NOT tested on animals :!: :!: :!:
 
damiaszek 


Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V LPG
Rocznik: 2012
Wersja: Ambiance
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Gru 2015
Posty: 545
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-12-21, 09:58   

Żywiec napisał/a:
.... bo średnia prędkość we wsi stołecznej jest większa niż dozwolona przez przepisy.


Chciałbym żeby średnia choć zbliżyła się do 3/4 tej wartości :-P . Większość to stanie w korku i zap.. do świateł do świateł.

dudu$ napisał/a:
Twojej hipotezy można wywnioskować iż 99% kierowców np. w Warszawie jest zagrożeniem dla tego 1% bo jeżdżą z minimalnie większa prędkością niż dopuszczają tego znaki drogowe więc to oni są winni tych wszystkich zajechań , nagłych hamowań czy wymuszeń pierwszeństwa? Czy to moja wina ,że są kierowcy którzy nie nadają się do prowadzenia samochodu i nie potrafią się włączyć do ruchu ? Gwarantuje Tobie, że w czasie np. kolizji winnym i tak będzie ten kierowca który zajechał drogę czy włączał sie do ruchu niż ten co jechał trochę szybciej. W tym roku miałem taka sytuację, kierowca pojazdu w który uderzyłem próbował wmówić interweniującemu patrolowi policji iż to ja jestem winy bo jechałem za szybko na co policjanci odrzekli , nawet jakby ten Pan jechał 100km/h to i tak Pan jest winny bo wymusił pierwszeństwo a kodeks drogowy mówi iż włączając się do ruchu


Nie zawsze tak jest. Po pierwsze, pomimo że należy mieć ograniczone zaufanie to można zakładać że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów - bez tego ruch drogowy praktycznie by nie był możliwy. Są już orzeczenia (jak sprawa trafiła do sądu) uznające winę za szybko jadącego, a nie włączającego się do ruchu.
_________________
Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
 
mojo 



Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 787
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-21, 14:55   

arczi_88 napisał/a:
mojo napisał/a:
I tu jest sęk problemu. Ludzie, którzy jeżdżą bądź uczyli się jeździć po małych miastach, na trasach tylko - nie ogarniają dużych aglomeracji. [...]Tu nie będzie zrozumienia. To jest zupełnie co innego i nie ma porównania.


No jacha przecież, mam wrażenie, że patrzysz trochę na innych tu przez właśnie pryzmat miejscowości wpisanej w jego profilu - mała wiocha = dupa nie kierowca, bo w Warszawie nie pojedzie. Czy może się mylę?


Zabrakło słowa "niektórzy" przed "ludzie".
Znam osobiście takich po Wawie nie chcą jeździć choć sporo kilometrów trzaskają. Sam zresztą swój motor wywiozłem na działkę koło radomskich Białobrzegów i tam mi się jeździło super a po Wawie na początku miałem stracha pomimo, że autem sporo jeżdżę. Dopiero jak polatałem po luźniejszych drogach zdecydowałem się na powrót motorkiem. Z resztą piratów drogowych i małych miastach nie brakuje :mrgreen:

To nie jest kwesta szybkości na liczniku jak niektórzy piszą bo po dużym mieście wcale się 100-120 nie zapiernicza. Owszem jak jest trzy pasmówka z ograniczeniem do 50 to sporo aut jedzie 70 ale tu nic wielce niebezpiecznego nie ma. Problem jest w tym że trzeba przy dużym natężeniu szybko reagować i nie ma miejsce na dłuższą analizę nawet jak się jeździ 50.
Cała dyskusja zaczęła się od filmów kolegi włodarka na których widać że choć sympatyczny to gabaryty auta i dynamikę opanował dość słabo. Widać strach a jak jest strach reakcje są dłuższe bo człowiek zaczyna analizować nie podświadomie ale bardzo szczegółowo.
 
Michał B24 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 90tce
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Mar 2017
Posty: 1055
Skąd: Chwaszczyno
Wysłany: 2017-12-22, 00:12   

Demonizujecie Warszawe, jakby nie wiem co. Jest trudno, jest inaczej, ale da sie jezdzic. Po Neapolu sie trudniej jezdzi, po Jakarcie jest masakra, a w takiej Surabaya juz sie da. Jezdzilem po Busan, Ulsan, Tokyo, Sydney, Glasgow, Asisi, Dubaj, Caracas, najtrudniej mi sie jezdzi polskimi krajowkami. No berdzo nie lubie tego... Nie przez ciagniki, ani niedzielnych kierowcow, ale tych co im 90km/h nie wystarcza...
 
pawel1313 


Marka: jedyna słuszna :) -> Ford
Model: Lodgy -> Galaxy
Silnik: 1.6 SCE -> 2.0 tdci
Rocznik: 2016 ->2012
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Lis 2015
Posty: 218
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2017-12-22, 07:40   

Michał B24 napisał/a:
Demonizujecie Warszawe, jakby nie wiem co..

Też jestem tego zdania, powiem więcej, osobiście wolę po Wawie niż Łodzi czy Katowicach :-D
Miasto jak miasto a tym że co chwilę ktoś będzie na Ciebie trabil urosło do miana legendy ludowej przekazywanej z pokolenia na pokolenie :mrgreen:
 
luckyboy 



Marka: Peugeot
Model: 308
Silnik: 1.6 8v HDI 92 FAP
Rocznik: 2011
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 501
Skąd: Toruń
Wysłany: 2017-12-22, 22:27   

mojo napisał/a:
Znam takich którzy przejechali miliony km a w Wawie się pocą


Pocą bo połowa tej jeżdżącej "Warszawy" to chyba słoiki, co o jeździe pojęcia nie maja - ucieszyłem się, że cało wyjechałem :)
 
RowerekCombi 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017
Wersja: Open
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 223
Skąd: małopolska
Wysłany: 2017-12-23, 06:44   

Reasumując to wszystko przytoczę taką ciekawą myśl ;-) - uczymy się całe życie a i tak umieramy nie douczeni ;-)
_________________
RowerekCombi
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3487
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2017-12-23, 07:43   

Ta sentencja do mnie miała zastosowanie, gdy na 25-leciu matury piłem wódkę, wino i piwo, i na drugi dzień umierałem. Wcześniej przestrzegałem zasady, aby nie mieszać trunków, ale dotąd była ona dla mnie czystą teorią.
_________________
K4M - NOT tested on animals :!: :!: :!:
 
Dar1962 



Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 12 Paź 2011
Posty: 3865
Skąd: Włodawa
Wysłany: 2017-12-23, 13:39   

eplus napisał/a:
zasady, aby nie mieszać trunków

z premedytacją łamaliśmy kiedyś tą zasadę z kolegą częstując dziewczyny wódeczką, do zapicia serwując "igristoje". Działało pewnie,szybko i łatwo. Zarówno jeśli chodzi o napoje jak i panie.
 
arczi_88 



Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus
Pomógł: 52 razy
Dołączył: 22 Lut 2015
Posty: 1599
Skąd: Lędziny
Wysłany: 2017-12-23, 13:43   

Dar1962 napisał/a:
z premedytacją łamaliśmy kiedyś tą zasadę z kolegą częstując dziewczyny wódeczką, do zapicia serwując "igristoje".


Jak to mówią:



XDD
_________________

 
mojo 



Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 787
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-23, 16:24   

eplus napisał/a:
gdy na 25-leciu matury piłem wódkę, wino i piwo, i na drugi dzień umierałem. Wcześniej przestrzegałem zasady, aby nie mieszać trunków, ale dotąd była ona dla mnie czystą teorią.


To jest dokładnie tak jak z jazdą czy parkowaniem - nie trenujesz to polegniesz :!:
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3487
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2017-12-23, 17:40   

A potem dawne laski chodzą z kartką "#me too". :mrgreen: :mrgreen:
Co do mnie to zupełnie nie byłem pijany, o świcie spacerkiem wróciłem do domu, wszystko pamiętałem, natomiast kac był straszny.
_________________
K4M - NOT tested on animals :!: :!: :!:
Ostatnio zmieniony przez eplus 2017-12-23, 17:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
mojo 



Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 787
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-24, 16:20   

eplus napisał/a:
natomiast kac był straszny.


No cóż, jak się pije wino w zwrotnych butelkach to tak to wychodzi.

Wesołych Świąt :!:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3487
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2017-12-25, 08:33   

Nie mam takich doświadczeń, ty zapewne tak?
Wesołych!
_________________
K4M - NOT tested on animals :!: :!: :!:
 
GRL 


Marka: Dacia => VW
Model: Duster II => Golf
Silnik: 1.6sce => 1.0tsi 115
Rocznik: 2018 => 2019
Wersja: Comfort
Pomógł: 20 razy
Dołączył: 20 Lip 2016
Posty: 1207
Skąd: ZS
Wysłany: 2017-12-25, 12:43   

Z tanim winem jest jak z Dacią - najbardziej marudzą ci co nie próbowali. :)
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2017-12-25, 17:29   

Jedno i drugie jest fajne :D Oglądałem tanią Dacię - MCV za 8 kzł i wcale nie była zła. Portugalskie porto za 5,5 euro w 3,5 litrowym baniaku też jest niczego sobie :D
 
wlodarek1 



Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016
Posty: 464
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-12-25, 19:14   

A mi dzień przed wigilią trafiło się stanąć na parkingu pod krzyżem ;
Ten krzyż to pamiątka po rozebranym starym kościele parafialnym ;-)
Ale wychechać z tego miejsca nie było zbyt łatwo ;
https://youtu.be/091fHBfFZys

IMG_20171223_121532 (Kopiowanie).jpg
Plik ściągnięto 37 raz(y) 222,91 KB

_________________
Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Ostatnio zmieniony przez wlodarek1 2017-12-26, 17:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
kn 


Marka: Kia
Model: Rio
Silnik: 1.2
Rocznik: 2017
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Mar 2017
Posty: 113
Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2017-12-25, 22:02   

Michał B24 napisał/a:
, najtrudniej mi sie jezdzi polskimi krajowkami. No berdzo nie lubie tego... Nie przez ciagniki, ani niedzielnych kierowcow, ale tych co im 90km/h nie wystarcza...


I to jest bardzo ładne stwierdzenie.
A jeżdżenie po obcym bywa z niespodziankami, ważne zdecydowanie. Nie ważne co robię, ważne, że coś robię, a nie stoję na środku skrzyżowania.
To nieco żartem, natomiast z doświadczenia osoby, która robiła nawigację wiem, że bywają takie skrzyżowania, przez które przejeżdża się intuicyjnie, natomiast gdy się obok nich stanie bez samochodu i analizuje, to okazuje się, że zbytne myślenie w czasie jazdy może być zgubne. Ale - całkowity brak myślenia zgubny jest zawsze :).
_________________
http://www.niescioruk.ppa.pl | http://www.motorstat.prv.pl
 
wlodarek1 



Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016
Posty: 464
Skąd: Częstochowa
  Wysłany: 2017-12-26, 17:47   

Którą wersję silnikową sanderki by trzeba kupić aby wjeżdżać pod górkę na czwórce , nie bojąc się o przeciążenie elementów silnika :?:
https://youtu.be/Q3th8zIivvQ
_________________
Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Ostatnio zmieniony przez wlodarek1 2017-12-26, 18:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2017-12-26, 18:00   

Zapewne są takie górki gdzie żadna seryjna Sanderka nie podjedzie na 4 biegu... Generalnie zapotrzebowanie jest na moment obrotowy, więc najlepsze będą diesle, potem 0.9 tce i na końcu wolnossące benzyniaki.
 
dudu$ 



Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 49 razy
Dołączył: 21 Mar 2017
Posty: 1814
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2017-12-26, 20:49   

Pod taka górę to nasze dacie wjeżdżają maks na 3 biegu trzymając silnik w wyższym zakresie obrotów i wydaje mi się że nie ważne czy to 0,9 TCe , 1.2 16v czy 1.0 SCe. Jeżeli obroty spadają na 3 biegu trzeba zredukować na 2-ke. Na 4-ce wątpię aby Sandero dało radę podjechać i to nie zależnie od motoru, który znajdował by się pod maską
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne