[waski]

Napiszę tutaj, bo na forum 406, to można się do śmierci nie doczekać na odpowiedź.

Sprawa taka,w 406-tce, cały czas leci para z tłumika i to dość mocno. Nie daje mi to spokoju. Ja silnik jest zimny, nie leci nic z tłumika, jak się już trochę zagrzeje, zaczyna parować i to mocno, nawet jak silnik jest już zagrzany. Dopiero po przejechaniu, jakichś 15 kilometrów i więcej, można zauważyć, że parowanie, trochę ustąpiło, ale dalej je widzę w lusterku bocznym. Wiem że jest zima i różnica temp. robi swoje, ale mało które auto jak widzę na ulicy tak paruje, szczególnie te które już zagrzane są.
Dodam że jest to bezbarwna para, nie jest niebieski dym, ani biały, bo co do tych, dwóch to znam objawy jakie są.
Do tego nie ma żadnych niepokojących objawów, które miałyby świadczyć, choćby o uszczelce pod głowicą. Nie przybywa oleju, olej ma idealną konsystencję, nie dostaje się tam płyn, nie ma koloru musztardy, albo jakiegoś innego zabarwienia. Płynu chłodzącego nie ubywa, przejechałem nim dopiero jakieś 300 kilometrów, jak go kupiłem i płynu zeszło może z milimetr albo dwa. Pod korkiem też nie ma żadnej mazi która mogłaby powiedzieć że jest coś nie tak. Silnik pali normalnie, nie traci mocy, ma kopa na każdym biegu, nie dławi się.
Po poprostu nie ma żadnych objawów, które wskazywałyby, żebym musiał się martwić tą parą, ale mimo wszystko nie daje mi to spokoju, bo tej pary, na krótkich odcinkach jest dość dużo.
W loganie, paruje mi jak się lekko zagrzeje, przez pewien czas, ale potem nie ma ani, grama pary.
Może miał ktoś doczynienia z czymś takim.

[Mariusz]

A zmieniałeś paliwo?

[waski]

Na razie było jedno tankowanie, ale zastanawiam, się nad tym czy nie nalać jutro shell V-power. Gość od którego kupiłem, miał jakieś 5 km do pracy i tyle samo oczywiście spowrotem, więc robił małe trasy, można powiedzieć że bardzo małe. Zastanawiam się czy nie przez to, nie nazbierało się tyle wody w tłumiku, ale żeby aż tyle, że po tygodniu jeżdżenia, przeze mnie, dalej tak parowało. No i nie wiem, gdzie gościu tankował swoje auto.

[jurek]

Jeśli płynu nie ubywa, jest odpowiednia moc i osiągi, to zapewne jednak para wodna. Czy jeżdzisz przede wszystkim po mieście? pozdr

[waski]

Na razie Przez tydzień, jak go mam, najdłuższa trasa jaką zrobiłem to 20 km, reszta to szkoda mówić, lokalne traski.

[jackthenight]

Tak sobie czytam to, i gdyby to była woda w tłumiku to wyparowałaby po kilku kilometrach przy gorącym silniku.

U mnie para leci jak jest zimny. Kiedy pojawiają się dwie kreski temperatury to praktycznie znika parowanie. A jak są już cztery to nic nie paruje.