Wysłany: 2019-09-30, 16:16 Zamazywanie tablic rej. w filmach
No właśnie, jak to jest? Bo nasze prawodawstwo jest wzajemnie sprzeczne. Jeden sąd mówi, że trzeba, bo to dane osobowe, czy tam chronione, a drugi mówi, że to nie są dane chronione i nie trzeba.
Jak wrzucam filmik na YT to muszę zamazać tablice rejestracyjne, czy nie? Bo widzę tam masę filmików bez zamazywania.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1705 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2019-09-30, 16:30
Według mnie tablica to nie dane osobowe, bo świadczą o właścicielu pojazdu, a nie jego kierowcy przez co trudno w szybki sposób i łatwy znaleźć właściciela, a co dopiero kierowcę. Jednak jak to bywa w polskim prawie, jak prokurator siądzie na czymś, albo ktoś z "plecami" się przysra to paragraf na to odpowiedni znajdą :)
W innym wątku pisałem już na ten temat. Nie ma przepisów, które w skazywałyby, że tablice rej. zawierają dane osobowe, a tym samym podlegają ochronie zgodnie ustawą o ochronie DO i słynnym RODO. Paradoksem byłoby to, gdyż poruszając się samochodem po drodze publicznej zmuszeni byli byśmy zasłaniać takie tablice w celu ochrony danych z nich wynikających. Tak więc jeśli chodzi o przepisy "karne" to brak tutaj jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Z drugiej jednak strony w pewnych wypadkach może zaistnieć odpowiedzialność na gruncie prawa cywilnego jeśli publikacją samochodu z tablicami (ew. zawierającego szczególne cechy zewnętrzne) doprowadziliśmy do naruszenia dóbr osobistych osoby utożsamianej z tym samochodem - kierowca też mimo, że może nie być właścicielem samochodu. Tak więc w sferze cywilnej jak najbardziej taka odpowiedzialność (w związku z publikacją nagrań) jest realna i śledząc niektóre newsy internetowe śmiem twierdzić, że jest to coraz bardziej powszechna praktyka.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 888 Skąd: EL
Wysłany: 2019-09-30, 16:48 Re: Zamazywanie tablic rej. w filmach
Belphegor napisał/a:
No właśnie, jak to jest? Bo nasze prawodawstwo jest wzajemnie sprzeczne. Jeden sąd mówi, że trzeba, bo to dane osobowe, czy tam chronione, a drugi mówi, że to nie są dane chronione i nie trzeba.
Jak wrzucam filmik na YT to muszę zamazać tablice rejestracyjne, czy nie? Bo widzę tam masę filmików bez zamazywania.
Było to TUTAJ -link. Ja dla własnego spokoju zamazywałbym gdybym upubliczniał filmy na yt. A ponieważ nigdzie nie upubliczniam moich filmów z wideorejestratora, to niczym się nie przejmuję. Mam włączony wideorejestrator na wszelki "wypadek".
Z drugiej jednak strony w pewnych wypadkach może zaistnieć odpowiedzialność na gruncie prawa cywilnego jeśli publikacją samochodu z tablicami (ew. zawierającego szczególne cechy zewnętrzne) doprowadziliśmy do naruszenia dóbr osobistych osoby utożsamianej z tym samochodem
Czyli jeśli jakaś kobieta zauważyła auto swojego męża, tam gdzie go nie powinno być, a miało być gdzie indziej?
Pamiętam, że gdzieś o tym pisałeś, ale za diabła nie mogłem tego znaleźć.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
No dobra... Edytor YT trochę pomógł i może wkrótce uda mi się wkleić link do filmiku w temacie o moim samochodzie. To tak, a propo toczącej się dyskusji nad tym, jaki rejestrator samochodowy warto kupić.
_________________ EDC - Ekonomiczny Duster Codziennie. Psycho the rapist
Wysłany: 2019-10-01, 11:14 Re: Zamazywanie tablic rej. w filmach
Belphegor napisał/a:
Jak wrzucam filmik na YT to muszę zamazać tablice rejestracyjne, czy nie? Bo widzę tam masę filmików bez zamazywania.
Nie trzeba, ale nie zawadzi.
Nie trzeba, bo generalnie numer rejestracyjny nie jest daną osobową (jest w przypadku policji, straszaków miejskich, etc. -- zatem oni muszą mieć podstawę prawną do przetwarzania takich informacji).
Nie zawadzi, bo niedouczonych lub nadgorliwców nigdy dość (przypomina mi się casus RPO mówiącego o kamerkach samochodowych, bo "tam są dane osobowe" lub zakwalifikowania publikowania zdjęć nieprawidłowo zaparkowanych aut jako pomówienia czy tam zniesławienia właścicieli tych pojazdów).
BLACHA_997 napisał/a:
Paradoksem byłoby to, gdyż poruszając się samochodem po drodze publicznej zmuszeni byli byśmy zasłaniać takie tablice w celu ochrony danych z nich wynikających.
Na szczęście to nieprawda, bo nie ma obowiązku chronić własnych danych osobowych (w ramach autonomii informacyjnej mogę podjąć moją własną decyzję i rozdawać na lewo i prawo wizytówkę z numerem PESEL, danymi o stanie zdrowia, przekonaniach politycznych i orientacji seksualnej, jakakolwiek ona by była).
Wysłany: 2019-10-01, 11:55 Re: Zamazywanie tablic rej. w filmach
defunk napisał/a:
Na szczęście to nieprawda, bo nie ma obowiązku chronić własnych danych osobowych (w ramach autonomii informacyjnej mogę podjąć moją własną decyzję i rozdawać na lewo i prawo wizytówkę z numerem PESEL, danymi o stanie zdrowia, przekonaniach politycznych i orientacji seksualnej, jakakolwiek ona by była).
Na szczęście to nieprawda, bo nie ma obowiązku chronić własnych danych osobowych (w ramach autonomii informacyjnej mogę podjąć moją własną decyzję i rozdawać na lewo i prawo wizytówkę z numerem PESEL, danymi o stanie zdrowia, przekonaniach politycznych i orientacji seksualnej, jakakolwiek ona by była).
No tak, obowiązku nie ma, ale z drugiej strony mam prawo do zastrzeżenia swoich danych, czyli mógłbym zakleić swoje tablice?
No tak, obowiązku nie ma, ale z drugiej strony mam prawo do zastrzeżenia swoich danych, czyli mógłbym zakleić swoje tablice?
Wcześniej napisano, że tablice to nie dane (w sensie UoODO oraz RODO) więc nie masz czego zastrzegać skoro to nie istnieje, a ponadto w z PRD jasno wynika, że każdy pojazd MUSI być oznaczony i to oznaczenie (tablica rej.) MUSI być widoczne, czyli nie możesz jej zasłaniać - tym bardziej, że za niewidoczną (czyt. także zabrudzoną - czyli nieczytelną) tablicę grozi kara grzywny.
W instytucjach państwowych ochrona danych osobowych realizowana jest z urzędu więc tam nie ma oświadczenia w zakresie zastrzeżenia danych osobowych petenta.
_________________ Nowa zabawka DD 2 :)
Ostatnio zmieniony przez BLACHA_997 2019-10-01, 14:22, w całości zmieniany 2 razy
Właśnie o to mi chodzi cały czas, jak można kogoś pozwać za udostępnienie czegoś co jest ogólnie dostępne. Ba, jak piszesz "MUSI być widoczne
Pozwać możesz każdego o wszystko, nawet o to, że świeci słońce. Przekonać sąd, że pozwany ma z tym związek, a w dodatku coś się Tobie z tej okazji należy, to dopiero sztuka.
Natomiast rozróżnić trzeba fakt, że tablice muszą być widoczne na samochodzie od okoliczności, że nie muszą być widoczne gdzie indziej (hint: lekarz musi mieć wgląd w kartę pacjenta, ale nie wolno mu jej skanować i rozpowszechniać w internecie). Więc jeśli uda się przekonać, że upublicznienie numerów rejestracyjnych pojazdu godzi w jakieś dobra prawnie chronione właściciela lub posiadacza auta... (zwracam uwagę, że ochrona nie musi dotyczyć tylko danych osobowych, zaś naruszenie prywatności nie musi wiązać się z ujawnieniem danych osobowych, etc.).
(hint: lekarz musi mieć wgląd w kartę pacjenta, ale nie wolno mu jej skanować i rozpowszechniać w internecie)
hmmmm, przykład chyba nie trafiony, bo to są akurat dane wrażliwe podlegające ochronie. Lepszy przykład, to może jak bym zrobił zdjęcie w przychodni z tablicy ogłoszeń a później udostępnił to zdjęcie w internecie....
Właśnie o to mi chodzi cały czas, jak można kogoś pozwać za udostępnienie czegoś co jest ogólnie dostępne. Ba, jak piszesz "MUSI być widoczne
Moja "buźka " tez jest ogólnodostępna - może się jej przyjrzeć każdy na ulicy , w parku , w sklepie , w ....... . Ale bez mojej zgody nikt nie może wstawić mojej podobizny na " afiszu " ( nie jestem t.zw. osoba publiczną ) , no chyba że prokurator albo sąd - ale oni ( jak na razie ) nie maja powodu to czynić. Podobnie może być ( moim zdaniem jest ) z tablicami - czyli ochrona prywatności
Ale bez mojej zgody nikt nie może wstawić mojej podobizny na " afiszu "
Jeżeli afisz to inna sytuacja, bo to komercyjne wykorzystanie.
Ciekawe czy ktoś sobie zastrzegł prawo do swojej podobizny i jego twarz trzeba będzie wymazywać ze zdjęć ze zlotów, spotów, spotkań.....
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 888 Skąd: EL
Wysłany: 2019-10-01, 21:15
traks napisał/a:
Ciekawe czy ktoś sobie zastrzegł prawo do swojej podobizny i jego twarz trzeba będzie wymazywać ze zdjęć ze zlotów, spotów, spotkań.....
Wizerunek osoby jest daną osobową i podlega ochronie. Ale jest druga strona tego medalu. Możesz opublikować zdjęcie grupy osób z jakiegoś eventu jeżeli głównym motywem zdjęcia będzie event a nie grupa ludzi czy pojedyncza osoba. Nie musisz ich wtedy pytać o zgodę.
(hint: lekarz musi mieć wgląd w kartę pacjenta, ale nie wolno mu jej skanować i rozpowszechniać w internecie)
hmmmm, przykład chyba nie trafiony, bo to są akurat dane wrażliwe podlegające ochronie.
Każde dane osobowe podlegają ochronie, z tym, że dane wrażliwe podlegają ochronie szczególnej.
elo napisał/a:
Wizerunek osoby jest daną osobową i podlega ochronie.
Literalnie rzecz ujmując tylko wizerunek biometryczny lub przetwarzany masowo jest uznawany za daną osobową.
Natomiast sam w sobie wizerunek osoby podlega ochronie na podstawie jeszcze innych (co najmniej dwóch) przepisów.
Jeżeli afisz to inna sytuacja, bo to komercyjne wykorzystanie.
afisz wstawiłem w cudzysłów - czyli "afisz " , w domyśle słup ogłoszeniowy, gazeta , reklama , internet , płot sąsiada .
Ale ten kwantyfikator jest rozstawiony zdecydowanie zbyt szeroko.
Nawet w przypadku wizerunku osób publicznych nie jest dopuszczalne jego rozpowszechnianie w innym celu niż informacyjny (np. nie można sobie "capnąć" zdjęcia ministra lubującego się w drogich zegarkach na reklamę tych zegarków). Ba, chroniony jest także wizerunek osób publicznych uchwycony w momentach ściśle prywatnych (dlatego swego czasu jakaś gazeta miała problem za publikację zdjęcia ówczesnej ministerki pieczołowicie pracującej nad koafiurą).
Natomiast "gazeta" czy "internet" to całkowicie inna para kaloszy i może się okazać, że Twój szacowny wizerunek pojawi się w gazecie lub internecie i co Pan z tym zrobisz? nic nie zrobisz, bo nie będzie co zrobić.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 888 Skąd: EL
Wysłany: 2019-10-02, 15:58
@traks, zaryzykuj - publikuj zdjecia aut z niezamazanymi tablicami, najlepiej w związku ze złamaniem jakiegoś przepisu. Celuj w auta prawników, bo po co masz iść na łatwiznę. Dasz im prezent, bo oni zarabiają na sprawach sądowych. Ale możesz trafić na osobę, której naruszysz dobra osobiste. Nie musi się tak zdarzyć, ale może.
Przykład z internetu (w tej chwili nie potrafię / nie chcę tego weryfikować) - LINK do strony.
Krótko opiszę. Internauta opublikował na forum zdjęcie źle zaparkowanego auta z (!) zamazanymi tablicami. Koledzy z pracy pokazali to zdjęcie jego właścicielowi. Właściciel sprzedał auto po zaniżonej cenie. Wniósł sprawę do sądu. Na dzień dzisiejszy wygrał. Bezrefleksyjny pozwany decyzją sądu miał mu zapłacić 1 kPLN, jego adwokatowi 2 kPLN i kosztów sądowych 1 kPLN. Adwokat złożył apelację bo chciał 4 kPLN. Szczególnie wymowne są słowa generalnego inspektora, które można przeczytać w artykule pod linkiem.
Śmiało @traks, rób zdjęcia i publikuj. A później koniecznie podziel się wrażeniami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum