Prawnie nigdy , praktycznie zawsze. Filtry to jedyna oczywista rzecz do której aso może przyczepić bo mechanik to od razu zauważy, a gwarant odmówi uznania roszczenia. Naprawdę nie warto sie z nimi szarpać w całej mojej krótkiej karierze pracy przy gwarancjach 90% odmów wynikało z nie oryginalnego filtra.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2021-01-27, 18:05, w całości zmieniany 1 raz
Gwarant może sobie wymyślać różne rzeczy, łącznie z obowiązkiem prowadzenia auta w krawacie, ale to jeszcze nie znaczy, że za ich niedochowanie faktycznie grozi utrata gwarancji.
Jeśli ktoś zamontował gorszy zamiennik, by zaoszczędzić, to gwarant może twierdzić, że miało to wpływ na ewentualną awarię - ale instalacja części o lepszych parametrach nie doprowadzi do awarii, którą można by przypisać temu elementowi.
Natomiast jeśli ktoś już się tak bardzo boi, to może po prostu wymienić filtr, a oryginalny zostawić na podmianę z powrotem tuż przed przeglądem...
Spalanie w trasie, tempomat 90km/h - 7,8 - 8l LPG/100. Najniżej zszedłem do 7,4 przy w pełni przepisowej jeździe.
Miasto - 9 - 9,5l, zależy jak depczesz. Może być i 10. Przy spokojnej jeździe nawet bliżej 8,5 - 8,7.
Duster jak w opisie. 2200km przejechane do tej pory.
Jeśli ktoś zamontował gorszy zamiennik, by zaoszczędzić, to gwarant może twierdzić, że miało to wpływ na ewentualną awarię - ale instalacja części o lepszych parametrach nie doprowadzi do awarii, którą można by przypisać temu elementowi.
weźmy na warsztat filtr fazy gazowej.
Zastosowane zamiennika może spowodować:
-zbyt słabe ciśnienie na listwie wtryskowej (a w konsekwencji np wypalenie UPG)
-fizyczne uszkodzenie wtrysku po rozpadnięciu frakcji filtrującej
- uszkodzenie czujnika ciśnienia przez nieodpowiedni współczynnik filtracji
-złe wystrojenie instalacji/pracy silnika inny kształt filtra lub jego przepustowość
I można tak sypać bez końca a racja będzie do udowodnienia w sądzie po długim i drogim procesie. To że filtry Landi są beznadziejne wie każdy kto zajmuje się lpg ale taki dokładnie musi być bo to dawanie amunicji swojemu wrogowi. Kiedyś widziałem sprawę gdzie importer odmówił gwarancji po zatarciu silnika na autostradzie bo filtr oleju był mahle a nie oryginał , co z tego że te z oryginału szły od mahle miały inny numer więc były inne. Tam sprawa oparła się o 30 tyś bo tyle wyszedł by komplety remont v6 , pompa oleju się rozpadła i silnik stanął dęba. Blok i tłoki nówki. Tak naprawdę musiał być beznadziejny olej albo felerna pompa ale że gość nie miał pieczątki z przeglądu i inny filtr oleju to jeszcze płacił 1000 zł za weryfikacje.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2021-01-28, 03:52, w całości zmieniany 3 razy
Można sypać anegdotami, ale nic z tego nie wynika dla sedna, którym jest przewaga porządnych zamienników nad oryginalnym badziewiem oraz brak prawnych podstaw do utraty gwarancji.
A jak kwota naprawy będzie odpowiednio wysoka, to każdy gwarant zacznie coś tam wymyślać, żeby się wywinąć - ale to dalej nie jest argument za używaniem badziewnych części, tylko co najwyżej za trzymaniem rachunków za profesjonalny serwis, niekoniecznie w ASO.
Od lat używam bullprenowych Certools. W swoim przypadku musisz sprawdzić jakie masz średnice króćców na WE i WY filtru. Mam nalatane powyżej 190 tys. km, od czasu do czasu pozwalam sobie zdemontować filtr po wymianie i niczego podejrzanego tam nie znajduję. Problemów z tymi filtrami zero.
Na pierwszy przegląd serwisowy pojechałem już z założonym swoim filtrem i tylko dopisali, że nie jest oryginał LR.
od początku używałem włókno szklane od Certools ale to nie uchroniło mnie przez kilku krotnym czyszczeniem wtrysków , tej mazi za bardzo nie da się odfiltrować
Teraz są lepsze odstojnikowe ale rozmawiałem z najlepszym gazownikiem w warszawie to sam używał i nie zauważył poprawy.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2021-01-30, 15:54, w całości zmieniany 1 raz
A więc można przywieźć własny filtr i zamontują, musi tylko pasować, Ale, jest jedno "ale".
Wpisują adnotację, że to mój filtr i na robocizne dają gwarancję, na filtr już nie. No i gdyby okazało się, że jest wadliwy to niestety za naprawę wtrysków płace wtedy sam. No to się nie opłaca taka robota, bo jak coś się zabrudzi, to będą mi mówić, że kupiłem filtr do d..... A po sądach nie będe im niczego udowadniał. Będe wymieniał te ich co 10.000 po prostu. A jak coś padnie to mam 5 lat gwarancji.
to nic nie da , bo trafisz czasem na takie gaz co po jednym tankowaniu wtryski zawali a to że wtryski ci co najmniej raz walną jest pewne, dopiero o te drugie opłaca się dbać choć w sandero już 3 zestaw używam a auto jest z 2017r
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2021-02-04, 11:30, w całości zmieniany 1 raz
Tego, co wyprawia mój 1.6 sce z lpg teraz w zimie, nie da się opisać: zmarznięte Landi o ciepłolubnym włoskim rodowodzie, zatkane (chyba) wtryski i trzpień elektrozaworu & Bóg wie co jeszcze nie pozwalają po 5 km przełączyć się na gaz: nawet na 5 biegu auto gaśnie, jakby wypadały zapłony na poszczególnych cylindrach, potem szarpanie i kontrolki zasilania silnika oraz listwy na blacie. Kiedy miną mrozy, olewam ASO, bo wyczyszczą mi to poza nim na pewno i na pewno taniej i lepiej.
Ostatnio zmieniony przez JS 2021-02-05, 21:54, w całości zmieniany 1 raz
Obecnie trwa akcja serwisowa dla silników 1,6 LPG , która ma rozwiązać temat nieprzełączania się na LPG, polega na modyfikacji instalacji LPG ( zmianie położenia elektrozaworu , inny elektrozawór ) .
Pytanie do osób które mają taką modyfikację , czy zdarza wam się ta usterka po akcji serwisowej ?
Przełączanie się w tryb LPG zależy od różnych czynników(elementów). Bardziej mi chodzi o to czy ten nowy elektrozawór też się zaciera ? I czy potwierdził to jakiś serwis?Pikanie oznacza błąd systemu LPG , gdy go nie ma to może nie zostały spełnione warunki pracy na LPG , np temperatura płynu chłodzącego
zacząłem jeździć na gazie i mam już przelatane ~700km. U mnie przełącza się przy 50 st, ale też zdarza się, że po nocy mam temperaturę chłodziwa około 20 st, a po około 2-3 minutach już około 60.
Czasem przełącza mi się przy 35 st, jeśli wcześniej był krótki postój (czasem nie zdążę pasów zapiąć a już jest na gazie). U Was też tak szybko się silnik nagrzewa? W starym aucie na instalacji BRC trochę dłużej mu się schodziło...
ktoś się może orientuje jaka jest pojemność butli instalowanej w Sandero II Stepway TCE 1.0 z 2020?
Raz mi weszło 30L, teraz 33L i zastanawiam się czy aby jej nie przelewam, bo nie słyszę odbicia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum