cześć
szukam ogarniętego serwisu pogwarancyjnego w Łodzi. ASO ma ceny z kosmosu a mam wrażenie, że niewiele potrafią poza wymianą części. Będę wdzięczny za namiary
wrosiak, skorzystaj w ASO z programu 4+ kierowanego do samochodów po czwartym roku użytkowania. Rabat 30% na części i robociznę, części z systemu Value posiadają znak identyfikacyjny Renault.
Spytaj to nic nie kosztuje.
Ja w tym roku właśnie z tego korzystałem i cena przeglądu, wymiany oleju (olej własny) i świec zapłonowych pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie wiem jak w innych częściach Polski, ale ASO w Zamościu naprawdę nie jest drogie. Wymieniali mi również pokrywę zaworów (płaciłem tylko 30% kosztów, resztę pokrył producent, co pewnie nie byłoby możliwe, gdybym przegląd po zakończeniu gwarancji wykonał poza ASO). Jak na razie jestem zadowolony. Gdy widzę ceny za roboczogodzinę w dużych serwisach niezależnych (np. Asmot Krasnystaw) to ja już wolę oddać auto do ludzi, którzy marką Dacia i Renault zajmują się na co dzień, procedury napraw mają przećwiczone i nikt nie będzie się uczył na moim samochodzie.
Ostatnio zmieniony przez velomar 2024-11-05, 17:34, w całości zmieniany 1 raz
widzę, że się zwolennicy serwisu wypowiadają, więc powiem tak: serwis liczy sobie 270 zł/h
moja daćka rok 2020 ma już 90k na liczniku
cena pierwszego przeglądu na życzenie po 1000 km ( tylko wymiana oleju i filtra ) 580 zł
pierwszy planowany przegląd po 20k ( nie po 30 bo wg mnie to za dużo ) 890 zł ( własny olej bo tańszy poza serwisem )
drugi przegląd przy 45k 1200 zł
to tak poglądowo dla taniości ASO
A z moim problemem ( błędy ESC, wspomagania ruszania pod górę i czegoś tam jeszcze ) urzeczony waszym 30% rabatem na usługi zadzwoniłem do ASO i zapytałem o sprawdzenie i naprawę - cena WSTĘPNEJ diagnostyki po gwarancji 345 zł :D
Więc pojechałem na stację diagnostyczną, gdzie zawsze robię przeglądy i podłączyli komputer i skasowali za podanie ręki.
Moja dacia od wyjazdu z salonu ma problem z ładowaniem - potrafiła po przejechaniu 200 km wyświetlić komunikat na postoju, że mam uruchomić silnik bo akumulator rozładowany. Serwis przez cały okres gwarancyjny ( 3 lata ) twierdził, że wszystko jest OK. Na moje sugestie, że akumulator jest uszkodzony pokazywali wydruki z "testów", że jest sprawny. Ostatnio zdjąłem klemy ( w nadziei, że błędy znikną ) zobaczyłem, że pod klemą jest biały osad. ASO jest po to, żeby doić "bogacza" co nowe auto kupił - nie znają się ( albo większość się nie zna ) - a już na pewno nie są po to, żeby Ci pomóc. Ktoś chce polemizować to zapraszam z KONKRETNYMI cenami za KONKRETNE usługi. Będzie trzeba to wyciągnę faktury i przedstawię pozycje na fakturze i ceny. Cena pozytywnie zaskoczyła to znaczy ile zapłaciłeś ?
Ktoś chce polemizować to zapraszam z KONKRETNYMI cenami za KONKRETNE usługi.
Na ostatniej fakturze za przegląd z 15.07.2024 (przegląd "B") mam cenę brutto za roboczogodzinę po rabacie wynoszącą 215,25 zł. Przegląd i wymiana oleju dały łącznie 1,3 roboczogodziny, czyli 279,83 zł.
Olej miałem swój (cztery litrowe opakowania Castrol GTX 5W30 RN17, 4x40 zł, pół butelki mi oddano).
Filtr oleju i uszczelka korka już od nich i na fakturze mam:
filtr oleju - 30,10 zł
uszczelka - 18,29 zł,
Ja wiem, że na tym też można urwać ze 20 zł, ale już bez przesady. Kolega zmieniał olej w Peugeocie 308 w nieautoryzowanym serwisie (bo taniej) i założyli mu nieodpowiednią uszczelkę tak, że całą kostkę pod domem miał poplamioną, bo ciekło (najpierw na osłonę pod silnikiem i z początku nie było widać).
Dodatkowo zleciłem wymianę świec zapłonowych, co kosztowało następująco:
robocizna 0,20 roboczogodziny - 43,05 zł
świeca zapłonowa (NGK LZKAR7D-9, dokładnie takie jak na pierwszy montaż, bo stare mi oddano) - 3 x 54,21 zł = 162,63 zł.
Z pewnością na cenie świec też dałoby się urwać kilkadziesiąt złotych i wymienić samemu, ale już nie przesadzajmy, że 43,05 zł za usługę wymiany trzech świec to jest drogo.
Kupując nowy samochód wiedziałem że przepłacam, więc teraz też nie będę dziadował z powodu drobnych oszczędności. Płacę za komfort nie pobrudzenia sobie rąk (gdybym robił samemu), albo nie ryzykowania, że mechanik dobierze mi złą świecę czy nie taką podkładkę pod korek oleju.
Mam świadomość, że większe naprawy w ASO mogą kosztować krocie, ale jak na razie jestem w stanie trochę przepłacić, mieć gwarancję na usługę, ciągłość w systemie. Ludzi z obsługi klienta też już znam, są mili, wszystko punktualnie, bez ukrytych, dodatkowych kosztów (a czasem nawet minimalnie taniej niż wstępna wycena).
Ta wymiana pokrywy zaworów (31.07,2024) kosztowała mnie (według zapewnień, płaciłem tylko 30 % kosztów) 480,74 zł (w tym nowa pokrywa 205,04 zl, masa uszczelniająca 11,87 zł, odtłuszczacz 5,53 zł, robocizna 258,30 zł).
Gdybym chciał to zrobić u niezależnego mechanika i tak pewnie musiałbym kupić pokrywę w oryginale, i z pewnością nikt by mi tego nie zrobił w godzinę czy dwie.
Zdaję sobie sprawę, że w dużych miastach w ASO jest drożej, bo nawet w Lublinie (Nazaruk) mają trochę wyższe ceny (porównywałem kiedyś koszt pierwszego przeglądu i Zamość wychodził około 100 zł taniej, a poza tym mam bliżej).
Ostatnio zmieniony przez velomar 2024-11-06, 14:48, w całości zmieniany 1 raz
Uszczelka korka oleju 18 zł? Niedawno kupiłem w hurtowni motoryzacyjnej za 6 zł uwaga w woreczku były dwie uszczelki. Jedna miedziana,jedna twarta z tworzywa to do miski aluminiowej i do tego nowy korek spustowy
widzę, że się zwolennicy serwisu wypowiadają, więc powiem tak: serwis liczy sobie 270 zł/h
Wolałbyś, żeby Twoim autem zajmował się praktykant za minimalną stawkę godzinową? Nawet wówczas będziesz miał marżę serwisu, VAT, jakieś dodatkowe koszty. Oszczędzisz połowę.
wrosiak napisał/a:
A z moim problemem ( błędy ESC, wspomagania ruszania pod górę i czegoś tam jeszcze (...) pojechałem na stację diagnostyczną, gdzie zawsze robię przeglądy i podłączyli komputer i skasowali za podanie ręki.
Aha, czyli pojechałeś do kasowników, ale przyczyn błędów nie sprawdziłeś? to chyba błąd...
Marka: Renault
Model: Megane IV Grandtour
Silnik: 1,5 DCI
Rocznik: 2017 Pomógł: 52 razy Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 1768 Skąd: Radzionków
Wysłany: 2024-11-07, 14:55
Nigdy nie rozumiem takiego porównywania ASO, a serwis niezależny.
Wszystko zależy od kadry tam pracującej. ASO to nie jest magiczne miejsce napraw samochodu.
Na plus ASO przemawia to, że biorą czas napraw z katalogu, gdzie ktoś wymyślił ile dana naprawa zajmuje czasu i nikogo nie obchodzi, że mechanik zrobił to w połowę zakładanego czasu, czy 2x dłużej, niż zaleca tabela. Ceny części również zależą od podejścia serwisu. Mogą kroić klienta z ceny zalecanej detalicznej, albo mogą rabatować części wedle uznania (Od 10% do nawet 55% na różne grupy części).
Marka: Dacia
Model: Spring
Silnik: EV
Rocznik: 2021 Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Maj 2024 Posty: 43 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2024-11-08, 06:57
Ja omijam serwisy ASO najszerszym możliwym łukiem, w i30 (2009) nawet nie zrobiłem przeglądu w 4 i 5 roku bo stwierdziłem że ceny są totalnie pogibane a ja mam dwie ręce i głowe jak każdy mechanik.
Ale tak bardziej z konkretów i ostatnich dni: moja Dacia Spring sygnalizuje że mam do wykonania wymianę filtra kabinowego. Nawet go mam w garażu ale... Jeszcze gwarancja na baterie coś 5 lat itp itd, pojadę do ASO będzie pieczątka i spokój. Wycena? Od 570 do 870 zł. Najtaniej w BB Wektor Bielsko (polecam, jeździłem tam z Meganką). Skąd ta cena?? Otóż okazuje że doliczają sobie przegląd "A" w którym są tak specjalistyczne czynnosci jak sprawdzenie obecności kapturków na wentylach kół, czy ciśnienie w oponach.
Reasumując: długoletnia gwarancja to smycz a nie kiełbaska, auta są tak zrobione, że gwarancję przetrwają bez usterek. Również tą rozszerzoną której pewno nie kupisz. Sprawdzone na własnej skórze na Hyundaiu i30 (15 lat), Megane 4. (6 lat), C3, itp.
A jak wejdzie jakas gruba akcja to i tak przywołają po VIN Bo muszą
Wolałbyś, żeby Twoim autem zajmował się praktykant za minimalną stawkę godzinową? Nawet wówczas będziesz miał marżę serwisu, VAT, jakieś dodatkowe koszty. Oszczędzisz połowę.
na razie nie mam pozytywnych doświadczeń z ASO dacii, więc... zdecydowanie cena gra rolę. I nie, wolę, żeby moje auto naprawiał doświadczony mechanik a nie stażysta/praktykant w ASO
defunk napisał/a:
Aha, czyli pojechałeś do kasowników, ale przyczyn błędów nie sprawdziłeś? to chyba błąd...
Najpierw spróbowałem kalibracji "domowej", czyli skręt do oporu w lewo, prawo, czekanie aż zgaśnie, ale nie zadziałało. Na stacji diagnostycznej wjechaliśmy na pełną ścieżkę przeglądową, zbieżność, szarpaki - obejrzeliśmy czy nic nie jest uszkodzone wizualnie. Potem dopiero kasowanie błędów. Jako ciekawostkę powiem, że jak jest błąd komputera - wyświetla się kluczyk na desce rozdzielczej to - przynajmniej w moim przypadku - turbina się blokuje. Było to czuć w czasie jazdy, że nie przyspiesza jak rakieta i komputer diagnosty też pokazał komunikat o blokadzie turbinie, którego nie można było usunąć. Diagnosta dywagował, że może turbina ma mikroluzy i po wjechaniu w dziurę się coś zakleszczyło. Po skasowaniu błędów turbina ruszyła sama. Auto wziąłem na "ostrzejszą" przejażdżkę, żeby sprawdzić czy błędy po dynamicznej jeździe wrócą, ale do dzisiaj po przejechaniu ponad 400 km na razie jest cisza. Więc "kasownik" to nie do końca pasujące tu słowo, ale w tym przypadku serwis by zrobił dokładnie to samo: spojrzał, skasował, oddał i "skasował". Do tego powiedzieliby jeszcze, że nowe sterowniki czujników wgrali albo inne bajki dla gawiedzi. Nie zawsze ASO jest najlepsze, a raczej nigdy nie jest najtańsze
A zestaw do wymiany oleju, czyli 4 litry oleju z normą RN17 (niekoniecznie Castrol, choć ten chyba najtańszy), filtr i podkładka? Może na następną wymianę zamówię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum