[kn]

Rekonesans wypadł słabo. Dzień wcześniej jedyne Kangoo dostępne w Lublinie się sprzedało, więc zastępczo, żeby dać rodzinie wyobrażenie, pojechaliśmy obejrzeć Townstara. Wersja do jazd, w fajnym kolorze i z lepszym wyposażeniem akurat wyjechała, a na salonie była słabsza wersja, której dodatkowo rozładował się akumulator i nie można było otworzyć bagażnika :D.
Zacząłem się zastanawiać na Rifterem/Berlingo. Wizualnie one są ciekawsze i mają lepiej rozwiązaną przestrzeń. Ta półka podsufitowa w standardzie i otwierana szyba w klapie bagażnika! Tylko PureTech, o którym już pisałem... A może diesel? :) Nigdy dieslem nie jeździłem i mam obawy.

[kn]

Im dłużej czytam o tym 1.5 BlueHDI tym gorzej :). Ja wiem, że to jak z PureTech - jeden chwali, inny narzeka i wiem, że w internecie się głównie narzeka, ale jednak proporcje opinii zdecydowanie na niekorzyść. A szkoda, bo to ciekawe samochody funkcjonalnie.

[defunk]

[kn]

Źle spojrzałem z tą półka. Myślałem, że to ta lotnicza wzdłuż samochodu. Taka nad deska rozdzielcza jest i w Kangoo. Niestety to wykorzystanie przestrzeni mogłoby być lepsze.
A co do wersji spalinowej, to... Jeśli wejdziesz na OtoMoto, to można znaleźć kilkanaście nowych, 2024 Berlingo od ręki sprzedawanych przez dealerow. Na stronie Citroena natomiast w przeglądzie modeli jest tylko elektryczny, choć są się dogrzebać do cenników z dieslem i benzyna. Taka chora, napędzana przepisami wizja, jakby firma wstydziła się produktów. Polityka obecnego szefostwa PSA jest w wielu miejscach niezrozumiała.

[defunk]

[kn]

[defunk]

[kn]

Chyba Kangoo wezmę, jak planowałem. Jest dość zgrabny. Pozostaje kwestia wyboru jednego z egzemplarzy. Jak manual z ciekawymi opcjami, to szary. Jak brązowy, to bez ciekawych opcji, albo automat (a jak automat, to w ciekawej wersji nie ma pakietu z adaptacyjnym tempomatem), albo... itd. :) No ale ten problem muszę sam rozwiązać.

[kn]

Berlingo ciekawy. Zawsze mi się podobał ten model. Tak w ogóle, to dziwię się, że ludzie mówią, że kombivany są brzydkie. Nawet moja żona tak mówi :). W środku, poza wzorem tapicerki, bardziej podoba mi się Kangoo. Na zewnątrz Berlingo ma więcej oryginalności i tę przyjemną podnoszona szybę z tyłu. Zielony kolor też ciekawy. Ogólnie jednak wygrywa Kangoo, również przez wątpliwości silnikowe. A na marginesie - obie marki dobrze wyszły na zmianę logo. Ten powrót Citroena do właściwie pierwszej wersji znaczka ma urok, a Renault pozbyło się smutnego, rozwałkowanego faworka :).

[defunk]

Uroda to kwestia subiektywna, ale moim zdaniem ładny kombivan (nie rozumiem tej nazwy -- dla mnie to po prostu mały van) jest po prostu... ładny, a na pewno zawsze praktyczny do granic możliwości. Ta nowa zieleń Stellantisa jest super (oczywiście najłatwiej kupić ją u Toyoty

Aha, jeśli auto ma służyć do turystyki, to sprawdź dość istotne detale, np. mam wrażenie, że długość wnętrza za przednimi oparciami w Kangoo jest mniejsza (choć samo auto dłuższe), no i sposób składania tylnej kanapy na co dzień mniej wygodny (u Stellantisa masz prawie płaską podłogę). Kangoo ma też chyba nieco mniejszy prześwit, choć w przypadku Riftera ten parametr był największy ze względu na nieco szersze opony (215 vs. 205).
W Peżocie szalenie do gustu przypadła mi ta maluśka kierownica; jej minusem jest łatwe przypadkowe przyciśnięcie jakiegoś guzika i np. wyciszenie radia czy przełączenie utworu.

[kn]

Skoro już piszę, to zrobię relację do końca (niezależnie od wyboru).
Przymierzając się do Kangoo, gdy był jeden w Lublinie, nie zauważyłem, żeby z tyłu było - z perspektywy mojej, nie mówiąc o córce (która tam będzie głównym użytkownikiem) - mało miejsca, choć rozłożenie stolika przeze mnie wymagało rozłożenia nóg wcześnie. To oczywiście odczucie subiektywne.
Na placu boju pozostały dwa.
- Automat w ładnym kolorze z pakietem autostradowym z bardzo dużą zniżką. Minus - automat jest wyraźnie droższy jednak od tego drugiego (8 tys. w tym przypadku (*)) i jest ponad 500 km ode mnie.
- Manual bliżej do mnie, z podgrzewanymi siedzeniami i też atrakcyjną zniżką. Minus - szary.
Właściwie pytanie sprowadzam do tego, czy warto dać 8 tys. za ładny kolor. Tak, dla mnie większym bajerem jest automat niż kolor :), choć pakiet autostradowy z hands free parking i adaptacyjnym tempomatem jest interesujący (**)
W salonie w Lublinie rozmawiałem o możliwościach i przy okazji obejrzałem Symbioza. Ciekawy samochód. Nawet mnie troszkę skusił, choć to zupełnie coś innego, ale bagażnik spory i powiększany przez przesuwanie kanapy. "Śmierdzi" jednak SUV-em ;).

(*) W jednym salonie usłyszałem, że w takiej cenie (122 wyjściowa oferta) to brać, póki jest. Szacunek dla sprzedawcy, że nie wmawiał mi, że ma lepszą ofertę.
(**) To też bajer :D. Dzisiaj samochody to głównie bajery. W tym Symbiozie system multimedialny wygląda jak połączenie Wielkiego Brata z reżyserką TV.

[defunk]

Tutaj nie pomogę osobiście wolałbym prostsze auto w lepszym kolorze, bo mi automat niepotrzebny, jakieś hands-free-parking uważam za potencjalne źródło zbytecznych kłopotów (jak czegoś nie ma, to się nie zepsuje; dotyczy to też tych wspaniałych systemów). Z dwojga złego wybrałbym tańszy -- za 8 tysięcy to myśmy w tym roku mieli 5 tygodni wakacji w takim aucie

Co do znikomości miejsca z tyłu to jestem nieco zaskoczony, ponieważ w Rifterze jest go MNÓSTWO -- u mnie mieści się tam kennel dla psa o rozmiarach 105 x 72 x 81, a ja fotel odsuwam prawie na maksa do tyłu.

(Co do systemów: Toyota tak szpieguje, że będąc w domu mogę zobaczyć dokąd (którędy, jak ostro, etc.) jeździ moja Małżonka. Tj. jak mi ona odpali swój telefon, bo ja tę aplikację skasowałem z mojego, ale jednak szpiegusiowanie na maksa. Dlatego ja się czasem cieszę, że mój Rifter jest w wersji covidowej -- ma zwykłe radio zamiast jakiegoś telewizorka.)

[kn]

Nagły zwrot akcji pod tytułem "bardzo dobra oferta na Kię Ceed kombi". Ma na tyle duży bagażnik, że spełnia jeden z moich wymogów. Co prawda nie jest to kombivan i nie jest aż tak przestronna, ale cenowo 108 za naprawdę wysoką wersję skłania do przemyśleń. Nawet hybryda plug-in wygląda ciekawie cenowo. Co do miejsca w środku, jest nieco lepiej z punktu widzenia kierowcy w porównaniu do naszej obecnej Rio i wyraźnie lepiej dla pasażerów z tyłu. I są ładne kolory :).
Myślimy dalej.