Witam,
czy ktoś z Was wymieniał silnik K7M w logan mcv I?
Czy da radę wyciągnąć go górą, czy trzeba zdejmować sanki?
Czy blok zejdzie sam, czy trzeba rozpinać też skrzynię biegów, albo zdjąć w komplecie?
Macie jakieś doświadczenia lub porady? Chętnie przyjmę.
pozdrawiam
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-05-28, 18:01
Skrzynię na bank trzeba odpiąć.
Najszybciej wyjąć dołem odpinając sanki razem z całym zawieszeniem.
Nie wiem na jakim podnośniku czy sprzęcie będzie to wykonywane, ale dobrze się to robi z podnośnikiem niskiego podnoszenia.
Sanki w dół, potem zjechać na tyle nisko, żeby podłożyć paletę czy coś w ten deseń. Następnie opuszczamy, aby uwolnić poduszki i heja do góry.
oczywiście po drodze rozpinamy wszelkie przewody, rurki i co tylko przeszkadza, aby wyjechał silnik z komory.
Najszybciej wyjąć dołem odpinając sanki razem z całym zawieszeniem.
Nie wiem na jakim podnośniku czy sprzęcie będzie to wykonywane, ale dobrze się to robi z podnośnikiem niskiego podnoszenia.
Niestety kanał.
Przy wymianie sprzęgła ćwiczyłem już z akcję z sankami - myślałem, że da się tego uniknąć.
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-05-28, 18:12
No z kanału to może nie być proste, chyba że jest żuraw i od góry go podwiesicie. Ogólnie sanki na 4 śrubach się trzymają + dwie z amorków.
Ale to wymaga wybicia półosi z zwrotnic, lub z skrzyni.
Powiem tak, że z odpowiednim sprzętem silnik wyjeżdża w godzinę :)
Jasne - a głowica trzyma się tylko na 10 śrubach (tylko żeby do nich dojść, to trzeba jeszcze kilka innych odkręcić
Dziękuję za informacje.
Za rozbiórkę zabieram w czerwcu, jakby komuś się jeszcze nasunęły jakieś dobre rady to chętnie przyjmę.
Ogólnie to jeśli jest cały motor do wymiany to i tak trzeba go "oskórować" z osprzętu, więc na jedno wychodzi.
Jak sobie radzisz z rozpięciem pompy wspomagania, alternatora i klimatyzacji?
Dojście, żeby odpinać urządzenia po kolei jest fatalne, żeby całość odpiąć od bloku jeszcze gorsze...
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-07-11, 19:55
Odpinać wtyczki/przewody i wyjeżdżać całym motorem z osprzętem. Przynajmniej u nas się tak zawsze praktykuje. Następnie przekłada się potrzebny osprzęt pomiędzy silnikami i analogicznie w odwrotnej kolejności montuje. Co do odpięcia to wydaje mi się, że w 1,6 jest wystarczająco miejsca i bez problemu można odpiąć wspomaganie, alternator i klimatyzację.
\ jest wystarczająco miejsca i bez problemu można odpiąć wspomaganie, alternator i klimatyzację.
no właśnie nie ma. Spróbuję wykręcić szpilki skrzyni i bloku. Całość wisi na żurawiu, nie ma szans żeby wyjąć bez odpinania tych trzech urządzeń.
dalsza walka w sobotę.
Ostatnio zmieniony przez karol85 2019-07-11, 20:07, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-07-11, 20:11
Jak nie ma jak jest :) Zawsze całym silnikiem wyjeżdżamy i to nawet większym dieslem czy 0.9 i problemów nie ma :)
Jeszcze jest trzecia opcja :D Zdemontować cały przód i wyjechać do przodu, wtedy jest masa miejsca.
Edit: W sumie nie da rady, bo Logan I ma spawaną belkę do podłużnic.
Ostatnio zmieniony przez toka93 2019-07-11, 20:12, w całości zmieniany 1 raz
Góra to nigdy nie próbowałem. Z skrzynią na bank nie wyjdzie. No i z osprzętem góra mało prawdopodobne.
Skrzynia odkrecona, luz lekki na polosiach, kolektory i głowica zdjęte. Albo wykrece szpilki z bloku i skrzyni, albo będę się bawić z klimatyzacją.
Dzięki za pomoc, może znajdę nowa drogę.
Nie rozumiem jednego. Dlaczego nie zrobisz tego najprościej jak się da czyli dołem zdejmując wózek.
Bo już przy ostatniej wymianie sprzęgła miałem problem z gwintami. Nie mam już dostępu do podnośnika kolumnowego, jedynie do kanału. Jeśli podlewaruje przód, to nie będę miał jak się ruszyć pod autem.
Jeśli nie powiedzie mi się plan z wykręceniem szpilek, ani z odpięciem osprzętów, to będę zmuszony odpiąć wózek.
Bo nie ma podnośnika ani kanału i cuduje jak to w Polsce :)
Podnośnika nie mam, ale jest i kanał, i żuraw, i wciągnik łańcuchowy, i kompresor z zestawem narzędzi pneumatycznych. Do tego trawersy, szekle, łańcuchy i zawiesia. Lewary hydrauliczne i poduszki pneumatyczne niskiego ciśnienia też mam.
Jeśli miałbym taką fantazję, to mógłbym samochód obrócić o 180 stopni.
Nie w tym problem, ale trzeba by przeanalizować dyskusję od początku...
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-07-13, 17:22
Mając żuraw to prosta sprawa :D Jakbyś mieszkał do 30km to bym Ci pokazał jak wyjąć silnik w 30min bez podnośnika.
Ale jak to się mówi: "Człowiek uczy się całe życie" Pierwszy demontaż silnika w moim wypadku to też była nierówna walka i trwała cały dzień.
Mając żuraw to prosta sprawa :D Jakbyś mieszkał do 30km to bym Ci pokazał jak wyjąć silnik w 30min bez podnośnika.
Ale jak to się mówi: "Człowiek uczy się całe życie" Pierwszy demontaż silnika w moim wypadku to też była nierówna walka i trwała cały dzień.
To nie o to chodzi.
Problem jest, jak już pisałem wcześniej, z demontażem sanek. Gwinty są już słabe. Te 30 minut jest kuszące, bo mi zdjęcie głowicy zajmuje do 2 godzin, ale OK. Trening czyni mistrza.
Po prostu bardzo mocno irytuje mnie gadanie ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia. Cudować, to ja mogę planując głowicę na płytach chodnikowych...
Tak jak pisałeś, w razie awarii, posłużę się tulejami lewymi.
Wkręcasz je na locktite?
Ostatnio zmieniony przez karol85 2019-07-13, 17:54, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 48 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-07-13, 18:00
Raczej nie. Są przeciwstawnie do śruby więc jedno trzyma drugie a ten klej to i tak średnio trzyma. Jak masz nadmiar to daj, bo nie zaszkodzi.
Powodzenia w walce :)
Edit jeszcze: przypomniała mi się historia jak nasz klient pojechał gdzieś do innego warsztatu i żeby wyjąć alternator rozcięli mu wzmocnienie czołowe. Także chyba jakiś problem z miejscem jednak jest choć ja tego szczególnie nie odczułem.
Ostatnio zmieniony przez toka93 2019-07-13, 18:02, w całości zmieniany 1 raz
Witam wszystkich ponownie
Krótkie podsumowanie mojego przedsięwzięcia, może komuś się przyda.
Aby wyjąć silnik górą, najwygodniej odkręcić głowicę (kolektor ssący jest mocowany także od dołu, więc wygodniej demontować go osobno), rozpiąć napęd osprzętu i zdemontować pompę wody oraz wykręcić szpilki skrzyni i bloku. Przy użyciu żurawia, najlepiej z balancerem, blok podwiesiłem, rozpiąłem prawą półoś (uważając żeby nie wyszła ze skrzyni), odpiąłem tylną poduszkę skrzyni, a skrzynie podlewarowałem, żeby łatwiej było wyciągnąć blok.
W drugą stronę poszło łatwiej, mimo że składałem silnik z rozrządem.
Trzeba bardzo uważać na przewody hamulcowe i pompę ABSu.
pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
