Wysłany: 2020-06-09, 14:47 Problem z kompresorem klimy Logan 2 MCV
Koronawirus wykończył klimę w moim samochodzie. Po dłuższym postoju(około miesiąca) klima nie startuje. Czynnik sprawdzony, wiatraki zaskakują, wzrastają na chwile obroty silnika ale kompresor nie cyka. Spalony bezpiecznik F3 pod maska po wymianie spalił się w momencie próby załączenia kompresora. Czy to uwalona cewka w sprzągle elektromagnetycznym kompresora, czy cos jeszcze może bruździć? Od czego jest ta dioda w puszce bezpieczników pod maską? Ma ktoś może zdjęcie jej prawidłowej polaryzacji w puszce bezpieczników, bo po walce z bezpiecznikami nie jestem na 100 % pewien czy wsadziłem ja spowrotem w tej samej pozycji.
Dzięki, to akurat znalazłem. Ma może ktoś zdjęcie puszki bezpieczników z widokiem na ta diodę? Jutro ją pomierzę i sprawdzę czy nie jest uwalona ale najbardziej podejrzana wydaje mi sie cewka kompresora, bo na nowym bezpieczniku ani drgnęła a bezpiecznik pyknął momentalnie. Z tego co sie orientuję to dioda jest do wygaszania prądów powrotnych z cewki w celu zabezpieczenia obwodu sterowania wiec nawet na uwalonej diodzie cewka powinna próbować zaskoczyć.
Znaleziony winowajca, czyli uwalona dioda. Z braku oryginału wsadziłem tam diodę UHS, zaklepując nóżki, co by miała lepszy styk w gnieździe bezpiecznika. klima znowu działa;-) Dzięki!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum