Stało się. Po 6 miesiącach odebrałem w sobotę Dustera , przejechałem bez problemów 1000km. Doskonale się sprawował. Mam takie pytanie.
Czy odbierając samochód z salonu dostaliście takie drobiazgi jak : płócienne etui "DACIA" na dokumentację ( książkę obsługi, gwarancje, itd), kod do kluczyków, instrukcję do zainstalowanego oryginalnego alarmu, wpisy dokładnie wypełnione?
Piszę to dlatego, że w zależności od odpowiedzi wystawię odpowiednią laurkę dilerowi.
Kupując ponad rok temu Stepwaya potraktowano nas bardzo przyzwoicie i z kulturą. Nieodżałowany p Marek Niewiarowski pokazał kto to jest sprzedawca z urodzenia. Teraźniejsza obsługa ma chyba klienta gdzieś a może ten mój to odosobniony przypadek?
Jeśli tak i otrzymaliście te wszystkie wymienione rzeczy to się jeszcze raz upomnę.
A Dustera polecam mocno.
Marka: .
Model: .
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-05-02, 10:08
Nie dostałem nic oprócz jednego breloczka metalowego z nadrukiem dealera i gratisow tez żadnych nawet dywaników . Dokumenty luzem hehe. Za to dostałem rabat 10% od końcowej ceny na taxi. Teraz już ten rabat zniknął ze strony dacii.
płócienne etui "DACIA" na dokumentację ( książkę obsługi, gwarancje, itd), kod do kluczyków, instrukcję do zainstalowanego oryginalnego alarmu, wpisy dokładnie wypełnione
-etui? a jest takowe wogóle - nie dostałem, co więcej dostałem instrukcje z Logana
- kod do kluczyków - tak oryginalna naklejka na kawałku kartonika przy kluczyku - to pamiętam
- instrukcję do zainstalowanego oryginalnego alarmu - jeśli jest oryginalny, może jest wzmianka w instrukcji pojazdu, a jeśli prawie oryginalny to IMHO duża wtopa (nie wiem jak być powinno, nie mam alarmu ;P)
- wpisy - prawie, numer nadwozia i pieczątka - nic więcej
Ostatnio zmieniony przez czaju 2011-05-02, 10:27, w całości zmieniany 1 raz
ja otrzymałem dokumenty (instrukcja i karta gwarancyjna) w foliowym etui, dwa breloczki (firmowe sprzedawcy) i to by było na tyle... - oczywiście wynegocjowane przed zakupem dodatki również...
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,0 TCi 4x2
Rocznik: 2010 był, teraz 2019
Wersja: Prestige Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2010 Posty: 343 Skąd: prawie Łódź :)
Wysłany: 2011-05-03, 09:49
zyga03 napisał/a:
Czy odbierając samochód z salonu dostaliście takie drobiazgi jak : płócienne etui "DACIA" na dokumentację (
Powiem tak ,w moim przypadku sprzedawca się postarał ,sprezentował mi używaną koszulkę na dokumenty w którą ładnie wszystko zapakował ,to wszystko jednak szczegół ,grunt by maszyna śmigała,życzę Ci dużo zadowolenia z "wampira"
_________________ D u s t e r D r a k u l a
Ostatnio zmieniony przez greg1367 2011-05-03, 10:42, w całości zmieniany 1 raz
wszystko co piszecie jeszcze raz pokazuje , ze dla Renault polski klient to liga okręgowa.
Mój Stepway kupiony przed 1,5 rokiem przypadkiem w salonie z dnia na dzień ( dziwne to było) okazał się póżniej przeznaczonym na inne rynki. miał nawet wpisane kraj pochodzenia Francja.
Na wyposażeniu było wszystko o czym piszecie "wynegocjowałem" bez negocjacji + breloczki, różne drobiazgi : notesik , długopisik, model stalowy, etui, itd. Wszystko w ładnym pudełku z napisem Renoult-Dacia.
Widocznie obecny Duster jest na rynek polski. Foliowa torebka zamiast etui, lura kawa i wyjazd do domu . Pieniądze przecież wpłacone , więc kłopot z klientem z głowy.
I nie pomoże tutaj ilość sprzedanych Dacii. TO MENTALNOŚĆ.
Marka: Dacia
Model: Sandero III Stepway
Silnik: 1.0 TCe LPG
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 339 Skąd: Częstochowa, Polska
Wysłany: 2011-05-03, 11:46
Dla mnie to nieporozumienie, że tak traktują klienta. Ja wiem, że saszetka na dokumenty to drobiazg, gadżet, ale jak ładnie wygląda :D Wiem, że to przeszłość, ale nawet FSO na takie rzeczy nie szczędziło kasy:
Marka: .
Model: .
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-05-03, 12:09
To nie chodzi o renault tylko o dacię, bo jak kupujesz renault to ci wszystko dają w skórzanej teczce, tak miałem w megane i dostaniesz notesik, długopis i inne pierdółki.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-05-03, 12:20
W chevrolecie papiery potrzebne do rejestracji (faktura,wyciąg ze świadectwa homologacji,oświadczenie dealera itp) dawali w tekturowej teczce z reklamą dealera. Książka gwarancyjna i instrukcja obsługi wydawana jest w takiej skajowej ala-saszetce, breloczki z logo chevroleta i namiarami na dealera też dorzucili
Ople w tym samym salonie identycznie, tylko że ta ala-saszetka jest z logo opla:)
Szkoda że oszczędzają na takich pierdołkach, ale w sumie na eksloatację auta żadnego wpływu to nie ma:)
Na eksploatacje wplywu nie ma ale jako klient czujesz sie potraktowany milo i powaznie. Ja dostalem dokumenty w plastikowej kopercie, dwa breloczki dilera i dywaniki. Na koniec zadalem jeszcze pytanie dotyczace alarmu, na ktore "Specjalista d/s Sprzedazy" nie potrafil odpowiedziec (instrukcja alarmu byla malo czytelna). Powiedzial, ze nastepnego dnia spyta sie speca od alarmow i oddzwoni z informacja - dzis mija miesiac od zakupu, a telefonu nie bylo. Efekt - nastepnego wozu juz tam nie kupie. Wszelkie loga dilera z wozu juz skasowalem, bo musialbym byc mocno stukniety, by ich reklamowac i to za darmo.
a no właśnie, sami dilerzy w Polsce nie dbają o klienta i nie ma tu nic do rzeczy Dacia jako firma. Dla dilera liczy się tylko obecny zysk liczony przecież w tysiącach bo to przecież sprzedaż nowego auta i przyszły serwis. Ale nie , on nie wyda dodatkowo kilkudziesięciu złotych na dodatkowe szczęście gadżetowe dla kupującego.
Kupujący Dacię w Niemczech to normalny klient i trzeba go normalnie obsłużyć, jak człowieka.
Dlatego ja który dostałem Daćkę z francuskiej puli otrzymałem wszelkie przydatki.
Do ostatniego dilera nie pojadę po następny samochód , jego strata.
Podobnie postępowali nasi górale traktując narciarzy jak dosłownie gnojków dostarczjących dudki. I nagle wszyscy zaczęli jeździć do Czech , Słowacji, Austrii, Włoch , larum , bieda bo pensjonaty na kredyt itd. Starają się teraz jak mogą ale co stracili to se ne wrati.
Żeby zarobić to trzeba się trochę napracować.
Marka: Fiat, Dacia
Model: Bravo, Stepway
Silnik: 1.6, 1,5 Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 117 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-05-04, 18:28
Do Stepki też dostaliśmy brelok Reno wszystkie dokumenty w papierowej teczce... no ale żeby nie było samych negatywów - był bonus w postaci francuskiego wina za (siostra sprawdzał a) dwie czy trzy stówy
Jak widać różnie z tym bywa. Zastanawia mnie dlaczego klienci Dacii to niejako "druga kategoria". Przecież nawet takie drobiazgi świadczą o sprzedawcy a raczej salonie.
Kwity luzem albo koszulka na dokumenty? Kogoś pogięło albo ktoś przegina.
Jeszcze trochę poczekam na swojego Dustera i zobaczę co mi szacowny koncesjoner wręczy.
_________________ Bądź ostrożny na drodze. Szanuj życie swoje i innych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum