Wysłany: 2022-05-21, 15:46 Drgania podczas przyspieszania
Hej. Posiadam Sandero III 1.0 TCe LPG. Ostatnio zauważyłem, że przy dynamicznym przyspieszaniu (szczególnie na 4 biegu) czuć "drganie/telepanie" całego samochodu. Może nie jest to jakieś mega mocne i uciążliwe, ale sam fakt, że tak się dzieje jest niepokojący. Pytanie tylko czy "ten typ tak ma" - bo to 3 cylindrowy silnik, czy po prostu z moją sztuką jest coś nie tak. Zauważył może ktoś z Was u siebie podobny objaw?
u mnie nic nie drga ani nie telepie - też mam Sandero III.
Wibracje tylko przy przyspieszaniu mogą sugerować usterkę przegubów półosi.
Ale warto diagnostykę zacząć od spraw najprostszych - wyważenie kół, sprawdzenie opon (może buła gdzieś jest albo "wytarty" miejscowo bieżnik po mocnym hamowaniu) ,
aczkolwiek w tym przypadku wibracje byłyby zapewne zawsze, a nie tylko przy przyspieszaniu.
Czy wibracje tylko słychać czy też czuć np. na kierownicy albo przez fotel "na plecach" ?
Jeśli tylko słychać to może coś jest w bagażniku słabo zamocowane i telepie ?
Mało prawdopodobne ale możliwe - przewód gdzieś zwisa luźno, przy silnym przyspieszaniu dotyka blachy i wibracje słychać ?
Domyślam się że auto jeszcze na gwarancji jest, jeśli tak, to proponuję przy następnym przeglądzie gwarancyjnym im to zgłosić i niech serwis sprawdzi.
Ostatnio zmieniony przez kordirko 2022-05-21, 19:04, w całości zmieniany 7 razy
A ile masz obrotów na zegarze gdy zaczynają się drgania?
Na 4 biegu drgania zaczynają się przy ok 3 tysiącach i trwają do osiągnięcia 4 tysięcy obrotów. Po przekroczeniu 4tys ustają. Wrzucenie piątki oczywiście powoduje spadek obrotów i ponownie przy tych nieco ponad 3 tyś czuję delikatne drgania. Jeżeli przyspieszam spokojnie to tego objawu nie ma. Tylko kiedy wcisnę przysłowiowego "buta w podłogę".
Co ciekawe na 1,2,3 biegu problemu nie ma - można kręcić do 5tys i nic się nie dzieje.
kordirko napisał/a:
u mnie nic nie drga ani nie telepie - też mam Sandero III.
Wibracje tylko przy przyspieszaniu mogą sugerować usterkę przegubów półosi.
Ale warto diagnostykę zacząć od spraw najprostszych - wyważenie kół, sprawdzenie opon (może buła gdzieś jest albo "wytarty" miejscowo bieżnik po mocnym hamowaniu) ,
aczkolwiek w tym przypadku wibracje byłyby zapewne zawsze, a nie tylko przy przyspieszaniu.
Czy wibracje tylko słychać czy też czuć np. na kierownicy albo przez fotel "na plecach" ?
Jeśli tylko słychać to może coś jest w bagażniku słabo zamocowane i telepie ?
Mało prawdopodobne ale możliwe - przewód gdzieś zwisa luźno, przy silnym przyspieszaniu dotyka blachy i wibracje słychać ?
Domyślam się że auto jeszcze na gwarancji jest, jeśli tak, to proponuję przy następnym przeglądzie gwarancyjnym im to zgłosić i niech serwis sprawdzi.
Właśnie nie tyle słychać te wibracje co czuć - zarówno na kierownicy, jak i fotelu i "pod nogą". Nie są jakieś mega silne - ale wyczuwalne. Zgłoszę to na pewno, aczkolwiek dobrze wiedzieć, że nie jest to coś powszechnego w tym modelu :)
Ostatnio zmieniony przez luki123 2022-05-21, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Miałem na poczatku problem z krzywymi fabrycznie felgami. Jak wyżej piszą kol. zacznij od kontroli kół w całosci. Serwis moze nie zaliczyć Ci wszystkich usług kontrolnych jako gwarancyjne.
Wysłany: 2022-05-22, 21:25 Re: Drganie samochodu podczas przyspieszania
luki123 napisał/a:
Hej. Posiadam Sandero III 1.0 TCe LPG. Ostatnio zauważyłem, że przy dynamicznym przyspieszaniu (szczególnie na 4 biegu) czuć "drganie/telepanie" całego samochodu. Może nie jest to jakieś mega mocne i uciążliwe, ale sam fakt, że tak się dzieje jest niepokojący. Pytanie tylko czy "ten typ tak ma" - bo to 3 cylindrowy silnik, czy po prostu z moją sztuką jest coś nie tak. Zauważył może ktoś z Was u siebie podobny objaw?
Nie czytałem reszty,
półosie, trzeba sprawdzić czy odważnik "nie odpadł", nie przesunął się.
Jestem już po wizycie w serwisie. Panowie stwierdzili, że to "uroki" trzech cylindrów i drgania nie odbiegają od normy dla tego modelu. Troszkę dziwne, bo drgania występują tylko na 4 i 5 biegu (na 6 już nie). Teraz pytanie, czy "jeździć obserwować" i jak się pogorszy interweniować, czy zasięgnąć opinii innego serwisu...
Drgania mogą być różnie odczuwalne przez różnych ludzi, najlepiej porównać z innym autem tego samego typu, wtedy będziesz wiedział, czy coś się dzieje, czy też ten typ tak ma i jesteś przewrażliwiony.
Ja nie odczuwam, jakichś anormalnych wibracji w swojej SIII, ale jest to już mój drugi 3 cylindrowiec. Jak wcześniej jeździłem pozyczoną Skodą Fabią 1.4TDI, to mnie te 3 cylindry denerwowały.
luki123, ja bym prosił inny serwis o sprawdzenie, albo podjechać do rzeczoznawcy i pogadać?
Będę musiał to przemyśleć. Gwarancję mam przedłużoną do 5 lat, więc czas na reakcję w razie "wu" jest.
Michał B24 napisał/a:
Drgania mogą być różnie odczuwalne przez różnych ludzi, najlepiej porównać z innym autem tego samego typu, wtedy będziesz wiedział, czy coś się dzieje, czy też ten typ tak ma i jesteś przewrażliwiony.
Ja nie odczuwam, jakichś anormalnych wibracji w swojej SIII, ale jest to już mój drugi 3 cylindrowiec. Jak wcześniej jeździłem pozyczoną Skodą Fabią 1.4TDI, to mnie te 3 cylindry denerwowały.
Jasne, każdy może to odczuwać inaczej. Aczkolwiek w starej fabii mojego kolegi (silnik 1.2 - 3 cylindry) takiego problemu nie ma - nie odczuwam żadnych drgań podczas jazdy. Jedyne drgania jakie w tym aucie odczuwam to na postoju (ale to samochód z 2006 roku...). Z kolei w mojej Dacii na postoju mogę kręcić silnik do 5k obrotów i nic nie drga - kompletnie. Problem jest tylko przy przyspieszaniu na 4 i 5 biegu (wina skrzyni?).
Co to znaczy, że w swoim stepway'u nie odczuwasz żadnych anormalnych wibracji? Są jakieś normalne? :P
Panowie z serwisu twierdzili, że przejechali się drugim podobnym Sandero (tylko stepway'em) i podobno tam drgania były takie same. Niestety mi nie dali się przejechać... Natomiast ja sobie nie przypominam, żeby na jeździe próbnej takie drgania występowały - a jechałem kawałek "eską" i przyspieszałem dynamicznie.
Co to znaczy, że w swoim stepway'u nie odczuwasz żadnych anormalnych wibracji? Są jakieś normalne? :P
Oczywiście, że są normalne wibracje i nienormalne. Normalne to te, które wynikają z konstrukcji pojazdu, pochodzą od silnika, skrzyni biegów, elementów wirujacych, czyli kół, półosi itp. Jest to jakiś poziom zamierzony przez konstruktora, czy jest wyczuwalny? Kwestia indywidualna, ale jest mierzalny.
Nienormalny, to taki, który jest niezamierzony przez konstruktora, a wynika ze stanu nienormalnego, któregoś z elementów wirujacych. Czy to niewyważenia, czy też deformacji. Tez może być niewyczuwalny, ale jest mierzalny. Inna sprawa, że warsztaty nie są najczęściej wyposażone w mierniki wibracji, bo nie są do tego zobligowane prawnie.
W Sandero III wyczuwam wibracje od silnika na postoju, gdy start and stop nie zatrzyma silnika, nie jest to przyjemne. Czuć też wibracje na pedale sprzęgła, jeśli się trzyma nogę na pedale sprzęgła, co jest niezalecane, ani nie jest potrzebne. Ktoś to opisywał i sprawdziłem, jest. Tylko mi to zupełnie nie przeszkadza, bo sprzęgło wciskam tylko w razie potrzeby, a nie stale. Czuć też w sumie wibracje od silnika i elementów napedu, podczas przyspieszania, ale tutaj, nie odbiegają one od innych aut.
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2022-06-06, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
W Sandero III wyczuwam wibracje od silnika na postoju, gdy start and stop nie zatrzyma silnika, nie jest to przyjemne. Czuć też wibracje na pedale sprzęgła, jeśli się trzyma nogę na pedale sprzęgła, co jest niezalecane, ani nie jest potrzebne. Ktoś to opisywał i sprawdziłem, jest. Tylko mi to zupełnie nie przeszkadza, bo sprzęgło wciskam tylko w razie potrzeby, a nie stale. Czuć też w sumie wibracje od silnika i elementów napedu, podczas przyspieszania, ale tutaj, nie odbiegają one od innych aut.
Osobiście nie odczuwam prawie wcale wibracji na postoju w moim Sandero III. W porównaniu do mojego starego Sandero 1.4 z 2008 roku, to wibracji "postojowych" nie ma wcale. Natomiast te na 4 i 5 biegu przy przyspieszaniu lekko mnie denerwują i odczuwają je również pasażerowie. Natomiast podczas jazdy starym Sandero żadnych wibracji nie odczuwałem.
No ale cóż... może faktycznie ten typ tak ma. Będę jeździć i obserwować czy się nie pogarsza, bo nic innego chyba mi nie pozostaje...
Będę jeździć i obserwować czy się nie pogarsza, bo nic innego chyba mi nie pozostaje...
I bardzo dobrze. Po prostu obserwuj czy nie jest gorzej. Jeśli teraz zauważyłeś te drgania to zakładam, że od początku nie były wyczuwalne. Jest więc duża szansa, że jeśli to jakaś usterka to będzie się pogłębiać. Czego mimo wszystko nie życzę.. :) W przypadku wyraźniejszych objawów już raczej ASO cię nie odprawi tym bardziej, że zgłaszałeś już wcześniej.
W Sandero III wyczuwam wibracje od silnika na postoju, gdy start and stop nie zatrzyma silnika, nie jest to przyjemne. Czuć też wibracje na pedale sprzęgła, jeśli się trzyma nogę na pedale sprzęgła, co jest niezalecane, ani nie jest potrzebne. Ktoś to opisywał i sprawdziłem, jest. Tylko mi to zupełnie nie przeszkadza, bo sprzęgło wciskam tylko w razie potrzeby, a nie stale. Czuć też w sumie wibracje od silnika i elementów napedu, podczas przyspieszania, ale tutaj, nie odbiegają one od innych aut.
Osobiście nie odczuwam prawie wcale wibracji na postoju w moim Sandero III. W porównaniu do mojego starego Sandero 1.4 z 2008 roku, to wibracji "postojowych" nie ma wcale. Natomiast te na 4 i 5 biegu przy przyspieszaniu lekko mnie denerwują i odczuwają je również pasażerowie. Natomiast podczas jazdy starym Sandero żadnych wibracji nie odczuwałem.
No ale cóż... może faktycznie ten typ tak ma. Będę jeździć i obserwować czy się nie pogarsza, bo nic innego chyba mi nie pozostaje...
No to mnie też to dopadło. Auto pod dużym obciazeniem, pojawiły się drgania, podczas dynamicznego przyspieszania. Najbardziej odczuwalne przy włączaniu sie do ruchu na drogach ekspresowych i autostradach. Odczuwalne na 4, 5, 6 biegu. Ewidentnie pochodzą z układu napedowego. Auto obciazone 2 osobami i 3 rowerami. Gdy jechałem w 4 osoby, 4 rowery + bagaże, nie odczuwałem tego. Na pusto, też nie czułem nigdy.
Ostatnio zmieniony przez Michał B24 2022-11-14, 10:09, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2023-03-05, 09:30 Drgania podczas ruszania i przyspieszania
Siemka, mam sandero 3 i zauważyłem ostatnio drgania gdy jest samochód obciążony podczas przyspieszania na 2 biegu poniżej 2000 obrotów, powyżej znikają. Czy to może być coś z przegubem czy z silnikiem? Czy ten model ma dwumase? Przebieg to 6000km 1.0 tce 90km bez lpg
Ostatnio zmieniony przez Michu1107 2023-03-05, 09:31, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2023-03-06, 10:38 Re: Drgania podczas ruszania i przyspieszania
Michu1107 napisał/a:
Siemka, mam sandero 3 i zauważyłem ostatnio drgania gdy jest samochód obciążony podczas przyspieszania na 2 biegu poniżej 2000 obrotów, powyżej znikają. Czy to może być coś z przegubem czy z silnikiem? Czy ten model ma dwumase? Przebieg to 6000km 1.0 tce 90km bez lpg
jak tak będziesz traktował ten silnik to nastepny Twój post będzie brzmiał "gdzie kupić silnik 1.0 TCe"
To nie jest dziwne że obciążona 3 cylindrowa jednostka ma drgania podczas przyśpieszenia. przyśpiesza się o minimum 2000 obrotów
Ja wiem że ekoniańka każe zmieniać biegi przy 2 tys obrotów na wyższy ale to jest zły pomysł i prosta droga do zabicia jednostki
Najzdrowszy zakres pracy dla większości 3 cylindrowców to 2 do 4 tysięcy obrotów na minutę. Wiadomo, jak jest zimno, to unikać ostrego przyspieszania, ale spokojne wejście na obroty w okolicach 3 tysięcy na minutę nie będzie problemem.
Ekoniańki to jest zło, nawet moje dci nie chce jeździć w zgodzie z tym co sam sterownik mi podpowiada :D. Ma problemy z wysterowaniem sprężarki (zmienna geometria) i doprowadza do sytuacji, w której sterownik sobie nie radzi z overboostem. Trochę do żenujące, ale serwis mi powiedział, że zna temat, ale jak na razie nie znaleźli SW, który by to poprawił... :)
Byłem na serwisie i diagnoza ten typ tak ma. Według serwisu, jeśli wyłączy sie klimatyzację, to drgania się zmniejszają, słowem drgania pochodzą od niewyważenia 3 cylindrowego silnika niż skąd indziej... Przeguby skontrolowali, samo auto jak najbardziej jeździ OK, poza tymi denerwującymi jednak drganiami.
Marka: brak
Model: brak
Silnik: brak Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Kwi 2023 Posty: 42 Skąd: SK
Wysłany: 2023-06-13, 20:11 Re: Drgania podczas ruszania i przyspieszania
chrom6 napisał/a:
Michu1107 napisał/a:
Siemka, mam sandero 3 i zauważyłem ostatnio drgania gdy jest samochód obciążony podczas przyspieszania na 2 biegu poniżej 2000 obrotów, powyżej znikają. Czy to może być coś z przegubem czy z silnikiem? Czy ten model ma dwumase? Przebieg to 6000km 1.0 tce 90km bez lpg
jak tak będziesz traktował ten silnik to nastepny Twój post będzie brzmiał "gdzie kupić silnik 1.0 TCe"
To nie jest dziwne że obciążona 3 cylindrowa jednostka ma drgania podczas przyśpieszenia. przyśpiesza się o minimum 2000 obrotów
Ja wiem że ekoniańka każe zmieniać biegi przy 2 tys obrotów na wyższy ale to jest zły pomysł i prosta droga do zabicia jednostki
Sugerujesz że na pierwszym biegu ma pałować silnik żeby na drugim biegu nie kontynuować jazdy poniżej 2krpm?
...
Z lektury wszystkich wpisów w tym temacie wynika że samochody w szczególnych przypadkach wpadają w częstotliwość rezonansową o ile drgania faktycznie nie są efektem niewyważenia kół lub innych niepoprawnych sytuacji. Czyli TTTM ale mimo wszystko nie powinien tak mieć.
Miałem Tce90, mam 1.0 LPG w swoich autach. W żadnym tego co ty nie zauważyłem.
Mógłbym ew. się zgodzić gdyby to chodziło o ruszanie z dwójki bo do 1500 obr. jest dość słabo, ale nie na czwórce.
U mnie w 1.0 SCE czasem pojawiają się drgania (czy wręcz szarpanie) podczas ruszania na zimnym lub słabo rozgrzanym silniku, choć w deszczową pogodę to nawet i po rozgrzaniu. Tak, jakby silnik przez moment nie palił na jeden cylinder czy coś w tym rodzaju. Wtedy szarpania przenoszą się na cały układ napędowy, a z prawej strony słyszę stuki (jakby tuleje na wahaczu?). Oczywiście na przeglądzie rok temu nic nie wykryto, a problem już występował, choć może byłem mało asertywny w sygnalizowaniu problemu.
O beznadziejnej precyzji pedału gazu w pierwszej fazie skoku już wspominałem, a i to być może też ma wpływ na płynność ruszania, bo gaz nigdy do końca nie reaguje z milisekundową dokładnością i konsekwencją.
Może tu składa się do kupy aż kilka problemów?
Za chwilę muszę robić obowiązkowe badanie techniczne po trzech latach i zastanawiam się, czy jechać do salonu Dacii i połączyć to z przeglądem (bez wymiany oleju, ale z przewidzianą wymianą płynu hamulcowego), czy na badanie podjechać do niezależnej stacji, bo może będzie bardziej obiektywna.
Czy aby zgłosić usterkę jako gwarancyjną (to szarpanie) lepiej jest zrobić to na piśmie (by mieć podkładkę, nawet jak nic nie zrobią, że jakiś problem występował), czy wystarczy ustne poinformowanie przyjmującego samochód na serwis?
Ostatnio zmieniony przez velomar 2023-06-15, 11:30, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum