Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-04-11, 19:10 Dywagacje nt katastrofy w Smoleńsku
A mnie się coś nie podoba w tej całej tragedii, tutaj podaje skopiowany tekst z innej strony :
Oto co udało nam się zebrać z chaotycznie przekazywanych przez media informacji:
*
We wczesnych godzinach rannych do lądowania na lotnisku w Smoleńsku podchodzi transportowy IŁ. Samolot dotyka płyty lotniska, lecz dostaje rozkaz opuszczenia pasa i lądowania na innym lotnisku.
*
Około godz. 8.40 Polski samolot rządowy próbuje lądować. Podchodzi 4 krotnie do lądowania. Przy 4 próbie, o godz. 8.56 samolot znajduje się na wysokości kilkunastu metrów, mając niewłaściwą pozycję - 70 metrów na bok od osi pasa startowego, choć na początku podawano iż samolot rozbił się w odległości 2 km od pasa do lądowania. Dziwne jest to ze szczątki samolotu rozrzucone są na odległość 1 km od miejsca katastrofy, choć leciał tuz nad drzewami. Samolot wykonuje nie wytłumaczalny skręt, przez co zahacza o antenę naziemną i stojące obok drzewa, co doprowadza do katastrofy. Samolot staje w płomieniach.
*
Świadek zeznaje, iż pożar był niewielki a wybuchu nie słyszał. Słyszał jedynie głuchy stuk.
* O godz. 9.36 pożar zostaje ugaszony.
*
Polski reporter przypadkiem znalazł się na obrzeżach lotniska w 10 minut po katastrofie. Zaczął nagrywać przyjazd wielu rządowych samochodów (w 10 minut po katastrofie !). Kierując się przeczuciem ukrywa taśmę z nagraniem. W kilka minut później zostaje zatrzymany pod pretekstem nieważności wizy. Pracownicy służby bezpieczeństwa chcą mu odebrać sprzęt ale przekonuje ich, ze nie miał taśm do nagrywania. W kilka godzin później zostaje zwolniony.
* Godz. 9.41 - rosyjskie media informują o katastrofie oraz że nikt nie przeżył.
*
Prezydent Miedwiediew powołuje specjalną komisję, mającą zbadać przyczyny katastrofy. Komisji przewodzi osobiście premier Putin. Jednocześnie rozpoczyna się śledztwo prokuratorskie, z paragrafu mówiącego o naruszeniu przez pilota samolotu bezpieczeństwa lotu (sic !).
W całej tej sytuacji są same tylko niejasności i powstaje coraz więcej pytań, na które należy jak najszybciej odpowiedzieć:
1. Nie znane nam są przypadki aby służba bezpieczeństwa dopuściła do wspólnego lotu Prezydenta, Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego i całego szefostwa sztabu oraz ważnej części elity politycznej. Kto i dlaczego na to pozwolił ?
2. Dlaczego rosyjskiemu samolotowi zakazano lądowania mimo, że już znajdował się na płycie pasa do lądowania a polskiemu samolotowi dano wybór ?
3. Wojskowe lotnisko w Smoleńsku spełnia wszystkie rosyjskie normy lotnicze. Mówi się jednak o braku najnowszych urządzeń naprowadzających. Nie znaczy to jednak, że nie ma ich tam w ogóle. Są boje naprowadzające i radary oraz jest komunikacja z wieżą lotów. Jak w takim razie samolot mógł się znaleźć aż 70 metrów z boku pasa do lądowania ?
4. W mediach podaje się wiadomości o słabej widoczności. Relacje telewizyjne z miejsca wypadku pokazują jednak, iż była ona na tyle dobra aby kręcić materiał z odległości nawet kilkuset metrów. Pilot nie mógł nie widzieć drzew i anteny naziemnej. Co się w takim razie stało ?
5. Dlaczego władze Rosji tak pospiesznie informują o błędzie jednego z najbardziej doświadczonych z polskich pilotów, od razu wszczynając śledztwo z odpowiedniego paragrafu ?
6. W końcu ostatnie pytanie - jak to możliwe żeby samolot znajdujący się na wysokości zaledwie kilkunastu metrów tak doszczętnie się rozbił ? Drzewostan w okolicy jest rzadki i z niewielkimi drzewkami. Co przyczyniło się aż do takiej skali katastrofy ? Niedawno w Holandii zdarzył się podobny wypadek i prawie wszyscy ocaleli.
W naszych mediach kładzie się duży nacisk na 'godne podziwu" zachowanie Miedwiediewa i Putina, którzy jako pierwsi to i jako pierwsi tamto, jednocześnie pomijając czy też bagatelizując powyższe fakty. Zaledwie 2 godziny później inny świadek mówi już o dużej kuli ognia, gdzie jednocześnie z miejsca wypadku relacjonuje się, iż pożar ugaszono błyskawicznie... Informacje są rażąco sprzeczne. Miejmy nadzieje, iż tym razem prawda wyjdzie na jaw. Jest to tak dla nas - Polaków - bardzo ważne jak i jest to ważne dla całego świata. Konsekwencje tego, co się stało mogą być dużo bardziej znaczące niż przypuszczamy.
oraz :
Luki:
Kamerzysta z TVP 1 ktory dobiegl na miejsce mowil o tym ze jest malo ofiar smierlenych
dlaczeog nie udzialono pomocy reszcie??? No Rating
Luki:
Na zdjeciach z katastrofy nie ma karetek ,lekarzy...i od razu podaj dane o ilosci cial czy ofiar? Nie wiedac wokol szczatkow samolotu nic No Rating
Luki:
trzeba koniecznie poznac nazwisko reportera i docierac na fora rosyjskie...dziwne ze lecial Skrzypek...zacznie sie wypompowanie miliardow z banku
Kamerzysta z TVP 1 ktory dobiegl na miejsce mowil o tym ze jest malo ofiar smierlenych
dlaczeog nie udzialono pomocy reszcie
Zależy jak kto czyta, ja z relacji reportera wyczytałem że nie widział zwłok inaczej jak w katastrofie w lesie kabackim której również był światkiem. Wynika z tego że zwłoki były wewnątrz samolotu.
Stała się wielka katastrofa obywateli Polski w samolocie produkcji rosyjskiej na terenie Rosji
Wyciąganie jakichkolwiek spiskowych pierdołowatych wniosków jest nie na miejscu.
Ja jestem tylko ciekaw co miał do powiedzenia pilot w tak doborowym towarzystwie ?
Przecież Prezydent pokazał co potrafi w Gruzji, Szef BBN Szczygło też się nie dał przegadać, a dowódca Sił Powietrznych Błasik także rozumkiem nie grzeszył (dał ciała w Bolesławcu i cieszył się jak małe dziecko jak dostał 40-letniego Herkulesa ze zbitą szybą).
Nie ma co tu darabiać teorii spiskowych, szkoda tylko innych.
Czekam na nagrania z kabiny pilotów.
Ostatnio zmieniony przez Mamert 2010-04-11, 21:25, w całości zmieniany 1 raz
Ech, ile teorii spiskowych się nasłuchałem.... łącznie z tą, że " a jak proszę pani, ON poleciał tydzień wcześniej to nic się nie stało. Zobaczymy za kilka lat.... To jest pucz PO" i masę innych bredni
Inna sprawa, że rosyjscy oficjele w przypadku "sytuacji nadzwyczajnych" mają tendencję do niepotrzebnego z resztą kręcenia (przyp: "Kurska") a to rodzi zawsze podejrzenia.
1. Może załoga"szukała ziemi" (pasa) mgła (w końcu to chmura) często zalega warstwami. Mleko, a kilka metrów niżej widoczność na kilkanaście km. To skłania do obniżenia wysokości lotu, żeby nawiązać kontakt wzrokowy. Było dużo takich wypadków
2. Wg Rosjan, do odległości 2000 km schodził prawidłowo (czyli 3 st.) to daje przewyższenie względem progu pasa 105 m. Potem ok. 1500 m kąt toru się zwiększył więc może: patrz pkt. 1, lub awaria silnik(ów)
3. Może presja władzy? Też tak już w historii bywało.
To oczywiście gdybologia i za wcześnie nie na uogólnienia, a diabeł jak zwykle w szczegółach mieszka, ale nasuwają się pewne analogie:
"...Po starcie z Poznania kolejnym lotniskiem na trasie jest Mirosławiec. Wyposażone jest ono w system precyzyjnego podejścia ILS. Ale urządzenie... nie działa. Pozostaje ten sam system, który znamy z wypadku w Powidzu - radar precyzyjnego podejścia. Kontrolerzy kilka razy pytają: „Czy widzisz światła”? Potem wszystko jest jak w serialu, który już dobrze znamy: niskie chmury przykrywają pas, samolot wykonuje najpierw jedno nieudane podejście, potem drugie zakończone katastrofą. I znów samolot uderza w drzewa ok. 1 km od pasa, tym razem po lewej stronie od osi podejścia. Ginie czterech członków załogi i 16 pasażerów..."
Święte słowa - a to wszystko z nadgorliwości, która jak wiadomo jest gorsza od faszyzmu /:
Tymczasem już wstępna rekonstrukcja - np http://wyborcza.pl/1,1057...__Ladujemy.html - wydaje się całkowicie prawdopodobna (i to również przede wszystkim zdaniem specjalistów).
No ale wbrew popularnemu powiedzeniu małpy (-oludy, zwłaszcza internetowe) jednak nie używają brzytew, a już zwłaszcza tej pana Ockhama...
10-15 m - takiego właśnie okruchu szczęścia zabrakło ):
(I to naprawdę jest okruch, jak się weźmie pod uwagę 70 ton zasuwające 300 km/h...).
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-04-12, 16:15
Mamert napisał/a:
Ja jestem tylko ciekaw co miał do powiedzenia pilot w tak doborowym towarzystwie ?
Przecież Prezydent pokazał co potrafi w Gruzji, Szef BBN Szczygło też się nie dał przegadać, a dowódca Sił Powietrznych Błasik także rozumkiem nie grzeszył (dał ciała w Bolesławcu i cieszył się jak małe dziecko jak dostał 40-letniego Herkulesa ze zbitą szybą).
Nie ma co tu darabiać teorii spiskowych, szkoda tylko innych.
Czekam na nagrania z kabiny pilotów.
Widzę koleżka jakieś ugruntowane poglądy ma - jednych żałuje drugich nie - stuknij się chłopie w głowę bo nawet nie dorastasz do pięt tym, których tu obraziłeś.
Naprawdę trzeba się tak unosić? Mamert przecież napisał tylko, że nie ma co "samemu" tworzyć TS, a szkoda tych "innych[, którzy zginęli]" - wszystkich, a nie poza wspomnianą trójką panów... Przydałoby się trochę zaufania do bliźnich, a nie wyszukiwania w ich wypowiedziach złowrogich podtekstów /:
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate
Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-04-12, 18:06
laisar napisał/a:
Naprawdę trzeba się tak unosić? Mamert przecież napisał tylko, że nie ma co "samemu" tworzyć TS, a szkoda tych "innych[, którzy zginęli]" - wszystkich, a nie poza wspomnianą trójką panów... Przydałoby się trochę zaufania do bliźnich, a nie wyszukiwania w ich wypowiedziach złowrogich podtekstów /:
Ja to odebrałem inaczej - ale w końcu jeżeli się mylę to może kolega Mamert osobiście by to wyprostował. Chyba że jednak się nie mylę ...
A ja nie uważam tego za wtopę - ale kto chciał, ten mógł (jak wieza) założyć odpowiedni wątek, albo zwrócić się w jakikolwiek sposób do adminów o umieszczenie takiego akcentu (i to jeszcze przy okazji najlepiej samodzielnie zrobionego...).
Niczego prostować nie zamierzam, jedynie zmieniłbym Bolesławiec na Mirosławiec.
Ktoś inny na innym forum ujął to jeszcze inaczej "Piloci mieli być mniej lękliwi, więc byli".
Ze względu na żałobę NIE BĘDĘ dalej rozijać tematu i będę czekał na zapis czarnych skrzynek.
Widzę koleżka jakieś ugruntowane poglądy ma - jednych żałuje drugich nie
Bo trochę prawdy w tym jest. Każdy kto służył w MONie to wie jak "biedaki"( wojsko uratowało ci życie ) potrafią się j piiiiii bać.
W dobrze płacących prywatnych firmach panują podobne stosunki opier.cię bardzo kulturalnymi wyszukanymi słowami i też rodzą się dziwne mało logiczne decyzje.
A ja nie uważam tego za wtopę - ale kto chciał, ten mógł (jak wieza) założyć odpowiedni wątek, albo zwrócić się w jakikolwiek sposób do adminów o umieszczenie takiego akcentu (i to jeszcze przy okazji najlepiej samodzielnie zrobionego...).
Miałem na myśli przyciemnienie loga, coś takiego. W pierwszej chwili jednak miałem wrażenie, że nikt nie przejął się losem ludzi, a już dopatruje się spisków w informacjach podawanych przez często niesprawdzone źródła i co można było wywnioskować z kontekstu, że to na pewno spisek bo związane z Rosją (nieważne jak).
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-04-13, 11:09
To jest zadziwiająca katastrofa... Druga katastrofa w której trudne warunki pogodowe, zła widoczność, słabe wyposażenie lotniska, nieporozumienia językowe i komunikacyjne pokonały załogę. Katastrofa ogromnie symboliczna.
Na pokładzie symbol "Solidarności" i nadzwyczajna kobieta Anna Walentynowicz. Ta, która najlepiej, najprościej ujęła sens strajków: "Walczymy o ludzką godność".
Katyń-symbol rosyjskich zbrodni na Polakach. Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk. 20 tysięcy niewinnych ludzi zastrzelonych metodycznie, jeden po drugim z ludzkiej, mściwej, okrutnej nienawiści. Ile tych tych zbrodni było: po wejściu Rosjan na ziemie polskie 17 września 1939 roku, deportacje Polaków do Kazachstanu i na Syberię w 1940 roku, zagłada ludności polskiej Kresów Wschodnich (to kilkaset tysięcy osób, a my tylko wciąż tylko o Polskich Żydach....), masowa likwidacja polskich więźniów przez NKWD po wkroczeniu Niemców na terytorium Rosji 22 czerwca 1941 roku (lwowskie Brygidki), ludobójstwo dokonane na mieszkańcach ziemi augustowskiej i Suwalszczyzny w 1945 roku, likwidacja żołnierzy AK w 1944 i 1945 roku. Nigdy nie zaistniały w powszechnej, zbiorowej świadomości historycznej Polaków. Może ofiara własnego życia złożone przez Prezydenta RP przywróci pamięć bezimiennych ofiar.
Fałsz i zakłamanie mediów, które teraz opłakują parę prezydencka, wcześniej wykpiwając, ośmieszając i szydząc z ich osób i prowadzonej przez Nich działalności... Ta para prezydencka nie była celebrycka, nie była nasza jak poprzednia...
Śmierć przed kampanią prezydencką.... Los, opatrzność miała już dość drażniących, irytujących przepychanek słownych, kampanii oszczerstw, ograniczonych poglądów polityków z rozdętym ego, zapatrzonych we własne partykularne interesy, kampanii prowadzonych w stylu pewnego polityka z Lubelszczyzny w "dzikim kraju", zamiast merytorycznej dyskusji o przyszłości państwa, o konieczności jego reformowania.
PS. w katastrofach lotniczych ginęli z reguły politycy Afryki, Ameryki Południowej... Wśród nich znalazła się też Polska... Szczególny rodzaj symbolu...
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Ostatnio zmieniony przez ian 2010-04-16, 11:27, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-04-13, 11:22
ian napisał/a:
Fałsz i zakłamanie mediów, które teraz opłakują parę prezydencka, wcześniej wykpiwając, ośmieszając i szydząc z ich osób i prowadzonej przez Nich działalności... Ta para prezydencka nie była celebrycka, nie była nasza jak poprzednia...
Bardzo dobrze ujęte.
Ja bym wolał, aby tak jak dzisiaj ludzi zmarłych szanowano ludzi żywych.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2010-04-13, 12:05, w całości zmieniany 1 raz
Najpierw miałem napisać delikatnie: "Nie, nie dobrze, ponieważ..." - ale mimo że zazwyczaj naprawdę bardzo się staram samumu zachować, a innych namawiać do umiaru, to czasem i mnie trafia szlag...
To jest ujęte po prostu bezdennie głupio.
No bo jak inaczej nazwać pomylenie hipokryzji ze zwykłą ludzką przyzwoitością - "o zmarłych dobrze albo wcale"? Przynajmniej w czasie żałoby? Tym bardziej oficjalnej, narodowej?
To jest po prostu obrzydliwe i ohydne ):
Mamert napisał/a:
Niczego prostować nie zamierzam
Nie musisz - ale jednak przyzwoicie jest zachować jaki taki szacunek do nawet najgorzej ocenianego człowieka jako po prostu istoty ludzkiej. Oczywiście: także za życia - ale chodzi o to, że po śmierci taka osoba nie może się w żaden sposób sama bronić.
I zazwyczaj tak właśnie potrafią się wypowiadać eksperci z danej dziedziny - najbardziej chyba uprawnieni do merytorycznej oceny czyichś działań.
(Jak to powiedział któryś z moich nauczycieli: "Uczciwy człowiek nawet op***lić potrafi tak, żeby nie musiał się tego wstydzić, gdyby się to jednak okazało niesłuszne").
* * *
Z mojej strony: 2 x EOT ):
* * *
czaju napisał/a:
Miałem na myśli przyciemnienie loga, coś takiego.
No to czemu - skoro o tym pomyślałeś - to nie przysłałeś adminowi takowego? "Weźmiemy się i zrobicie" to nie jest optymalne działanie w miejscach takich jak to - wspólne forum dyskusyjne.
Żaden z adminów nie musi umieć tego zrobić, ani nie musi mieć czasu, żeby to zrobić natychmiast - a Ci co mają czas czy umiejętności nie muszą mieć odpowiednich uprawnień...
Wystarczające zachowanie żałobne to powstrzymywanie się od działań z nią sprzecznych - natomiast piętnowanie braku gorliwości to jakaś paranoja, bo nie istnieje coś takiego jak moralny obowiązek jej prezentowania.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-04-13, 12:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum