A spróbuj wcisnąć w środku kołek co powoduje poluzowanie spinki i wyjęcie tego?
To co na zdjęciu widać, że spinka jest włożona i zablokowana środkowym kołkiem, co powoduje że spinka się rozchyla się u podnóża i uniemożliwia je wypadanie.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3625 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-12-10, 11:49
A ten łepek to plastik czy metal? Bo środek wygląda na metal. Jeśli łepek to metal, to tylko wiertarka coraz większymi wiertłami. W nadkolach w innych markach stosuje się nity plastikowe, plastikowo-metalowe lub metalowe z czernionym łbem. Patrzyłem u siebie w Sandero, ale nie ma czegoś takiego- kołki są takie same jak te 4 załączone do fabrycznych chlapaczy- plastikowe, z łebkiem pod zwykły, płaski śrubokręt. Ale w tym u Ciebie to na początek rzeczywiście próbuj wbić ten środkowy "trzpień" do środka.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2018-12-10, 11:50, w całości zmieniany 1 raz
Mam w Lublinie stepwaya z 2017 z chlapaczami montowanymi w aso przed odbiorem.
Sam nie przyglądałem się jeszcze dokładnie, więc chwilowo nie odpowiem na pytanie.
Jeżeli chcesz, możemy spróbować się spotkać i zobaczysz jak to u mnie jest zamontowane.
Odezwij się na PW z numerem telefonu.
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 55 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2858 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2018-12-10, 20:12
Kauris napisał/a:
Na moje oko to jest 7703072337 nit nacięty (rozkładający się trochę jak kołki typu molly do regipsów?). Stąd wrażenie że dziwny trójkątny śrubokręt potrzebny. Dokładnie tak wyglądają mocowania hokeja pod zderzakiem. Chyba tylko rozwiercić.
To raczej jest nit.
_________________ Rzeczy niemozliwe robie od reki, a na cuda trzeba dzien poczekac.
Ostatnio zmieniony przez shrek 2018-12-10, 20:13, w całości zmieniany 1 raz
Skoro nikt nie potwierdził, ja to zrobię dla potomnych.
To JEST nit, dokładnie taki jak opisał to kol. Kauris.
Jedynie rozwiercając, ucinając można się go pozbyć.
Dziś montowałem oryginalne fabryczne chlapacze na przód. Początkowo chciałem postępować zgodnie z instrukcją, ale przy praktycznym podejściu na wstępie problemem były źle dopasowane dziury. Może w starszej wersji Lodgy rozstaw dziur pasował do nadkola ale w nowszej nic nie pasowało. Jutro przy lepszej pogodzie dodam zdjęcia jak to wyszło w praktyce. Dodam że nic nie obcinałem, a gumę dopasowałem na całej jej szerokości, by jak najwięcej brudu wyłapywała z opony podczas jazdy.
Oczywiście chlapacze na tył również chcę zamontować ale pogoda nie pomaga przy takich zabawach.
Rozumiem zamontowanie chlapacze przednich, bo wydaje się ze powinny trochę chronic. A czy montaż tylnich w ogóle ma sens skoro będą przymocowane nie od strony karoserii (jak w niektórych autach) tylko od strony zderzaka. Będą chronić zderzak, który i tak, aż do progu bagażnika jest z tworzywa?
Tylne nie chronią blacharki auta, w którym są zamontowane, tylko zmniejszają rozrzut spod kół _za_ samochodem - dzięki czemu głównie polepszają widoczność (mniejszy rozrzut plus czyściejsza szyba) oraz trochę chronią lakier i szyby pojazdów jadących z tyłu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum