Lodgy w ten weekend przekroczyła 10000 km na liczniku. W sumie do tej pory nie było żadnych specjalnych awarii.
Ale zauważyłem dwie rzeczy które przydało by się ogarnąć:
1. Przez ostatnie 3 tygodnie zauważyłem że zebrało się w komorze silnika dość sporo syfu z drogi. Widać głównie ślady soli. Od jakiegoś czasu zakupiłem już uszczelkę pod KUK (kultowa uszczelka klubowa ) ale dopiero w ten weekend udało mi się ją zamontować. Ale jak przyjrzałem się po jej montażu to wydaje mi się że jest ona nieco niżej niż przednia część maski i raczej nie za dużo pomoże w wyłapywaniu syfu przynajmniej w centralnej części maski. Inna sprawa że patrząc na zabrudzenia to wydaje mi się że większość zabrudzeń jakie dostały się do komory silnika raczej nie dostała się szczeliną pod maską komory silnika a raczej otworami na górnej części "grilla". W poprzedniej Skodzie miałem kupioną od heko osłonkę zimową na silnik. Coś podobnego do tego na zdjęciu. Ale do Lodgy nie mają nic podobnego a na necie też nie za specjalnie coś mogłem znaleźć. Także temat dla mnie do zaznajomienia na przyszłość.
2. Ogrzewanie samochodu. Nie wiem czy inni użytkownicy Lodgy mają podobnie, ale ja podczas ostatnich dużych mrozów miałem problem z optymalnym ustawnieniem ogrzewania w aucie. Na krótkich odcinkach to wiadomo, problem jest bo diesiel + duże wymiary. Ale jadąc na trasie ok 200km nie udało mi się tak ustawić nawiewu aby nie było ani za ciepło ani za zimno. Przy prędkościach autostradowych (120-130km/h), przy ustawie nawiewu na 2 oraz temperatury na 3 nastaw od najcieplejszego (nawiew na szybę i nogi) samochód się wychładza i robi się zimno kolana kierowcy, przy nawiewie ustawionym na pozycję 3 robi się cieplej w kolana jak puszczę nawiew na nie, ale w aucie robi się za gorąco. Mam wrażenie że przez to że Lodgy jest słabo wyciszona (czyt. pewnie też słabo ocieplona) to są jakieś nieszczelności przez które dostaje się przy takich prędkościach zimne powietrze zwłaszcza w okolicach nóg i dlatego ciężko jest stały optymalny nawiew dobrać aby nogi nie marzły i w kabinie nie było za gorąco. Trochę jestem tymi problemamy zdziwiony, bo co jak co ale w mojej poprzedniej Skodzie Fabii to jak już silnik się nagrzał, to bez problemu udawało się taki nastaw nawiewu dobrać aby stale utrzymywać w miarę taką samą temperaturę w aucie.
Czy ktoś też miał podobne problemy i znalazł na to rozwiązanie ?
Widok na zabrudzenia w komorze silnika
Na liczniku już 10 000 km
_________________
Ostatnio zmieniony przez norton1 2018-03-05, 12:39, w całości zmieniany 1 raz
Jakiś czas temu w samochodzie pojawiła się kolejna modyfikacja. Niestety nie była ona wykonana przeze mnie i długo się zastanawiałem co z nią zrobić ( nie spodziewałem się że ktoś będzie mi robił konkurencję przy modyfikacjach w aucie :) ). Ale zdenerwowanie przeszło i stwierdziłem że modyfikacja całkiem udana.
Mod autorstwa mojej córki bo jakimś cudem znalazła kredkę w samochodzie
Zdolniacha z tej córki... Pewnie na trasie jej się nudziło, więc znalazła taki pomysł, oczywiście, że nie popieram tego....
Myślę, że da się to zmyć... Jeśli kredka była woskowa, to można spróbować na gorąco je zmyć... Gorąca woda powoduje zmiękczenie wosku, wtedy papierowym ręcznikiem kuchennym delikatnie je wyczyścić.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Ostatnio zmieniony przez route2000 2018-04-13, 09:15, w całości zmieniany 1 raz
Mod bardzo fajny, ja bym nie ruszał
Co do ogrzewania to mam podobnie w benzynie, nie mogę jakoś wstrzelic się z ustawieniem temperatury szczególnie zima a nogi marzna
Swoją drogą stopniowe ciepła przez pokrętło żyje własnym życiem mam wrażenie, przesuwam o kilka skoków i nic a nagle o jeden więcej i nagle żar z nawiewu.
Przemilczę już kwestie że najcieplejsze powietrze z środkowej kratki po stronie kierowcy, serwis powiedział że TTTM
Zdolniacha z tej córki... Pewnie na trasie jej się nudziło, więc znalazła taki pomysł, oczywiście, że nie popieram tego....
Tak właśnie było, zatrzymaliśmy się na odpoczynek i na chwilę nam znikneła z oczu
pawel1313 napisał/a:
Mod bardzo fajny, ja bym nie ruszał
Na początku chciałem zmywać, ale stwierdziliśmy że narazie zostaje puki ząb czasu tego nie ruszy
pawel1313 napisał/a:
Co do ogrzewania to mam podobnie w benzynie, nie mogę jakoś wstrzelic się z ustawieniem temperatury szczególnie zima a nogi marzna
Swoją drogą stopniowe ciepła przez pokrętło żyje własnym życiem mam wrażenie, przesuwam o kilka skoków i nic a nagle o jeden więcej i nagle żar z nawiewu.
Przemilczę już kwestie że najcieplejsze powietrze z środkowej kratki po stronie kierowcy, serwis powiedział że TTTM
ot to, dokładnie te same odczucia mam i miałem przy okazji pierwszego przeglądu w serwisie zgłosić, ale pewnie tą samą odpowiedź otrzymam. Ale spóbuję...
W między czasie Lodgy dorobiła się przyciemnianych szyb. Nie miałem w poprzednich autach takiego wynalazku, ale z tego co zdążyłem się dowiedzieć to jednak dość sporo dodają pod względem komfortu na dłuższych trasach w słoneczne dni. Jeszcze nie mieliśmy okazji ich testować na dłuższej trasie, ale pewnie niedługo uda się to zrobić. Folie to Raycer przepuszczające 12% światła.
Szybki przyciemniałem w zakładzie gdzie to robił kolega Kicpra i też wydaje się że wszystko zostało zrobione ok. Koszt 350 zł.
Z Voucherow Dacia Dla Przyjaciół zakupiłem jeszcze w tamtym roku 4 x czujniki ciśnienia + 4 x felgi 16 stalowe stylizowane i przed weekendem majowym założyłem na nie oryginalne oponki letnie Continental ContiEcoContact 5 i wrzuciłem do auta na lato.
W moim przypadku mimo sugestii oponiaży że trzeba będzie programować je komputerem do auta nie było takiej konieczności. Po ok 6km przejechanych na oponkach z nowymi czujnikami wyskoczyła ikonka oponki na desce. Po wybraniu SET TP i dłuższe jej przytrzymanie usuneło alert i już więcej się nie pojawił.
No i okazuje się że Dacia to też auto które potrafi przyspożyć emocji .
Dziś postanowiłem sprawdzić poziom oleju w silniku i co, okazało się że korek się odkręcił a bagnet został w środku. Już myślałem że będzie trzeba z tym do serwisu jechać bo ni jak się tego bagnetu nie dało ręką wyciągnąć, ale po paru próbach się udało.
Bagnet jest mocowany do korka na zatrzask kulkowy, coś czuje że problem ten będzie się powtarzał.
Zawsze można wsadzić ten zatrzask na jakimś silikonie wysokotemperaturowym czy czymś takim.
Tylko wydaje mi się że jak na stałe czymś połączę tą kulkę na bagnecie z korkiem to będzie problem z zakręcaniem i odkręcaniem korka ponieważ bagnet siedzi sztywno w silniku i się nie obraca, natomiast nakrętkę trzeba zakręcić o parenaście stopni aby sztywno siedziała.
Wysłany: 2018-05-16, 23:08 Podświetlenie na klapie bagażnika
Dziś Lodgy dostała dodatkowe światełka zamontowane na klapie bagażnika. Brakowało mi takiego porządnego podświetlenia na klapie które doświetlało by przestrzeń pod nią i w jej pobliżu. Często mi się to przydaje podczas składania/rozkładania rowerów oraz bagaży gdy jest już ciemno. Lampki są zrobione z tasiemek LED zamontowanych w profilach aluminiowych z kloszami. Są dwie lampki po jednej z każdej strony plastikowej osłony oraz zamontowany na boku osłony klapy przełącznik. Całość podpięta do świateł podświetlenia tablicy rejestracyjnej.
No i jeszcze w wolnej chwili Lodgy dostała dodatkowe wyposażenie w postaci osłony zderzaka tylnego zakupionego z Vouchera oraz kompletu owiewek Heko. Dokupiłem jeszcze tak przy okazji osłonę zimową do Lodgy która ostatnio pojawiła się na stronie Heko:
Ale już przy zakupie zorientowałem się że osłona ta nie będzie pasowała do wersji Outdoor przez to że ten model posiada dodatkowe plastiki przy halogenach które nieco nachodzą na kratę wlotu powietrza i uniemożliwiają montaż osłony. Ale docelowo mam w planie nieco przyciąć osłonę tak aby dało się ją bez problemu zamontować.
No właśnie z klimatyzacją nie jeżdżę stale włączoną tylko jak jest konieczna, aby się dzieci nie pochorowały, a ustawiona na nadmuch na nogi nawet przy max chłodzeniu na 2 biegu czasem nie daje rady i w jeździe miejskiej sytuację bardzo ratuje możliwość uchylenia okna zamiast włączania klimy. Przy uchylonym oknie z owiewkami powietrze nie hula tak mocno po aucie, a wnętrze w miarę sprawnie się wietrzy. Na autostradzie fakt, nie wiele się przydadzą a i leciutko głośniej może nawet jest, ale nie jest to jakoś bardzo uciążliwe.
_________________
Ostatnio zmieniony przez norton1 2018-05-22, 14:06, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum