Jestem przyszłym posiadaczem Dustera. Jak zapewne wiele innych osób pamiętających PRL nie spodziewałem się, że będę 20 lat po niecierpliwie czekał na własną Dacię...
Czekanie niestety się dłuży (od maja, ma być na początku sierpnia), ale przywitać już się mogę. :)
Jak przyjdzie, napiszę wrażenia. Na razie jeździłem na testowej i jeździło się bardzo dobrze.
Tak dobrze, że podjeliśmy z małżonką decyzję na miejscu.... W sumie Duster wskoczył nam na rynek rzutem na taśmę, bo byliśmy właściwie zdecydowani na kupno zupełnie czego innego zanim pojawił się "znienacka".
Wadą jest, że dodatki takie drogie. Kawałków plastiku po dwie stówy sztuka nie kupię choć chciałbym.... Mała siatka do bagażnika za 150 też coś nie teges... Szkoda, że tacy zauroczeni Dusterem byliśmy i się rzuciliśmy na kupowanie odrazu po jeździe testowej. Może jakbym pogrymasił to bym coś jeszcze utargował poza dywanikami. :)
Po poradach na tutejszym forum zdecyduje się na przednie chlapacze, myślę też o kuwecie do bagażnika, ale ceny jeszcze nie znam.
Pocieszcie się, że nie jako jedyni ulegliście urokowi Daćki i kupiliście ją z marszu... (((;
Dodatki faktycznie dość drogie (tzn. poziom taki sam jak w reszcie marek, ale stosunek do ceny auta niekorzystniejszy) - ale im nas więcej, tym szybciej będą się pojawiały alternatywy, więc przyszłość jest jaśniejsza (;
Marka: Dacia
Model: Sandero SL Black Line
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2010
Dołączył: 31 Mar 2010 Posty: 48 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-07-10, 08:48
Vincent, siatkę do bagażnika znajdziesz bez problemu na Allegro, wystarczy znaleźć interesujący Cię rozmiar A poza tym witam również i gratuluję decyzji
Ja mam termin odbioru na koniec września , zamówiony na początku czerwca, wersja 4x4 benzyna.
Na bemowie, ale po przeniesieniu tamtego salonu będę odbierał w RRG na Puławskiej. Termin to ja mam koniec Sierpnia, ale podobno jest już wyprodukowany i będzie do odbioru na początku. Życzę ci, żeby twój też dotarł wcześniej.
Ostatnio zmieniony przez Vincent 2010-07-10, 19:20, w całości zmieniany 1 raz
Jak trochę ochłonę i pojeżdżę to może coś skrobnę w dziale o naszych samochodach.
Na razie: cudem nie rozbiłem sobie czaszki o twarde plastiki (miałem niemiecki hełm z IIWŚ), nie dachowałem bez esp na pierwszym zakręcie, udało mi się przesunąć nadludzką siłą moich mięśni ważącą przecież co najmniej tonę "kotarę" w bagażniku (w którejś gazecie narzekali, że nie przesuwa się zdalnie ), nie doznałem perforacji bębenków od hałasu i dopiero na koniec dnia przypomniałem sobie, że przecież mam wykończenia w tandetnym brązie (jakoś mi się czarnawy wydawał, ale pewnie nie mam takiego sokolego wzroku jak dziennikarze). No i wyprzedziłem na trasie kilka tirów pod górkę - ale pewnie zwolnili na mój widok do 20km/h, żeby mi obciachu nie robić przy żonie....
Ostatnio zmieniony przez Vincent 2010-08-02, 23:12, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum