Planuję zmianę auta, Mam zagazowanego 10-cio letniego Lanosa i 170000 przebiegu. Do wydania max 50000.
Od jakiegoś czasu śledzę to forum i jestem poważnie zainteresowany Loganem MCV.
Marzeniem moim jest auto z dużym bagażnikiem, klimą no i silnikiem Diesla.
Logan jest idealny i chyba coś z nami nie tak bo żonie, dzieciom i mi sylwetka tego auta bardzo się podoba :)
Stoję przed wyborem.. Jakaś Skoda kombi, jakiś Lacetti kombi ale Logan chyba byłby w sam raz.
Trochę boję się jednak zaryzykować czy aby silnik na te gabaryty nie jest za słaby no i w końcu czy jeżeli Dacia to się nie będzie tak sypać jak to za dawnych lat. Wypowiedziami znajomych się nie sugeruję bo ostrzegali mnie też przed daewoo a okazało się, że lanos to solidna bryka. Wymagań co do estetyki auta nie mam dużych .. wygoda, niezawodność i to wszystko :)
Przyznaję, że przy wyborze sugeruję się wypowiedziami uczestników tego forum i posiadaczy MCV - ki. Mam nadzieję, że pomożecie nam jeszcze przy podjęciu decyzji :)
witam
dacia to nie to samo co za dawnych lat jest przejęta przez renault które polepszyło jakość dacii samochody są produkowane w nowej fabryce w rumuni i sie nie psują.
Witam, zdecydowanie polecam. Co prawda dopiero pół roku i 12000 na liczniku, ale chyba dłuższy okres nic nie w zmieni mojej opinii. Co do diesla to nie wiem, moja 16V ma jak na niziny zupełnie przyzwoita moc, powyżej 2000 m npm faktycznie trochę momentu brakuje. I tu się kłania właśnie diesel.
Co do diesla to nie wiem, moja 16V ma jak na niziny zupełnie przyzwoita moc, powyżej 2000 m npm faktycznie trochę momentu brakuje. I tu się kłania właśnie diesel.
Jak mam to rozumieć? Czyli Diesel 1.5 dCi 85 lepiej sprawdziłby się od Silnika 16V 105 KM? :)
Czyli Diesel 1.5 dCi 85 lepiej sprawdziłby się od Silnika 16V 105 KM?
Ma większy moment obrotowy. W górach czuć że nie mocy brakuje a raczej momentu. Auto robi się bardziej wołowate, słabiej przyspiesza. Nie znaczy to że nie da się jechać. Ale np. na wysokości około 2300 musiałem utrzymywać o jeden bieg niżej. Normalnie przy 50 km/h da się już spokojnie jechac na 4-ce, na wysokości tyko 3-ka. Ostre zakręty pod górę nie na 2-ce a nawet na 1-ce (przy prędkości rzędu 15 km/h).
Mimo wszystko polecam samochód. Np na autostradzie do 160 dochodzi zupełnie przyzwoicie. Czasu nie mierzyłem, ale porównując z innyi wozami nie ma się czego wstydzić. No i te niezrównane gabaryty
czy aby silnik [diesla] na te gabaryty nie jest za słaby
Skoro jak piszesz śledzisz nasze forum to pewnie już zauważyłeś, że chyba nikt się nie skarży - to chyba najlepsza odpowiedź na Twoje obawy [:
Oczywiście wiadomo, że w ekstremalnych przypadkach nawet "klekot" nie podskoczy swoim momentem z "tylko" 68 koników, ale przez większość czasu na pewno w zupełności wystarczy. No i zawsze pozostaje jeszcze wersja 85KM, wciąż mieszcząca się w założonych widełkach.
Cytat:
chyba coś z nami nie tak bo żonie, dzieciom i mi sylwetka tego auta bardzo się podoba
Bo i czemu miałaby się nie podobać... proste jest piękne (;
Cytat:
czy jeżeli Dacia to się nie będzie tak sypać jak to za dawnych lat
Odpowiedź jak wyżej, choć tym razem można się podeprzeć nie tylko z naszym forum - jak w każdym aucie zdarzają się usterki, ale dotychczasowe, już 4-letnie doświadczenie użytkowników nie tylko w Polsce wskazują, że nowa Dacia, pod skrzydłami Renault, nie daje właściwie żadnych powodów do poważniejszych narzekań.
Cytat:
Mam nadzieję, że pomożecie nam jeszcze przy podjęciu decyzji :)
Staramy się jak możemy dawać pozytywny przykład (; ale naprawdę warto również udać się na niewirtualną wizytę w salonie i jazdy próbne - nic nie zastąpi osobistej empirii...
Ja silnikiem jestem naprawdę mile zaskoczony. Osiągi są lepsze niż te na papierze (nawet biorąc poprawkę na błąd wskazań prędkościomierza). Jeździłem Focusem kombi 1,6 ze 110 konnym benzyniakiem - na 4 i (zwłaszcza) 5 biegu to już przepaść.
Na razie ponad 22 tys. km - wszystko OK.
Najprzyjemniej jest jadąc pod górę - ktoś mnie przed chwilą na prostej wyprzedził, a ja śmigam (dosłownie) koło niego jadąc cały czas z tą samą prędkością (diesel górą ).
Jak już chcesz brać diesla to tylko 86KM. 105KM benzyna nie ma z nim szans. Tylko uważaj na ASO bo są fatalne.
Z silnikiem nie powinno się nic dziać, ja mam ponad 90.000km, 23 listopada będzie mieć roczek, więc widać, że samochód solidny jest. Zero wycieków czy brania oleju. Tylko ta gorycz po ASO zostaje
_________________ Od 23-11-2007 do 29-10-2009r. przejechane 162 939 kilometrów.
Dogberry mi przypomniał - zero wycieków, ASO koszmarne (ale to dotyczy wszystkich marek).
Fusiona (TDCI, "cieknący pojazd" ) miałem przez 3 lata - silnik od samego początku zapocony, wyciek z miski olejowej, cieknąca przekładnia kierownicza (na szczęście na gwarancji), przed sprzedażą jeszcze się okazało, że cieknie pompa wody (na szczęście kupujący - wiedząc o tym - nie targował się).
Dogberry mi przypomniał - zero wycieków, ASO koszmarne (ale to dotyczy wszystkich marek).
Fusiona (TDCI, "cieknący pojazd" ) miałem przez 3 lata - silnik od samego początku zapocony, wyciek z miski olejowej, cieknąca przekładnia kierownicza (na szczęście na gwarancji), przed sprzedażą jeszcze się okazało, że cieknie pompa wody (na szczęście kupujący - wiedząc o tym - nie targował się).
Jeżeli bym kupował to i serwisował w Rzeszowie. Zdaje się, że piotrres, r i loganik są z okolic więc mogą coś powiedzieć o tutejszym ASO. Wydaje mi się, że to zależy od podejścia ludzi którzy tam pracują. W Daewoo nie narzekałem.
Dogberry mi przypomniał - zero wycieków, ASO koszmarne (ale to dotyczy wszystkich marek).
Fusiona (TDCI, "cieknący pojazd" ) miałem przez 3 lata - silnik od samego początku zapocony, wyciek z miski olejowej, cieknąca przekładnia kierownicza (na szczęście na gwarancji), przed sprzedażą jeszcze się okazało, że cieknie pompa wody (na szczęście kupujący - wiedząc o tym - nie targował się).
Jeżeli bym kupował to i serwisował w Rzeszowie. Zdaje się, że piotrres, r i loganik są z okolic więc mogą coś powiedzieć o tutejszym ASO. Wydaje mi się, że to zależy od podejścia ludzi którzy tam pracują. W Daewoo nie narzekałem.
Witaj Pit , zgadza się ja o swoim ASO nie mogę złego słowa powiedzieć.
Logan , to bez watpienia dobry wybór - ja użytkuję od poczatku 2005 - jeden z pierwszych modeli w Polsce - do tej pory tylko jedna usterka (opisywałem na starym forum) - czujnik styczności od światła cofania - wymieniony na gwarancji
darmowe przeglądy przez 3 lata (i... do 50 tys. km).
Zawsze to coś (gdyby w Polsce: w benzyniaku wyjdą dwa małe, jeden duży - ok. 600 zł, w dieslu 3 małe i dwa duże - ok. 1300 zł.), ale nie jest to majątek (zwłaszcza dla Renault); Daewoo miało do 100 tys. km.
Witaj.
Z tymi wtryskami to jest jak z hamulcami które produkuje BOSCH do prawie wszystkich furek na tym kontynencie.
Myślałem, że ja mam problem z moją ośmiozaworówką (że jest za słaba) w górach ale widzę, że 16V też więc jestem spokojny. Odczucie jest takie jak by nie chciała iść, a idzie jakby ze stałym momentem.
Już w zasadzie jestem zdecydowany.
Tylko teraz taki zapytak. Podobno już robią wersje z nowym logiem i pewnymi poprawkami. Może warto na nią poczekać? Jak myślicie o ile cenowo może być droższa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum