Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 297 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2020-10-14, 10:20
dudu$ napisał/a:
Klimatyzacja nie odpali kiedy na dworzu jest poniżej 6 stopn...
I tu się mylisz, bo od kilku dni temperatura jest u mnie 4*C i klima chodzi na 100%. Wystarczy wyłączyć (AC) na np. 10 sekund i szyba natychmiast jest zaparowana.
Jedynie dzisiaj przy 3*C po odpaleniu zimnego silnika szyba nie odparowała natychmiast ( jak zwykle się to działo ), tylko po kliku kilometrach.
Czyli jest możliwe, że info z ASO ( 3*C ) może się potwierdzić.
Jak twierdzi ASO - jeździć i obserwować
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2020-10-14, 10:25, w całości zmieniany 3 razy
Klimatyzacja nie odpali kiedy na dworzu jest poniżej 6 stopni, więc Tobie może się zdawać że klima działa a faktycznie nie będzie pracować. I nie ma tu różnicy w producencie samochodu czy samym rodzaju klimatyzacji ( manual / automatyczna), jest to takie zabezpieczenie przed uszkodzeniem chyba sprężarki. Testowane na trzech ostatnich Daciach i innych samochodach
Mój Duster chyba o tym nie słyszał, bo klima się odpala nawet przy -6 st. (no chyba że jest jakiekolwiek uzasadnienie dla innej pracy przy wciśniętym guziczku -- po prostu "leci co innego" niż na samym ogrzewaniu).
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 21 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 887 Skąd: EL
Wysłany: 2020-10-14, 10:38
Czytając uwagi użytkowników Dacii wnioskuję że różne egzemplarze różnie są zaprogramowane. U mnie także klima włącza się na minusie. Ale używam jej na rozgrzanym silniku. I mogę zimą używać jednocześnie klimy i ogrzewania.
No właśnie - ale _gdzie_ jest ten termometr? Bo od tego zależy, czy to co sobie sprawdzi sama jest podobne do tego, co my odczytamy na termometrze zaokiennym w kuchni, w smartfonie, czy na ekranie komputera pokładowego lub MediaNav.
Gdyby klimatyzacja działała, w środku i na wylocie powinno być mniej, niż na wlocie. Czyli cała wilgoć z powietrza będzie się wykraplać i zamarzać w parowniku. No chyba, że jest tam jakiß mechanizm usuwania lodu (albo kostkowania).
Gdyby klimatyzacja działała, w środku i na wylocie powinno być mniej, niż na wlocie. Czyli cała wilgoć z powietrza będzie się wykraplać i zamarzać w parowniku. No chyba, że jest tam jakiß mechanizm usuwania lodu (albo kostkowania).
Ja w chłodne dni stosuję guziczek do "ucywilizowania" grzania -- bez klimy działa dość topornie (niełatwo mi ustawić przyjemny dla mnie poziom, bo albo jakby zasysał za dużo zimnego, albo za dużo dmuchał gorącym), natomiast po włączeniu klimatyzacji ta amplituda wahnięć jakby się spłaszczała.
Jeśli jest to efektem czegoś innego (a ja błędnie powiązałem to z klimą), to przepraszam za marudzenie.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3625 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-10-15, 07:38
eplus napisał/a:
Gdyby klimatyzacja działała, w środku i na wylocie powinno być mniej, niż na wlocie. Czyli cała wilgoć z powietrza będzie się wykraplać i zamarzać w parowniku. No chyba, że jest tam jakiß mechanizm usuwania lodu (albo kostkowania).
Do tego służy termistor, który jest zamontowany w parowniku- niezależnie od pory roku nie dopuszcza do zamarzania parownika, powodując cykliczne wyłączanie sprężarki klimy.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2020-10-15, 07:39, w całości zmieniany 1 raz
Odkąd przeprowadziłem się z Warszawy do domku jednorodzinnego pod miastem, to dochodzę do wniosku, że następny samochód, jaki kupię, będzie miał podgrzewaną elektrycznie przednią szybę, albo to nie będzie mój następny samochód
Obie Dacie dają mi nieźle w kość w trakcie mrozów - za każdym razem jak łapie większy mróz, rano trzeba stać 10 minut z włączonym silnikiem i czekać, aż wentylator przewieje lód z wewnętrznej strony przedniej szyby. Nie pomaga ustawianie niskiej temperatury przed zatrzymaniem, worki osuszające (dokupiłem więcej i teraz będą po dwa na samochód), nie pomagają gumowe dywaniki, trzepanie butów, pusty bagażnik, dbanie o filtr kabinowy - samochód garażowany pod chmurą najwyraźniej nie chce współpracować. Jak ostatnio zdjąłem ten lód suszarką do włosów, to woda na deskę rozdzielczą kapała
Trochę to dziwne, bo pamiętam jak w gnijącym Fiacie miałem kałuże stojące na gumowych dywanikach, a mimo to szyba nie pokrywała się tak łatwo szronem, no ale może to konfabulacja ze sklerozy...
W związku z powyższym kupiłem dzisiaj termowentylatorek na promocji i nie pozostaje mi nic innego, jak solidnie wysuszyć samochody przez weekend - najwyżej spłoną Pozostaje na zmianę suszyć i wietrzyć na podjeździe do garażu...
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2021-02-05, 20:50, w całości zmieniany 1 raz
Marmach- Mniemam z treści postu , że posiadasz garaż . Od zawsze zimą jak stawiam auto do garażu to zostawiam jedną szybę lekko opuszczoną . Niezależnie od wielkości mrozu nigdy nie miałem rano zaszronionych szyb. Jeśli parkuję na zewnątrz to przed zamknięciem samochodu zawsze porządnie wietrzę .
Albo problem jest z wodą w poszybiu, albo w eksploatacji. Też mam dom, parkowałem auto pod wiatą, w nieogrzewanym garażu, pod chmurką i nie miałem problemów z szronem od środka. Zdemontuj podszybia w aucie, może trochę nazbierało się wewnątrz brudu.
Ja mam ciepły garaż, natomiast zostawiając samochód na mrozie zawsze zostawiam przednie szyby otwarte na 1 cm. Ale nawet gdybym zapomniał, to nie musiałbym zbijać lodu czekanem.
Albo problem jest z wodą w poszybiu, albo w eksploatacji.
A ja myślę, że prędzej problem z marką. Oba samochody jeżdżą po kilka razy w tygodniu na trasach po 2x20km, bez stania w korkach, z samym kierowcą - trudno więc stwierdzić, że dostają jakoś szczególnie dużo wody i że nagrzewnica nie zdąża złapać trochę ciepła. Myślę, że wentylacja jest na tyle słaba w Dacii, że zwyczajnie nie daje rady na półgodzinnych przejazdach dostatecznie wysuszyć wnętrza. Czasami używam wyłącznie nawiewu na szybę maksymalnie ciepłym powietrzem i lód potrafi odpuścić dopiero, jak dojeżdżam do pracy.
EBmazur napisał/a:
Marmach- Mniemam z treści postu , że posiadasz garaż .
Niestety Dacie przegrały garaż w konkurencji z dwoma motocyklami, rowerami i nadmiarem mebli
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2021-02-06, 11:21, w całości zmieniany 2 razy
A ja myślę, że wątpię - moja mcv-ka też od nowości parkowała na zewnątrz, dopiero ostatnie parę lat mieszka w garażu, i nigdy nie miała takich problemów.
(Poza szybami bagażnika, tam rzeczywiście przy 5 osobach w aucie i np -15°C na dworze pojawia się na szkle solidny szron podczas dłuższej podróży).
Z racji wykonywanego zawodu, mój Duster często stoi "pod chmurką" nawet dwa tygodnie. I nie ważne czy mróz czy chlapa, nigdy nie miałem problemu z zaparowanymi szybami. Tak że nie wydaje mi się że to wina marki.
Taki problem miałem w Seacie. Tam woda dostawała się po bocznych szybach i pod tapicerką drzwi.
_________________ Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan_JS 2021-02-06, 18:05, w całości zmieniany 1 raz
A ja myślę, że wątpię - moja mcv-ka też od nowości parkowała na zewnątrz, dopiero ostatnie parę lat mieszka w garażu, i nigdy nie miała takich problemów.
Hiszpan_JS napisał/a:
Tak że nie wydaje mi się że to wina marki.
Nic nie poradzę, że przeczytałem i stosuję się do wszystkich internetowych i nieinternetowych porad dotyczących suszenia pojazdów... i w obu Daciach, które różni 5 lat, po pierwsze parują mi szyby, po drugie - regularnie szronieją. Być może gdybym jeździł z klimatyzacją włączoną cały rok (co w zimie i tak nic nie daje) i nawiewem nastawionym na 3-4, to nie miałbym tego problemu.
Wierzę w to, że niektórzy nie mają takich problemów, ale zmiennych jest tu sporo - przewożeni pasażerowie, długość tras, preferencje co do temperatury w środku, przewożenie dzieci, lokalna amplituda temperatury i wilgotności, nasłonecznienie miejsca postojowego itp. Tym niemniej nawet niekorzystny układ tych czynników - nie mieszkamy w ekstremalnym klimacie - nie powinien moim zdaniem powodować regularnych problemów z wilgocią. Stąd wniosek jest jeden - układ wentylacji jest o kant zadka potłuc, co zresztą zgadza się z innymi obserwacjami tzn. słabym ogrzewaniem (w dieslach) i strojącą fochy klimatyzacją (zamarzanie układu).
Nie mam żalu, w końcu to budżetowe samochody, tylko stwierdzam, co widzę ...i że następny samochód chcę z drucikiem w szybie
Swoją drogą, gdyby Łunia chciała być ekologiczna, to by zmusiła producentów do montowania przednich szyb z drucikiem - o ile zmniejszyłoby to emisje, gdyby mieszkańcy północnych krajów nie skrobali samochodów z włączonymi silnikami?
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2021-02-06, 21:05, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 21 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 887 Skąd: EL
Wysłany: 2021-02-06, 21:16
Sam marzę o druciku w przedniej szybie. Nawet myślalem by wymienić obecną, jeśli istnieje taka na rynku, albo zaczekać aż pęknie obecna, bo szron wewnątrz tak bardzo nie daje mi się we znaki. Mało jeżdżę. A jeśli wyjadę, to na kilkadziesąt km.
Marka: Fiat
Model: TIPO SW
Silnik: 1.4
Rocznik: 2020
Wersja: Laureate Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2019 Posty: 297 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2021-02-06, 21:40
Marmach napisał/a:
Nic nie poradzę, że przeczytałem i stosuję się do wszystkich internetowych i nieinternetowych porad dotyczących suszenia pojazdów... i w obu Daciach, które różni 5 lat, po pierwsze parują mi szyby, po drugie - regularnie szronieją.
Pytania:
1) Czy popełniłeś przestępstwo i zamontowałeś może owiewki ?
2) Nie wiem gdzie parkujesz, ale jeżeli na swoje posesji, to czy próbowałeś metody na "kocyk"
Ostatnio zmieniony przez Killer King 2021-02-06, 21:43, w całości zmieniany 1 raz
Sam marzę o druciku w przedniej szybie. Nawet myślalem by wymienić obecną, jeśli istnieje taka na rynku, albo zaczekać aż pęknie obecna, bo szron wewnątrz tak bardzo nie daje mi się we znaki. Mało jeżdżę. A jeśli wyjadę, to na kilkadziesąt km.
Ponoć na rosyjski rynek robili dla Logana ogrzewane szyby. Nie jestem pewien czy to był oryginał czy rzeźba, ale widziałem ruskiego Renault Logana z drutem w szybie.
Edit. Są w katalogach numery ogrzewanej przedniej szyby, więc zapewne można ją kupić w ASO i założyć w ASO zachowując pełnię gwarancji na całe auto, bo to jest część oryginalna, która jest w katalogu dla tego auta.
Ja nie mam żadnych owiewek, buty oczyszczam przed wsiadaniem, auto regularnie sprzątam i myję. Szyby w mrozie szronieją jak tylko włączę nawiew na szybę.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2021-02-07, 19:11, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum