Ostatnio przytaczano na forum wiele ciekawych sformulowan (uzywanych przez przeciwnikow) n/t Dacii . Zebralem kilka jako ciekawostke. Podopisujcie - bo pewnie bylo ich o wiele wiecej.
Pamietajcie: "Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi..."
1. WYBRYK MYŚLI TECHNICZNEJ
2. konserwa
3. Wehikuł czasu
4. ...
Ostatnio przytaczano na forum wiele ciekawych sformulowan (uzywanych przez przeciwnikow) n/t Dacii . Zebralem kilka jako ciekawostke. Podopisujcie - bo pewnie bylo ich o wiele wiecej.
Pamietajcie: "Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi..."
1. WYBRYK MYŚLI TECHNICZNEJ
2. konserwa
3. Wehikuł czasu
4. ...
Dobrze że to Twój 155 post, bo gdyby to była pierwsza wypowiedź na forum to pewno dostałbyś bana od admina
"Ja bym się tam w rumuńską myśl techniczną nie pchał" - rzucił zwadiacko mój sąsiad po tym jak 3 raz w ciągu miesiąca jego "prawie nówka" Vectra odjeżdżała z przed domu na lawecie...
nie jeden kolega w pracy smial sie z Daci ,a sam jezdzi busem bo Golf czy Opel na warsztacie stoi wiekszosc czasu ... teraz juz sie nie smieja bo bezawaryjnie robie 35 000km rocznie i widza ze nic sie nigdy nie dzialo .
Marka: w planach
Model: w planach
Silnik: w planach
Dołączył: 21 Lis 2015 Posty: 369 Skąd: na polnocy
Wysłany: 2016-03-29, 20:37
Niestety, jak moi znajomi w pracy uslyszeli o 2.5 miesiecznym opoznieniu mojego Dustera, to przez dlugi czas byl to temat do zartow numer 1 (opoznienie opisywalem na tym forum i w koncu zrezygnowalem z zakupu). Niestety ta sytuacja wpisala sie idealnie w nienajlepsza obiegowa opinie o Daci. Takze nie sadze, by ktokolwiek w mojej robocie po tej historii przez najblizszy czas kupil jakiegos Dustera....
Zemścij się <: - na forach każdej marki zdarzają się takie historie, więc wystarczy je zebrać i znajomi w najbliższym czasie nie kupią żadnego nowego auta...
Ojciec mojego kolegi czekał w zeszłym roku na nowa suzuki vitarę 9 mcy (słownie dziewięć miesięcy). 3 mce miał normalnie czekać a przedłużyło sie o 6 kolejnych. Diler kilkukrotnie proponował mu zwrot kasy bo nie był w stanie zapewnić samochodu. Czy w tym przypadku też może to być tematem żartów i nie najlepszej opinii o marce suzuki?
Ojciec mojego kolegi czekał w zeszłym roku na nowa suzuki vitarę 9 mcy (słownie dziewięć miesięcy). 3 mce miał normalnie czekać a przedłużyło sie o 6 kolejnych.
Dokładnie tak jak w naszym przypadku. Nowe Suzuki z obietnicą odbioru za 3 miesiące, po miesiącu mówią że za pół roku a i ta data nie była ostateczna. Żadnych upustów czy dodatków nie zaproponowano. Mało tego, sprzedawca nie zgodził się przyjąć odstąpienia od umowy z uzasadnieniem a kazał uzasadnienie wykreślić bo opisaliśmy tam japońską praktykę wodzenia klienta za nos. Wyprzedaż rocznika w innych salonach nam uciekła i zostaliśmy z ręką w nocniku. Także ja jestem bardzo złośliwie nastawiony do Suzuki Polska. Nie polecam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum