Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 887 Skąd: EL
Wysłany: 2020-05-21, 18:00
Cytat:
Do zapisów ustawy o pierwszeństwie pieszych zgłoszono prawie 60 uwag. Ma ona obowiązywać od 1 lipca 2020 roku, ale ze względu na stopień zaawansowania prac pojawiają się spore wątpliwości, czy terminu uda się dotrzymać. Ten nie jest wybrany przypadkowo.
Z tym przepisem jest jeden problem. Ja popieram pierwszeństwo pieszego znajdującego się w strefie przed przejściem ale... wiemy jakich kierowców mamy. Dzisiaj musiałem uciekać na tory tramwajowe, bo Passat nie wytrzymał jechania 100km/h za Dacią i on musiał szybciej, więc mnie bezczelnie zepchnął, hamować nie mogłem, bo drugi debil przyklejony do zderzaka.
Stoję na zielonej strzałce i puszczam pieszych. Idiota za mną trąbi jak debil, w końcu mnie omija i skręca w prawo. Piesi po moim klaksonie zdążyli uskoczyć. Ile razy byłem omijany gdy puszczam pieszych to już nie zliczę.
To tylko z dzisiejszego poranka.
Już raz miałem robiony tył w Daćce, bo Astra nie zdążyła się zatrzymać, jak mi piesi wbiegli na pasy.
Liczba wypadków się zwiększy jak to zostanie wprowadzone. Zwiększy liczba najechań na tył. Zwiększy się liczba potrąceń pieszych.
Dodać warto, że niedawno pojawił się projekt przewidujący m.in. jedne tablice na całe życie auta, brak obowiązku wożenia prawa jazdy przy sobie oraz likwidujące kartę pojazdu i nalepkę kontrolną... i o tym też gadało się od x lat
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 887 Skąd: EL
Wysłany: 2020-06-11, 07:26
Czekam na jedne tablice na całe życie auta. Co do bezwzglednego pierwszeństwa - mam nadzieję że do takiej zmiany w prawie nie dojdzie. Chyba że będą duże inwestycje o których pisałem w temacie. Jednak podoba mi się niemiecki system z furtami. Przynajmniej na razie.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 887 Skąd: EL
Wysłany: 2020-06-11, 09:35
defunk napisał/a:
dlaczego lepszym rozwiązaniem jest bezwzględne pierwszeństwo dla pojazdów?
bo:
- przejście jest na jezdni a nie jest to przejazd przez chodnik
- kierowca musi zwracać swoją uwagę jednocześnie na kilkadziesiąt aspektów na drodze, obok niej i w swoim aucie /temat rzeka
- każde hamowanie auta to większe korki w miastach i więcej smogu z klocków i wydechów
- więcej potrąceń - przynajmniej w poczatkowym okresie zmiany prawa
Oczywiście wszystko to przy założeniach opisanych wcześniej w temacie. Napisałem skrótowo. Nie chcę się rozpisywać. Ale przyjmuję też przeciwną argumentację.
Ono nigdy nie było bezwzględne i mam nadzieję nie będzie, ale głupie media tak to bezmyślnym pieszym przedstawią że będą włazić na rzeź pod samochody jak barany.
Podobnie jest z przepisem że rowerzyści mogą jeździć obok siebie ale nikt nie wie o zastrzeżeniu(bo o nim żadne media nie powiedziały ) jakie tego dotyczy, które powoduje że tylko w sporadycznych przypadkach jest to możliwe.
Ostatnio zmieniony przez Black Dusty 2020-06-11, 09:37, w całości zmieniany 1 raz
bo:
- przejście jest na jezdni a nie jest to przejazd przez chodnik
W centrum miasta, a przynajmniej w Krakowie jest trochę takich przejść które są podniesione względem jezdni, tam to samochodem przejeżdżasz przez chodnik
W Polsce to chyba jedna z niewielu skutecznych metod - takie przejścia powinny być wszędzie na 50km/h i mniej, a już na pewno w strefach 30 km/h - do czasu aż pokolenie "w zabudowanym" 60 km/h + 20 nie przestanie jeździć.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
...
- każde hamowanie auta to większe korki w miastach i więcej smogu z klocków i wydechów
...
Policzyłam "na oko" - mój Duster pokazuje mi przy rozpędzaniu - zużycie nawet 20ltr/h, tj. ok. 0,00(5) ltr/sek. Załóżmy, że po zahamowaniu przed przejściem rozpędzam się ok. 10 sek to wyemituje "w kosmos" 0,0(5) ltr - 50gram, autobus pewnie z 5 razy tyle. Jeżeli przed przejściem zatrzyma się nie jeden, a kilka samochodów po to by przepuścić pojedyńczego spacerowicza i zaoszczędzić mu 5 sek oczekiwania to będzie to równoważne (przy kilku samochodach i np. jednym autobusie) pewnie i 0,5 ltr paliwa. A "świadomy ekologicznie" spacerowicz pewnie będzie mega zadowolony z polepszenia czystości powietrza w mieście. Dlatego ja - jako piesza, staram się nie "wymuszać" hamowania ruchu na przejściu, natomiast jako kierowca przepuszczam wszystkich pieszych i tu już macham ręką na ekologię bo inaczej wyjdę na niekulturalną babę za kółkiem.
Czym innym jest przepuszczenie jednego czy dwóch pojazdów przez pieszego, a czym innym jest czekanie w nieskończoność przed pasami aż ktoś się zlituje i zwolni lub zatrzyma. Zazwyczaj te 5s oznacza ze pieszy przepuści Ciebie, ale po Twoim przejeździe będzie czekać to już "nie Twój problem" . Polecam jednak oglądnąć ten filmik z Hiszpanii. Tam to działa, sprawdzałem osobiście jako pieszy i kierowca, zarówno w miastach, jak i na prowincji.
ps. działa bo są bezwzględni. Dostałem fote z 115km/h z ograniczenia do 110km/h. W Polsce to nie do pomyślenia.
eio napisał/a:
- każde hamowanie auta to większe korki w miastach i więcej smogu z klocków i wydechów
Tych hamowań było by o rząd wielkości mniej gdybyśmy wszyscy przestrzegali przepisów i odległości dostosowanej do prędkości. I kierowcy by mniej hamowali i rozpędzali się i piesi mieli by mniejsze szanse na "gwałtowne wtargnięcie pod koła"
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Ostatnio zmieniony przez damiaszek 2020-06-11, 11:37, w całości zmieniany 1 raz
Czym innym jest przepuszczenie jednego czy dwóch pojazdów przez pieszego, a czym innym jest czekanie w nieskończoność przed pasami aż ktoś się zlituje i zwolni lub zatrzyma. . ....
No właśnie o tym mówimy – o jakim wyważeniu racji (ekologi, ekonomiczności zasad współżycia społecznego), a nie o bezrefleksyjnej „bezwzględności” uprawnień i bez mała tworzenia z tego jakiejś ideologi.
damiaszek napisał/a:
... Zazwyczaj te 5s oznacza ze pieszy przepuści Ciebie, ale po Twoim przejeździe będzie czekać to już "nie Twój problem" . ....
Ja na miejscu pieszego jestem gotowa czekać i 5x 5s byle by nie hamować kilku samochodów czy autobusów – niektórzy nie - muszą przechodzić natychmiast i to bez względu na sytuację na drodze i o takich (bezwzględnych) postawach tu mówimy.
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 887 Skąd: EL
Wysłany: 2020-06-11, 21:19
damiaszek napisał/a:
W centrum miasta, a przynajmniej w Krakowie jest trochę takich przejść które są podniesione względem jezdni, tam to samochodem przejeżdżasz przez chodnik
Przeczytaj temat. Zwłaszcza o rozwiązaniach w Niemczech. Zrozumiesz o co mi chodzi. Podpowiedź: mało pasów w centrum z ograniczeniem 30 kmh i bdb oświetlone i widoczne pasy z bezwzgl. pierwszeństwem; furty - większość przejść.
maugu napisał/a:
Dlatego ja - jako piesza, staram się nie "wymuszać" hamowania ruchu na przejściu, natomiast jako kierowca przepuszczam wszystkich pieszych i tu już macham ręką na ekologię bo inaczej wyjdę na niekulturalną babę za kółkiem.
A ja ostentacyjnie nie przechodzę - taki jestem! Do tego kiedy przed pasami stoi rodzina z małymi dziećmi jako kierowca nie zatrzymuję się. Wolno przejeżdżam - ucząc dziecko że kiedy będzie samo przed przejściem pojazd może się nie zatrzymać. Pamiętam straszną tragedię w Łodzi z małym dzieckiem i tramwajem na przejściu... Czasami się zapominam i zatrzymuję auto i wtedy mam refleksję czy dziecko uniknie w przyszłości potrącenia.
damiaszek napisał/a:
Czym innym jest przepuszczenie jednego czy dwóch pojazdów przez pieszego, a czym innym jest czekanie w nieskończoność przed pasami aż ktoś się zlituje i zwolni lub zatrzyma.
To fakt. Inna sytuacja.
damiaszek napisał/a:
Tych hamowań było by o rząd wielkości mniej gdybyśmy wszyscy przestrzegali przepisów i odległości dostosowanej do prędkości. I kierowcy by mniej hamowali i rozpędzali się i piesi mieli by mniejsze szanse na "gwałtowne wtargnięcie pod koła"
Też prawda. Ale to nie rozwiązuje problemu.
Wcześniej w temacie policzyłem ile przejść (pasów) z sygnalizacją i bez, mam w drodze wyjeżdżając z miasta. Unikam godzin szczytu. Miasto jest najbardziej zakorkowane w Polsce. Nie chcę pisać co się dzieje w "trudnych" warunkach.
Ostatnio zmieniony przez eio 2020-06-11, 21:36, w całości zmieniany 3 razy
A ja trochę z odwrotnej strony... Obserwuję niektóre przejścia dla pieszych- wąskie uliczki bez sygnalizacji świetlnej w ścisłym Śródmieściu Warszawy. W takich miejscach ruch pieszych to jeden ciągły potok ludzi, już teraz aby przejechać samochodem trzeba to brutalnie wymuszać na pieszych. Przy nowym przepisie albo nic się nie zmieni, albo te ulice staną się nieprzejezdne.
W centrum miasta, a przynajmniej w Krakowie jest trochę takich przejść które są podniesione względem jezdni, tam to samochodem przejeżdżasz przez chodnik
Przeczytaj temat. Zwłaszcza o rozwiązaniach w Niemczech. Zrozumiesz o co mi chodzi. Podpowiedź: mało pasów w centrum z ograniczeniem 30 kmh i bdb oświetlone i widoczne pasy z bezwzgl. pierwszeństwem; furty - większość przejść.
Ale ja czytam źródło -- projekt nowelizacji pord. Analiza rozwiązań niemieckich może być ciekawa, ale nie do końca wnosząca cośkolwiek do problemu pt. "słoń a sprawa polska".
A ja trochę z odwrotnej strony... Obserwuję niektóre przejścia dla pieszych- wąskie uliczki bez sygnalizacji świetlnej w ścisłym Śródmieściu Warszawy. W takich miejscach ruch pieszych to jeden ciągły potok ludzi, już teraz aby przejechać samochodem trzeba to brutalnie wymuszać na pieszych. Przy nowym przepisie albo nic się nie zmieni, albo te ulice staną się nieprzejezdne.
Wtedy trzeba montować światła. W Krakowie było takie przejście (nie jedno, ale to było szczególne - bo na mojej trasie i to nie na bocznej drodze w centrum https://tinyurl.com/y9qvr8p2 . Przed w zamontowaniem świateł przepustowość tego miejsca była mniejsza niż zwykle zakorkowanego skrzyżowania na "Alejach" (gł. ciąg komunikacyjny centrum Krakowa). Podwójne przesiadkowe przystanki bo obu stronach ulicy + AGH i sklepy przy samych przystankach.
A tak w ogóle to się trochę pożalę na bezwzględne pierwszeństwo pieszego tylko trochę inaczej niż inni. Ostatnimi czasami ze względu na mniejsze obłożenie miejsc w Dusterz dojeżdżam do pracy rowerem. Miasto postanowiło "ułatwić" życie rowerzystom i wyznaczyło kilkaset metrów ciągu pieszo-rowerowego na mojej trasie do pracy. W związku z tym dbając o swoje i pieszych bezpieczeństwo zmuszony zostałem do skorygowania trasy tak aby omijać tą ulicę.
_________________ Duster 4x4 1.6 średnia z już ponad 180000 km ;)
Focus 1.6 TDCI średnia z ponad 125kkm
Tomex [Usunięty]
Wysłany: 2020-06-18, 08:31
Bezwzględne pierwszeństwo pieszego ok, jak najbardziej pasuje.. tylko czemu mam wrażenie, że jedynie kierowcy muszą zachować szczególną uwagę dojeżdżając do przejścia? Sam pieszy często się nie rozgląda, ma słuchawki w uszach, siedzi na telefonie lub przebiega.. Kierowca dodatkowo zamiast zachowania szczególnej ostrożności pilnuje jeszcze sytuacji za swoimi plecami i obserwuje, czy ktoś z drugiego pasa obok właśnie nie leci - w takiej sytuacji często ostrzega pieszego klaksonem?? Masa filmików jest na YT, gdzie to właśnie kierowca, który ustępuje pieszemu, zapobiega przez jego głupotę w patrzenia się w telefon przed nieszczęśliwym wypadkiem.. A najgorsze co może być, to przejazd dla rowerzystów to dopiero cyrki są
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum