[DrOzda]

Macie jakiś patent na odkręcenie końcówki drążka kierowniczego od drążka ?
Z prawej strony elegancko puścił po kilku uderzeniach w klucz, z lewej jest zapieczony gwint.
Niestety nie mam kanału ani podnośnika więc mało też jest miejsca na podejście jakimś dłuższym narzędziem , w dodatku płaska 13 do wieloklinu na drążku jest dość krótka i zsuwa się z drążka.
Próbowałem kilka razy WD40 nawet podgrzewałem palnikiem propan butan (ale słabym dość), ostukiwałem młotkiem ani drgnie :(

[kali]

Możliwości masz parę zależy czym dysponujesz?
Najlepiej weź odkręć końcówkę od zwrotnicy oprzyj na czymś cegła, trelinka, byle nie lewarek hydrauliczny bo będzie sprężynować. Może być też podstawka do podłożenia pod samochód dostępny w markecie. Trochę słabo bo lekka ale z braku laku będzie i to. Następnie weź młotek najlepiej z 2 kg bo dużo zamachu tam nie masz oprzyj nakrętkę na cegla i valmotem z góry przekręcając co dwa trzy uderzenia a z sześć razy aż zrobisz pełny obrót. Włóż z powrotem końcówkę drążka do zwrotnicy i pociągnij kluczem powinna iść. Jak nie to w powietrzu weź żabę przytrzymaj końcówkę chyba że masz podcięcie na klucz drogą z nakrętkę i na dwa klucze pociągniesz i będzie dobrze.

[DrOzda]

Dzięki, poszło po kilku seriach młotkiem. W ramach strat pękł podłożony drugi młotek na kostkach bauma :)
Natomiast chytry plan uniknięcia regulacji zbieżności spalił na panewce, ani liczenie zwojów ani pomiar sumwiarką nie zadziałały bo oryginalne końcówki i założone Lemfordera trochę się różnią budową. No ale raz na 13 lat to można tę zbieżność ustawić.

[corrado]

Juz pare razy zmienialem w dusterze koncowki i polecam koncowki drazka marki Delphi - dobra cena i dlugo trzymaja, nie wyrabiaja sie na sworzniu - i nie ma problemu z ustaweniem zbieznosci na liczbe " zwojow gwintu"

[DrOzda]

No skoro już wymieniałeś kilka razy to raczej trwałe nie są. Delphi kosztują 35 pln sztuka Lemforder 70 pln na Allegro, nie ma co się spinać.

[corrado]

Tak kilka juz wymieniłem ale innych firm : febi, sasic, trw/renault chyba był orginalny itp. Delphi jest dobre oceniam na rowno z trw/renault.

Do Dustera kosztują więcej. Poza tym szybciej sie wypracowuja, wysokie zawieszenie , duży skok zawiechy I wahacza, szerokie opony. Z 3 lata temu jak patrzyłem to min.50pln za sztuke delphi kosztowaly.

[kali]

Wiesz powiem ci tak że najlepsze do Dacii Renault to są najtańsze sasiki.
Te chodzą najdłużej. A jak masz trochę samozaparcia to regulacji zbieżności da się uniknąć. przejedź się kawałek zobacz w jakim ustawieniu kierownicy jest jazda na wprost i po prostu przekręcaj gałki tak żeby go ustawić i jeździł przy prostej kierownicy na wprost. A w tym aucie jest dość spora tolerancja zbieżności bo może być zbieżny jak i rozbieżny.
Jak ustawiłeś na zwoje i masz dwie jednakowe końcówki z jednej firmy to musisz tylko pamiętać o tym żeby kręcić drążkami jednakowo zarówno z lewej jak i z prawej strony.

[corrado]

Tak to prawda co pisze wyżej kolega.

Jednak do Sasic to sie nie przekonam. Delphi kilka razy lepsze!

[kali]

Zakładałem różne po klientach i te zawsze najdłużej wytrzymywały.