Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Jazda przy niesprawnym ładowaniu akumulatora.
Autor Wiadomość
RWw 



Marka: Dacia
Model: Logan Laureate
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 87
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-03-30, 16:28   Jazda przy niesprawnym ładowaniu akumulatora.

Trochę głupie pytanie, ale może ktoś w praktyce musiał to sprawdzić.
Czy przejadę ok. 20 km, na światłach mijania, przy braku ładowania akumulatora (zerwany pasek alternatora)? Akumulator 60 Ah, nowy, świeżo naładowany.
_________________
Ryszard
 
jas_pik 



Marka: Mitsubishi
Model: Outlander PHEV
Silnik: 2,0
Rocznik: 2014
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 4052
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-30, 16:54   

Powinieneś przejechać .
Ale chyba powinieneś pamiętać że w dawnych dobrych czasach istniały prowizoryczne metody pasek zastępczy robiło się z pończoch żony/dziewczyny/kochanki :)
_________________
http://bit.ly/3n82hb8
 
Michał B24 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 90tce
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Mar 2017
Posty: 1055
Skąd: Chwaszczyno
Wysłany: 2020-03-30, 17:31   

A czy ten pasek przypadkiem nie napędza pompy płynu chłodzącego? Jeśli tylko alternator plus pompa wspomagania to powinieneś bez problemu przejechać, tylko jak ci zaczną przygasać światła, to za chwilę stanie pompa paliwowa. Na końcu zapłon. Generalnie na godzinę jazdy powinno wystarczyć.

Jeśli pompa wody napędzana tym samym paskiem, to taka jazda moze sie skończyć wymianą uszczelki pod głowicą.
 
RWw 



Marka: Dacia
Model: Logan Laureate
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 87
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-03-30, 17:49   

Michał B24 napisał/a:
Jeśli pompa wody napędzana tym samym paskiem, to taka jazda moze sie skończyć wymianą uszczelki pod głowicą.

Ten pasek napędza tylko alternator, wspomaganie kierownicy i klimatyzację.

ScreenShot001.jpg
Plik ściągnięto 14 raz(y) 31,91 KB

_________________
Ryszard
 
dudu$ 



Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 49 razy
Dołączył: 21 Mar 2017
Posty: 1812
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2020-03-30, 18:02   

Tylko szkoda takiego nowego akumulatora. Prawdopodobnie po takiej jeździe będzie nadawał się na śmietnik lub w najlepszym wypadku straci trochę swojej pojemności.
 
RWw 



Marka: Dacia
Model: Logan Laureate
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 87
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-03-30, 18:18   

dudu$ napisał/a:
Tylko szkoda takiego nowego akumulatora. Prawdopodobnie po takiej jeździe będzie nadawał się na śmietnik lub w najlepszym wypadku straci trochę swojej pojemności.

Dlaczego? Mam nadzieję, że całkiem się nie rozładuje.
_________________
Ryszard
 
Michał B24 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 90tce
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Mar 2017
Posty: 1055
Skąd: Chwaszczyno
Wysłany: 2020-03-30, 19:29   

Przejedziesz bez problemu, ale bez wspomagania kierownicy, tylko naladuj akumulator przed jazda, wylacz wszystkie niepotrzebne odbiory I dojedziesz.
 
dudu$ 



Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 49 razy
Dołączył: 21 Mar 2017
Posty: 1812
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2020-03-30, 21:48   

RWw napisał/a:
dudu$ napisał/a:
Tylko szkoda takiego nowego akumulatora. Prawdopodobnie po takiej jeździe będzie nadawał się na śmietnik lub w najlepszym wypadku straci trochę swojej pojemności.

Dlaczego? Mam nadzieję, że całkiem się nie rozładuje.


ponieważ akumulator którego napięcie spadnie poniżej pewnej wartości zasiarcza się i traci swoje parametry. Nie pamiętam dokładnie ale tą wartością jest chyba 9V.
 
toka93 


Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Mar 2019
Posty: 1700
Skąd: Radzionków
Wysłany: 2020-03-30, 22:30   

Nie ujedziesz benzyniakiem :)
Dieslem nie dałem rady 10km zrobić jak alternator się zatarł.
_________________
Sprzedaż części Dacia

https://www.czescidacia.pl/

Pomogłem, zostaw opinię: https://g.page/r/CU7bHXWMP-5FEBM/review
 
DrOzda 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 79 razy
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3593
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-30, 22:45   

Kubica nie dał rady dojechać kilkunastu kilometrów do parku serwisowego po awarii alternatora Fiesty podczas Monte Carlo a zmieniał po drodze akumulator. Niestety , to nie te czasy że potrzebny był tylko prąd do zasilania cewki, teraz ECU,pompa paliwowa, wtryskiwacze i czujniki zżerają mnóstwo prądu.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2020-03-30, 22:46, w całości zmieniany 1 raz  
 
Michał B24 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 90tce
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Mar 2017
Posty: 1055
Skąd: Chwaszczyno
Wysłany: 2020-03-31, 10:04   

toka93 napisał/a:
Nie ujedziesz benzyniakiem :)
Dieslem nie dałem rady 10km zrobić jak alternator się zatarł.


Dieslem z common railem I elektrycznym wspomaganiem Volvo V50, po ładowaniu przez 10 minut z innego auta, dojechałem 10km do warsztatu. Auto stanęło z powodu rozładowanego akumulatora, bo padł alternator. Kablami podładowałem i po 10 minutach zrobiłem 10km. Na podjeździe przestało działać wspomaganie.

Diesel z common railem i wspomaganiem elektrycznym, bierze więcej prądu niż benzyna z hydraulicznym wspomaganiem
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 827
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2020-03-31, 12:56   

Mój diesel w takich okolicznościach przejechał ok. 12km w ciągu ok. 12minut.
 
MartinezTychy 



Marka: Dacia
Model: Lodgy Techroad
Silnik: 1.6 SCe S&S
Rocznik: 2019
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Lut 2019
Posty: 236
Skąd: Tychy
Wysłany: 2020-04-01, 08:51   

Napiszę całkiem z innej beczki.
Mercedes W124 silnik 2.5Diesel,bez sprawnego alternatora przejechał dystans 890 km.
Silnik bez modułów,komputerów,sterowników,jedyny odbiornik prądu w pojeździe to zegarek na desce rozdzielczej.
Prąd był potrzebny do podgrzania świec i uruchomienia rozrusznika,pewnie mógłby jechać tak tysiące kilometrów.
 
Gość

Wysłany: 2020-04-01, 08:51   

Był jeszcze jeden odbiornik prądu w tym aucie, cewka zaworu paliwowego, bez prądu auto gasło, bo odcinało paliwo. W Starszych beczkach, zawór był podciśnieniowy, ale W124 już miało gaszenie prądem.
 
SWilk 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 100KM
Rocznik: 2017
Wersja: Outdoor
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 21 Sie 2017
Posty: 359
Skąd: Lublin
Wysłany: 2020-04-01, 09:05   

Dawno temu Ibizą 6L z silnikiem 1.2 benzyna przejechałem przez pół Wrocławia w godzinach szczytu.

Na trasie padł mi alternator, odholowali mnie assistancem w niedzielę do aso do centrum Wrocławia.
W poniedziałek rano ludzie z aso dzwonią po "zaprzyjaźnionych" szrotach żeby znaleźć alternator, bo nawet jakbym chciał nowy, to trzeba czekać tydzień, bo akurat w Polsce nie mieli. W między czasie od rana ładują mi akumulator.
W końcu przyjechał facet z "pasującym" alternatorem - według numerków. Zostawił i pojechał, ale okazało się, że nijak nie pasuje. Co ciekawe - mój "oryginalny" akumulator był wpasowywany gumówką i trzyma się na dwóch z trzech śrub - trzecie "ucho" ma ucięte, bo zawadzało by o blok silnika...
Decyzja - jedyny sposób to jechać regenerować. Facet, który podjął się tego od ręki ma warsztat przy obwodnicy, w obie strony nie zdążymy. Trzeba jechać swoim. Aso zmontowało mi samochód, skasowali mnie za jedną roboczogodzinę, mimo że nakombinowali się nie mało, a nie z ich winy nienaprawione.

Koniec końców głupi młody ja zamiast przez assistance zawołać lawetę, żeby mnie zawieźli do tamtego warsztatu, zdecydowałem się jechać bez ładowania na drugi koniec miasta.

Jechaliśmy oczywiście bez świateł, mapa na kolanach żony (gps wtedy nie mieliśmy) i kombinujemy. w połowie drogi wysiadło elektryczne wspomaganie kierownicy, potem wspomaganie hamulców, kierunkowskazy, zakładam, że światła stop też.
Profilaktycznie przed ruszaniem opuściłem szybę, więc pod koniec machałem przez okno ręką jak rowerzysta... W lewo było łatwo, w prawo gorzej, bo nad dachem...
Najbardziej bałem się, że ktoś nam w bagażnik wjedzie, przez brak stopów.

Pod koniec jazdy wyłączył się licznik, ale silnik uparcie jechał. Najgorszy był zjazd z krajowej chyba "8" (wylotu na Świdnicę) w lewo do warsztatów zaraz za obwodnicą. Stanąłem na środku drogi i zastanawiałem się czy samochód ruszy, czy iskra nie będzie za słaba i nie zgaśnie na środku drogi.

Ale ludzie zauważyli, że mam coś mocno nie tak i zatrzymali się, przepuścili nas. Jak wjeżdżałem do warsztatu silnik zgasł, zabrakło prądu na iskrę...
Cała trasa zajęła około chyba niecałą godzinę, choć dziś pamięć może płatać mi figle.

Koniec końców, fachman alternator rozebrał, zregenerował co trzeba, zamontował i o 19 mogliśmy ruszyć do Lublina... To był chyba najdłuższy dzień w mojej karierze kierowcy.

Jestem pełen podziwu dla wytrwałości tego samochodu i dla poświęcenia Pana Akumulatora, który przygodę na szczęście przeżył, ale już nigdy nie był taki sam.
Ostatnio zmieniony przez SWilk 2020-04-01, 09:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-01, 09:36   

RWw napisał/a:
Czy przejadę ok. 20 km, na światłach mijania, przy braku ładowania akumulatora? Akumulator 60 Ah

Też mam 60, nie nowy, ale w pełni sprawny - holowałem w zeszłym roku swoją daćkę i po 25 km i 35 min jazdy na samych światłach pozycyjnych i mijania przed bramą warsztatu przy próbie uruchomienia silnika wyłączał się już licznik. Oczywiście na odpalenie potrzeba więcej prądu niż na kontynuację jazdy, ale udany start skróci zasięg, więc wątpię w te 20 km. Natomiast przy jeździe w jasny dzień zrezygnowałbym po prostu ze świateł mijania, wtedy powinno się udać bez większych problemów.
 
DrOzda 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 79 razy
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3593
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-01, 11:42   

MartinezTychy napisał/a:

Był jeszcze jeden odbiornik prądu w tym aucie, cewka zaworu paliwowego, bez prądu auto gasło, bo odcinało paliwo. W Starszych beczkach, zawór był podciśnieniowy, ale W124 już miało gaszenie prądem.

I w takiej sytuacji wystarczała 9V bateryjka wpięta w obwód zasilania zaworu. I wtedy można było jechać non-stop nawet bez akumulatora.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2020-04-01, 11:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
Ikarusiarz 


Marka: Dacia
Model: Logan, Logan MCV Outdoor
Silnik: 1.5 dci
Rocznik: 2009, 2017
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 328
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2020-04-01, 13:18   

Taka dobra rada:
Kiedyś stosowano rajstopy...
Dziś można na trytytki... Spinamy to co potrzebne, czyli pompę wody, alternator i jedziemy z koksem. Taką sztuczkę zastosował mechanik, jak przyjechał zholować mi autobus. Nie chciało mu się podpinać holu, to połączył 3 długie trytytki, ominął to co nie było potrzebne i dojechałem bez problemu.
 
DrOzda 



Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 79 razy
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 3593
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-01, 13:44   

No nie wiem czy taki świetny gdy taka trytytka wejdzie pod obudowę paska rozrządu ...
 
Michał B24 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 90tce
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Mar 2017
Posty: 1055
Skąd: Chwaszczyno
Wysłany: 2020-04-01, 15:45   

Nie znam nikogo, kto by taką pończochą cokolwiek zdziałał. Jazda na samym akumulatorze niewiele szkodzi, więc warto spróbować. Inaczej w mieście, inaczej na drodze wojewódzkiej. Nie wiemy gdzie założyciel tematu chce jechać. Zawsze można wziąć drugą baterię do bagażnika i przedłużyć zasięg. Kolega dojechał ładą Niva, 1,7MPI, czyli podobny poziom elektryfikacji co Logan 1.4, z Kościerzyny do Gdańska, czyli jakieś 60km
 
MartinezTychy 



Marka: Dacia
Model: Lodgy Techroad
Silnik: 1.6 SCe S&S
Rocznik: 2019
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Lut 2019
Posty: 236
Skąd: Tychy
Wysłany: 2020-04-01, 17:11   

Nie wiem kto zmienił moją wypowiedź,wprowadza w błąd gdyż każdy jeden silnik Diesla w Mercedesie W124 miał i ma gaszenie na podciśnienie.Nie było żadnej cewki z zaworkiem i tego typu wynalazków.Owszem były czujniki Ara lub czujnik wzbogacenia mieszanki na rynek Austria,Szwajcaria teren górzysty.
Wspomniane silniki w MB W124 to:
OM601
OM602
OM603
każdy z nich miał pompę wtryskową rzędową sekcyjną.

Bardzo proszę nie zmieniać i nie dopisywać moich odpowiedzi szczególnie,gdy ktoś nie wie o czym pisze.



Element 415 to gaszak podciśnieniowy.
 
jas_pik 



Marka: Mitsubishi
Model: Outlander PHEV
Silnik: 2,0
Rocznik: 2014
Wersja: [Inna].[nie dotyczy]
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 02 Lut 2014
Posty: 4052
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-01, 17:14   

Z użyciem pończochy jechałem raz w życiu .
Miałem do pokonania trasę w nocy ok 160 km . Po uszkodzeniu paska akcesoryjnego udało mi sie przejechać około 40 km po czym zapłon przestał dawać iskrę ( jechałem na samych pozycyjnych) .
Dlatego napisałem o użyciu pończochy na samym początku tego tematu
_________________
http://bit.ly/3n82hb8
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2020-04-02, 09:45   

Jechałem Laguna 1 z silnikiem K4M czyli tym samym co w Dusterze 1. W okolicy Lyonu usłyszałem huk pod maską i zaczął się wydobywać dym, okazało się że zatarł się całkowicie alternator - nie obracało się koło pasowe. Przeciąłem i usunąłem pasek - - po czym pojechałem dalej . Dzwoniłem do znajomych mechaników - zdania były podzielone - jedni mówili że przejadę 20 km, inni ze z 1000. Dojechałem pod Karlsruhe - czyli trochę pona 500km, tam zapaliły się kontrolki ABS i poduszek - czyli kończy się prąd. Na parkingu podładowali mi akumulator z TIR - a , po ok 2 godz ładowania pojechałem dalej. Niestety starczyło na 20 km. Wezwałem pomoc drogową, kupiłem od nich całkowicie naładowany akumulator i dojechałem na nim pod Drezno. Tam go podładowałem w kolejnej ciężarówce i dotarłem pod Bolesławiec, gdzie przyjechał po mnie kolega z kolejnym akumulatorem. Niestety okazał się wadliwy i przejechałem kolejne 20km. Na szczęście był Polonezem ze starego typu dieslem więc po odpaleniu silnika wymontowaliśmy od niego aku i nam dotarłem do domu - on jechał bez.
Myślę ze nowoczesne samochody - te ze start -stopem pewnie by tak nie dały rady, ale starsze Dacie pewnie by dały rade - na pewno te z silnikiem Renault, nie wiem jak jest napędzana pompa wody w silnikach Nissana - jak od rozrządu to nie ma problemu, jak od paska akcesoriów to niestety nie.
 
RWw 



Marka: Dacia
Model: Logan Laureate
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 87
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-04-02, 14:06   

Dziękuję wszystkim za opinie. Wobec opisanych historii, moja jazda nie była żadnym wyczynem, ale dla porządku podam.
Odległość do warsztatu wyniosła 12 km. Naładowany akumulator. Świeciło słońce, więc zaryzykowałem jazdę bez świateł. Akumulator do końca utrzymał napięcie ponad 12V, więc pewnie można było przejechać kilka razy więcej.
_________________
Ryszard
 
PiotrWie 



Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 1591
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2020-04-02, 14:12   

Zapomniałem dodać że starszy akumulator służył jeszcze koledze 3 lata a na nowym Laguna jeździła siedem - tak więc żadnego nie wykończyło to na śmierć
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2020-04-02, 14:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne