Marka: Renault
Model: Sandero
Silnik: 1.0 sce lpg
Dołączył: 03 Wrz 2019 Posty: 8 Skąd: Ukraina, Bucza, Kijow
Wysłany: 2019-09-12, 22:26
Byla informacja po Daciach pierwszej generacji że skrzynie bezobslugowe, ale radzili co 100tys wymieniać olej. Poczulem to, pojechalem do serwisu przy 180-190 tys (ne pamiętam dokladnie) i wymienialem olej (jakiś Elf transmsijowy wedlug specyfikacyj). Stary olej, ktoromu bylo 8 lat byl czysty... Sprzedalem Logana za 2.5 lat na 245 tys bez żadnych problemow.. To pierwsza generacja, druga zastanawiam bez wielkej roznicy. Na mojem silniku 1.0 sce przełożenia biegow analogycznie skrzyniam 1.4, 1.6 (silniky K7 seriji), tylko główny bieg inny pod silnyk o malem momencie i wysokich obrotach
Ostatnio zmieniony przez Waleriusz 2019-09-12, 22:30, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.5 110 hp
Rocznik: 2013
Wersja: Prestige 7 os. Pomógł: 55 razy Dołączył: 15 Wrz 2013 Posty: 2858 Skąd: Romilly sur Seine/Siemianowice Sl.
Wysłany: 2019-09-13, 04:45
Olej najlepiej kupic taki jak zaleca producent, a wymiane tak okolo 100-120 koła. To takie dane w/g mojej opini. Lepiej jest go zmienic (olej sie zużywa) i spać spokojnie, a koszta nie wielkie
_________________ Rzeczy niemozliwe robie od reki, a na cuda trzeba dzien poczekac.
Marka: Fiat
Model: Seicento
Silnik: 0.9
Rocznik: 1999
Dołączył: 26 Kwi 2017 Posty: 10 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-09-16, 11:43
Hmm to co polecacie??? Albo co lejecie???? Bo w sumie raz na 100tys to powiedzmy różnica między elfem a czymś lepszym aż tak bardzo dużo nie wychodzi...
Elf to jest badziewie pokroju orlen platinum i każdy kto otarł się o temat doskonale o tym wie , ta firma nie produkuje olejów w pełni syntetycznych. Jedyny plus elfa że był to pierwszy olej z zachodu który nie był mineralny w latach 90 i niektórzy widać dalej zostali w tych czasach.
Każda porządna firma będzie lepsza od elfa konkretny model można wybrać na stronie producenta:
ravanol, motul, valvoline, millers
A experci forumowi nie wiedzą że dla oleju przekładniowego w skrzyni dużo większym obciążeniem jest zmiana biegów niż duży moment do przeniesienia (bo to nie automat że cokolwiek przenosi ) więc w mieście wymiana jest wręcz obowiązkowa bo inaczej poleca łożyska. I to własnie w małych silnikach częściej wachluje się biegami niż "sportowych samochodowcach". Przez to dochodzi do przegrzania oleju i bardzo szybkiego spadku jego parametrów.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2019-09-17, 00:25, w całości zmieniany 5 razy
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 79 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3597 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-02-28, 11:01
Wymieniłem olej przy 95 kkm - skrzynia chodzi dużo ciszej i płynniej. Sporadyczne zgrzytnięcia przestały się pojawiać. Moim zdaniem warto odżałować te 100 PLN i olej wymienić.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2020-02-28, 11:07, w całości zmieniany 1 raz
Dla producenta "całe życie auta" to okres i przebieg na gwarancji plus margines bezpieczeństwa, więc realistycznie można przyjąć interwały wymiany na 5 lat lub 100 tys. km, co wypadnie pierwsze.
(Każde urządzenie smarowane olejem zawsze się ucieszy z jego zmiany...).
Dacia Duster 4x4 benzyna 1,6 l, rocznik 2017, przebieg 100 tys.km.
Wymieniłem olej w skrzyni biegów, przednim dyferencjale, oraz w tylnym moście.
Przed wymianą olejów, zaopatrzyłem się w dwa zestawy kluczy do korków olejowych, oraz kanał, co było dobrym posunięciem z uwagi na trudny dostęp do korka wlewu w tylnym moście.
Korki wlewu oleju do skrzyni biegów, i przedniego dyfra są plastikowe, i mają identyczny rozmiar.
Przed wymianą oleju w skrzyni biegów trzeba zdjąć koło od strony kierowcy, by mieć dostęp do korka wlewu.
Obydwa korki były na tyle mocno zakręcone, że użyłem do ich ruszenia, dużej średnicy klucza nasadowego, który przez przypadek był w stanie obrócić plastikowe skrzydełka obydwu korków.
Warto mieć specjalną pompkę „strzykawkę” z długim wężykiem, z rurki PCV, co bardzo ułatwia aplikację oleju do skrzyni b.
Olej do przedniego dyfra łatwo jest wlać za pomocą wężyka ze standardowego opakowania oleju .
Odkręcanie korków spustowych w skrzyni, i przednim dyfrze, nie stanowiło żadnego problemu, gorzej było z korkami w tylnym moście, z racji korozji.
Wszystkie korki spustowe, oraz korek wlewu w tylnym moście spryskałem olejem penetrującym.
Korki w tylnym moście, przed odkręceniem potraktowałem młotkiem, uderzając w nałożoną nasadkę do odkręcania korków, co ułatwiło ich odkręcenie.
Niespodzianką okazał się niski poziom oleju we wszystkich punktach wymiany.
Po wsadzeniu zagiętego palca, nie trafiłem w żadnym przypadku na lustro oleju, choć wyciągałem palec zabrudzony.
Podkreślam, że nigdzie, nie widziałem śladów wycieku, więc prawdopodobnie fabryka leje olej równie oszczędnie, jak żółci do Subaru, co też wypraktykowałem.
Olej w tylnym moście był wyraźnie szary, a na korku z magnesem uzbierała się kupka opiłków – pewnie ze sprzęgła płytkowego.
Olej ze skrzyni b., i przedniego dyfra również był wyraźnie szary.
Po wymianie zauważyłem niewielki spadek zużycia paliwa, i jakby mniejsze opory, czyli niby wzrost dynamiki, ale głowy za to nie daję.
Próbowałem zamówić usługę wymiany olejów w ASO, ponieważ samochód jest na gwarancji, niestety obliczenie kosztów takiej wymiany, przy założeniu, że przywiozę „swoje” oleje, przekroczył możliwości intelektualne jednego ASO na Mazowszu, i drugiego w Wielkopolsce.
Wobec powyższego wziąłem sprawy w swoje ręce, zarabiając jednocześnie na oleje, i narzędzia.
Wnioski mam oczywiste : trzeba sprawdzać poziomy oleju, wymieniać go przynajmniej co 100 tys. km, i nie słuchać filozofów, oraz starych praktyków jazdy na suchych dyferencjałach.
Na koniec dodam, że nie wierzę w cuda, i wymieniam syntetyczny silnikowy, co 10 tys. km, wraz z filtrem, który kupuję w ASO, by zachować niebieską jego barwę, i oryginalne oznaczenia Renault.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum