Może zrobie z tego offtopik ale nie bede zakładał nowego tematu. Silnik odpalił po kolej rozebrałem gaźnik, pompke paliwa, jest nowy przerywacz, kopułka, kable. Mam problem z ustawieniem zapłonu, na znaki jest beznadziejnie, ale gdy ustawiam na oko-słuch silnik od razu wchodzi na obroty. Ale to nie jest tu najwiekszym problemem, gdy silnik sie rozgrzeje traci obroty, zaczyna chodzić jak traktor i w końcu gaśnie. A dzieje sie tak jedynie gdy odłacze akumulator od prostownika. Do tej pory z powodu mrozu odpalałem ją z pomocą startera a potem zapominałem go odłaczyc od aku, teraz odłaczyłem i poszło bardzo duże obciążenie na alternator, silnik stracił obroty ( nie pomogła regulacja obrotów przy gaźniku ani zmiana ustawienia zapłonu ) i w końcu zgasł. W czym problem??
Sprawdź sobie te plastikowe krućce odchodzące od gażnika. Zwłaszcza ten najbliżej kolektora wydechowego bo lubi stwardnieć i pęknąć. Jak to jest od dołu to nie widać na pierwszy rzut oka. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale właśnie z tym miał problem mój brachol w 1310. Znajomy tokarz dorobił mu tulejkę dystansową aby wyeliminować częśc tej plastikowej rurki.
Elektryka nie ruszana, wszystko oryginał. Posprawdzałem wszystkie połączenia, masy, ładowanie jest, odma szczelna i drożna, akumulator sprawny. Na zimno odpaliła od pierwszego po rozgrzaniu wraz to samo, zaczyna zwalniać przerywać i gaśnie. Potem nie chce odpalić aż wystygnie i historia się powtarza... Jedną rzecz zauważyłem, świece okopcone na czarno i zalane a w oleju benzyna i zapaliła się kontrolna ciśnienia oleju... czyli za dużo benzyny dostaje zdaje, tylko dlaczego? Gaźnik rozkręciłem i przeczyściłem. Może jednak coś w gaźniku??
Gwoli wyjaśnienia samochód o własnych siłach przejechał ponad 200km, na kilkanascie km przed celem zaczęła przerywać, jakiś miły pan podpowiedział, że to przerwa na przywaczu. poprawiłem , dojechałem. Nast dnia już nie odpaliła. Traf chciał,że musiałem ją zostawić na rok, cały ten czas stała w garażu. Jest oryginalna i ma bardzo mały przebieg, nikt w niej nic nie dłubał ani nie przerabiał.
Obecnie wymieniony został przerywacz na nowy, nowe kable i kopułka. Wszystko starałem się ustawić wg książki. ehh
To może aż głupio zabrzmi, ale sprawdzałeś dolot powietrza. Z tego co wiem to jeśli masz ustawione powietrze na zimę czyli dolocik na filtrze przytkany, to też po rozgrzaniu autko może gasnąć, później natomiast nie zapali. Jak się będzie dusić z powodu braku powietrza to też będzie chodziło jak traktor. Jeśli natomiast nie dolot będzie otwarty to zajrzyj po prostu do filtra. Silnik tak ma, że jak już się rozgrzeje to tego powietrza nawet nieco więcej lubi sobie łyknąć.
Poza tym to te świece na Twoim miejscu wymienił bym jak najszybciej. Jak świece są już zarzucone raz na czarno to na pewno z nimi nic nie zrobisz.
A co do elektroniki to jak już się tak kolega wyżej czepia to w daćce mamy taki choćby mały elektroniczny regulator napięcia, a oprócz tego ze dwa przekaźniki się znajdą (może elektryczne), ale skoki napięcie to na pewno nic dobrego dla nich
_________________ Tomasz
Ostatnio zmieniony przez tombh 2010-02-10, 10:03, w całości zmieniany 1 raz
No zwracam honor jeśli ten regulator jest elektroniczny. Z tego co wiem to w mojej 1300 jest tylko dwa opory jeśli chodzi o elektronikę. Bardziej do niej bym zaliczył, jeśli masz, regulator pracy wyciueraczek na przerywanym biegu. Troszkę się czepiam nie.
Dobra konwersacja poparta zaprzeczeniami, a co za tym idzie i polemiką często przynosi korzyści. To teraz pytanie do kolegi czy mu te drobne podpowiedzi coś pomogły. Jeśli to nie są te rzeczy, które wymieniłem to będę zdziwiony. Chyba, że... Ja bym jeszcze sprawdził przepustnicę powietrza od gaźnika. Wiem, że to mało prawdopodobne, żeby coś tam się z nią stał, ale...
filtr czysty dolot odetkany ... nie wiem co dalej moze ktos ma wtrysk do tego modelu do sprzedania ?? juz myslalem nawet gaz montowac i przeglad na lewo zalatwiac .... przydalby mi sie jakis spec od tego modelu w lublinie ... niby to proste auto ale jestem w kropce w tym momencie
Jeśli benzyna w oleju - pęknieta membrama pompy benzynowej, sprawdz również drożność rurki przelewowej w pompie. Zapłon ustawia się po uprzednim ustawieniu przerwy-0.45mm- i odłączeniu rurki podciśnienia. Ustawić na "0". Sprawdz czy działa regulator podciśnienia.
Membrama podchodzi od 126p, ale bolec musi być orygnalny. Jeśli zalewa świece paliwem, za duży stan paliwa. Wyjm pływak i ustaw : min. 7mm max 13mm. Jeśli przepuszcza zaworek odcinający, wymień iglice zaworka/Polonez stary typ/. Zwróć uwagę na grubość podkładki dystansowej pomiędzy pompą paliwa a blokiem/ok.6mm/.Pompa paliwa jest napędzana od wałka rozrządu i jak się uszkodzi membrama paliwo pójdzie do oleju, i nie będzie stanu w gażniku i silnik gaśnie
rurka przelewowa w pompie wygląda jak by oryginalnie była jak by zatkana jest tylko malutka dziurka . to tak ma być cz można to jakos odetkać? membrana wyglądała na całą ...
Rurka ma mieć otworek 0.8mm. Zobacz czy drożny jest przewód odpływowy. Odkręć pompę i wyjm membramę, zobacz czy od strony bloku nie ma na niej śladów benzyny, po nagrzaniu może przepuszczać.
niby to proste auto ale jestem w kropce w tym momencie
Z tym stwierdzeniem to ja się nie zgodzę. Autko to jest na prawdę wdzięczne, ale proste... Z tego co ostatnio z jednym z byłych największych dystrybutorów części do dacii rozmawiałem to stwierdził tak tylko na koniec "Francuzi tak dopiero później puknęli się i zmienili konstrukcję aut na znacznie prostszą", a może jeszcze inaczej na łatwiejszą w obsłudze.
Sam widzę po sobie, że dużo jest takich "pierdułek", które można by było łatwiej, prościej, ale nie...
A problem dalej mamy. Cewka się nie mogła pod wpływem tego większego napięcia przepalić?
Tylko wtedy na zimnym na pewno by nie odpalił...
_________________ Tomasz
Ostatnio zmieniony przez tombh 2010-03-11, 22:46, w całości zmieniany 1 raz
zrobiona !! pompka paliwa strzelona była i sie benzyna lala do silnika pozatym poziom paliwa w gazniku.. reka fachowca pomogła... nie ma to jak warsztaty szkolne i sor z 25 letnim doswiadczeniem w takich autach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
moze ktos ma wtrysk do tego modelu do sprzedania ?? juz myslalem nawet gaz montowac i przeglad na lewo zalatwiac .... przydalby mi sie jakis spec od tego modelu w lublinie ... niby to proste auto ale jestem w kropce w tym momencie
pompka paliwa strzelona była i sie benzyna lala do silnika pozatym poziom paliwa w gazniku.. reka fachowca pomogła... nie ma to jak warsztaty szkolne i sor z 25 letnim doswiadczeniem w takich autach
