Ja wiem, że to niepopularne i tylko dla mięczaków - sam też robię to zgodnie z powiedzeniem dopiero jak zawiodą wszystkie inne sposoby (; - ale w sumie czasem faktycznie można po prostu zajrzeć do instrukcji obsługi... (((:
Ja wiem, że to niepopularne i tylko dla mięczaków - sam też robię to zgodnie z powiedzeniem dopiero jak zawiodą wszystkie inne sposoby (; - ale w sumie czasem faktycznie można po prostu zajrzeć do instrukcji obsługi... (((:
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2010-07-12, 09:38
emka napisał/a:
instrukcja wylądowała w szufladzie ....
Moja żona też tak robi - i jeszcze śmieje się ze mnie że czytam wszystkie instrukcje. Ale mimo to i tak nie wszystko od razu rzuci się w oczy.
Sam wiem po sobie - też nie doczytałem i przestraszyłem się że miga mi kontrolka na tablicy po włączeniu alarmu.
No ale od czego mamy to forum i nieocenionych fachowców.
Ja nie wiem czemu mam takie duże spalanie wiem,że mam ciężką stopę i wolno nie potrafię ale bez przesady, jechałam odcinek Oliwa- Chełm płynnie,bo akurat nie było większego ruchu , średnio 80km/h i wyszło mi z klimą 10 jak tak dalej będzie to ją faktycznie zagazuję.
No to z techniką jazdy jest chyba coś nie teges. Ta płynna jazda, o której piszesz to było bez zatrzymywania? Średnio 80 km/h to tak na oko czy wg kompa? Bo to, że między zatrzymaniami jechałaś 80 to wcale nie oznacza, że to jest średnia prędkość.
A i jeszcze głupie pytanie: zresetowałaś komputer przed wyjazdem w trasę?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2010-07-16, 21:35, w całości zmieniany 2 razy
zresetowałam specjalnie kompa i miałam bardzo mało zatrzymań, trafilam praktycznie na zieloną falę, kilka było zatrzymywań ale generalnie płynnie... prędkość srednia z kompa ok.76 z groszami( nie pamiętam dokładnie już teraz).Przesiadłam się z dosyć mocnego diesla ale tam inna technika( jedynka jedynie do startu a tu muszę trochę wydłużyć zeby wskoczyć na dwójkę) no i staram się nie przekraczać 3000 obrotów ,bo na dotarciu trzeba oscylować w okolicy 2500....i d... za kilka dni zrobię znów test ,bo do niedzieli jezdzę mazdą a Sandi chłodzi się w hali garażowej ( muszę w serwisie wymienić pokrywę na poduszkę powietrzną pasażera,bo się wygięła na słońcu niezłe , prawda? )
_________________
Ostatnio zmieniony przez emka 2010-07-16, 22:25, w całości zmieniany 3 razy
hmm.. zauwazyłam,ze jak jedynke mam na rozruch to nie ma wogóle mocy dlatego przeciągam do 2000obrotów i wtedy dwójkę...no nie mów mi,że źle?? plizzzzzzzzzzzzz
Nie, ale też 2000 to raczej wcale nie jest żadne wielkie "przeciąganie".
Spalanie 8-9 w mieście jest normalne - pojedź w trasę i wtedy zobacz: jak nie zejdziesz poniżej 7 (a najlepiej 6,5) tzn że masz zdecydowanie zbyt ciężką nogę.
No chyba że po prostu lubisz dynamiczną jazdę - to wtedy trzeba się przyzwyczaić: przyjemności kosztują... (;
Nie, ale też 2000 to raczej wcale nie jest żadne wielkie "przeciąganie".
Spalanie 8-9 w mieście jest normalne - pojedź w trasę i wtedy zobacz: jak nie zejdziesz poniżej 7 (a najlepiej 6,5) tzn że masz zdecydowanie zbyt ciężką nogę.
No chyba że po prostu lubisz dynamiczną jazdę - to wtedy trzeba się przyzwyczaić: przyjemności kosztują... (;
tak, masz rację - podane przez producenta jednostki spalania są niestety takie jak napisałeś więc reasumując kupując tanie auto muszę mieć na względzie inne "kosztowne" dodatki ....
Przeliczyliśmy z mężatym ,że przez 5 lat eksploatowania przeze mnie drakulki sumaryczny koszt (paliwo, przeglady, regulacje zaworów itp. plus poświęcony czas po zagazowaniu) będzie niewiele niższy niż przy obecnym stanie (10tyś rocznie nie zrobię drakulką) a czytając o kłopotach po zagazowaniu tego typu silnika chyba wolę pozostać przy benzynie i mieć święty spokój. Być może nic by się nie zdazyło ale po to kupujemy nowe auta żeby ograniczyć do minimum problemy związane z awaryjnością.
Apropo dynamiki jazdy to dwa dni temu w centrum gdańska mijała mnie bardzo dynamiczna loganka - skakała z pasa na pas , zdążyłam tylko zobaczyć naklejkę na tyle "patrz w lusterka" hehe ....
_________________
Ostatnio zmieniony przez emka 2010-07-18, 09:14, w całości zmieniany 1 raz
Zrobione na liczniku 1300km :) zapisałam się na wymianę oleju 16tego. Poza tym spadło mi to nieszczęsne spalanie- ostatnio w trasie 5,8 (bez klimy) a w miejskim cyklu oscyluje w okolicach 6.8 przy średniej prędkości 55km/h , staram się nie jeździć w godzinach szczytu i jeździć płynnie . Poza tym nauczyłam się nie przegazowywać jej przy zmianie biegu :) dziękuję za pomoc forumowiczom. Na felgi muszę jeszcze poczekać,bo okazało się ,że mają z francji dojechać z jakimś transportem i zaczynam się zastanawiać czy za zwłokę w oczekiwaniu nie negocjować pozostawienia mi tych stalówek negocjować można ale czy się uda?? ktoś już wynegocjował felgi?
no i mam do zamontowania chlapacze - muszę poprosić jakiegoś mena
Jaja ja berety- byłam w serwisie żeby mi naprawili tą odstającą maskownicę poduszki powietrznej- spróbowali ją wkleić ale odstaje znów (btw jak można wklejać maskownice???) - i muszą przypuszczalnie zamawiać całą tablicę rozdzielczą!!! teraz przy okazji jak będę w pobliżu serwisu mam wjechać do nich z biegu- kierownik powiedział,że się mną osobiście zajmie i zrobi fotki tego diabelstwa gdyż najpierw zanim zamówią tą rozdzielczą muszą wysłać zdjęcia do rzeczoznawcy i on określi tok postępowania.
Poza tym mają problem z moimi alufelgami nie będzie ich w najbliższej przyszłości i zaproponowano mi inne alu ( muszę podjechać i zobaczyć co chcą mi zaproponować, przypuszczalnie jakieś mają na stanie renówkowe ) ....no comment
tiaaaa zakleić , podkleić , przykleić -fachowcy z serwisu
Lukkas godnie się prezentuje na tych alu:) ciekawe jakie mi zaproponują bo za felgi mam zapłacone więc cena już mnie nie dotyczy ...
Czyli mają oryginalne felgi w ofercie ale tylko w ofercie
_________________
Ostatnio zmieniony przez emka 2010-09-23, 07:06, w całości zmieniany 1 raz
Byłam dziś u salonowego wybrać alu, bo Daćkowych nie będzie :( , zaproponował mi kilka modeli, niebawem dostanę. Jeszcze muszę wynegocjować dobrą cenę za stalówki na których teraz Sandi jeździ.
Lukkas chyba takie same jak ma Twoja Daćka mi zaproponował:)
_________________
Ostatnio zmieniony przez emka 2010-10-12, 20:25, w całości zmieniany 1 raz
Piękna wersja Blackline - ja chcę na wiosnę kupić również BL ale teraz wyszedł nowy silnik 1.2 16V i zastanawiam się nad nim, chodzi mi o małe spalanie. Czy ktoś z forumowiczów ma już Sandero 1.2?
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum