Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Marcin
2008-01-11, 22:01
Hamowanie z ABS
Autor Wiadomość
defunk 


Marka: Dacetti / Peżo
Model: Dusterio / Rifter
Silnik: 1,6 SCe / 1,2 110 KM
Rocznik: 2017 / 2021
Wersja: Laureate
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 25 Lis 2017
Posty: 835
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-09-05, 08:16   

eplus napisał/a:
Bat i lejce - to jest kontrola nad pojazdem! :idea:


O, to-to! I jeszcze cukier w kieszeni, no i "odsie! ksobie!"
(Powiedział ułan, któremu dali starą chabetę, ale marzy mu się kariera Aleksandra Macedońskiego, księcia Poniatowskiego, Somosierra i Bałakława.)
 
straszna_maruda 


Marka: Renault
Model: Megane 2 ph2
Silnik: 1.6
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 251
Skąd: ETM
Wysłany: 2020-09-05, 11:38   

A moje doświadczenia są takie, że zamiast prowadzić debaty o wyższościach, musimy mieć na uwadze to, że abs z roku 200 jest inny niż z roku 2010 i inny niż z roku 2020. Tu też moja opinia ewoluwała przez dekady :mrgreen:
A największą skuteczność będziemy mieli jak kupimy porządne markowe opony zamiast tańszych linii czy nawet "chińczyków". Bo dobra opona i we właściwym czasie wymieniana klei na tyle, dobrze, że abs właściwie nie ma co robić.
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-05, 12:41   

Black Dusty napisał/a:
velomar napisał/a:
bo mam już pierwsze własne doświadczenia z ABS-em (po 30 latach jazdy bez tego systemu)

No to masz spore zaległości do nadrobienia. Proponuję abyś dalszą bazgraninę w tym temacie kontynuował może nie po 30 latach ale po następnych 9 latach przerwy jak już nauczysz się jeździć z wykorzystaniem ABS i innych systemów.


Rozumiem że Ty, dziadku (101 lat), masz przynajmniej 30 lat doświadczenia z układami hamulcowymi bez ABS-u, jak i z nim.
No to podziel się tym doświadczeniem albo won!
Jesteś na forum od dwóch lat i dotąd Cię ten temat nie interesował, a teraz nagle tu włazisz, by się poznęcać nad nowym użytkownikiem.
Inne wrony wtórują, również nie mając nic ciekawego do powiedzenia i nie odnosząc się do meritum sprawy.
A dyskusja w tym wątku te 9-13 lat temu była moim zdaniem ciekawa. Może niech odezwą się Ci, co wtedy się wypowiadali. 9-13 lat to kawał czasu, sporo się zmieniło w układach ABS (a nawet w wielkości i szerokości kół w poszczególnych klasach aut i związanej z tym przyczepności) i byłoby ciekawe poznać opinie osób, które obcują z coraz to nowszymi systemami (chętnie zapoznam się z Twoją opinią, straszna_maruda).
Ostatnio zmieniony przez velomar 2020-09-05, 12:59, w całości zmieniany 5 razy  
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-05, 12:54   

straszna_maruda napisał/a:
magcn napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
Przy zakupie logana można zrezygnować z ABS i mieć obniżkę ceny o 1 tys. zł.

W zasadzie jest to nielegalne (jeżeli obecnie oferowane przez dealera). Od 1 lipca 2006 wszystkie nowe auta sprzedawane w Polsce muszą być wyposażone w ABS (w "starej" UE od 1 lipca 2004).


Dla mnie ten przepis jest gupotą podobnie jak propozycja wprowadzenia kontroli trakcji. A gdzie urok prowadzenia auta? No i wiadomo że są sytuacje kiedy elektronika przeszkadza i nic nie daje.. w ostatnim automaniaku(?) zrobili test na płycie poślizgowej i wyszło że dobrze wyszkolony kierowca elektroniki nie potrzebuje bo sam doskonale panuje nad autem. Producenci pakują systemy "bezpieczeństwa", dadzą do tego duzo bełkotu marketingowego że to bezpieczne i żrzynaja kasę a potem kierujący ginie bo miał przecież bezpieczne auto tylko że sie trochę przewiózł :lol: . Właśnie za to lubie daćkę bo to proste auto bez nadmiaru hipersupersystemów.Proste auto dla ludzi lubiących mieć panowanie nad techniką a nie odwrotnie.


Zgadzam się z Tobą w tej kwestii.
Niestety co do Dacii to już trochę nieaktualne, bo np. jest już obowiązkowy Start-Stop (na szczęście jest fizyczny guzik do odłączania go, choć trzeba to robić po każdym odpaleniu od nowa), nieodłączana kontrola trakcji i ESP, czy zupełnie zbędny Hill-assist (przecież jest normalna wajcha ręcznego, na szczęście).
 
defunk 


Marka: Dacetti / Peżo
Model: Dusterio / Rifter
Silnik: 1,6 SCe / 1,2 110 KM
Rocznik: 2017 / 2021
Wersja: Laureate
Pomógł: 23 razy
Dołączył: 25 Lis 2017
Posty: 835
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2020-09-05, 16:44   

velomar napisał/a:
Jesteś na forum od dwóch lat i dotąd Cię ten temat nie interesował, a teraz nagle tu włazisz, by się poznęcać nad nowym użytkownikiem.
Inne wrony wtórują, również nie mając nic ciekawego do powiedzenia i nie odnosząc się do meritum sprawy.


Sęk w tym, że Ty wyszukujesz różne zapomniane wątki, w których notorycznie wykładasz te same swoje "odkrycia" -- widząc "velomar" można być pewnym, że będzie narzekanie na ABS, na hamulec, na pedał gazu, na szybę... To nie jest złe ani zakazane, ale notoryczność i powtarzalność takiego utyskiwania może trochę drażnić -- Ty masz prawo (nie wnosić nic nowego), my mamy prawo (uznać Twoje marudzenie za zwykłe trollowanie).
 
straszna_maruda 


Marka: Renault
Model: Megane 2 ph2
Silnik: 1.6
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 251
Skąd: ETM
Wysłany: 2020-09-05, 17:15   

Ja po prostu zauważyłem jak bardzo ważna jest dobra opona która utrzymuje przyczepność. I wtedy praktycznie przy rozsądnej jeździe abs nie ma co do roboty. Przez ostatnie kilka lat zauważam działanie abs może z raz na rok na przyczepnych nawierzchniach. Częściej odzywa się kontrola trakcji na śniegu lub błocie podczas jazdy pod górę. Albo przy ruszaniu na przyczepnym asfalcie :mrgreen: .
Co do absu... ponieważ coraz więcej kierowców zaczyna mieć znikome umiejętności to rada jest jedna - kup dobrą markową wręcz topową oponę, a jak musisz gwałtownie hamować to gnieć hamulec ile sił. A jak kupiłeś chińską oponę to wyklepanie auta po stłuczce jest droższe niż oszczędność na komplecie opon. A jak komplet dobrych opon jest za drogi to zmień rozmiar felgi na mniejszy bo prawdopodobnie topowa opona będzie tańsza i bardziej dostępna cenowo.

A dla mnie abs po latach oznacza komfort, bo w razie czego to komputer kontroluje w pewnym zakresie uślizg opony. Kontrolę trakcji nadal wywaliłbym z aut. Podobnie jak tempomaty...
 
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 584
Skąd: Mazury
Wysłany: 2020-09-05, 18:05   

Kolego velomar
w tak zwanych wolnych chwilach całkiem luźno rozmyślałem o tym nieszczęsnym ABS. I doszedłem do o , być może nie do końca właściwego , wniosku , że tak naprawdę to ten problem to Ciebie nie dotyczy . Skoro , jak twierdzisz, potrafisz doskonale wyczuć granicę wystąpienia poślizgu / blokowania kół ( zakładam , że jest tak w rzeczywistości ) to podczas awaryjnego hamowania na granicy przyczepności ABS nie powinien się w Twoim aucie odzywać - nie ma blokowania koła = nie ma działania systemu .
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-05, 22:49   

EBmazur, to nie do końca tak.
Zaletą układu hamulcowego bez ABS-u jest jego prostota, logika działania i bezpośredni feedback (sprzężenie zwrotne). Kierowca wpływa na ciśnienie w układzie za pośrednictwem pedału hamulca i czym mocniej naciska, tym większe wywiera ciśnienie. Oczywiście nie może sterować ciśnieniem dla każdego koła z osobna, ani nawet regulować siły pomiędzy kołami przednimi i tylnymi (w autach cywilnych robią to czasem korektory hamowania), ale zasady są jasne. W zależności od nawierzchni i rodzaju opon największa skuteczność hamowania może być albo na granicy poślizgu (na suchym asfalcie zwykle z minimalnym poślizgiem, rzędu kilku-kilkunastu procent), albo nawet z całkowitym poślizgiem, czyli na zablokowanych kołach (piach, śnieg, szuter). Wbrew temu, co sądzą niektórzy, nie istnieją tylko dwa stany: koła toczą się, koła zablokowane, ale jest to płynne spektrum. Poślizg częściowy to taki, gdzie koło toczy się po nawierzchni wolniej niż wynikałoby to z prędkości pojazdu w danej chwili.
Kierowca mający do dyspozycji zwykłe hamulce opiera się zasadniczo na trzech drogach odbioru bodźców informujących o przebiegu procesu hamowania. Są to słuch, narząd równowagi i wzrok. Słuch podpowiada nam, jak duży jest poślizg (np. delikatne popiskiwanie na suchym asfalcie czy ostry pisk, szuranie, chrupanie na szutrze i śniegu, najgorzej na lodzie, bo tam niewiele słychać). Narząd równowagi pozwala określić opóźnienie (ile G), czyli jak duża wypadkowa siła hamująca działa na samochód (to ona ostatecznie odpowiada za skuteczność hamowania). Wzrok pozwala ocenić odległość od przeszkody czy punktu, w którym chcemy się zatrzymać i daje poczucie aktualnej prędkości, no i pozwala ocenić, czy samochód nie zbacza z kursu, nie zaczyna się obracać (choć tu inne zmysły też pomagają). Kombinacja tych informacji (analizowanych na bieżąco w mózgu, w oparciu z zdobyte doświadczenie i nabyte odruchy) pozwala kontrolować proces hamowania. Stopa na pedale wykonuje polecenia, a ręce korygują kierownicą tor jazdy. Jasne, proste zasady. To nie jest idealny system, ale możliwy do opanowania i działający konsekwentnie jak karabin Kałasznikowa. Jeśli kierowca zwiększa nacisk stopy na pedał to ciśnienie ma się zwiększać i nie ma dyskusji. Dopóki przewód hamulcowy nie pęknie czy pompa albo tłoczki się nie rozszczelnią tak to będzie działać. To kierowca ostatecznie decyduje, czy hamulec docisnąć, czy odpuścić i w jakim stopniu. I może robić to płynnie. Granica najskuteczniejszego hamowania jest wyczuwalna w różnym stopniu, w zależności od warunków. Na jednorodnej, gładkiej, suchej nawierzchni typu asfalt hamować na granicy poślizgu nie jest wcale trudno. Czym bardziej ślisko i niejednorodnie tym trudniej. Na lodzie bardzo trudno wyczuć tą granicę, i tu często stosuje się hamowanie silnikiem i tylko minimalne wspomaganie hamulcem albo hamowanie pulsacyjne.

A teraz przejdźmy do hamulców z ABS-em. Do pewnego stopnia takie hamulce działają jak układ tradycyjny. Problem jest tylko taki, że w pewnych okolicznościach ten przestaje działać według ustalonych wcześniej zasad i zaczyna robić kierowcy psikusy. Już nie zachowuje się liniowo, czyli zwiększając nacisk stopy na hamulec nie zwiększa ciśnienia w układzie, ale zaczyna zmniejszać (dla poszczególnych kół) i robi to według sobie znanych zasad. I tu jest pies pogrzebany. Kierowcy w pewnym momencie jest odebrana kontrola i hamulce już nie robią tego, co on chce. Praktycznie nie może on zablokować kół nawet, gdy w danej sytuacji dałoby to najkorzystniejszy efekt. Nie może też decydować, jaki procent poślizgu zastosować (na podstawie wyczuwanego opóźnienia), bo w pewnym momencie system zmniejszy ciśnienie dla danego koła, jeśli uzna to za stosowne. A to, co komputer uzna za stosowne wcale nie musi być najlepsze.
Z pewnością układy ABS są różnie strojone, mają różną szybkość działania i są pewnie lepsze i gorsze. Ale podstawową wadą tego systemu jest to, że nie wie on, po jakiej nawierzchni jedzie samochód. Inny procent poślizgu będzie najlepszy na asfalcie, a inny na szutrze czy śniegu. Zwykle system jest w jakiś kompromisowy sposób zestrojony i kierowca nie ma już na to wpływu. System nie może reagować aktywnie na zmieniające się warunki. A kierowca mający do dyspozycji hamulce bez ABS-u w pewnym stopniu może.
Poniżej przykład ilustrujący jaki wpływ na skuteczność ABS-u ma jego zestrojenie (i co jednocześnie dowodzi, że uniwersalny ABS w pewnych warunkach wydłuża drogę hamowania, nawet znacznie).
https://www.youtube.com/watch?v=xQvUdF6ihxs

I jeszcze takie porównanie:
https://www.youtube.com/watch?v=YQ6GJHVS_lM

Nawet jeśli moje doświadczenie z ABS-em jest jeszcze niewielkie, to zdążyłem już wielokrotnie przetestować jego działanie (Sandero nie ma ze mną lekko). I wciąż nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że najskuteczniejsze hamowanie jest z maksymalnie wciśniętym pedałem hamulca i że to będzie zawsze lepsze hamowanie niż gdybym hamował zwykłymi hamulcami. Czasem wyraźnie czuć, że w momencie gdy ABS-zaczyna pulsować spada późnienie, a wycofanie nogi znów przywraca pełną skuteczność. I tu jest dylemat: kiedy docisnąć, a kiedy odpuścić?

To co mnie najbardziej wkurza w filmach propagujących ABS to pokazywanie sunących prosto na zablokowanych kołach, czasem przez ponad 100 m, pojazdów bez ABS-u (lub z dezaktywowanym). Czasem te pojazdy tracą stabilność i się obracają, a kierowca cały czas wciska do oporu hamulec. Potem pokazuje się samochód z ABS-em i o ile krócej hamuje lub ładnie omija przeszkodę. I to ma dowodzić, jako to ABS jest doskonały.
Ja nie twierdzę, że ABS nie ma zalet, ale bazowanie cały czas na tych obrazkach to po prostu manipulacja.
Albo mówienie ciągle o tym hamowaniu awaryjnym. Ja rozumiem, że w ciągu pierwszej sekundy, dwóch ABS (zwłaszcza z systemem BAS) może być lepszy nawet od dobrego kierowcy, ale na miłość boską, samochód sunący przez 10 sekund na zablokowanych kołach i kierowca, który w ogóle nie reaguje to nie jest hamowanie awaryjne, tylko debil za kierownicą. Przez 10 sekund to można zrobić wiele, by się uratować. Każdy, kto ma jakiekolwiek pojęcie o jeździe będzie próbował coś robić, będzie odpuszczał hamulec, korygował tor jazdy, szukał przyczepności (np. w głębszym śniegu na poboczy czy pomiędzy koleinami).
Obejrzałem wczoraj film "Łysego" z M4K i strasznie mnie zirytował, bo sięgnął po te same propagandowe tricki, a te gadki o "januszowaniu" i że dobry kierowca w takiej sytuacji nic nie zrobi to już mnie do szału doprowadziły.
https://www.youtube.com/w...QQLxavgs&t=922s
 
toka93 


Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Mar 2019
Posty: 1700
Skąd: Radzionków
Wysłany: 2020-09-06, 09:08   

A co gdy ostro hamujemy w zakręcie? Potrafisz tym jednym, analogowym pedałem sterować na maksymalnej przyczepności na każdym kole?
Pleciesz bzdury, jedynym "Januszem" jesteś tutaj Ty z swoimi prawdami wyciągnietymi z tyłka. ABS ma powtarzalność w działaniu, kierowca w stresowej sytuacji, albo będzie hamował do zablokowania, albo będzie hamował za lekko. Może jedynie oprócz Ciebie kierowco rajdowy z 30 letniego Peugeota o mocy 90km i super technologii hamulców bębnowych na tylnej osi.
Ten temat już mi zaczął działać na nerwy bo to jak rozmowa z foliarzami, a Ziemia oczywiście jest płaska. :roll:
_________________
Sprzedaż części Dacia

https://www.czescidacia.pl/

Pomogłem, zostaw opinię: https://g.page/r/CU7bHXWMP-5FEBM/review
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-06, 13:31   

Tak, a który ABS z przykładu VW Amaroka hamuje na maksymalnej przyczepności?
Ten w ustawieniu ON ROAD czy OFF ROAD?
W Sandero nawet nie mam takiego wyboru, a jeżdżę i będę jeździł po różnych nawierzchniach. Może po szutrze niezbyt często, ale jak przyjdzie zima to rodzajów nawierzchni będą tysiące, a wciąż będę miał do dyspozycji ABS z jednym ustawieniem. I niby ten ABS ma w każdych warunkach hamować na optymalnej przyczepności? To niewykonalne.

W kwestii Peugeota 306 to masz słabą wiedzę albo nieuważnie czytasz moje posty. Mój ma 25 lat, a nawet najstarsze egzemplarze nie mają jeszcze 30 lat, bo model był produkowany od 1993 roku.
Ja mam wolnossącego diesla (XUD9) i o 90 km mogę tylko pomarzyć. Natomiast przednie tarcze są tam wentylowane (a w Sandero 1.0SCE pełne), a na tylnej osi ta sama technologia, czyli zwykłe bębny. Jedynie teoretyczną przyczepnością opon Sandero przewyższa 306-kę (185/65R15 vs 175/70R13). A poza tym chciałem zauważyć, że dynamika hamowania w żaden sposób nie zależy bezpośrednio od mocy silnika. Oczywiście w mocniejszych samochodach są zwykle lepsze hamulce i samochody te częściej jeżdżą z wyższymi prędkościami, ale doświadczenie zdobyte podczas hamowania jakimkolwiek samochodem zawsze jest cenne. Ja lubię hamować dynamicznie, badając granice możliwości. Robiłem to nawet Maluchem.
Ostatnio zmieniony przez velomar 2020-09-06, 13:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-06, 14:47   

Doleję jeszcze oliwy do ognia i wrzucę ten doskonały film:
https://www.youtube.com/watch?v=kQdtayz525A
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-06, 16:36   

velomar napisał/a:
Może niech odezwą się Ci, co wtedy się wypowiadali

Mimo początkowej nieufności, to po zastosowaniu się do własnej rady jestem teraz w 110% za ABS-em.
 
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 584
Skąd: Mazury
Wysłany: 2020-09-06, 17:34   

Cytat:
velomar Ja lubię hamować dynamicznie, badając granice możliwości.

może dlatego różnimy sie w ocenie ABS-u . Ja zawsze staram się zostawiać margines bezpieczeństwa , w każdej sytuacji . Dlatego zawsze po pierwszym śniegu oraz przy zmianie auta robię sobie próbne hamowania awaryjne żeby zaznaczyć tę granicę i do niej się nie zbliżać .
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
Black Dusty 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6Sce4x4
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 28 Lis 2018
Posty: 827
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2020-09-06, 17:41   

laisar napisał/a:
Mimo początkowej nieufności, to po zastosowaniu się do własnej rady jestem teraz w 110% za ABS-em.

Od Twojego wpisu minęło12 lat, biorąc pod uwagę super umiejętności naszego kolegi proponowane 9 lat powinno mu wystarczyć do nauczenia się nowego systemu i zmiany zdania.
 
cowcar 


Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 SCe 100
Rocznik: 2019
Wersja: Stepway
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Lut 2019
Posty: 192
Skąd: LKS
Wysłany: 2020-09-06, 21:16   

velomar napisał/a:
Doleję jeszcze oliwy do ognia i wrzucę ten doskonały film:
https://www.youtube.com/watch?v=kQdtayz525A


Co to za ustawka? 3 różne kadry. Widać różnice w nawierzchni. Może kręcona każde w innym dniu.

ABS daje nam możliwość zmiany toru jazdy. Mimo dłuższej drogi powinniśmy ominąć przeszkodę.
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-06, 22:35   

Autor tego filmu, w odpowiedzi na zarzuty o fałszerstwo, rzucił w komentarzach takie wyzwanie:

Ian Law
4 lata temu
For anyone who thinks this demonstration has been faked, we'll back this with a $10,000 bet. Anyone who believes that ABS will stop a car shorter on ice, bring your $10,000 and prove it. If ABS will stop a car shorter on ice, we'll pay you $10,000. If we are right, you pay us $10,000. So instead of being an armchair critic, put up or shut up!

I jak, zaryzykujesz?

A jeśli chodzi o możliwość skręcania to jasne jest, że samochód na zablokowanych kołach nie reaguje na skręt kierownicą (albo reaguje w sposób przypadkowy, wynikający np. z nachylenia bocznego drogi lub niejednorodności nawierzchni), ale po odpuszczeniu hamulca (nawet niekoniecznie całkowitym) jak najbardziej da się skręcać.
https://www.youtube.com/watch?v=FMnwTSWYwGs
Ostatnio zmieniony przez velomar 2020-09-06, 22:43, w całości zmieniany 2 razy  
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-06, 23:47   

Black Dusty napisał/a:
proponowane 9 lat powinno mu wystarczyć do nauczenia się

Ta "nauka" to zwykłe wyrobienie prostego nawyku naciskania hamulca do oporu i - ociupinkę mniej proste - skupienie się na ominięciu przeszkody.

Tyle że w przypadku starych kierowców - stażowo lub metrykalnie - zastąpienie dawnego, mocno wdrukowanego odruchu nowym może już nie być aż takie proste, bo z biegiem czasu układ nerwowy jednak staje się coraz mniej elastyczny...

W takim przypadku pozostaje już tylko życie z przekonaniem o własnych wybitnych umiejętnościach i jeżdżenie wyłącznie starymi pojazdami.
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-06, 23:48   

velomar napisał/a:
po odpuszczeniu hamulca (nawet niekoniecznie całkowitym) jak najbardziej da się skręcać

I to - i tylko to - robi właśnie ABS.

Wszelkie zakłady o skracanie drogi hamowania są w najlepszym razie niewiedzą, w najgorszym - oszustwem. OKDR.
 
cns80 
Zielony listek


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2012
Dołączył: 30 Lip 2020
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-07, 08:31   

Jedyna dla mnie wada ABS, która występuje w każdym aucie od Dustera po topowe modele znanych producentów to to że gdy ruszamy gwałtownie i na pierwszych metrach przyjdzie nam gwałtownie zahamować to mimo niewielkiej prędkości polecimy daleko. To uniesienie przodu, a potem gwałtowne nurkowanie zmienia przyczepność kół na osiach na tyle szybko, że ABS nie jest w stanie odpowiednio zareagować. Minimalny i niewyczuwalny poślizg przy ruszaniu za pół sekundy, przy hamowaniu zostanie odczytany jako sygnał do "odpuszczenia" ciśnienia na wybranych kołach.
Zmienna lub bardzo nierówna nawierzchnia (np. kocie łby) przy sprawnych, ale już nie nowych amortyzatorach to też wada.

Ale jednak hamowania awaryjne na mokrym, brudnym, tłustym, asfalcie nie stanowią aż takiego wyzwania dzięki ABS. W motocyklu ABSu nie mam i tam niestety zdarza mi się łapać poślizgi przedniego koła na mokrym. Czasami wystarczy lekkie, ale zbyt gwałtowne wciśnięcie dźwigni hamulca na mokrym :(
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-07, 11:21   

Jak myślicie, do Sandero da się to zamontować:
https://www.youtube.com/watch?v=Ihqbk-fU_EA?
Na taki ABS może bym już nie narzekał.
 
velomar 


Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1.0 SCE
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Lip 2020
Posty: 588
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 2020-09-07, 13:05   

laisar napisał/a:
Black Dusty napisał/a:
proponowane 9 lat powinno mu wystarczyć do nauczenia się

Ta "nauka" to zwykłe wyrobienie prostego nawyku naciskania hamulca do oporu i - ociupinkę mniej proste - skupienie się na ominięciu przeszkody.

Tyle że w przypadku starych kierowców - stażowo lub metrykalnie - zastąpienie dawnego, mocno wdrukowanego odruchu nowym może już nie być aż takie proste, bo z biegiem czasu układ nerwowy jednak staje się coraz mniej elastyczny...

W takim przypadku pozostaje już tylko życie z przekonaniem o własnych wybitnych umiejętnościach i jeżdżenie wyłącznie starymi pojazdami.


https://www.youtube.com/watch?v=bxOz6VeP0zs

Kierowca Hyundaya z powyższego filmu (założę się, że tam już na pewno jest ABS) robi wszytko tak, jak mu "fachowcy" kazali, czyli wciska hamulec do oporu, bo przecież ABS zapewni optymalne hamowanie i pozwoli zachować sterowność. I co z tego wyszło?
Gdyby miał pozostałość odruchów wyuczonych na zwykłych hamulcach wiedziałby, że sunie już na zablokowanych kołach (bo ABS "myśli", że auto już stoi) i odpuściłby na chwilę hamulec żeby odzyskać sterowność, o potem zaczął hamować pulsacyjnie. Nie wiem czy by się w końcu zatrzymał (szosa ma tu faktycznie spore nachylenie i jest "szklanka"), ale przynajmniej może nie wpadłby na słup.

Więc gadanie, że z ABS-em zawsze naciskamy pedał do końca z maksymalną siłą jest kłamstwem, a ci którzy je głoszą mają krew tysięcy istnień na rękach.

ABS nie wie wszystkiego o aktualnej sytuacji z samochodem, nawet nie zna jego prawdziwej prędkości (może ją tylko szacować na podstawie sygnałów z obracających się kół i często robi to źle). Nie wie też, co jest pod kołami. Nie wie, czy koło jest na lodzie, czy akurat na chwilę podskoczyło na nierówności i dlatego przestało się kręcić.

Ciągle słyszę o tym omijaniu przeszkody i że to dzięki ABS-owi możemy to robić.
Nie wiem jak Wam, ale mi hamulce służą do hamowania, a od skręcania jest układ kierowniczy. Hamuje się po to, by zmniejszyć prędkość, czy to przed zakrętem, przed skrzyżowaniem czy przed hamującym nagle przed nami innym pojazdem. Omijanie jest przereklamowane i bardzo rzadko jest to opcją w przeważającej większości sytuacji, gdy musimy użyć hamulca. ABS to psucie skuteczności hamulców w imię jakiejś idei, a narzucanie ich siłą przepisami jest terrorem. Ten terror zabija jednych (odbierając im możliwość maksymalnego skrócenia drogi hamowania) w imię ratowania innych (których karygodne błędy czasem naprawi). Mi taki układ nie pasuje.
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Pomógł: 417 razy
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18015
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-09-07, 14:49   

Czy ABS jest system idealnym?

Nie, bo takie nie istnieją - ale jest lepszy niż 99% kierowców.

Kurtyna.

EOT.
 
toka93 


Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 02 Mar 2019
Posty: 1700
Skąd: Radzionków
Wysłany: 2020-09-07, 18:50   

Dalej nie odczekałem się odpowiedzi jak potrafisz pokonać układ ABS przy hamowaniu, gdy jedno z kół jest na innej nawierzchni/inaczej dociążone? ABS to potrafi...
Laisar chyba większość osób ma takie zdanie jak i Ty.

Cytat:
Ciągle słyszę o tym omijaniu przeszkody i że to dzięki ABS-owi możemy to robić.
Nie wiem jak Wam, ale mi hamulce służą do hamowania, a od skręcania jest układ kierowniczy. Hamuje się po to, by zmniejszyć prędkość, czy to przed zakrętem, przed skrzyżowaniem czy przed hamującym nagle przed nami innym pojazdem. Omijanie jest przereklamowane i bardzo rzadko jest to opcją w przeważającej większości sytuacji, gdy musimy użyć hamulca. ABS to psucie skuteczności hamulców w imię jakiejś idei, a narzucanie ich siłą przepisami jest terrorem. Ten terror zabija jednych (odbierając im możliwość maksymalnego skrócenia drogi hamowania) w imię ratowania innych (których karygodne błędy czasem naprawi). Mi taki układ nie pasuje.

Miałem swego czasu przygodę, że z naprzeciwka wyskoczyło mi auto na czołówkę. Wcisnąłem hamulec i odbiłem do rowu(właściwie to wpadłem do rowu dachując) mając jakieś 70-80 km/h. Czy w takim wypadku lepiej wcisnąć hamulec PULSACYJNIE i uderzyć na czołówkę przy prędkości 60? Ja w to szczerze wątpię.

To mniej więcej jakbyś gadał, że ten kto wymyślił pasy to chce ludzi zabić, bo Ty się lepiej złapiesz i lepiej przytrzymasz.


Co do sytuacji z górką i lodem. To akurat dowodzi, że kierowca jest idiotą, a nie że system ABS jest głupi.
_________________
Sprzedaż części Dacia

https://www.czescidacia.pl/

Pomogłem, zostaw opinię: https://g.page/r/CU7bHXWMP-5FEBM/review
 
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 584
Skąd: Mazury
Wysłany: 2020-09-07, 23:47   

Ilu z Was na kursie na prawko uczono awaryjnego hamowania ?
Ilu z Was z własnej woli , bez rzeczywistej konieczności , ćwiczyło awaryjne hamowanie ?
I tu lezy chyba główny problem .
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
Killer King 



Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 297
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-09-08, 05:54   

Oj tam, przyjedziecie z lutym na ferie zimowe w góry ( np. Szczyrk, Przełęcz Salmopolska ) to zobaczycie co to szukanie przyczepności, żeby ABS cokolwiek zrobił.
Zima w górach to obserwowanie drogi i szukanie trakcji. Wystarczy, że przyjedzie taki, co całą zimę na posolonym jeździł i to jeszcze może na letnich. Następnie wszystko sto, bo pod górkę nie umie ruszyć a na śliskim zjechać.
Pierwszy odruch po wyjechaniu na drogę, to rozpędzenie na dwójce, spojrzenie w lutersko, czy nikt nie jedzie i hamowanie, żeby sprawdzić, czy ta piękna czarna droga, to nie tylko warstwa lodu.
Następnie dostosowanie do warunków na drodze.
Kurła podstawa i dla tego Bielsko, Szczyrk i okolice stoją zablokowane w niedziele po południu.
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2020-09-08, 05:56, w całości zmieniany 2 razy  
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne