Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Przepisy ruchu drogowego - interpretacja.
Autor Wiadomość
EBmazur 



Marka: Dacia
Model: Sandero
Silnik: 1,0 SCe
Rocznik: 2018
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 24 Mar 2019
Posty: 592
Skąd: Mazury
Wysłany: 2020-11-11, 12:18   

Cytat:
eioJednak moim zdaniem prawo tutaj jest niedoskonałe (choć nie sprawdzałem czy rzeczywiście tak jest)

Gdyby prawo przewidywało wszystkie możliwości ( nie tylko w ruchu drogowym ) to najdrobniejsza kwestia byłaby uregulowana tyloma artykułami / paragrafami , że nikt i tak tego by nie ogarniał , a kodeks drogowy miałby objętość wielkiej encyklopedii
_________________
Czerwone jeżdżą szybciej
 
maugu 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2018
Wersja: Prestige2
Dołączyła: 16 Gru 2017
Posty: 615
Skąd: Polska
Wysłany: 2020-11-11, 12:43   

No OK, ale opierając się na przykładzie kol. hak 64 to wydaje mi się, że opisany przypadek może być jedną z tzw. kontrolowanych kolizji, do których doprowadzają niektórzy kierowcy w celu pozyskania odszkodowania z OC „sprawcy”. Wydaje się b. mało prawdopodobne, że kierowca wjeżdżający w miejsce parkingowe nie zauważył, że jest ono zajęte – bo jeżeli parkujący by nie cofał, (a pewnie poruszał się 1-2km/h i praktycznie jeszcze częściowo był w obszarze miejsca postojowego) to ewidentnie byłaby to wina intencjonalnie wjeżdżającego w zaparkowany pojazd - chyba, że..... chwilowo oślepł. I tu jest pytanie praktyczne (przy w/w orzecznictwie) – jak ustrzec się, przed takimi typkami, którzy jeżdżąc po mieście tylko wypatrują np. jakikolwiek pojazd cofający się by wykonując nawet najbardziej głupie manewry doprowadzić celowo do kolizji. Oczywiście taką celowość strasznie trudno później udowodnić, ale być może garść profesjonalnych porad tu z forum pomoże komuś w przyszłości ustrzec się przed takimi roszczeniami. Ja mam co prawda system kamer rejestrujących takie zagrożenia i to polecam, ale nie każdemu się chce takie zabezpieczenia montować, a podstawową wiedzę w tym zakresie lepiej byłoby mieć.
_________________
Od f126p do Dustera
 
eio 


Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 26 Sty 2018
Posty: 887
Skąd: EL
Wysłany: 2020-11-11, 12:51   

EBmazur, To wiem. Miałem nawet napisać tę wątpliwość. Ale skracam moje wywody. Do prd można mieć dwojakie podejście - interpretując istniejące przepisy lub poddając je ocenie by zmienić dopasowując do warunków na drodze. Ostatnio wprowadzono wiele szczegółowych - jazda na suwak, korytarz życia. Parkowanie tyłem nie jest tak rzadkim przypadkiem. Czy przepis jest konieczny? Ja nie potrzebuję bo sobie radzę. Najwyżej pojadę gdzieś dalej.
Ostatnio zmieniony przez eio 2020-11-11, 12:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2020-11-11, 12:52   

EBmazur napisał/a:
Gdyby prawo przewidywało wszystkie możliwości...

Masz rację. Nie jest możliwe przewidzenie wszystkich okoliczności i zachowań użytkowników dróg, ba nie da się nawet raz na zawsze ustalić wymogów, jakie mają spełniać pojazdy (technologia wymusza wprowadzanie nowych rozwiązań). Mam tylko nadzieję, że nieprędko wprowadzą pojazdy autonomiczne, bo wtedy trudno będzie mówić o "kierującym", a ewentualną winą będziemy obarczać system, program, lub sieć...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2020-11-11, 13:00   

maugu napisał/a:
wydaje mi się, że opisany przypadek może być jedną z tzw. kontrolowanych kolizji, do których doprowadzają niektórzy kierowcy w celu pozyskania odszkodowania z OC „sprawcy”.

Tak, to bardzo możliwe. Jeszcze jak pracowałem w policji, pewien "kierownik" przyznał, że coraz trudniej jest sprzedać stare zużyte auto, więc kiedy przychodzi czas na wymianę wozu, on uskutecznia sobie karuzelę na rondach. Jak twierdzi, wystarczy mniej niż godzina jeżdżenia w kółko, by znaleźć okazję do kasacji auta i uzyskania odszkodowania...
Nie polecam takiego rozwiązania, bo równie szybko można doprowadzić do kasacji czyjegoś życia.
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
tomekptk 


Marka: Dacia
Model: Duster f.2 4x4
Silnik: TCe 150
Rocznik: 2022
Wersja: Prestige
Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 56
Skąd: OK, DKL
Wysłany: 2020-11-11, 13:34   

hak64 napisał/a:
maugu napisał/a:
wydaje mi się, że opisany przypadek może być jedną z tzw. kontrolowanych kolizji, do których doprowadzają niektórzy kierowcy w celu pozyskania odszkodowania z OC „sprawcy”.

Tak, to bardzo możliwe. ....


Przed 30 laty mieszkałem kilka lat w Niemczech i pamiętam, że tamtejsza policja zlikwidowała, niestety polską, szajkę, która miała zainstalowany w aucie wyłącznik świateł stop. Do wypadków doprowadzali zwykle przy wjazdach na autostradę, gdzie uwaga kierowców była skupiona głównie na ruchu na drodze, a nie na poprzedzającym aucie.

Co do tej dyskusji i tamtejszych zwyczajów, był (jest?) tam taki zwyczaj, że miejsce parkingowe zajmował ten z kierowców, który wcześniej wrzucił kierunkowskaz i przyznam, że nie pamiętam jakiś scysji, przynajmniej na parkingach przed marketami.

Jest pewna kwestia, która w przypadku cofania i włączania się do ruchu mnie denerwuje - nagminny brak sygnalizacji tego manewru migaczem. Cofając mamy zwykle włączone światło cofania (jak działa) i migacz, poza prawnym wymogiem, jest on też dodatkowym sygnałem ostrzegawczym dla innych kierowców - przynajmniej tych myślących za innych.
_________________

 
hak64 


Marka: Mercedes
Model: 300SE
Silnik: 3,0
Rocznik: 1987
Dołączył: 26 Gru 2015
Posty: 180
Skąd: Żory
Wysłany: 2020-11-11, 16:43   

tomekptk napisał/a:
tamtejsza policja zlikwidowała, niestety polską, szajkę, która miała zainstalowany w aucie wyłącznik świateł stop.

To jeszcze nic. Ja się spotkałem z autem, które miało dodatkowy zbiornik na płyn do spryskiwaczy, tyle że nie z płynem, a z przepracowanym olejem. Dysza wylotu, umieszczona na tylnej klapie, skierowana była do tyłu (na wypadek pościgu)...
_________________
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne