Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dci 68 KM Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 250 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-07-15, 14:52
Byłem dziś na przeglądzie po 40 tys. Do obsługi jak zwykle nie mam zastrzeżeń. Miło, sympatycznie, samochód umyty i odkurzony. Nie dostałem jednak bonu na następny przegląd. Zapłaciłem 693 zł za przegląd okresowy + wymiana filtrów paliwa i powietrza.
na podziemnym parkingu żonę napadł słup: drzwi do wymiany plus lakierowanie ich oraz przednich i tylnego błotnika.
AC w Allianz (bezproblemowo), naprawa w "Renault Warszawa Bemowo" (lakierniczo - bardzo dobrze, mechanicznie - nic nie stuka i wszystko działa, więc mam nadzieję, że też dobrze, ale montaż końcowy marnie - plastikowy boczek drzwi nie wpasowany pod poziomą uszczelkę szyby i nie zamontowana w blacharce gumowa osłona kabli idących do tylnych drzwi; niby pierdółki ale psują obraz... Za to poprawili uszczelkę w przerabianym na uchylne tylnym oknie, więc uznałem, że bilans się wyzerował i nie marudziłem <;).
Naprawa była w drugiej połowie maja, a pod koniec sierpnia, kiedy moje dzieci wróciły z wakacji i znowu zaczęliśmy używać tylnych drzwi, okazało się, że nie działa klamka wewnętrzna. Po przyjrzeniu się, stwierdziłem, że brakuje jednej ze śrub trzymającej zamek, a pozostałe dwie są tak luźne, że musiałem je dokręcić palcem. I tak właściwie niewiele by to w sumie przeszkadzało - drzwi mają włączoną blokadę anty-dziecięcą, więc otwieramy je z zewnątrz - ale dodatkowo zaczęło coś stukać... Zgłosiłem więc mejlowo problem i po umówieniu się na wizytę za trzy dnia został on w 30 min rozwiązany. A w ramach zadośćuczynienia za kłopot auto odebrałem umyte (:
Wszystko to oczywiście działania absolutnie normalne, ale ponieważ jakoś rzadziej kogoś chwalimy, to niniejszym pragnąłem to uczynić (:
Dziś za przegląd (2 lata, 30 000km) zaśpiewali mi 740-760 zł
Chyba zmienię serwis :D
Kto weźmie mniej w Wawie? ;>
Mam na dodatek dwie sprawy gwarancyjne - cieknąca tylna szyba i restartujący się komputerek - serwis chciałby samochód zostawić na: 'weryfikację' - czy komuś udało się na takie duperelki dostać za darmo auto zastępcze od ubezpieczyciela, serwisu, dacii....
za przegląd (2 lata, 30 000km) zaśpiewali mi 740-760 zł
Jeśli to było przed, to pół biedy, ale prawie dwukrotna przebitka przy kasie mogłaby być zdeczko denerwująca...
ASO łatwo zmienić, bo chyba wszyscy inni od razu mówią mniej. Nie wiem tylko, czy na Bemowie faktycznie się nie orientują i podają ceny "z głowy czyli z niczego", bez sprawdzania, strzelając ile to mniej więcej kosztuje w innych renówkach - to by było źle - czy może "rżną głupa", licząc na niezorientowanie klienta - a to jeszcze gorzej...
Od Dacii, wg gwarancji, auto zastępcze nie przysługuje w ogóle, serwis też standardowo nie daje - natomiast z ubezpieczenia, owszem, przysługuje, ale chyba tylko pod warunkiem korzystania właśnie z niego.
Oddałem moją Daćkę po konfrontacji ż krawężnikiem i zaspą z mojego AC, od razu zauważyli, że koło "leży" ale mieli to sprawdzić. jeżeli sama blacharka to tydzień ale dzwoniłem wczoraj(minął tydzień) podobno jeszcze reflektory popękały, więc czekam kolejny tydzień. ogłonie w ASo bemowo miła obsługa i z uwagi na to, że z salonu wyjechałem kilka tygodni wcześniej wszyscy mnie zapamiętali. mam nadzieje, że niedługo już ją odbiorę i bede mógł dalej śmigać. zastanawiałem sie czy dobrze zrobią ale czytając wasze opisy wyglada na to, że dobrze bedzie. odstawiłem woz brudny i dowiedziałem sie, że nówki nie moożna myć w automatycznych myjniach bo lakier jest zbyt świeży. Zobaczymy póki co pod kątem obsługi pozytywnie zobaczymy jak bedzie z odbiorem.
Witam,
odebrałem Moja Daćke wygląda dobrze, była naorawiana jednak na Lewinowskiej, narazie nie zauważyłem jakiś problemów, ale są też minusy tzn. mieli wymienić pęknięty kołpak i pogiętą felgę, ale kołpak przełożyli na inne koło, i zobaczyłem to jak już wyjechałem z warsztatu i musiałem sie wracac, historia sie kręci dalej Pan z serwisu na bemowie zrobił zdjęcia i powiedział, że puści sprawę jeszcze raz, felga jak leżała w bagażniku tak leży a dziś zauważyłem jeszcze, że jest za mało płynu chłodzącego pewnie wymieniając chlodnice za mało dolali. poza tym wszystko oki, czekałem 3 tygodnie
Od końca maja br. ASO przy Wrocławskiej zostało zlikwidowane, formalnie łączy się z ASO w Morach (Sepczyński) i teraz będzie pod szyldem Renault Retail Group. W każdym razie, teraz w Morach jest niezły bałagan i jeszcze parę tygodni zejdzie zanim się ułoży
ja swój samochód kupowałem właśnie na Bemowie bo mam blisko i kilka dni przed zamknięciem dostałem liścik od Renault, że przenoszą salon do MOR i zachęcają do zmiany serwisu właśnie tam, z dodatkowymi korzyściami np. samochód zastępczy na czas naprawy etc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum