klapki na oczy jak u konia i patrzymy na jedyny słuszny produkt.
Jakiś przykładzik, cytacik? <; Bo ja widzę na naszym forum i narzekania na Daćki, i trochę problemów, i pytania o poprawki tego czy owego - to jest niby ten objaw "słuszności"???
Napisałem to w związku z wypowiedzią TAXIAIRPORT, który napisał jak to na forum Skody wszyscy chwalą swe auta i jak to niestosowne jest chwalenie innych samochodów
laisar napisał/a:
Oczywiście że nie - i tu na forum wiele osób chwali różne modele innych producentów.
Analogiczna sytuacja jak wyżej.
laisar napisał/a:
???
Widzę że nie przypominasz sobie więc przypomnę: jakiś czas temu (kilka tygodni, może 2-3m-ce wstecz, nie pamiętam dokładnie) napisałem na forum że niektórzy użytkownicy mają zachowania fanatyków marki i nie dopuszczają możliwości innego wyboru. W odpowiedzi poprosiłeś o przykład. Gdy napisałem że nie mam zamiaru przekopywać forum w celu przytaczania ów przykładów pięknie się rozpisałeś niczym sędzia gadką typu "dziękujemy świadkowi, świadek jest wolny" itp itd. Niniejszym odpowiadam(z opóznieniem ale zawsze) co miałem na myśli pisząc o fanatyzmie: właśnie takie postawy jak TAXIAIRPORT - kupno auta marki X i uczestnictwo w jej forum jakoby wyklucza prezentowanie pozytywnych opinii o marce Y.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2010-11-24, 13:08, w całości zmieniany 1 raz
są marki samochodowe mające lepsze auta i nikt nie kwestionuje tego
- czyli własnym przykładem przeczy temu, co mu imputujesz <:
Natomiast rzeczywisty błąd robi dokładnie ten sam co Ty:
Cytat:
na forum Skody nikt nie chwali innej marki niż skoda tak samo tutaj jest
- sam tu robi inaczej i wie inni tutaj też robią inaczej, ale jednocześnie posądza innych gdzie indziej o właśnie taki fanatyzm <<<:
Czyli Twój aktualny bezsensowny przykład odnoszący się do mojej "żałosnej, pseudo-sądowej odpowiedzi" ma dowodzić... no, właściwie czego? Bo przecież chyba nie obecności "fanatyków Dacii na forum Dacii" skoro dalej takiego zwierza nikt nie widział...
... ja ogólnie nie udzielam się w tematach nietechnicznych i na innych forach nie piszę kupujcie dacię bo to bezkonkurencyjna oferta, ale na forum dacii zachwalam samochód bo oferuje za tak mało tak dużo,
...czy kupię nastepną dacię...?
...ja ogólnie renault chwalę i jestem i byłem zadowolony, także na pewno to będzie z grupy renault samochód...
...inne marki niestety za tą cenę nie oferowały samochodu ani lepszego ani bardziej wyposazonego ani 7-osobowego czy 5-osobowego z bagaznikiem 700l, ani w cenie do 50tys. także wybór był prosty...
...w 2013 ma wejść jakiś minivan 7-os na bazie nissana nv200-cena będzie dobra to wymienimy MCV na nastepną Dacię za 3-4 lata...
...A co do wyposażenia to w MCV brakuje mi jedynie tempomatu i 6 biegu na autostradach,no i może bagaznika przy 7-osobach tak z 500l hehe, resztę mam
Fajnie, pozarzynajcie się jeszcze.
Nie ma to jak pod płaszczykiem powiedzmy elokwencji kogoś skopać po jajach.
Ja bardzo przepraszam, jeśli tak to wygląda, ale odpowiadając na ewidentne głupoty staram się najpierw pisać po prostu najgrzeczniej jak potrafię - czyli coś wręcz przeciwnego od kopania.
Przysięgam też na wszystkie świętości, że nie ma w tym ani krztyny złośliwości czy złej woli - tylko że o ile w pełni rozumiem posiadanie innego zdania, to nic tak mnie nie irytuje, jak nieumiejętność albo poparcia go jakimiś argumentami, albo przyznania, że się ich nie potrzebuje.
Choć w przypadku oskarżania kogoś o niecne zachowania bardziej na miejscu byłyby jednak rzeczowe argumenty niż "de gustibus..." - dlatego usiłuję się dowiedzieć, o co tak właściwie koledze chodzi /:
Najgorsza ze wszystkiego jest więc wtedy odpowiedź: "nie chce mi się" - no toż się trzeba nie odzywać, skoro "nie chce się" dyskutować...! d:
Jak pewnie widać, słychać i czuć: ja lubię sobie podyskutować - ale rzeczowo, a nie na zasadzie piaskownicy: "Jesteście gupki!", "A nie!", "A tak!", "A nie!", "Tatooo, bo on mi mówi »Nieeeee«!", łeee, łeee" d:
TAXIAIRPORT napisał/a:
są marki samochodowe mające lepsze auta i nikt nie kwestionuje tego
- czyli własnym przykładem przeczy temu, co mu imputujesz <:
Tak, tylko chwilę potem dodał że MCV-ka i Duster nie mają konkurencji, nie podając kryteriów którymi kieruje się przy takiej opinii. Jeśli stosunkiem przestronności do ceny to OK ale setny raz napiszę że nie dla każdego jest to najistotniejsze kryterium. To,że nie każdy potrafi to zrozumieć nazywałem, nazywam i będe nazywać fanatyzmem.
laisar napisał/a:
Natomiast rzeczywisty błąd robi dokładnie ten sam co Ty:
Cytat:
na forum Skody nikt nie chwali innej marki niż skoda tak samo tutaj jest
- sam tu robi inaczej i wie inni tutaj też robią inaczej, ale jednocześnie posądza innych gdzie indziej o właśnie taki fanatyzm <<<:
Nie bardzo wiem co masz na myśli, bo na niniejszym forum Dacię zarówno chwaliłem (rabaty na wyprzedaż,wyposażenie droższych wersji,wprowadzenie motoru 1.2 16v, niski koszt serwisowania w ASO) ale też jak coś uważałem za złe/nieodpowiednie.niepasujące mi to o tym pisałem (elektryka szyb czy fotele) Oczywiście uwagi krytyczne zawsze piszę TYLKO I WYŁĄCZNIE Z MOJEGO PUNKTU WIDZENIA, bo każde auto oceniam "pod siebie", wg swoich potrzeb, preferencji itp. co niejednokrotnie zastrzegam w swoich postach.
laisar napisał/a:
Najgorsza ze wszystkiego jest więc wtedy odpowiedź: "nie chce mi się" - no toż się trzeba nie odzywać, skoro "nie chce się" dyskutować...! d:
Jak już sam wiesz, ten z Twoich argumentów jest nieaktualny ponieważ jasno podałem co rozumie przez fanatyzm i co uważam za jego przejawy. Natomiast - jak się okazało w trakcie niniejszej dyskusji - takie kwestie zawsze zależą od indywidualnej oceny, więc pozwól że każdy dokona jej we własnym zakresie.
laisar napisał/a:
Czyli Twój aktualny bezsensowny przykład odnoszący się do mojej "żałosnej, pseudo-sądowej odpowiedzi" ma dowodzić... no, właściwie czego?
Jeśli czytam odpowiedz w wątku w którym zabawiłeś się w sędziego to inne określenia jakoś uważam za niewłaściwe. Sugerowanie jakoby moderator była sędzią a user "świadkiem" który "już jest wolny" jest niepoważne. Jeśli natomiast niepoważne miało być dla zasady tzn jeśli to miał być przejaw poczucia humoru to chyba mamy je skrajnie różne.
laisar napisał/a:
Bo przecież chyba nie obecności "fanatyków Dacii na forum Dacii" skoro dalej takiego zwierza nikt nie widział...
Jak już napisałem powyżej - niech każdy to oceni we własnym zakresie. Wysnuwanie w tej kwestii jakichkolwiek, jednoznacznych opinii uważam za bezcelowe, niewykonalne, i psujące charakter tego - z gruntu bardzo dobrego-forum.
laisar napisał/a:
Jak pewnie widać, słychać i czuć: ja lubię sobie podyskutować - ale rzeczowo, a nie na zasadzie piaskownicy: "Jesteście gupki!", "A nie!", "A tak!", "A nie!", "Tatooo, bo on mi mówi »Nieeeee«!", łeee, łeee" d:
Przepraszam bardzo, ale czy ja w swoich wypowiedziach czy to Ciebie personalnie, czy też kogokolwiek nazwałem głupkiem? Nie przypominam sobie takiego stanu rzeczy, aczkolwiek jeśli jestem w błędzie oświeć moją pamięć. Co do sugestii w sprawie braku argumentów poruszyłem to już powyżej - problem leży w ich ocenie a nie ich braku. Proponuję zastosować tu coś w stylu "swobodnej oceny dowodów", - tak na marginesie jedna z zasad postępowania sądowego na gruntach karnym i cywilnym, jeśli już pojawiają się wątki o charakterze jurysdykcji
Tak, tylko chwilę potem dodał że MCV-ka i Duster nie mają konkurencji, nie podając kryteriów którymi kieruje się przy takiej opinii. Jeśli stosunkiem przestronności do ceny to OK ale setny raz napiszę że nie dla każdego jest to najistotniejsze kryterium. To,że nie każdy potrafi to zrozumieć nazywałem, nazywam i będe nazywać fanatyzmem.
to są moje słowa :
...są marki samochodowe mające lepsze auta i nikt nie kwestionuje tego, pytanie za ile i w czym lepsze bo jakoś nie widzę konkurenta MCV 7-os i Dustera w cenie do 50 tys.
Znajdź konkurencje dla MCV 7-os i Dustera w cenia do 50 tys to chyba jasne kryteria Ktoś chyba nie czyta tego co inny pisze.
Podejdę inaczej do rzeczy. Nie wiem, czy zauważyliście, że w tych różnych programach motoryzacyjnych, gdzie przedstawiają niedoróbki, w postaci, wzywanie do serwisu samochodów, czy błędy w oszukiwaniu ludzi. Ostatnio oglądałem turbo kamerę, gdzie oszukali małżeństwo w sprawie instalacji gazowej skody roomster, czy renult tali gdzie był inny odcień koloru w bagażniku, gdzie są głośniki zamontowane, niż na karoserii, bądź traffic, który był nowy, a okazało się, że miał dach wymieniany, i przednie drzwi, i te, inne historię się ciągną w nieskończoności...
Zmierzam go finału, każdy, kto szkaluje firmę dacię, że to samochód, dla idiotów, rumuńskie gówno itp... To bym zadał pytanie takie: Czemu niemieckie, japońskie, a nawet niech będzie francuskie wozy są wzywane do serwisu kilka krotnie w ciągu roku???
Jak narazie dacia jest na rynku 5 lat, oby tak dalej... Każda firma ma zloty i upadki, ale czemu ciągle w kółko słychać te same marki, przecież jest mówione, że Dacia jest to wielkie nie porozumienie i z takim wozem precz... To czemu się one nie psują jak inne wozy ???
Dacia psuje się tak samo jak każdy inny samochód. To, o czym piszesz tyczy się wad konstrukcyjnych, na które chorują koncerny samochodowe, których ilosc egzemplarzy sprzedawanych na swiecie idzie w miliony sztuk.
Dacia korzysta ze starych technologii, i wypuściła raptem jeden model, który ma wiecej niz 4 lata.
Jeszcze mają czas na różnego rodzaju babole
Czemu niemieckie, japońskie, a nawet niech będzie francuskie wozy są wzywane do serwisu kilka krotnie w ciągu roku???
Jak narazie dacia jest na rynku 5 lat, oby tak dalej... Każda firma ma zloty i upadki, ale czemu ciągle w kółko słychać te same marki, przecież jest mówione, że Dacia jest to wielkie nie porozumienie i z takim wozem precz... To czemu się one nie psują jak inne wozy ???
Auta "uznanych" marek wprowadzają do swoich nowych modeli bardzo nowoczesne i wymyślne rozwiązania - i to nic złego. Ale od czasu, kiedy więcej do powiedzenia mają księgowi, których interesuje tylko maksymalizacja zysków przy minimalizacji kosztów - nowe rozwiązania testowane są na klientach. Dlatego niedopracowana konstrukcja jednego elementu potrafi skreślić cały model (tak bylo w przypadku np. Laguny II).
Dacia oferuje rozwiązania z jednej strony klasyczne (dla niektórych będzie to eufemizm), czyli silniki z lat 90-tych (choc 1.4 jest chyba jeszcze starsze), a z drugiej strony - nowoczesne turbodiesle dCi. Dobrym elementem strategii marki są właśnie sprawdzone rozwiązania - brak bajerów nie jest wadą. To trochę tak jak z komórkami - kupuje się model z wieloma bajerami, a potem i tak korzysta się głównie z terminala i smsów. Bajery dobrze, że są, ale niech nie utrudniają normalnego użytkowania. Prosta konstrukcja (choć nadal nowoczesna) to powód niezawodności Dacii
_________________
Ostatnio zmieniony przez Rysiob 2010-11-25, 08:47, w całości zmieniany 1 raz
No dobra, ale tak konkretnie - to jak niby jest "najlepiej"? W Fordzie Grand C-Max z kompletem gwiazdek? <;
Polecam porównanie szczegółów NCAP Logana (bo innych modeli nie ma) i QashQai. Nie trzeba za dużo się przypatrywać, każdy zauważy różnicę
TAXI AIRPORT napisał/a:
...są marki samochodowe mające lepsze auta i nikt nie kwestionuje tego, pytanie za ile i w czym lepsze bo jakoś nie widzę konkurenta MCV 7-os i Dustera w cenie do 50 tys.
A coś się tak zawziął na te 50 tyś. Ktoś inny może napisać, że najlepszym samochodem na świecie jest 20 letni golf, bo przecież nie ma innego nimieckiego kompaktu w cenie 2 tysięcy
Jak nie ma samochodu który mi pasuje w cenie 50 tys, to kupuje za 60, 70 czy inna kwotę.
Ostatnio zmieniony przez marekwoj 2010-11-25, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-25, 20:28
marekwoj napisał/a:
Jak nie ma samochodu który mi pasuje w cenie 50 tys, to kupuje za 60, 70 czy inna kwotę.
Ciekawa diagnoza. To może od razu za stówę poco się rozdrabniać
Tak na serio to nie przyszło ci do głowy, że nie wszystkich na to stać i te 50 tyś. to już jest np. max.
Ostatnio zmieniony przez Seal 2010-11-25, 22:20, w całości zmieniany 1 raz
Owszem, pokuszę się nawet o twierdzenie że w Polsce to właśnie cena jest najistotniejszym kryterium przy kupnie nowego samochodu, Sęk w tym że różni ludzie za tą samą kasę mogą chcieć/potrzebować zupełnie różne samochody. Czasami też decydują się dołożyć trochę do założonego pułapu cenowego (choć z reguły kilka, a nie kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych)
Ja zaczynałem poszukiwania od uzywanego samochodu za 20-25 tysięcy. A potem zobaczyłem Logana golasa za 26, i od slowa do slowa skonczylem z Sandero w dieslu. Ale fakt jest faktem, ze nie brałem pod uwagę samochodów za wiecej niz 40 tysiecy w wersji podstawowej
Tak na serio to nie przyszło ci do głowy, że nie wszystkich na to stać i te 50 tyś. to już jest np. max.
Spokojnie, przyszło mi to do głowy. Po prostu dziwne dla mnie było wielokrotne dowodzenie że za 50 tyś nie ma nic lepszego. A dlaczego akurat 50 ? A jak kogoś stać tylko na samochód za 30 czy 40 tyś ? Albo za 55 czy 70 ?
benny86 napisał/a:
Czasami też decydują się dołożyć trochę do założonego pułapu cenowego (choć z reguły kilka, a nie kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych)
Ja też nie planowałem kupować samochodu 60 tyś (poprzedni był za 35), ale jak zacząłem analizować tak jakoś wyszło
a ja wczoraj posmigalem sobie skodzianka Octavia 1.4 TSI bodajze 90 koni i powiem tak ogólne wrazenie jest pozytywne ale
1) strasznie mało miejsca na prawe kolano kierowcy (zauwazyłem to ja i moj Dyrektor)
2) wnetrze bardzo ładne ale srebne dodatki jak dla mnie tandeta
3) niewygodnie jak dla mnie uzywa sie lewarka zmiany biegów i recznego
4) miejsca sporo poza tym prawym kolanem
5) silnik i tu mam mieszane uczucia bo niby to jedzie niby wyprzedzało sie sprawnie ale przy 160km/H miałem wrazenie ze przeginam
6) skrzynia 6 siescio biegowa ogólnie pozytyw
7) i drobiazg ktory mnie najbardziej denerwował czylki komputer podpowiadajacy zmiane biegu na wyzszy normalnie masakra jade 60 a tu mi pokazuje zeby 6 wrzucic moze to i ekonomiczne ale jak nagle musialem przydusic a tu mocy zero i mialem lekka panike
8) dziwne ulzenie pedałow gazu hamulca i sprzegła jestem przyzwyczajony ze sa one na jednej wysokosci a tu pedal gazu jest tak na wysokosc połowy stopy nizej i musiałem sie przyzwyczaic do hamowania bo noge trzeba było najpierw podnosic by połozyc z powroem na pedale hamulca a nie przesunac poprostu w bok
Jak pisałem ogólnie ok przejechałem w ciagu jednego dnia 1k km i niebyłem bardzo zmeczony i tu musze sie powtórzyc poza prawa noga kierowcy
Myślałem że 1.4 TSI ma 122 konie, ale może są różne wersje mocy (tak jak w 1.2TSI) Co do Twoich uwag to
Ad1) Jechałem benzynową wersją ale to chyba bez znaczenia i przy wzroście 1,86m również zaliczam to jako mankament
Ad2)Kwestia gustu,w Dacii chyba w wersji Arctica jest coś podobnego jeśli się nie mylę. Specjalnie mi to nie przeszkadza, ale do gustu też nie przypadło
Ad3)Jak dla mnie jest ok, nie zauważyłem żadnej zmiany na plus czy minus wobec dotychczas używanych aut...
Ad4)No troszkę wyższa mogłaby być, ale może się czepiam... W każdym razie jest nie najgorzej
Ad5)Sory, ale to kwestia wyboru silnika. Ten konkretny z pewnością nie jest stworzony do autostradowych rekordów prędkości:)
Ad6)Jak najbardziej pozytyw, zawsze zaoszczędzi ciut paliwa:)
Ad7)Niby tak, ale ostatecznie to MY KIEROWCY decydujemy co zrobić w danej chwili:)
Ad8)Może nie zwróciłem uwagi, ale nic mi w tej kwestii nie przeszkadzało
Odnośnie pkt 3 i 8 zwrócę na to uwagę bo czasami jeżdzę benzynową Octavią z firmy gdzie dorywczo pracuje
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-11-27, 17:01
tolkiszon82 napisał/a:
...a ja wczoraj posmigalem sobie skodzianka Octavia 1.4 TSI bodajze 90 koni....
...i drobiazg ktory mnie najbardziej denerwował czylki komputer podpowiadajacy zmiane biegu na wyzszy normalnie masakra jade 60 a tu mi pokazuje zeby 6 wrzucic moze to i ekonomiczne ale jak nagle musialem przydusic a tu mocy zero i mialem lekka panike...
A może kolega jechał jednak silnikiem TSI 1,2 105 KM bo tam też jest 6 biegowa skrzynia?
Jeśli chodzi o TSI to znajomy mnie przewiózł swoim nowym nabytkiem - Fabią 1.2 TSI w mocniejszej, 105-konnej wersji i wrażenie zdecydowanie pozytywny - moment obrotowy od samego dołu, a przy 2000 obr/min dostaje jeszcze większego powera - osiągi zdecydowanie na plus. Jak będzie ze spalaniem to się okaże bo póki co ma ok 900km przejechane
Miałem okazję ostatnio pojeździć Fabią z silnikiem TSI (85KM). Nie jest to rakieta, ale bardzo fajnie wchodzi na obroty, do 140 km/h przyspiesza płynnie (dalej nie testowałem). W zakresie od 2 do 4 tys obrotów aż chce się jeździć. Jeżeli nie będzie wpady z niezawodnością , to za 2-3 lata w koncernie VW nie będzie już siników (ZI) wolnossących - chyba, że wersje Tour czy Junior.
Ostatnio zmieniony przez MarkD 2010-11-27, 22:05, w całości zmieniany 1 raz
Junior raczej na pewno będą mieć podstawowe, słabe silniki bo wymusza to cena - np Fabia Junior za 30 000zł. Chyba że zmiany zostaną wymuszone przez kolejne normy emisji spalin i inne, ale wtedy pewnie i cena pójdzie w górę
7) i drobiazg ktory mnie najbardziej denerwował czylki komputer podpowiadajacy zmiane biegu na wyzszy normalnie masakra jade 60 a tu mi pokazuje zeby 6 wrzucic moze to i ekonomiczne ale jak nagle musialem przydusic a tu mocy zero i mialem lekka panike
Eeeetam - korzystanie z takowych ułatwień jest przecież dobrowolne, a przede wszystkim nie zwalnia od myślenia... <;
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum