Osobiście nie znam nikogo komu zginęły tablice, znam natomiast dwie osoby,
co do utraty tablic - mi raz wypadła (na szczescie po cofnięciu się 4 km tablica leżała tam, gdzie były wyboje i podejrzewałem , że wypaść mogła)
Co do kredzieży - we Lwowie polskim samochodom potrafią zniknać tablice. A za wycieraczką telefon do "znalazcy" , kóry za około 100-150 zł odda , co "znalazł".
Alternatywą dla Polaka jest : 2-3 godziny na policji, zaświadczenie o kradzieży, dłuższa odprawa na to zaświadczenie na granicy, tłumacz przysięgły, normalna procedura odtworzenia tablic w urzedzie komunikacji (coś koło 100 zł).
Ostatnio zmieniony przez pikodat 2019-07-05, 11:22, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 6 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 724 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2019-07-05, 12:08
Co do kradzieży tablicy zgłoszonej na policji w PL. Trafia do systemu i przy każdej następnej kontroli drogowej schodzi dłużej bo tablica buchnięta i jest po prostu dłużej więc jak auto nie jest leasingowe i jesteśmy jedynym właścicielem to zawsze wygodniej wyrobić nowe blachy i dowód rejestracyjny. Pare pln więcej ale spokój przy kontrolach.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3626 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-07-05, 12:55
Co do mocowania- widzę na swoim osiedlu, że standardowe mocowania tablic pozostawiają wiele do życzenia albo po prostu ludzie jeżdżą z uszkodzonymi ramkami nie zwracając zupełnie uwagi na ich stan. Każdorazowo po dużych deszczach i nawałnicach ma miejsce "giełda zgubionych tablic". Jak woda odpłynie, obok miejsc gdzie były ogromne kałuże, następnego dnia leży po kilkanaście tablic ładnie poukładanych na trawnikach przez litościwe dusze. A takich miejsc zalewowych mamy tu trochę. Na lokalnym Fecebooku również trwają wtedy poszukiwania "szukam tablicy WOT...." i odpowiedzi "kilka WOT leży przy przystanku XXX a ja szukam WT... nie spotkaliście?"
Naprawdę nie wiem jak tablica może wypaść po ostrożnym przeczołgiwaniu się przez zalaną ulicę (równą, asfaltową)
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110 KM EDC
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige Pomógł: 24 razy Dołączył: 27 Cze 2018 Posty: 1560 Skąd: WE, WPR
Wysłany: 2019-07-05, 12:58
Dymek napisał/a:
Naprawdę nie wiem jak tablica może wypaść po ostrożnym przeczołgiwaniu się przez zalaną ulicę (równą, asfaltową)
Problem w tym, że mało kto jeździ powoli przez takie zalane ulice. Wystarczy obejrzeć migawki w TV jak mówią o tym, że gdzieś w jakimś mieście są zalane ulice. Zawsze w kadrze jest ktoś, kto zapier... przez taką ulicę widocznie uważając, że jest lepszym kozakiem, niż inni wokół.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Co do zgubienia/kradzieży tablic to polecam wyrobić nowe-inne numery i nowy dowód rejestracyjny.
Ogólnie mamy zasadę domniemania niewinności, ale gdy np. ktoś znajdzie Twoje tablice i ukradnie paliwo na stacji korzystając ze znalezionych tablic to będziesz się bujać po policji i udowadniać swoją niewinność..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum