Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1894 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2024-02-29, 22:07
dzisiaj na mieście w korku mijał mnie jeden z egzemplarzy MG. Nie wiem jaki to był model , na pewno elektryk i wyglądał ładnie. Przypominał troche Toyotę może Nissana.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1107 Skąd: krakow
Wysłany: 2024-03-01, 11:08
30 lat temu mój kolega wrócił z wycieczki do Chin /pracownik naukowy AGH/ powiedział, że będą potęgą gospodarczą. Komentarzem były śmiechy. A jednak. pozdr
Miałem okazję pojeździć chińczykiem DR4 przez tydzień. Bardzo wygodne fotele, lepiej się czułem niż w Joggerze, auto dobrze się prowadziło. Przy przebiegu 40 tys km wnętrze wyglądało jak nowe.
Jedynie praca skrzyni biegów momentami przypominała operowanie patykiem w kisielu. Silnik 1.4 bardzo słabo reagował na pedał gazu przy niskich obrotach. Ergonomia wnętrza i funkcjonalność bardzo poprawna, w pozytywnym sensie.
Gdybym nie sprawdził producenta i modelu, nie powiedziałbym, że to chińczyk.
Jeśli tak mają robić auta, to po poprawkach (silnik, skrzynia) i takiej krótkiej przejażdżce uważam za dobrą konkurencję.
Ostatnio zmieniony przez operatorpilota 2024-04-03, 19:03, w całości zmieniany 3 razy
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2024-04-06, 22:39
Dzisiaj na mieście widziałem pierwszy raz mg hs i zaskoczył mnie pozytywnie. Wielki wóz, tył rodem ściągnięty z mazdy, przód masywny. Nie kupiłbym tego ,ale zapowiada się ciekawie.....
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce
Rocznik: XII 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1894 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2024-04-07, 08:50
W miniony piątek ze znajomym postanowiliśmy sobie odwiedzić Warszawski salon MG. Powiem szczerze ZS I HS robią bardzo dobre wrażenie. Wsiadając do środka nie mamy poczucia że siedzimy w samochodzie budżetowym i to jeszcze w chińskim. Według mnie pod względem ergonomii i wykończenia wnętrza nie mamy co porównywać tych aut do Dacii - miękka deska rozdzielcza, miękkie boczki itp. ZS z tego co pamiętam, jest delikatnie mniejszy od Dustera ale jakościowo postawił bym go raczej do starcia z Yarisem Cross z tym, że dla mnie Yaris jakościowo również wypada gorzej niż ZS. Z tego co pamiętam to uchwyty na boczkach w MG lubią zatrzeszczeć ale cena robi swoje. Rozmawiałem z przedstawicielem MG i podobno dużo podzespołów mechanicznych produkowanych jest przez firmy takie jak Victor Reinz czy Bosche a podstawowy silnik ZSa czyli 1.5 16v 105km to silnik GM z opla insigni (w oplu miał pojemność 1.6). Co do dostępności części to podobno podstawowe elementy dostępne są w Polsce pod ręki a jak czegoś nie ma to ściągane jest z magazynu centralnego znajdującego się na Węgrzech. Z tych dwóch MG bardziej podoba mi sie HS, jego przód przypomina mi trochę Maserati i trochę Mazdę ale takim ZS nawet w podstawowej wersji również bym nie pogardził.
Zasadnicza jest taka, że np lampy do Dacii produkuje mój sąsiad, dzięki czemu ma kasę na kupienie książek, które produkuję ja, dzięki czemu moje dzieci mają co jeść - a chińskie produkty w żaden sposób nie pomagają utrzymać się komukolwiek z nas.
(Nawet tańsze są tylko dlatego, że chińskie państwo uprawia dumping cenowy na wszelkie możliwe sposoby).
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2024-04-09, 21:44
kapelusznik napisał/a:
Chińskie marki też mają salony i serwis. MG sprzedawane jest od lat w Europie. (Nie chce mi się szukać od kiedy BAIC)
Gdzie różnica?
Tak i jechać na serwis 200km.... słaba sieć serwisu i tyle jak dla mnie. Dacia jak nie tu to max 50 km dalej i mam serwis. Części pewnie do mg też trzeba szukać. Kiedyś miałem wynalazek nowy kupiony w salonie i marka się zawinęła i problem był z podstawowymi częściami . Jak już znalazły się to były mega drogie bo ,,panie marka nie popularna i musiałem ściągać części z xxxx kraju" .Póki co poczekam
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2024-04-09, 21:49
laisar napisał/a:
Zasadnicza jest taka, że np lampy do Dacii produkuje mój sąsiad, dzięki czemu ma kasę na kupienie książek, które produkuję ja, dzięki czemu moje dzieci mają co jeść - a chińskie produkty w żaden sposób nie pomagają utrzymać się komukolwiek z nas.
(Nawet tańsze są tylko dlatego, że chińskie państwo uprawia dumping cenowy na wszelkie możliwe sposoby).
a sąsiad i tak kupuje podzespoły z od chinoli i każdy zadowolony . Ja aż takim patriotą nie jestem. Jak potrzebuję wóz roboczy to mam gdzieś kto to robi. Aby były części ,serwis i tyle w temacie. Póki co to UE dyma Nas na wszystkim tak więc cena czyni cuda. Tak wogóle to gdyby nie chinole to nic byśmy nie mieli w uni.....bo w Polsce coraz mniej swojego mamy
To nie patriotyzm, tylko troska o własny interes - jak ja nie będę wspierał produkcji u nas i u sąsiadów, to moi współobywatele i sąsiedzi nie będą mieli za co ani kupić czegokolwiek u mnie, ani mnie zatrudnić. Dotyczy to tak samo aut, jak czajników, skarpetek i truskawek.
Chińczycy nie potrzebują od nas niczego oprócz pieniędzy.
Od 20 lat UE to także MY, nie tylko ONY, ale granice są otwarte, a świat duży, więc łatwo uciec przed tym straszliwym unijnym uciemiężeniem - jednak ze względu na zasady naszego forum - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3926 - dyskutował nie będę i innym też nie radzę...
Chińczycy nie potrzebują od nas niczego oprócz pieniędzy.
Co do tego to bym się nie zgodził w 100% - jednak Chińczycy są od "nas" (czyli od, powiedzmy, USA, UK, Francji i Niemiec, niekoniecznie od Polski ) wciąż "głupsi" - brakuje im wielu technologii, ich nauka jest średnio na znacznie gorszym poziomie itp. Doganiają nas szybciej, niż my od nich uciekamy, ale jednak jak na miliardowy naród to wciąż są przeciętnie słabi.
To nie patriotyzm, tylko troska o własny interes - jak ja nie będę wspierał produkcji u nas i u sąsiadów, to moi współobywatele i sąsiedzi nie będą mieli za co ani kupić czegokolwiek u mnie, ani mnie zatrudnić. Dotyczy to tak samo aut, jak czajników, skarpetek i truskawek.
Chińczycy nie potrzebują od nas niczego oprócz pieniędzy.
Od 20 lat UE to także MY, nie tylko ONY, ale granice są otwarte, a świat duży, więc łatwo uciec przed tym straszliwym unijnym uciemiężeniem - jednak ze względu na zasady naszego forum - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3926 - dyskutował nie będę i innym też nie radzę...
EOT.
Jakoś zwykli Wlosi nie boja sie marki MG i mając mocne linie produkcyjne fiata, alfy, ferrari itd kupuja takie chinskie produkcje . Poza tym bardzo duzo tez nadal u nich Dacii - duster 1, sandero, i dusterow 2. Nie mają pod tym wzgledem kompleksow. Jezdza dusterami 1 mlodzi rowniez i mlode wloszki ;) itd a nie jak u nas sie uwaza tylko Janusze , pracownicy lasow itd
Poza tym nie mam zamiaru jakos wspierac niby Polskich obywateli "biednych", "ciemiezonych", ktorzy ciagle marudza jak to nie sa uciskiwani przez rzad , sami uciekaja od podatkow a mimo wszystko potrafia znalezc fundusze i stawiac budynki przyprawiajace niejednego obywatela zachodu o zawrot glowy z powodu ichniejszego przepychu.
Ostatnio zmieniony przez corrado 2024-04-16, 21:20, w całości zmieniany 1 raz
Już są opisywane przypadki z aut chińskich że przy drobnej stłuczce ubezpieczyciel złomuje auto gdyż naprawa jest nieopłacalna. Czas auta zastępczego plus ewentualna naprawa przewyższa cenę rocznego auta. Drobne elementy są dostępne w 1-2 miesiące ale takie jak szyby czy drzwi to czas dostawy prawie rok.
Do tego dochodzi wycena rezydualna: ceny używanych aut marek chińskich są tak niskie auto w 3 lata traci 50% i nadal nie ma chętnych.
Dla mnie nadal najbardziej oszczędne i wieczne są diesle zwłaszcza jeśli zrobi się wyłączenie fap , egr off i trochę poprawi się mapy flasha . Dlatego dla mnie z nowych to auta z grupy VAG które nadal mają 2.0tdi (EAxxx). W grupie PSA , Renault już nie diesli w osobówkach.
Z samochodami jest trochę jak z telefonami: kiedyś przeniesiono do Chin produkcje różnych ajfon ów, eriksonów, motorol... nie zauważając, że przenosi się też całe know-how. Skoro i takim iPhone cały środek jest i tak komponentami z chiń to co za problem złożyć te klocki trochę inaczej i nazwać Xiomi czy jakoś tak? Z samochodami jest tak samo. Jak się spojrzy na typowego elektryka to większość "wnętrza" pochodzi z Chin: bateria, elektronika, komponenty... Wiec nie dziwne, że poszli po rozum do głowy i zamiast sładać swoje klocki w jakieś tam BMW to składają w jakiegoś MG...
Dobra, upraszczam sprawę ale przecież tak było ze wszystkim: komórkami, elektroniką, sprzętem agd... najpierw produkowano w Chinach poszczególne komponenty, potem przenoszono już całą produkcje a potem... rynek przejmowali tamtejsi producenci.
Inna sprawa, że wprzypadku aut to nie tyle Chińczycy weszli przebojem do Europy ile Europe (konkretnie to EU) sama zabija swój przemysł motoryzacyjny.
_________________ Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum