Hehe, pewnie niewielka to pociecha, ale u mnie w fordzie tak jest. Obstawiam: silniczek krokowy albo czujnik polozenia przepustnicy ;) Sonda lambda zdecydowanie odpada.
Zwazywszy, ze towarzysz zagazowany to moze silniczek krokowy?
Jak zachowuje sie na niskich obrotach?
To teoria z silniczkiem krokowym upadla ;) zaczalbym szukac gdzies w okolicach czujnika polozenia przepustnicy. Wiazesz moze to dziwne zachowanie z wilgotnoscia powietrza albo temperatura?
No nie wiem - w DCi obroty spadają wolno w moim aucie. W TDCi spadają momentalnie po odjęciu gazu. Czy to normalne? W DCi nie ma chyba linki przy pedale gazu.
_________________ 102 000km zadowolenia za kierownicą Dacii.
Podejrzewam że ten,,typ" tak ma /mowa o MPi/, pomimo odpięcia linki gazu,sprawdzenia zamykania przepustnicy i dokładnego przeczyszczenia dolotu obroty spadają powoli mimo natychmiastowego zamknięcia przepustnicy.
Miałem też taki objaw klika razy w lecie podczas długiej ślimaczej jazdy w korkach z włączoną klimatyzacją - mimo odpuszczenia gazu obroty pozostawały dłuższą chwilę na poziomie 1500 rpm Bez klimy mi to się nie zdarzało.
W dCi oczywiście nie ma linki tylko sterowanie elektryczne (potencjometr - co też może mieć wpływ na tempo spadku czy przyrostu obrotów), ale ja akurat odpisywałem nt benzynowca - objawy takie jak w początkowym poście może dawać właśnie opornie przesuwająca się linka... ale może być też inna przyczyna, np 3TM (Ten Typ Tak Ma ;)
Inna rzecz, że chyba nie ma zbytniego sensu porównywanie silników różnej konstrukcji (mpi, dci, tdci) i do tego w różnych samochodach - jest naprawdę mnóstwo czynników które mogą zmieniać zachowanie jednostki napędowej.
A co do klimy, to wydaje mi się dość oczywiste, że jej włączenie wpływa na zachowanie silnika - jego komp rzecz jasna musi uwzględniać dodatkowe obciążenie. Tym bardziej może to być widoczne w trudnych warunkach (korek, upał).
Akurat przypadlosc wolnego opadania obrotow w mpi nie podciagalbym pod 3TM ;)
Jesli dzieje sie to w zakresie do 2, 2,5 tys obrotow na minute wiazalbym to z silniczkiem krokowym. Jesli powyzej 2,5, to czujnik polozenia przepustnicy. Oczywiscie moze to byc jak slusznie zauwazono wiele innych rzeczy ;)
Jesli roznica wystepuje w zaleznosci od temperatury otoczenia trzeba szukac czegos, co moze delikatnie zmienic objetosc (i powstaje tarcie badz zanika, patrz moj fordolot: nagrzany silnik, wysoka temperatura otoczenia - nie dziala rozrusznik, niska temperatura powietrza - wolno opadajace obroty)
Jesli roznice wystepuje to w czasie zwiekszonej wilgotnosci powietrza to mozna podejrzewac elektryke, choc wtedy raczej wystepuja zmiany skokowe.
Oczywiscie w kazdym z przypadkow mozna podejrzewac cos z obiegiem powietrza w silniku. Niestety jak dziala silnik dacii i jaki to moze miec wplyw to nie mam zielonego pojecia ;)
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2008-04-30, 12:23
magma napisał/a:
wciśnięciu gazu i puszczeniu wolno spadają obroty
A ja mam pytanie: jak wolno?
Bo to, ze przy zimnym spadaja szybciej to raczej normalne, na gazie moga troche wolniej spadac niz na benzynie (tak mialem w zagazowanej sienie) i mniej efektywne jest hamowanie silnikiem.
A ja mam pytanie: jak wolno?
Bo to, ze przy zimnym spadaja szybciej to raczej normalne, na gazie moga troche wolniej spadac niz na benzynie (tak mialem w zagazowanej sienie) i mniej efektywne jest hamowanie silnikiem.
Normalnie wolne obroty mam ok.800.Na rozgrzanym silniku (niezależnie od tego czy jest to gaz czy benzyna efekt taki sam) po wciśnięciu gazu i powrotu do tych 800 obr. trwa to ok.8sek
Marka: Dacia
Model: Logan I MCV5o
Silnik: 1,6 8v
Dołączył: 29 Maj 2019 Posty: 23 Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2021-12-06, 11:03
Witam.
Wydaje się, że podpięcie się pod ten temat będzie najbliższe mojemu problemowi, mianowicie:
dotyczy 1.6 8v czyli K7M.
Przy temp. poniżej okolo 10 st. na zimnym rozruchu wolne lapie okolo 1300. Jeśli stoje na tych wolnych potrafią powoli rosnąć do 1500 i tak wiszą i wiszą az po kilkunastu min po dobrym nagrzaniu powolutku spadają do normalnych około 800.
Jeśli natomiast zacznie się jechać na zimnym i stanie na światłach to z takich "jezdnych" powiedzmy obr. okolo 2500 spadną do 1800-2000 i wiszą, ew. lekko falując. Pomaga przegazówka do 4000-4500, wtedy prawie zawsze spadną.
Wydaje się, że im zimniej tym trudniej, tzn. później czyli dłuższym nagrzewaniu można zbić do wolnych tą przegazówką. Podczas jazdy po odjęciu gazu nie ma hamowania silnikiem gdyż te około 2000 ma zawieszone, przyduszenie hamulcem pomaga na chwile, tzn. po zatrzymaniu na światłach znowu je podbija.
Ponowne uruchomienie nic nie zmienia.
Myłem krokowy, nie pomogło. Wymieniłem krokowy, nie pomogło.
LPG nie ma wpływu gdyż już po przełączeniu na LPG dalej to samo.
Check nie pali. Rozruchy normalne. Przepustnica nie blokuje sie w poruszaniu.
Zastanawiam się nad Twoim problemem. Miałem podobnie ale z silnikiem 1.2 . w kangoo. Pamiętam ze nic nie wymieniałem. Pierwsze co bym zrobił to odłaczył akumulator na kilka minut. Nawet kilka razy .To taki mój sprawdzony sposób resetu . Pomagałał czasem. U mnie zaczeło auto wariowac po błędach w rozruchu. Wiedziałem że jak po starcie auto szarpie , ma tzw dziure , stawałem na boku i ponownie uruchamialem silnik /procedura/ Co miało na to wpływ. Wilgoc itp przeważnie w zimę. Swiece też miałem dośc stare. Po takich uppps bywało ze obroty wyleciały i jak piszesz pomogło przegazowanie , bądz ponowny rozruch. Uwazam ,że następuje blad w odczycie parametrow i komputer nieprawidłowo podaje wszystko co ma podawac. Wtyczki , czujniki i wezyki gumowe musiałbyc poogladać. Fałszywe powietrze tez daje takie efekty. Jak zawsze staram sie tylko podpowiadac , nie musisz sie stosowac do tego. Bywa ze kontrola pc nic da, trzeba szukac po ludzku problemu .
Marka: Dacia
Model: Logan I MCV5o
Silnik: 1,6 8v
Dołączył: 29 Maj 2019 Posty: 23 Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2021-12-07, 10:26
W uzupełnieniu, mam wrażenie, że im zimniej tym bardziej głupieje i tym później po zimnym rozruchu można go doprowadzić do porządku.
Nowe spostrzeżenie jest takie, że podczas pierwszej zimnej jazdy II, III bieg obr. okolo 2200-2400 przy dojeżdżaniu do świateł czyli po wysprzęgleniu, ew. toczeniu sie kilkadziesiąt metrów na luzie te nieszczęsne wolne falują 1600-1800 by po zatrzymaniu zabetonować się na 2000. Może być również tak, ze podczas tego dotaczania się złapie okolo 1500 a po zatrzymaniu znowu 2000.
Czy również czujniki jazdy, czyli ABS-u jakoś wpływają???
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1812 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-12-07, 11:15
Standard w tych silnikach, wymień uszczelki przepustnicy za kilkanaście złotych i problem zniknie. Przerabiałem to w Thali 1.4 8v czyli bliźniaczej konstrukcji. Uszczelki wymienisz sam nic trudnego, nie musisz jechać do mechanika - zajmie ci to z 5 minut
Ostatnio zmieniony przez dudu$ 2021-12-07, 11:16, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Fiat
Model: TIPO II Sedan
Silnik: 1.4 16v 95km
Rocznik: 2019
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 49 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1812 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-12-07, 13:06
pjp napisał/a:
Czyli uszczelki między przepustnicą a kol. ss. ?
z Tego co pamiętam tam są dwie uszczelki, jedna miedzy kolektor ssącym a przepustnice a druga między przepustnicą a obudową filtra powietrza. Trzeba kupić tą pierwszą, koszt miedzy 20-30zł natomiast ta druga jest dostępna tylko z obudową filtra powietrza ( przynajmniej tak kiedyś było) i jeżeli jest uszkodzona trzeba ją jakoś posklejać
Marka: Dacia
Model: Logan I MCV5o
Silnik: 1,6 8v
Dołączył: 29 Maj 2019 Posty: 23 Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2021-12-07, 17:33
Dzięki, to też może być trop. Logicznie rozumując górna nie może mieć wpływu bo jest przed przepustnicą, ponadto nie wygląda na uszkodzoną. Dolnej nie oglądałem, jeszcze.
A ten map sensor to gdzie siedzi?
Marka: Dacia
Model: Logan I MCV5o
Silnik: 1,6 8v
Dołączył: 29 Maj 2019 Posty: 23 Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2021-12-10, 17:24
Dalej szukam. Dziś po zdjęciu zaglądnąłem do przepustnicy i na pewno się zamyka. Zapaliłem zimnego dziada i oczywiście wisi na tych za wysokich, zrobiłem przegazówkę do odcinki i spadł na swoje właściwe 900 na zimnym. I WTEDY TO zaczął ewidentnie syczeć z tego kanału gdzie siedzi krokowy, nawet go widać jak delikatnie sie porusza. Po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu sekwencja się powtarza. Jeśli ma za wysokie to tam nie syczy, jak obniży do właściwych to syczy.
O co chodzi??? Tak jakby źle był sterowany krokus??? Ale dlaczego? Czy coś w tym kanale może jeszcze go otwierać i zamykać?
I teraz nie wiem czy syczy bo się przymyka na min szczelinkę a jak jest całkiem otwarta to nie słychać bo jest za duży przelot czy min. otwiera i jest szczelinka i wtedy słychac...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum