Nie ma "nagle" -kilkaset metrów od rozjazdu jak byk widać strzałki kierunkowe na jezdni. Na środkowym pasie na wprost i w lewo. A jak pojechał w nie tę stronę , to powinien kontynuować jazdę i "zrobić korektę" przy najbliższej okazji.
Powinien dokładnie zrobić tak jak napisałeś. Ktoś tu pisał o możliwości zasłabnięcia, ale tutaj jest ewidentne zagapienie się i na siłę próba zmiany kierunku jazdy, kierowca włączył lewy kierunkowskaz, ale niestety coś tu nie pykło i skończyło się lądowaniem na barierkach. Za kierownicą trzeba bardzo uważać, ale praktycznie każdy z nas może czasem coś na drodze odwalić, nie jesteśmy idealni i musimy być tego świadomi.
Cześć. Jako do miejsca wypadku mam ok 3km to się wypowiem. Droga jest w średnim stanie pod górkę akurat w tym miejscu i zakładam że pojazdy się tak poruszały. Droga jest dość szeroka więc zaczyna się przyspieszanie wiekszości samochodow bo chwile wczesniej skonczyl sie teren zabudowany. Akurat w tym miejscu na odcinku ok 500m-1km jest ograniczenie do 60 km. Ograniczenie takie nie jest be powodu. Z jednej strony parking gdzie można zjeść kurczaka z różna a nieco dalej stacja paliw gdzie wjazd oraz wyjazd jest dość kłopotliwy. Ważne aby niezależnie od miejsca ale bardziej od dynamiki na drodze w miarę wcześniej sygnalizować zamiar wykonania manewru i ewentualnie być przygotowanym na nieprzewidziane sytuacje ze strony innych użytkowników drogi. Podobny przypadek miałem kilka km dalej gdzie mi OSP wjechała w tył megane 2 w sedanie. Auto do kasacji ale patrzę zawsze w lusterko przy dużej dynamice na drodze i wiedziałem że nie wyhamują i się przygotowałem i nic mi się nie stało, a tak pewnie by mogło mi od bezwladnosci kregosłup połamać lub uszkodzić. Dodatkowe fotki z wypadku dustera na portalu: https://www.jelonka.com/z...ego-117243/foto
Najlepsze są komentarze w stylu "nic nie wiem, ale się wypowiem" lub " nie napisali jak doszło do najechania, ale na pewno....".
Mnie ciekawi coś innego:
Cytat:
Przyczynę groźnego zdarzenia zbadają policjanci obecni na miejscu, a swoje czynności będą oni prowadzili w kierunku kolizji drogowej, jeżeli stan zdrowia osób poszkodowanych nie będzie przekraczał 7 dni koniecznej hospitalizacji. Jeżeli jednak obrażenia osób poszkodowanych będą poważniejsze, działania policjantów ukierunkowane będą ku wypadkowi
To co, będą tam stać tydzień czasu i czekać czy mają poprowadzić czynności w kierunku zakwalifikowania jako wypadek?
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 912 Skąd: EL
Wysłany: 2023-07-29, 17:36
Niefortunnie sformułowane przez dziennikarza (?) Jeśli lekarz stwierdzi leczenie urazów, ktore zajmie wiecej niz 7 dni, wtedy zgodnie z def. ustawy jest to wypadek. A wtedy już nie mandat karny, ale poważniejsza sprawa.
Tak właściwie to sformułowanie nie jest niefortunne -- po prostu pojęcie "czynności" obejmuje także "czynności procesowe".
Sformułowanie jest idiotyczne, na poziomie współczesnego pismaka internetowego, których jest coraz więcej. Czytając to dosłownie policja najpierw dowie się jakie są obrażenia poszkodowanych, a potem podejmie odpowiednie działania dokumentacji zdarzenia. Dla wypadku musi być bardziej szczegółowe zbadanie miejsca zdarzenia.
Czyn kwalifikowany przez skutek ("już go pobił, ale poczekamy, zobaczymy jak bardzo") to nic dziwnego w prawie karnym. Jeśli myślisz, że organy się przyglądają i czekają -- czy umrze, czy się podniesie, a jeśli tak, to czy dopiero po tygodniu, czy może wcześniej -- to jesteś w mylnym błędzie
Więc czynności prowadzi się cały czas: i te, które można dokonać na miejscu, a później te kolejne.
Rozwiązałem zagadkę:
Szóstą osobą był trup wieziony w bagażniku. Dlatego nie mógł uciec z miejsca wypadku, jak ci czterej pozostali.
Chociaż właściwie to nie musiał być trup, bo nawet żywemu z bagażnika ciężko uciec (chyba że samochód w wersji amerykańskiej).
https://www.youtube.com/watch?v=2QNm5MWjLMg
Ostatnio zmieniony przez velomar 2023-11-27, 11:32, w całości zmieniany 1 raz
I zaraz będą głupie komentarze i porównywanie uszkodzeń... A to dlatego, że wstawiono zdjęcie tyłu Mercedesa, podczas gdy najwyraźniej przyjął on uderzenie w lewy bok.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum