Wysłany: 2009-06-08, 10:52 Re: Bardzo blisko kupna Sandero :)
takero napisał/a:
Witam Wszystkich :)
Hejka Takero,
ja też się przesiadłem z poczciwego ticusia na sanderkę.
Jeśli będziesz miał jakieś pytanka to wal.
Jedno Ci już powiem przyśpieszenie gorsze, spalanie większe, ale to normalka.
Poza tym komfort nieporównywalny (z całym szacunkiem do mojego byłego ticusia) .
wszyscy mówią że przyspieszenia gorsze i przyspieszenia gorsze. Prawda - moment obrotowy na poziomie 110Nm powoduje że samochodu nie da się nazwać elastycznym, ale ja chyba mam jakieś inne to 1.4MPI... nawet sceptyczni co do Dacii moi koledzy po krótkiej przejażdżce uznali że wciska w fotel :) a tak serio to faktycznie do 3000rpm mało się dzieje (a tak się jeździ najwięcej), no ale to nie jest przyspieszanie jeśli chce się jakiś wyników (raz na suchej nawierzchni kółka mi na II zaboksowały...).
Spalanie większe... na pewno bo i samochód dwa razy cięższy, przez co również wrażenie przyspieszania słabsze (o ile się nie mylę to tico było na 12" kołach, a Dacia to już wysoki profil przy 15")(jak Dacią pokonuję trasę to przelotowa prędkość o 20 większa niż dopuszczalna na drodze ekspresowej jest przyjemna, a jak starym suzuki swiftem 1.3 (ok 750kg) to od 120 zaczyna się walka (więc nie ma co się spieszyć, a swift 1.0 (trochę lżejszy) to już w ogóle czasami dopuszczalne 110 to walka (przy wietrze).
Zawsze jednak podkreślałem, że jeździć szybko można się uczyć tylko na wolnych samochodach.
Czy chciałbym więcej mocy w samochodzie?
Z jednej strony tak, bo większa elastyczność, ble,ble,ble
Z drugiej strony jednak, po co mi nadmiar koników skoro w mieście wolno jeździć 50 (tyle Dacia potrafi), a poza miastem i tak jak większość (żeby nie powiedzieć wszyscy) jeżdżę za szybko... i to jest dziwne, bo przekraczam prędkość - mało kiedy wyprzedzam osobówkę, za to ja jestem przynajmniej częściej wyprzedzany...
Jeśli większy silnik to 300KM+ i raz na tydzień na tor
ale to święta prawda - ja przez pierwszy tysiąc strasznie się z tym samochodem nie rozumiałem, ale przyszedł drugi, trzeci, czwarty (niebawem piąty) i samochód jakby coraz bardziej elastyczny, mniej pali i w ogóle :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum