MSZ bez sensu jest doposażanie DD w Medianav za 1800 zł + dopłata za kamerę.
Skoro biorąc zwykłe Radio masz już okablowanie, antenę i mikrofon to masz już połowę rzeczy zrobionych.
Wymontowujesz to daio - sprzedajesz za około 3/4 ceny MNEvolution .
U naszego klubowego sprzedawcy MNE zakupujesz poniżej 500 zł ( za wersję uwolnioną) . Dokupujesz antenę GPS za około 30 zł na dowolnym portalu. Przykręczas i masz MNEvolution.
Bo wszystko jest plug and play. Czyli oszczędzasz naprawdę sporo kasy.
Założenie kamery samodzielnie to naprawdę niewiele czasu . Koszt materiałów ( z gwarancją) to max 250 zł .
Jedyna gwarancję którą utraciłeś to na radio które sprzedałeś .
Oczywiście jeśli ktoś die boi odkręcić 4 wkręty i przepiąć wtyczki to jego wybór i jego kasa.
Jak w każdym aucie - im szybciej jedziesz (na większych obrotach), tym więcej palisz.
Nie zgadzam się jeżdżę 1.9 TDI i nie zauważyłem różnicy w spalaniu między jazdą z prędkością 90km/h czy też 200 km/h
A ja zauważyłem. Miałem dokumentację spalania - rachunki za paliwo - z ponad 400 tys. przebiegu (pozbyłem się jej sprzedając tamte auta). Teraz mam za 125 tys. w Dusterze, a zatem wiem o czym piszę.
Bukfast, czy ty nie jesteś CAV?
Marek, jak dołożysz do DD z klimą itp to praktycznie masz małą różnicę cenową z autem SUZUKI. Wejdź na jakiekolwiek flrum samochodowe i zapytaj jak oceniają Dacię a jak Suzuki
Większość tych "z jakiegokolwiek forum" nigdy nie jeździło, a może nigdy nie siedziało w dacii. To tak na marginesie.
Z różnicą między D, a S jest mniej więcej taka jak między WV sprzed 2000 roku i po. Opinia właścicieli WV i zapalonych fanów.
Większość marek bazuje na wyrobionej przez lata opinii, a to już nie te same auta.
Tak prywatnie to nie powiem różnica jest między tymi autami ale już nie tak wielka jak dacia wchodziła na rynek PL w 2005r. Wiem co mówię, bo miałem daćki praktycznie z każdego okresu produkcji i widzę postęp w jakim stają się naprawdę autami XXI wieku.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2018-01-31, 17:23
gaita napisał/a:
Wszędzie widze zapis o zapasowym kole DOJAZDOWYM, to to nie jest normalne kolo?
sądzę, że w przypadku 4x4 będzie koło pełnowymiarowe
maugu napisał/a:
Byłabym nawet skłonna domontować instalację oddzielnie, ale chyba to nie możliwe bez utraty gwarancji producenta, a nie wiem czy jakieś ASO by to przejęło.
wielu nabywców dotychczasowego modelu 4x4 z francuskim K4M zlecało montaż LPG u dilera (który zlecał to zapewne podwykonawcy, czyli zakładowi specjalizującemu się w takich usługach) i nie było problemów z gwarancjami. Takie rozwiązanie ma tą przewagę nad LPG z fabryki, że jest łatwy dostęp do softu
jammo napisał/a:
z napędem 4x4 można jeździć po autostradzie, ale jednak cały czas kalkuluje i
zastanawiam się, czy warto inwestować i kupować auto z napędem 4x4 a raczej 4WD, gdy zamierzam używać głównie trybu AUTO, aby wykorzystywać go jedynie tylko w warunkach zimowych i ewentualnie deszczowych .
Bo wersją 4x4 za wyjątkiem sytuacji, kiedy trzeba przy niewielkiej prędkości wymusić stały napęd tylnej osi (np przy pokonywaniu zasp, błota itd) najrozsądniej jest jeździć właśnie w trybie AUTO, który nie podnosi zużycia paliwa i włącza się wyłącznie w wymagających tego sytuacjach. Jazda wersją 4x4 w trybie 2x4 jest pozbawiona sensu. A to, że 4x4 w trybie AUTO pomaga w wielu opresjach udowodniono wielokrotnie w praktyce. A jeżdżąc wersją przednionapędową nie użyjesz trybu AUTO - bo go tam nie ma
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2018-01-31, 17:37, w całości zmieniany 3 razy
MSZ bez sensu jest doposażanie DD w Medianav za 1800 zł + dopłata za kamerę.
A jest podobny patent na tempomat? W Fordzie wymieniłem kierownicę na taką z przyciskami i działa. Tu widzę, że przycisk włączający jest w tunelu środkowym, a sterujące pewnie przy kierownicy.
Takie głupstwo jak fotel regulowany na wysokość to może być kluczowa rzecz. Zamówiłem Astrę z salonu, nie wziąłem takiego fotela, potem nie mogłem się zmieścić, na szczęście w salonie jeszcze przed odbiorem mi zamienili. Ta więc regulacja kierownicy i fotela plus możliwość domówienia klimatyzacji i podstawowa wersja sprzedawała by się za dobrze.
Oczywiście jeśli ktoś die boi odkręcić 4 wkręty i przepiąć wtyczki to jego wybór i jego kasa.
Nie wiem jak wiele osób kupi nowe auto, żeby przy nim od razu tak grzebać, ale z mojej własnej perspektywy -- gościa, dla którego "wbudowany telewizor" w samochodzie to zgroza, i tak nie ma lepszego rozwiązania, niż smartfon lub tablet na uchwycie, a tam do wyboru, do koloru -- Mapy Googla lub Here do normalnej nawigacji, OSM do szukania pierdółek, Mapy.cz do szukania wejścia na szlak
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-01-31, 18:27
jammo napisał/a:
Cav napisał/a:
[quote=
No z tą możliwością jazdy po autostradzie to poleciałeś , czyli co? Dusterów nie wpuszczają na autostrady ?
Wpuszczają niestety, ale potem wszyscy się wkurzają jak muszą się za nimi wlec.
Sam musiałem jeździć Dusterem 120 km/h i robić wstyd na kontynencie - nigdy tak wolno nie jeździłem po autostradach.
Więcej się nie dało, bo każde 10 km/h więcej powodowało wzrost spalania o jakieś kolejne 1,5l, do tego robiło się głośno i nieprzyjemnie.
Tak to już jest jak zbliżasz się do Vmax, ustawionego na poziomie aut miejskich za połowę ceny Dustera.
Oczywiście tutaj przyczyną była tragicznie krótka skrzynia w 4x4.
Nie , no bez przesady, przecież jeżdząc 120 km/h na autostradzie , nie jest się jakimś zawalidrogą, tym bardziej , że obowiązuje tam do 130km/h :),
Ale gdzie?
Bo w Polsce 140, realnie 150, a w Niemczech brak limitów w ogóle.
Niestety - ja to 120 odbierałem jako nudne wleczenie się zamiast jazdy.
I nawet mógłbym tak jechać, ale pod warunkiem, że bym tak chciał, a nie musiał, bo auto ma kłopoty z normalną jazdą.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2018-01-31, 18:27, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-01-31, 18:29
jammo napisał/a:
funyo napisał/a:
Wsiądź do Kadjara i do nowego Dustera i zobaczysz, że 10cm robi różnicę. Qashqai ma bagażnik mniejszy, ale wnętrze większe od DD, no i jakość wyraźnie lepszą...
Owszem , tylko że przyrównując te modele Kadjara i Qashqaia do wersji Prestige, to ta jakość jak piszesz kosztuje ponad 23 tyś drożej a to też robi różnicę
Drożej jest w cenniku.
Dacia nie dawała nigdy upustów specjalnie, konkurencja wręcz przeciwnie.
QQ w zeszłym roku szło kupić poniżej 90 tys, ale za wersję już z silnikiem 1.6 160 KM i bogatym wyposażeniem.
Albo odpowiednio o 10 tys taniej za 1.2 tce.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2018-01-31, 18:43, w całości zmieniany 1 raz
Dla mnie cena wersji prestige + automatyczna klimatyzacja czyli około 60 tyś zł. jest jak najbardziej , gdyż i tak za tą kasę nie kupimy żadnego nowego suva tak dobrze wyposażonego.
Suzuki masz w tej cenie. Kupujcie Dustery i za 100 tys.
Tak, tak nie wiem tylko, coś ty się tak uczepił tej Vitary, że ją tak cały czas polecasz? Przecież można zrozumieć że kasa to nie wszystko , i komuś może się ona najwyraźniej nie podobać
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-01-31, 18:39
jammo napisał/a:
Po prostu mam w domu trzy auta kompaktowe Mazda 3, Hyundai i30 , Opel Astra
I zastanawiasz się nad Dacią?
Chcesz sobie sam krzywdę zrobić?
Jak ktoś się przesiada z Tico, to taki Duster jest dla niego super autem, ale jak ktoś już pojeździł czymś lepszym, to po tygodniu widzi jak na dłoni wszystkie niedoróby w Dusterze.
Ciężko je strawić w takiej sytuacji.
Ja byłem dokładnie w tej sytuacji, kupiłem Dustera po Ceedzie i do pięt mu nie dorastał, w każdym elemencie.
Drugie pytanie po co wypasiony i przepłacony DD skoro to kolejne auto w domu do kilku tys km rocznie? Nie lepiej podstawowa wersja z bardzo bogatym wyposażeniem bez klimy?
Ale ja lubię i chcę mieć auto takie jak mi się podoba, np. pakiet LOOK z kolorami chromu, i przede wszystkim w miarę odpowiednio wyposażone , nie mówiąc już o klimatyzacji. Moja pierwsza Astra była bez klimy więc wiem, że jazda w upalne lato nawet kilka lub kilkanaście kilometrów potrafi być udręką, i nieważne, że to tylko Duster , w nim też chciałbym spędzać miło i wygodnie czas podczas jazdy. Zresztą klimatyzacja to nie tylko lato, to również jesień, zmiany temperatur , potrzeba odparowywania szyb ? Jak dla mnie tu nie ma dyskusji, czy wybierać klimę jeżeli już dyskutować , to jedynie o opcji, brać manualną czy automatyczną.
Ostatnio zmieniony przez jammo 2018-01-31, 19:03, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-31, 19:01
Zastanawiam się jakie są prędkości przy 1000 obr przy skrzyni 5 biegowej w silniku 1.6 SCE 115 o mocy 109 KM oraz 6 biegowej 1.2 TCE 125 KM. V max jest nieznacznie mniejsza dla SCE 172 vs 177 dla tce. Przyspieszenie do 100km/h 10.4 vs 11.9.
Moje sandero ma 158 Vmac i 15 s do setki, waży 1050 kg vs 1200 kg duster.
Pytaniem, czy warto dopłacać do 1.2 TCE ? Nie wiem jakie różnice są w OC 1.2 vs 1.6 L
A ten diesel to ci po co? Duster 1.2 tce palił mi w trasie mniej niż 1.5dCi.
Podobnie QQ 1.6
Bo dla mnie liczą się koszty .Skoro koszt dla mnie 100 km moim DD 25 zł a wynajętym QQ 1,2 to 45 zł to wybacz ale robi mi to różnicę ( tylko takim miałem okazję jeździć). Dlaczego tyle - bo jeżdżę z przyczepą to chyba wyjaśnia
Po mieście jeżdżę za darmo (prawie) elektrykiem .
Nie wierzysz? Koszt przejechania 3000 km elektrykiem ( z odrębnego licznika gdzie płacę spółdzielni wg najwyższej stawiki to 239 zł ). To są rachunki za syna - codziennie przejeżdża około 50 km na uczelnię . Jest to rachunek za 3 miesięczny pobór prądu w garażu.
Gdybym mógł rozliczać w Warszawie ( w Innogy) to co oddaję do sieci ze swoich paneli fotowoltaicznych to miałbym jazdy miejskie całkiem za darmo. I planowane opłaty za energię z ładowarek nie miały by żadnego znaczenia.
Mógłby wynosić zero zł ale nie chce mi się jechać 2km do ładowarki - tam trwałoby to max 20 minut , wolę postawić w parkingu pod blokiem i zostawić na ładowanie na 4 godziny.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-01-31, 19:09
mekintosz napisał/a:
Zastanawiam się jakie są prędkości przy 1000 obr przy skrzyni 5 biegowej w silniku 1.6 SCE 115 o mocy 109 KM oraz 6 biegowej 1.2 TCE 125 KM. V max jest nieznacznie mniejsza dla SCE 172 vs 177 dla tce. Przyspieszenie do 100km/h 10.4 vs 11.9.
Moje sandero ma 158 Vmac i 15 s do setki, waży 1050 kg vs 1200 kg duster.
Pytaniem, czy warto dopłacać do 1.2 TCE ? Nie wiem jakie różnice są w OC 1.2 vs 1.6 L
Jeździłeś autem z turbo?
Różnice w jeździe są zasadnicze - to w ogóle jest inna jazda.
Nie musisz kręcić silnika żeby przyspieszać, bo potrafi to zrobić od praktycznie dowolnych obrotów, zawsze masz zapas pod pedałem (w porównaniu do wolnossącego badziewia).
Czasy na papierze robią się w tym kontekście zupełnie nieistotne, silnik z turbo to po prostu kolejny etap motoryzacji.
Zawsze warto dopłacić.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-01-31, 19:11
jas_pik napisał/a:
Cav napisał/a:
A ten diesel to ci po co? Duster 1.2 tce palił mi w trasie mniej niż 1.5dCi.
Podobnie QQ 1.6
Bo dla mnie liczą się koszty .Skoro koszt dla mnie 100 km moim DD 25 zł a wynajętym QQ 1,2 to 45 zł
8 litrów ON to 25 zł, a 7,5 l benzyny to 45?
Jakaś słaba ta matematyka - dla mnie wychodzi, że benzyniak tańszy.
I nie wymyślam czegoś na podstawie papierowych danych, tylko liczę na podstawie własnych doświadczeń.
Ale przyczepa faktycznie sporo zmienia - tutaj przewaga diesla będzie widoczna.
Z tego co słyszałem od osoby zajmującej się zawodowo testowaniem nowych aut, optymalną jak nie najlepszą dla Dustera opcją w benzynie jest silnik wolnossący 1.6 SCe 115KM. Te silniki 1.2 TCe trzeba podobno wysoko krecić żeby jechały , bo mają dużą Turbo dziurę , a powyżej 4000 obr/min znowu drastycznie wzrasta spalanie jak na tą pojemnośc i moc.
Zastanawiam się jakie są prędkości przy 1000 obr przy skrzyni 5 biegowej w silniku 1.6 SCE 115 o mocy 109 KM oraz 6 biegowej 1.2 TCE 125 KM.
To można wyliczyć na podstawie danych o przełożeniach (są w katalogu "starego" Dustera).
W praktyce 1,6 (moc 114 KM) ze skrzynią 5-biegową (napęd 2WD) prędkość 3 tys. obrotów osiąga przy ok. 110 km/h na liczniku.
1,2 turbo przy zadanej prędkości będzie miał nieco niższe obroty nawet jeśli jest to auto 4WD (na 6 biegu)
Ostatnio zmieniony przez defunk 2018-01-31, 19:21, w całości zmieniany 1 raz
Wszędzie widze zapis o zapasowym kole DOJAZDOWYM, to to nie jest normalne kolo?
sądzę, że w przypadku 4x4 będzie koło pełnowymiarowe
Koło pełnowymiarowe za 400 zł. W cenie katalogowej we wszystkich wersjach wyposażenia jest zestaw naprawczy (jak wynika z cennika), a nie koło dojazdowe.
8 litrów ON to 25 zł, a 7,5 l benzyny to 45?
Jakaś słaba ta matematyka - dla mnie wychodzi, że benzyniak tańszy.
I nie wymyślam czegoś na podstawie papierowych danych, tylko liczę na podstawie własnych doświadczeń.
Ale przyczepa faktycznie sporo zmienia - tutaj przewaga diesla będzie widoczna.
Nie wiem jak u Ciebie z matematyką i doświadczeniami - moje są takie jak opisałem.
W szczególności w spalaniu przy jeździe z przyczepą ( uwaga bardzo ważna przyczepa prawie zupełnie pusta bo ładunek przestrzenny o wadze 50 kg i jazda z prędkościami zgodnie z przepisami ) . QQ z benzyną turbo średnio 9,5 l/100 km. To są dane z kilku tysięcy kilometrów. Jeżdżę za swoje własne ciężko zarobione pieniądze i nie lubię ich tracić jadąc szybciej niż trzeba, nie wliczam paliwa w koszty ( chyba że sa jakieś możliwości wrzucania tego w osobisty PIT o czym nie wiem) .
Diesel na tych samych trasach 7,5 l/100 km ale za diesla płace zazwyczaj o 1 zł na litrze mniej - dla mnie matematyka jest jedna.
Jak Twoje wyliczanki odnoszą się do tych danych?
PS ten QQ był 4x2 , w wersji 4x4 to sądzę że będzie o co najmniej litr więcej . Ale na szczęście nie musiałem ciągnąć ładunku o masie 750 - 1050 kg.A niestety takie ładunki mi się najczęściej zdarzają.
W tym przypadku znów DD jest górą.
Jeśli nie muszę niczego przewozić i nie mam ścisłych ram czasowych wolę polecieć tanimi liniami zamiast tłuc się samochodem. Mniej zmęczenia - duża szybkość - a czasami zdarza się nawet taki przypadek jak ostatnio gdy zamiast zmówionego małego VW w wypożyczalni dostałem nowego Koleosa - za cenę UP-a :)
liczą się koszty .Skoro koszt dla mnie 100 km moim DD 25 zł a wynajętym QQ 1,2 to 45 zł
Ha! Mnie 100 km moim autem (z takim samym silnikiem, jak w Twoim aucie) kosztuje znacznie więcej niż Ciebie! 6,5 l x 4,6 zł daje 30 zł (to też uważam za niezły wynik!). Udaje mi się czasami w trasie zejść na ok. 5,7 l/100 km, ale to tylko w przypadku jazdy z dobrym terminie, gdy nie ma korków, wyprzedzania z zwalniania, wyprzedzania i zwalniania, gdy można jechać 90km/godz. a mimo to mieć niezłą średnią (65 km/godz.).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum