Dziś testowałem swojego stepwaya. Można puścić kierownicę nawet na minutę lub dwie, o ile droga nie zmieni kierunku. Wiatr, zmienia nieco sytuację, znaczy dalej trzyma kierunek, ale chwilami szarpie na boki. Też odczuwam auta, które mnie wyprzedzają, znaczy też szarpie, zasysa jakby na chwilę. Ale kierunek dalej trzyma, bez ingerencji rąk. Test przeprowadziłem przy prędkościach miedzy 130 a 150km/h. Szybciej nie jeżdżę, bo się na dłuższą metę SS nie da. Znaczy pojedzie, ale zwolni byle czego do 150. To jest najwyższa sensowna prędkość SS, jak dla mnie.
Jak jest prosta, to przejedzie, choć mój zegar biologiczny może mnie wprowadzać w błąd. Zegarkiem, ani stoperem nie mierzyłem, przyznaję. Ale dokąd jest prosta, to jedzie prosto.
Auto ma 60 tysięcy przebiegu, nie było oszczędzane poza okresem docierania, czyli delikatnie przez pierwszy tysiąc kilometrów, nieco odważniej do 3000, potem nie miałem cierpliwości i był but dość często.
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2020-05-18, 21:22, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2020-10-09, 12:25 Re: Dziwne zachowanie samochodu powyżej pewnej prędkości
nowy napisał/a:
Witam. Powiedzcie mi, czy to normalne, ze mój Logan przy prędkościach powyżej 130 km/h dosłownie pływa na drodze. Trzeba się nieźle natrudzić, aby utrzymać odpowiedni tor jazdy.
Tak pr 110-120 jeszcze znośnie, ale przy wyższej trzeba już uważać, często korygować kierownicą.
Swoje obserwacje prowadzę na podstawie poprzedniego auta, a jeździłem Yariską i trzymała się drogi rewelacyjnie nawet przy 160 km/h
Ja po przesiadce z 25-letniego Peugeota 306 do Sandero mam podobne odczucia. Dość bolesne przejście. Z nieba na ziemię. Tak, Sandero jest wyższe o około 10 cm, ale pozostałe wymiary i rozstaw osi są prawie identyczne, nawet prześwit nie jest chyba wyższy (a z przodu zderzak w Sandero jest nawet ze 2 cm niżej i łatwiej zaczepić o krawężnik parkując prostopadle). Większą wrażliwość na boczny wiatr jeszcze bym przebolał, ale tu nie chodzi tylko o to. Główną przyczyną słabej stabilności Dacii (subiektywnie odczuwanej) jest moim zdaniem bardzo mało komunikatywny układ kierowniczy. W samochodzie z dobrze zaprojektowanym układem kierowniczym zanim jeszcze zobaczysz, ze samochód nie jedzie tam, gdzie chcesz, najpierw to wyczujesz na kierownicy. Do utrzymania samochodu w zakręcie do kierownicy powinna być przyłożona odpowiednia siła, im szybciej i ciaśniejszy zakręt, tym większa. Jeśli w zakręcie o stałym promieniu (np. na rondzie) nagle zmieni się przyczepność, np. z suchego asfaltu wjedziesz na plamę lodu to powinieneś to momentalnie wyczuć na kierownicy, bo siła zwrotna (feedback) nagle wyraźnie zmaleje. Od razu wiadomo, że coś jest nie tak. Jeśli zawieje boczny wiatr, to też powinno być to od razu odczuwalne. Jeśli tego podmuchu nie wyczujesz od razu na kierownicy, to zobaczysz go dopiero po chwili, bo samochód zmieni zamierzony kierunek jazdy, zniesie go lekko. To powoduje, że taki układ kierowniczy jak w Dacii wymaga dużo większego skupienia w trakcie jazdy i kierowania głównie wzrokiem, bo pozostałe informacje o aktualnych siłach działających na samochód są rozmyte i przefiltrowane przez kiepski układ kierowniczy.
Niektórym się wydaje, że jak się puści kierownicę i samochód jedzie dalej prosto to jest stabilny. To nie do końca tak. Np. w Sandero mogę puścić kierownicę w pozycji lekko skręconej i samochód nie pojedzie prosto, ale będzie skręcał bez trzymania kierownicy. Skręć lekko w prawu i puść - pojedziesz lekko w prawo. Skręć w lewo i puść, pojedziesz lekko w lewo.
Ten eksperyment obrazuje, że siły zwrotne na kierownicy (bardzo istotne z punktu widzenia dobrego wyczucia samochodu) są na tyle małe, że występujące w układzie kierowniczym naturalne opory (siły tarcia na przegubach, łożyskach i przekładni, a także w układzie wspomagania) przewyższają te siły i nie pojawia się żadne siła zwrotne na kierownicy. Oczywiście przy większych skrętach i prędkościach te siły są, ale i tak moim zdaniem za małe, by odbierać Dacię jako dobrze prowadzący się samochód, dający kierowcy odpowiedni feedback.
Taki sposób działania układu kierowniczego właściwie odbiera całą przyjemność z prowadzenia auta w obszarze granicy przyczepności, boi nie daje o tej granicy żadnych informacji, a nawet normalną jazdę wyraźnie utrudnia.
Ciekawe, czy w nowym modelu coś z tym zrobili, czy dalej jest tak samo beznadziejnie.
Marka: Dacia
Model: Sandero II
Silnik: 1.2
Rocznik: 2016 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Wrz 2020 Posty: 70 Skąd: PL
Wysłany: 2020-10-09, 17:49
Przeczytałem cały twój post i oglądnąłem cały filmik ten z ostatniego linku, cała prawda o Dacii TTM układ kierowniczy jest chyba najsłabszym punktem całego auta, jest mało precyzyjny i za słaby ale nie ukrywajmy oszczędzano nie tylko na wykończeniu ale i na innych ważnych detalach. Nie wiem jak ta sytuacja wygląda np. w Renault Clio czy też borykają się z takim tandetnym układem kierowniczym. A z ciekawości ciekawe czy z tym się nie da coś zrobić, coś wymienić , przełożyć przecież Polak potrafi ....
Ostatnio zmieniony przez mne 2020-10-09, 17:50, w całości zmieniany 1 raz
Jak to było ? Złej baletnicy, to i nawet majtki będą przeszkadzać
pierwotnie było "...... rąbek u spódnicy ".
Czytam te narzekania i się dziwię - czyżbym był posiadaczem serii limitowanej lub luksusowej . Moja dacia jest przewidywalna do bólu , stabilna podczas jazdy ( poza sytuacją silnego wiatru bocznego )
Marka: .
Model: .
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2020-10-10, 07:15
Mi tam się Dacią dobrze jeździ, poprzednią zresztą też. Jak ktoś chce super układ kierowniczy nie kupuje Dacii tylko BMW czy Alfę Romeo bo daje najlepsze odczucia drogi.
Mi też Dacią się dobrze jeździ, ale jak pojeżdżę chwilę innym autem i wsiadam do Daci, to ta tandeta, przez chwilę jest odczuwalna.
Jednak układ kierowniczy w Daci jest całkiem OK, współczesne elektryczne wspomagania są jeszcze gorsze. Jednak Dacią mi się jeździ całkiem przyjemnie. Byłem posiadaczem już dwudziestu dziewięciu aut, a wypożyczałem już setki różnych aut. Są auta, których nie jestem w stanie polubić, ale Dacia da się lubić.
Dużego Fiata, nigdy mi się nie udało polubić, ale i Merca A Klasse też nie. Passat B6 i B8 też nie dla mnie.
Po ośmiu miesiącach użytkowania chyba już przywykłem/przystosowałem* się do tego samochodu i nie czuję aż tak bardzo lub nie zwracam na to uwagi. Fakt boczny wiatr potrafi mocno dać się we znaki. I jak próbuję sięgnąć pamięcią wstecz to wtedy chyba wiało i to przez dłuższy okres, dlatego miałem takie problemy, aby utrzymać odpowiedni tor jazdy.
No w Felicji na wąskich oponach potrafiłem na skrzyżowaniu 90 stopni puścić w pełnym skręcie kierownicę, tak, że się wyprostowała dokładnie na torze i ze 200 metrów nie wyjechałem poza pas bez dotykania kierownicy. W Dusterze pierwszy raz udało mi się to po paru latach. W dodatku miałem wrażenie, że jeśli naciskam gaz na skrzyżowaniu, to koła w ogóle nie wracają do położenia na wprost, kto wie, czy nie zacieśniają same zakrętu. Zbieżność - uprzedzam - zawsze ustawiona.
Ja jeżdziłem kangoo. I było dobrze. Dzis mija prawie trzy lata jazdy dokkerem. Auto wyższe , większe ale i mniej stabilne. Wspomaganie za czułe , w dodatku wraz z predkośćią nic nie powoduje ograniczenia miekkośći w ruchu kierownią. Żeby było jaśniej. Takie układy działają np, w oplu. Przy 100 km/h kierownica staje sie sztywniejsza. Rozwiązania w dacii powodują , ze trzeba sie miec na baczności , bo auto jeżdzi , gdzie wiatr poniesie. Do dziś mam odczucia ,że uczzę się jezdzic. Jest fajnie bo chodzi lekko, ale temat zdradliwy przy 150km/h .
W moim Sandero, każdy sygnał z drogi, jest odczuwalny na kierownicy. Z lodem ostatnio krucho, ale jek jest ślisko, to czuję poślizg ewentualny, choć raczej jeżdżę żeby do niego nie doprowadzać. Zwalniam wcześniej. Kierownica po skręcie wraca na miejsce. Nie mam efektu, że w trasie jak skręcę kierownicę i puszczę to jedzie w bok. Prostuje i jedzie prosto.
Słabo jest za to, z dynamicznym ruszaniem na zakręcie, bo bardzo mocno szarpie kierownicą i trzeba się z nią siłować przy dynamicznym ruszaniu ze skreconymi kołami.
Czyłość na wiatr, też duża i trzeba zwalniać, bo męczące na dłuższą metę. Ale kierownica daje odczuć wszystko co się dzieje.
Słabo jest za to, z dynamicznym ruszaniem na zakręcie, bo bardzo mocno szarpie kierownicą i trzeba się z nią siłować przy dynamicznym ruszaniu ze skreconymi kołami.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2020-10-11, 20:00
mój logan mcv II to samo, w poprzednim roku jechałem 650km w wietrznej pogodzie nad morze straszna mordęga powyżej 120 rzucało od pasa do pasa bo mocno wiało, do 120 znośnie
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
Czytam te narzekania i się dziwię - czyżbym był posiadaczem serii limitowanej lub luksusowej . Moja dacia jest przewidywalna do bólu , stabilna podczas jazdy ( poza sytuacją silnego wiatru bocznego )
Może mi się wydaje, ale to chyba naprawdę zależy od egzemplarza. Na jeździe próbnej Lodgy miałem dokładnie te same odczucia - pływania po pasie i konieczności stałego skupienia przy ok. 120km/h na ekspresówce...
Mimo tego kupiłem samochód, bo wszystkie "za" pokonały "przeciwy"...
Po odbiorze mojego egzemplarza okazało się, że (o ile nie wieje za mocno) zupełnie nie czuję tego efektu. I teraz nie wiem, czy mam mega szczęście i zmontowali mi coś inaczej (dokładniej, lepiej? na lepszych częściach?), czy może błyskawicznie przestawiłem się na jazdę Lodgy, a że prawie nie prowadzę innych samochodów to nie widzę różnicy.
W każdym razie z układu kierowniczego jestem zadowolony. W przeciwieństwie do skrzyni biegów, którą uważam za fatalną. Chodzi dużo gorzej niż w pełnoletniej Ibizie z nalotem 250 tys km + korekta handlarza, a wstecznego po trzech latach nie umiem wrzucić za pierwszym razem...
Jakiś wpływ na prowadzenie konkretnego egzemplarza mogą mieć też wpływ opony, bo przecież nowe wychodzą z fabryki na różnych, w zależności od partii produkcyjnej. W modelach Sandero/Logan widziałem przynajmniej trzy marki: GT, Bridgestone, Continental. U mnie jest Bridgestone.
No i samo ciśnienie w oponach. U mnie po odbiorze było ciut mniej (ok. 0.1 bara) niż zalecane. Od razu dopompowałem do ciut więcej (dałem 2.3 przód, 2.2 tył). Po dwóch miesiącach sprawdziłem i ubyło około 0.2 bara w każdym kole.
No i opinii o wersji Stepway na pewno nie można przełożyć na zwykłą. Stepway ma większe felgi, szerszy i niższy profil opon. Samo zawieszenie, nawet tylko z racji zwiększonego prześwitu, z pewnością nie ma identycznych parametrów geometrycznych jak w wersji zwykłej. Nie wiem jak z charakterystyką sprężyn i amortyzatorów, ale też mogą być różnice.
Jeszcze raz powtórzę - dla mnie Peugeot 306 jest samochodem znacznie stabilniejszym niż Sandero. Nie twierdzę, że Sandero jakoś źle się trzyma w zakrętach, ale subiektywnie, dla kierowcy, lepsze zawieszenie ma 306-ka. Dacia ma też pewną tendencję do galopowania, jak w małych samochodach o krótkim rozstawie osi, a ten jest przecież całkiem spory (259 cm, chyba nawet z centymetr więcej jak w 306-ce).
Oczywiście Dacią da się całkiem przyjemnie podróżować, ale uważam, że nawet w tych samych pieniądzach dało się zaprojektować układ kierowniczy i zawieszenie dające więcej przyjemności z jazdy dla kierowcy, choć może odbyłoby się to kosztem komfortu i cięższego obracania kierownicą na parkingu (ja bym to bez problemu zaakceptował, bo jeździłem też samochodami bez wspomagania).
Ostatnio zmieniony przez velomar 2020-10-12, 12:04, w całości zmieniany 2 razy
Jednak 306 to dość przyjemne w prowadzeniu auto, z hydraulicznym wspomaganiem. Niestety w dobie liczenia gramów emisyjnych, już takich klasyków się nie montuje, a Sandero nie było projektowane pod katem przyjemności z jazdy. A wręcz przeciwnie, jako element AGD bardziej, niż auto.
306 też miała tylne koła skrętne. Tam ten system działał w wyniku sił działających na nadwozie. Generalnie dawało to bardzo fajny efekt dla kierowcy. 306 i ZX miały ten system.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum