no i już po regulacji - faktycznie - Wrocławska to Mini-ASO porównując do Puławskiej, no i standard nie ten, ale zrobili co mieli zrobić, dodatkowo umyją StepWay'a jak nie będzie padać
A ja powrócę do pierwotnego tematu.
Wczoraj byłem na wymianie klocków hamulcowych. Ponadto regulacja układu hamulcowego i naprawa przednich chlapaczy bo po śniegach tegorocznych (koleiny itp.) mocowania szlak trafił
Obsługa OK a pan mechanik, który obsługiwał mój samochód tym bardziej OK .
Niestety poprawiał "robotę" po "kolegach" z al. Jerozolimskich, którzy podobnież "3 tys. km wstecz" regulowali te hamulce Różnica jest kolosalna (nawet "ręczny" został wyregulowany).
Już rozumiem, dlaczego trzeba trochę czekać na wizytę w warsztacie na Puławskiej a w al. Jerozolimskich można "od ręki" umówić się na wizytę. Tu nie pomoże miła obsługa osób przyjmujących w dziale napraw ...
Na razie sadzę, że podjąłem dobrą decyzję zmiany ASO....zmiana ASO tak nie do końca bo tylko miejsce.....
Pierwszy przegląd za mną.
Zapytanie o termin wysłałam przez internet, na drugi dzień oddzwoniono do mnie w celu ustalenia konkretnej daty, godziny i co ma być zrobione. (+)
Na miejscu byłam trochę wcześniej, ale samochód przyjęto od razu. (+)
Zgłosiłam, że spryskiwacze leją płyn wszędzie, tylko nie na przednią szybę a jak spryskuję tył, to zdarza się, że płyn leje się i z tyłu i z przodu i żeby to mi wyregulowali, jak już mają mojego Sandacza na przeglądzie.
Pan wypełniający papiery do serwisu spojrzał na mnie jak na przysłowiową blondynkę i z uprzejmym uśmiechem upewnił się, czy na pewno wiem jak obsługiwać manetkę od spryskiwaczy...
Widząc moją minę - zanotował jednak uwagę w papierach, zapytał czy życzę sobie, aby po przeglądzie umyli samochód (nie chciałam, bo było prosto z myjni a i tak wieczorem się rozpadało więc nie było sensu) i poszedł ze zleceniem na halę.
Wydając samochód, zapewnił, że spryskiwacze poprawili.
Sprawdziłam - przód działa o.k. (+) ale tył bez zmian. (-)
Uzupełnili płyn chłodniczy, dali brakujący kapturek na wentyl (+).
Bon zaakceptowali (+), nowego nie dali (-).
Tarcze hamulcowe - zużyte w 10% (+ dla mnie )
Chciałam też wymienić ramiona wycieraczek (obecne lakier na rancie maski obdzierają). Podałam numery referencyjne nowych, ale coś tam w systemie nie działało i nie można było sprawdzić czy są w magazynie, ile kosztują itp.
Pan obiecał, że sprawdzi raz jeszcze później i do mnie oddzwoni z informacją zwrotną. Mija już drugi tydzień, a tu ciągle głucho... (-)
W trakcie gdy auto było na przeglądzie załatwiłam sobie (za pewną opłatą ) przedłużenie ubezpieczenia na kolejny rok (w Allianz, full pakiet). (+, choć bolesny dla mnie finansowo )
I tak już na marginesie - trochę mnie zdziwiło, że część Dacii była zamknięta (środek tygodnia, po 17-tej)... Braki w personelu?
_________________ Grunt - to umieć radzić sobie w życiu...
Byłem ostatnio po odbiór Drakulki z serwisu i dowiedziałem się ciekawych rzeczy. Cały salon Daci zostanie połączony z placem używanych samochodów na Puławskiej. Niestety nie mogą znaleźć odpowiedniego człowieka na miejsce Jantara.
Byłem ostatnio po odbiór Drakulki z serwisu i dowiedziałem się ciekawych rzeczy. Cały salon Daci zostanie połączony z placem używanych samochodów na Puławskiej. Niestety nie mogą znaleźć odpowiedniego człowieka na miejsce Jantara.
No ja tam się nie dziwię bo Jantar podniósł zdrowo poprzeczkę do góry
A z drugiej strony jeśli człowiek od używanych samochodów jest prawie tak dobry jak Jantar to może Dacia na Puławskiej nie straci.
Nova napisał/a:
I tak już na marginesie - trochę mnie zdziwiło, że część Dacii była zamknięta (środek tygodnia, po 17-tej)... Braki w personelu?
Nie pamiętam dokładnie ale jak był Jantar i raz go odwiedziłem to kończył pracę właśnie koło 17-tej.
Ostatnio zmieniony przez Malutki 2010-03-12, 19:18, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2010-03-16, 10:34
Wizyta w ASO, obsługa miła jak zawsze zgłaszane problemy:
- Piszczące klocki hamulcowe gdy są bardzo rozgrzane
- Wystrzały na LPG
- Terkocząca skrzynia biegów
Rezultat:
- Przeczyszczono układ hamulcowy
- Skrzynia biegów terkocze tak jak powinna czyli ten typ tak ma nie zaobserwowano nic niepokojącego
- Wystrzałów na LPG nie odnotowano - za co pretensji nie mam bo to zjawisko losowe
Auto umyte i odkurzone
Jedyną rzeczą do której mogę się doczepić to brak automatu z kawą na piętrze , jako że byłem "wczorajszy" brakowało mi bardzo tego płynu
Ostatnio zmieniony przez gigi303 2010-03-16, 10:36, w całości zmieniany 1 raz
Niestety, jestem bardzo niezadowolony, a raczej rozczarowany, bo miałem pełne zaufanie do tego serwisu. Cały przegląd trwał bardzo krótko - około 1 godz. choć prosiłem dodatkowo o dolanie płynu chłodzącego, poprawienie dokręcenia bolca od zamak drzwi, sprawdzenie uszczelki przedniej szyby oraz luzów w przednim zawieszenie bo czasami coś mi stuka jak jadę na zakręcie po nierównościach [nie było mnie w jego trakcie, więc nie mogę stwierdzić, co zrobili]. Po odbiorze stwierdziłem, że wymieniony olej jest prawie tak samo czarny, jak ten, który miałem przed wymianą, ale było go więcej niż poprzednio więc "coś" na pewno było zrobione. Dodatkowo, nie zauważyłem aby był regulowany ręczny hamulec - powinny być sprawdzone tylne hamulce więc raczej bez regulacji by się nie obyło [chyba, że trafili dokładnie w ten sam punkt...]. Dowiedziałem się , że hamulce starczą jeszcze na około 12tyś, a 3 dni temu jak zmieniałem koła na letnie zmierzyłem grubość klocków [10mm gr. okładzin po przejechanych 15 tyś od wymiany klocków i tarcz].
Gdy interwieniowałem w sprawie źle zrobionej wymiany oleju, dowiedziałem się, że w dieslach jest to normalne, że olej po wymianie jest czarny - podobno była wykonana jazda testowa samochód miał o kilometr więcej na liczniku niż jak go oddałem... [przy poprzednich wymianach tak jednak nigdy nie było - poza wymianą oleju w Decarze]. Jak poprosiłem o sprawdzenie zużycia oleju dowiedziałem się, że serwis nie ma odpowiedniego urządzenia. A newt jak zrobię to gdzie indziej to reklamacja mogła by być uznana jedynie gdy było by to zrobione komisyjnie w obecności pracownika salonu.
Jak znajdę chwilę czasu to zajrzę pod samochód i zobaczę, czy jest ślad po odkręcanu korka spustowego oleju, czy w ogóle były odkręcane koła i przesmarowane piasty pod felgą - tak jak robili to poprzednio. Na wszelki wypadek następną wymianę oleju zrobię sam i zobaczę, jaki kolor oleju po przejechaniu kilometra od wymiany
Ogólna ocena wykonanej pracy - dwa z plusem [ plus za miła obsługę i umycie auta...].
W moim przypadku przy przeglądzie głównym samo czyszczenie bębnów hamulcowych trwało prawie godzinę (byłem, widziałem, wchodziłem na halę) - po wyczyszczeniu wyglądały jak nowe.
To, że olej szybko robi się czarny, to prawda (mnie też to intrygowało). Ostatnio na moich oczach był wlewany olej, który sam dostarczyłem i po przejechaniu około 1 km sprawdziłem - był czarny.
Ostatnio na moich oczach był wlewany olej, który sam dostarczyłem i po przejechaniu około 1 km sprawdziłem - był czarny.
Przy poprzednich wymianach sprawdzałem olej dopiero następnego dnia rano - po przejechaniu 20-30 km i był jasny lekko tylko przyżółcony.
W zasadznie nie chodzi o to co i jak wlewano do samochodu tylko jak dobrze był spuszczony stary olej z silnika. Jak się to zrobi dobrze to nie ma możliwości żeby po kilku minutach pracy zrobił się znów czarny.
Sam bym w to nie uwierzył, ale widziałem wszystko na własne oczy. Wiadomo, że jakieś resztki starego oleju zostają, ale dodatkowo nowy olej rozpuszcza resztki osadów w silniku.
Problem czarnego oleju w dieslach zaraz po wymianie pojawia się na wszystkich forach - jest to naprawdę sprawa normalna (nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, by mechanicy jednak kantowali).
Przed świętami miałam telefon z Renault w celu umówienia się na wymianę ramion wycieraczek (wspominałam o tym przy pierwszym przeglądzie samochodu).
Ustaliliśmy termin na 7 kwietnia.
Niestety, nie dostałam informacji ile to będzie kosztować (recepcjonistka nie wiedziała więc mnie 10 razy gdzieś przełączali aż wreszcie połączenie się urwało). Dzwoniłam też w dniu wizyty - ta sama sytuacja...
No cóż - jadę w ciemno, najwyżej zrezygnuję albo będę walczyć o rabat
Przyjechałam do serwisu na czas a tam konsternacja: uhmm, ehhhh, eeee no tego... nie mamy tych ramion - kolega dzień wcześniej miał na nie klienta, więc je sprzedał...
Szkoda, że na darmo jechałam (Puławską zarąbaną po same Piaseczno )
Ustalamy drugi termin: 8 kwietnia - będą na pewno!
No cóż, zdarza się...
Jadę do domu - telefon z salonu: eeeee, no, uhmmm, no bo na 8 kwietnia to my będziemy mieli tylko jedno ramię a drugie dopiero w piątek, 9 kwietnia...
Ustalamy trzeci termin: 9 kwietnia.
Przyjeżdżam dziś (Puławska jak zwykle zarąbana).
Są ramiona - będzie wymiana!!!
Tym razem szybko, sprawnie i bez zgrzytów. Koszt 276,67 zł
Przełknęłam, choć uważam, że powinni to wymieniać za darmo
Najważniejsze, że nowe działają i można je spokojnie podnosić bez obawy, że będą wydzierać lakier.
A w części Dacii - nikogusieńko.
Zainteresowanych kierują do Renault.
A ile to już minęło, jak kol. Jantar odszedł z salonu?
_________________ Grunt - to umieć radzić sobie w życiu...
Widać, że i w tym miejscu Dacia stała się prysłowiowym pryszczem na d... Renault.
Szkoda, bo w takim razie po kiego czorta Renault wogóle decydował się puścić tą markę na polski rynek i to w dodatku przez sieć swoich salonów?
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2010
Dołączył: 13 Kwi 2010 Posty: 5 Skąd: Z grodu Warsa i Sawy
Wysłany: 2010-04-13, 17:18
No nie są handlowcy z Renault przesadnie szczęśliwi z wakatu po lewej stronie hali. Odbierałem samochód już po tym jak Jantar osierocił Dacię, było trochę spraw, które wymagały pochylenia się i sprawdzenia (instalacja i ustalenie kosztu wyposażenia dodatkowego), ale generalnie, mimo sporego natężenia ruchu i mojego, jak się okazało, niełatwego w realizacji pomysłu na doposażenia MCV-ki, sympatycznie i profesjonalnie. Pani Katarzyna dała radę i pomogła.
Paliwo sporo ponad rezerwę, płyn do spryskiwaczy też nalany bez skąpstwa.
Tylko nie udało się Puławskiej zapanować nad moją prośbą, żeby nie zakładać już zimówek. Zauważyłem niestety dopiero kilka dni po odbiorze - dodatkowe nacięcia i M+S jak w mordę strzelił - ach te emocje . Na razie, nie mogąc się dodzwonić wysłałem maila z zapytaniem czy da się zrobić coś w tej sprawie ...
Pozdrawiam wszystkich,
Mac
_________________ Drogowskazy mogą zrobić z szosy labirynt
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-04-14, 13:54, w całości zmieniany 2 razy
W pewnym sensie - podobno dzięki roszadom personelu i zmianie organizacji salonu jest teraz jeden handlowiec od samej Dacii, wspierany przez kolegę od samochodów używanych (które zostały przeniesione na tę samą stronę budynku).
A wieści mam stąd, że byłem wczoraj na przeglądzie po 45 tys. km oraz napełnianiu klimatyzacji. (Dezynfekcję - ozonem - zrobiłem już jakiś czas temu, w ramach wiosennych porządków).
O przebiegu wizyty w ASO mogę się wypowiadać wyłącznie w superlatywach - jak zresztą zawsze jeśli chodzi o ten serwis (:
Witam. Byłem dzisiaj na przeglądzie serwisowym po 2 latach i pytam się o jakiś rabat ze względu na przynależność do klubu. I mi odpowiedziano, że owszem jest jakaś karta rabatowa uprawniająca do zniżki 10%.
Szukałem na forum pod hasłem "karta rabatowa" ale nic konkretnego nie znalazałem.
Jak to jest z tym faktycznie?
Pozdro.
Dziś przegląg po 70.000km i nareszcie jestem w pełni zadowolony. Podociągane wszystkie niedociągnięcia z poprzedniego przeględu - czyli oczyszczone i wyregulowane tylne hamulce, wymieniony przedni prawy wahacz [w ramach gwarancji] - ten co był OK poprzednim razem - oraz gumowe elementy przy stabilizatorze. Olej na reszcie równo z maksimum. Autko umyte, różnica w prowadzeniu się samochodu odczuwalna - oczywiście na plus - samochód jedzie jak po szynach nawet podczas slalomu przy 150 km/h...
Przy okazji zgłosiłem, że Daćka gnije pod atrpą czekam na werdykt Centrali czy będą naprawiać w ramach gwarancji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum