Wysłany: 2019-05-30, 19:36 Ryski po umyciu gąbką niemetalik
Pomóżcie
Kupiłam Dacie Logan 2 tygodnie temu i mąż po 3 dniach postanowił porządnie ją umyć, twierdzi że gąbką, niby tą nieszorstką stroną. Auto było brudne bo stało pod jakimś drzewem z klejącymi liśćmi. I niestety na masce w 3 miejscach tą gąbką zrobił takie ryski, że pod spodem widać białe miejsca. Wygląda to strasznie. Co z tym zrobić?
Olać to? Może to korodować? Da się czymś to zamalować żeby nie było widać? Dacię mam w podstawowym kolorze chyba błękit morski się nazywa, niemetalik. Nowe auto a tu taki klops.
Pomóżcie
Przed myciem gąbką trzeba auto bardzo dokładnie spłukać bo inaczej piaskiem rysujesz lakier. Mój kolega ma ten podstawowy lakier i po 3 latach lakier wygląda tragicznie. Rysa na rysie. Korodować pewnie nie będzie tylko będzie cię denerwować.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 21 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 888 Skąd: EL
Wysłany: 2019-05-30, 20:25
Są tutaj spece ktorzy podpowiedzą jak usunąć albo wizualnie zmniejszyć takie defekty.
Jeśli podkład nie zostal zdarty, blacha nie zardzewieje.
Na przyszłość - tylko myjnia bezdotykowa; dyszą nie za blisko mytego lakieru. W dzisiejszych autach produkowanych w EU musza być inne składy lakierow (zakazane są na bazie ołowiu) dlatego są one takie delikatne. Otarcia o krzaczek, podmuch suchego wiatru z piaskiem, czy ubrania sasiada przeciskajacego się między samochodami na parkingu wspólnym - rysek będzie coraz więcej - większych i mniejszych.
Ja gąbką nie dotykam auta. Zawsze jakaś nieregularna drobina na lakierze może w kontakcie z gabką i siłą przesueania zadzialać jak papier ścierny. Ale jak napisalem na poczatku takie defekty są do naorawy - np. we własnym zakresie.
Ja używam rękawicy Meguiarsa, można też użyć z mikrofibry taką cyckami, wówczas piasek ma miejsce żeby się schować i nie ma kontaktu z lakierem, można też szczotką z miękkim włosiem, a gąbka do najgorszy pomysł bo ma małą powierzchnię styku i jak się ją dociśnie, a pewnie tak tutaj było to piach nie ma jak uciec no i podstawa to często maczać rękawicę czy szczotkę w wodzie i płukać, duża ilość wody zapobiega rysom.
Jeśli już nam oblepi żywica karoserię albo jakieś gówno to pod żadnym pozorem nie szorujemy tylko benzynka ekstrakcyjna na mikrofibrę i schodzi jak ta lala.
_________________ Browar domowy Mariampol
Ostatnio zmieniony przez Obywatel MK 2019-05-30, 21:00, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-05-31, 08:15
Myjnia bezdotykowa to jest dobra żeby kurz zmyć. Przy zabrudzeniach po zimie tylko ręcznie.
Przed myciem porządnie spłukać i dać jakaś pianę aktywną, żeby rozmiękczyć brud.
Co do rusu to spróbować delikatnie pastą polerska.
a mycie zawsze :
piana aktywna na brudny samochód potem szczotką przemyć całość i dopiero spłukiwać
ja tak myje wszystkie samochody od 7 lat , taki sposób to najlepszy efekt
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 21 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 888 Skąd: EL
Wysłany: 2019-05-31, 16:59
Zacząłem korzystać z nowej stacji samoobsługowej myjni bezdotykowej. Na programatorze wybieram to co jest tam polecane, w tym m.in. pianę aktywną. Nie używam szczotki wcale. Auto jest czyste. Ścieki odprowadza właściciel stacji. Koszt, w zależności od stopnia zabrudzenia - czasu korzystania, to w moim przypadku 4-8 zł. Polecam to rozwiązanie.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2019-06-02, 16:52
jeżeli rysy są aż do podkładu, to sama nic z tym nie zrobisz - wypada się albo przyzwyczaić albo postawić auto w jakimś warsztacie zajmującym się auto detalingiem, który porobi dyskretne zaprawki i wypoleruje je tak,że nie będzie widać. A robota będzie kosztować ułamek tego ile wziąłby lakiernik za element
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1817 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2019-06-02, 19:26
Polecam teraz zastosować dobrej jakości pastę polerska ( nie TEMPO bo to badziewie a np. pastę firmy Farecla ) a po jej użyciu nałożyć na auto wosk w sztyfcie. po takim zabiegu Część rys zostanie zniwelowanych a sam lakier zostanie zabezpieczony. Zabieg ten powtarzać raz na miesiąc i nasze auto po latach będzie nadal ładnie się prezentować.
Niestety nic nie pomoże od miesiąca mam Logan oczywiście po paru umyciach tragedia kolor podstawowy granatowy, oczywiście ładny wosk koloryzujący zszedł i okazało się że pod lakierem jest pełno śmieci zalakierownych zgłosiłem na gwarancję i przy oględzinach powiedziano mi że te lakiery strasznie się rysują zwykła nawet bawełniana szmatką i to prawda sprawdziłem sam tragedia w dodatku nie można ich polerować bo jest tak cienka warstwa że do podkładu wyciera i to też prawda próbowali ściągnąć w jednym miejscu śmieci i przetarli ręcznie do podkładu pasta , wstępna diagnoza całe auto do malowania czekam na stanowisko renault Polska. W twoim wypadku widzę 3 wyjścia, wosk koloryzujący lub typowy finish delikatny bardzo lub olać sprawę i jeździć lub odkleić auto sam natomiast opcja oklejania się zastanawiam bo wstyd takim autem przed znajomymi które rysuje się od samego patrzenia
Jeśli jest tak jak mówisz, to Glasscoat był najlepszą możliwą inwestycją 1000zł w samochód.
Mam białą Lodgy od grudnia 2017. To również jest lakier niemetalizowany.
Myję różnie, zwykle na bezdotykowych ale ze sztotkami, dwa razy na automatycznej. Lakier jest idealny. Wyjątkiem jest rysa zrobiona na masce ewidentnie przez człowieka, i druga malutka na zderzaku po zaczepieniu chyba o kolec żywopłotu...
Ale nie ma żadnych "rysek", przetarć i innych uszkodzeń po myciu, kamyczkach, czy innych rzeczach nie ma.
U mnie też nic si ę nie dzieje po na łożeniu kwarcu na biały, a myjka ręczna i co jakiś czas szczotka jak bardzo brudny ale wcześniej płukanie z piachu właśnie.
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1817 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2019-06-07, 18:49
Mumin87 napisał/a:
Niestety nic nie pomoże od miesiąca mam Logan oczywiście po paru umyciach tragedia kolor podstawowy granatowy, oczywiście ładny wosk koloryzujący zszedł i okazało się że pod lakierem jest pełno śmieci zalakierownych zgłosiłem na gwarancję i przy oględzinach powiedziano mi że te lakiery strasznie się rysują zwykła nawet bawełniana szmatką i to prawda sprawdziłem sam tragedia w dodatku nie można ich polerować bo jest tak cienka warstwa że do podkładu wyciera i to też prawda próbowali ściągnąć w jednym miejscu śmieci i przetarli ręcznie do podkładu pasta , wstępna diagnoza całe auto do malowania czekam na stanowisko renault Polska. W twoim wypadku widzę 3 wyjścia, wosk koloryzujący lub typowy finish delikatny bardzo lub olać sprawę i jeździć lub odkleić auto sam natomiast opcja oklejania się zastanawiam bo wstyd takim autem przed znajomymi które rysuje się od samego patrzenia
ktoś Ci głupoty naopowiadał. raz na jakiś czas bez problemu możesz użyć pasty polerskiej i gwarantuję Tobie, że po kilku polerkach na pewno nie dotrzesz do podkładu. Miałem MCV II w standardowym białym lakierze. Jeździłem nim 1,5 roku i w tym czasie na pewno z 3 razy go polerowałem i nic złego się nie stało. A co do woskowania to te wszystkie woski koloryzujące do niczego się nie nadają. Polecam wosk w sztyfcie np firmy Turtle , na pewno część rysek stanie się niewidoczna na pewien czas.
Do niebieskiego niemetalika w celu zniwelowania rys polecam bo sam tak robie mequiaier swirlx na gabce pomaranczowej lub bialej i dosc szybkich obrotach,bo swirlx jest bardzo delikatny. Po tym zabiegu mozemy nałożyć mequiars tech wax 2. Polerowanie pasta tempo to nieporozumienie bo ona tylko wypełnia a farecla g3 na morko przy nieumiejetnym moze przetrzeć lakier. Jesli cos to ostatecznie farecla g10 na czarnym padzie. Generalnie jednak polecam pierwsze zestaw czyli swirlx +nxt wax2 lub colinette.
Jeśli macie czas i chęci to zapraszam do siebie w popołudniową sobotę. Nieodpłatnie mogę przepolerować i zawoskować Wam nadwozie. Musielibyście się zaopatrzyć w czas co najmniej 3 - 4 godzin no i też nie obiecuje cudów bo nie jestem profesjonalistą w tym fachu i nie widziałem waszych uszkodzeń. Jednak jak macie chęci zapraszam. Mogę obiecać że nie pogorszę i na 99 % poprawię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum