Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015 Pomógł: 13 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1500 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2010-07-10, 11:30
Laisar ma racje w umowie z tego co teraz pamiętam powinna być adnotacja ,,formuła non stop". Jedź do salonu i wyjaśnij tą sprawę. Zawsze też możesz skontaktować się RP.
Widziałem ulotkę - pakiet relaks czy coś podobnego - do 4 lat około 7 stówek, dobrze nie pamiętam, 5 lat do 100.000 - tysiąc zł, a 5 lat i 150.000 - coś 1500 albo 1600zł.
I tu wspominam eksploatację mojej Felki - za 10 lat z rzeczy, które nie są normalnym zużyciem ani zniszczeniem zewnętrznym, wysiadły: czujnik alarmu, znaczek firmowy z przodu, termostat, stacyjka, moduł zapłonowy. Z tego czujnik załapał się na faktyczną gwarancję roczną, znaczek załapałby się na 3-letnią, termostat być może mieścił się w przedziale 3-5, a następne rzeczy to już grubo ponad 5 lat. Nie liczę żarówek.
Ja wygląda awaryjność Dacii? Jest sens? Bo w salonie oczywiście zachęcają, ale jeśli nie będzie dużo gorzej niż w Felce, to jest to wyrzucanie pieniędzy. Dla mnie 2 pierwsze opcje mogą być nie do skonsumowania ze względu na przebiegi w okolicach 20.000+ rocznie. Termostat w salonie Skody kosztował mnie coś 60 zł, wymieniłem sam w domu, bo nie chciałem czekać w serwisie aż silnik ostygnie (zalany był i tak wodą).
Aha, i jeszcze tylną szybę zmieniałem, bo paski przewodzące zgniły z nieszczelności, 160 zł uzywka, jeszcze mi wtedy zależało, to musiał być czwarty-piąty albo najwyżej szósty rok.
Ostatnio zmieniony przez eplus 2016-01-31, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Skoda
Model: Octavia Tour II
Silnik: 1,4 16V
Rocznik: 2010 Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Cze 2010 Posty: 399 Skąd: Tarnobrzeg
Wysłany: 2010-11-16, 10:05
Nie wiem jak w Dusterze - ale dodatkowe dwa lata gwarancji w przypadku Stepwaya dotyczyło silnika i chyba czegoś jeszcze, tak więc gra jak dla mnie nie warta świeczki - musisz zapytać co dokładnie obejmuje ta dodatkowa gwarancja (a raczej ubezpieczenie) - bo jeśli tylko silnik to nie wiem czy jej sens jeżdżenia przez kolejne lata na przeglądy które na pewno wyjdą więcej, niż nawet w autoryzowanym serwisie Boscha.
_________________ Teoria nie zrobi z nikogo praktyka :)
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2010-11-17, 12:11
Z moich doświadczeń wynika że jak coś nie wysiądzie w pierwszych dwóch latach to będzie działać do tych siedmiu, ośmiu lat, początkowo myślałem o przedłużeniu gwarancji, ale po przemyśleniu wydałem te pieniądze na GAP
Wysłany: 2010-12-07, 14:05 Nowa, rewelacyjna oferta przedłużenia gwarancji na Daćkę
Przed jakąś godzinką odebrałem telefon od RP, jakaś mało rozgarnięta pani (która na wstępie pomyliła moje nazwisko z ulicą na której mieszkam) zaproponowała mi przedłużenie gwarancji na moją MCVkę o rok lub 20000 km.
Przy okazji poinformowała mnie, że to nowa akcja RP i zostałem "wybrany" a oferta wyniesie mnie nieco ponad 800 zł. Nie miałem ochoty tłumaczyć Pani dlaczego mnie to nie interesuje, więc na odczepnego zaproponowałem, by wysłała mi warunki przedłużenia gwarancji mailem... i tu się zaczęło.
Pani nie może mi przysłać, bo nie wysyłają takich informacji, ale...jeśli zamówię przedłużenie gwarancji to wyślą mi kurierem umowę wraz z regulaminem i jak już podpiszę umowę, to będę mógł ten regulamin przeczytać.
Zadałem pani jeszcze pytanie pomocnicze, czy to jest na pewno gwarancja, czy może ubezpieczenie, ale zamiast odpowiedzi "tak/nie" usłyszałem tylko, że w razie problemów będę miał wymianę zepsutych części w ASO.
Czy może kogoś jeszcze RP zaszczyciło tą wspaniałą ofertą ???
Ostatnio zmieniony przez Beckie 2010-12-15, 20:32, w całości zmieniany 1 raz
Ja ostatnio dostałem taką samą propozycję, ale listownie. Z tego co sie orientuję każdy w przeciągu pierwszego roku od zakupu moze przdłużyc gwarancję o maksymalnie dwa lata, kazdy rok to ok 750 zł
Nie przesadzajcie - ma się czego bać ani węszyć podpuchy: telefoniczne decyzja to żadna decyzja, bo liczy się podpisany papier, a poza tym umowy "zawarte" na odległość można bezkarnie rozwiązać w ciągu 10 dni.
Zatem: regulamin będzie można przeczytać przed podpisaniem, którego i tak nikt nie jest w stanie wymusić (:
I ja zostałem zaszczycony tą wspaniałą ofertą. Pani zaproponowała mi przedłużenie gwarancji o 2 lata za jedyne, uwaga..... 1620 pln
Podczas rozmowy padło sformułowanie że będę miał gwarancję "jak fabryczną". JAK fabryczną Myślę że istotne jest tutaj słówko "jak" i obawiam się że w negatywnym znaczeniu... Chętnie zobaczyłbym listę podzespołów/usterek wyłączonych z tej "jak fabrycznej" gwarancji, ale to pewnie dopiero po podpisaniu umowy.
Nie wspomnę że przy kupnie proponowano mi przedłużenie gwarancji za 1200 pln.
Nie wiem, skusić się na tę super atrakcyjną ofertę?
Laisar, wiem że mogę zrezygnować, ale ja czasem mam takie fanaberie, że regulamin lubię przeczytać zanim podejmę decyzję czy w to wchodzę, czy nie
No i miła pani powinna mieć powiedziane na szkoleniu z produktu, że to niezbyt uczciwe gdy ktoś zapyta czy to gwarancja, czy ubezpieczenie nie mówić prawdy wprost, tylko kręcić...
Ale decyzja przez telefon to nie jest decyzja, że na pewno podpiszesz - a jedynie, że jesteś zainteresowany. Wtedy przysyłają papiery, wśród których jest regulamin, który czytasz przed podjęciem decyzji o podpisaniu umowy. 10 dni na rezygnację to tylko dodatkowy bonus...
Cytat:
gdy ktoś zapyta czy to gwarancja, czy ubezpieczenie nie mówić prawdy wprost, tylko kręcić
Pierwsze przykazanie optymisty: "Nie zakładaj złej woli tam, gdzie za wyjaśnienie wystarczy głupota" d; - może pani po prostu nie wiedziała? <:
chyba ze Pania co proponowala ta oferte dorzucaja gratis ;)
Ale skoro to była rozmowa telefoniczna, a nie videotelefon to i tak dalej nie wiadomo czy warto.
Do mnie jakaś pani z Renault próbowała dodzwonić się 2 razy, ale ja w miejscu pracy nie mam zasięgu na Plusa, próbowałem jej przedyktować numer służbowy na Erę, ale się zrywało połączenie i trzeciej próby już nie było. To już teraz się domyślam o co mogło chodzić. Ale wg mnie nie opłaca się, lepiej się szybciej uniezależnić od ASO.
Ja przedluzlem gwarancje kiedys w peugeot o dodwatrkowe 2 lata za 1 tysiaka, i jak sie okazlo nie byla to wcale zla inwestycja. Jedynie olej musialem wymienic pod koniec pierwszych 2 lat w aso (okres miedzyprzgladaowy co 2 lata). W trakcie tych dodatkowych lat padla chlodnica i poszlo to przez gwarancje... Jesli ktos pokonuje <10000km rocznie to mozna sie zastanowic... Ale na pewno nie za 800zł na rok!
Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,6 16V
Rocznik: 2009
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 218 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-12-09, 09:12
Do mnie zadzowiła wczoraj i mówi że zostalem jednym z wybranych klientów i mimo że samochód mam już ponad rok to mogę przedłużyć gwarancję o rok za 810zł lub o 2 lata za 1620zł. Oczywiście może zadarzyć się sytuacja że taka gwarancja się przyda ale trzeba coś wybrać, 1600zł na ew. naprawy we wlasnym zakresie w przeciągu 2 lat mam nadzieję że wystarczy. Narazie, odpukać, wszystko pięknie działa, nic się nie psuje i oby tak jak najdłużej. Amen.
ja też wczoraj odebralem tf od reno z propozycją przedluzenia gwarancji ale nie mialem czasu rozmawiac. Pani miala dzis do mnie jeszcze raz zadzwonic. Ale z forum dowiedzialem sie o co mchodzi za takie pieniadze niech sobie to w d... wsadza , to naciaganie klientow.
3 lata gwarancji w zupełnosci mi wystarczy , a ewentualne naprawy po gwarancji mysle ze zrobie za mniejsze pieniądze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum